Poszło sprawnie, dzięki.

To nie moja specjalność.

Niw znoszę skrzynek zagrzebanych w ziemi-piasku. TFTC.

Ewidentnie morale spadły po porażce przy finale więc tutaj zabrakło chęci by dłużej szukać kesza, dopiero w domowych pieleszach przyszło nam do głowy że nie w tym miejscu szukaliśmy co trzeba.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Tu zeszło nam najdłużej. W spodziewanym miejscu pojemnika nie znaleźliśmy, a przerzuciliśmy niemal cały zapas zgromadzonego materiału. Do podłogi. Ale nie po to się tak daleko jeździ żeby DNFy wpisywać, prawda? Ze wsparciem poprzednich znalazców (pozdrawiamy!) udało się zlokalizować aktualne miejsce przebywania pudełka i wpisać do logbooka. Odłożyliśmy w miejsce opisane w podpowiedzi kodowanej. TFTC!

Po kilkunastu minutach odpuściłem, jakoś odechciało mi się dalszego grzebania w piasku :/

Bunkry świetne, ale skrzyneczka dała nam do myślenia.Gdy już wszystkie cegły, metalowe elementy ze ścian i inne szczegóły - oprócz rozlicznych przedstawicieli fauny, zostały wzięte pod lupę keszerską, zdecydowaliśmy się użyć "zapomnianego atrybutu" obecnego w opisach poprzednich Znalazców, ale też nie od razu z sukcesem. Tak to jest, gdy Lepsza Połówka nie umie obsługiwać Locusa i przeocza podpowiedzi, a Bar zajęty jest nierówną walką z nowo nabytym Garminem.I tu Gość przyczynił się do odkrycia skrzyneczki. :-)

O żesz Panie ile czasu tu spędziłem, nieprecyzyjna podpowiedź, tony piachu chrząszcz i robactwo długo będę wspominał tego kesza, już chciałem się poddać, jednak telefon do kolejnego znalazcy dał oświecenie. Kolejne grzebanie i kesz jest. Brak atrybutu potrzebna łopatka. Grzebanie rękami w piasku pełnym robactwa nie należało do przyjemnych.

Krótka bezspojlerowa video-relacja dostępna tutaj

Skrzynka szybko wpadła w ręce, bez jakichkolwiek trudności. Dzięki, pozdr.

Hello,

Szybka eksploracja wnętrza, chwila zastanowienia i OK. Nie było tak trudno, jak to niektórzy pisali   Pzdr, Wojtek

to była przygoda, TFTC!

Ach jak mi się te bunkry podobają, uśmiech sam ciśnie się na usta. Dzięki!

Hmm, to ten któryś z tych bunkrówza górami za krzakami, udało się dzięki za kesza

Tu dotarliśmy jak żołnierze przedzierający się przez gąszcze pokrzyw z rękami do góry a nawet padały komendy "pluton padnij" , czy coś takiego, fajnie było schować się w chłodnym schronie przed komarami i znaleźć kesza schowanego w sposób bardzo naturalny jakby tam leżał od lat TFTC

 Znaleziona podczas niedzielnego keszowanie w towarzystwie Daraska, Nati. i Ćwira, Dzięki za pokazanie tego tajemniczego miejsca :) 

Tutaj sporo czasu nam zeszło... Naprawdę dobrze schowany... Ale szczególnie moją uwagę przykuły butelki od Lecha, z etykietami z lat 90-tych. Widać, że niezbyt często się tutaj ktoś zapuszcza :)

Złapany w towarzystwie Mabi, Nati. i Ćwira. Dzięki za kesza :)

Ach same problemy z tym bunkrem! Najpierw ominąłem go, niezauważalnie, potem z powodu braków w opisie atrybutów, nie chciał się skubaniec ukazać mym oczom. Na szczęście łączność przybyła, jak filmowa moc, i wszystko stało się jasne.

Zapóźniony Buniaczek na fali logowaniaTym razem w drodze na kolejne WIO z RoDaJJ-ami i Nanapolą i nie tylkoNie, dziś już mnie nic nie swędzi, w każdym razie nie po pokrzywach ;)

Znaleziona razem z G55, tutaj bardzo przyjemnie szukało się skrzynki. Chłodno mało komarów :P

Dzięki za skrzynkę i odpoczynek od upału i komarów !!!!

Taki schowane skrzynki są moją domeną. Piasek, ciemność, komary czyli to co lubię najbardziej. ;-)

Skrzynka z tych dobrze ukrytych, na szczęście Hazelowa wygmerała jąKolejny klimatyczny schron, coraz większe chaszcze i pokrzywy, coraz lepszy klimat - prawie jak dżungla. 

Komarów tyle, że światło dnia przesłaniały i faktycznie latarka była przydatna. Ładnie schowana skrzynka - dziękujemy.

Zdobyta z odziałem bojowym  w przerwie walki z gąszczem chaszczy i komarów. :)

Tutaj z pomocą Rimmera udało się zaliczyć STF.

Kolejna skrzynka nietknięta wcześniej ręką znalazcyzamaskowana jak trzeba. Dzięki i pozdro!