Lutowe świętokrzyskie keszowanie dzień pierwszy. Najprawdopodobniej lis dobierał się do maskowania ale kesza nie zdołał wyłuskać. Ja nawet się nie uflagałem. Dzięki za kesza! 

Uflogany nie byłem, ale zmaraszony. Ten typ maskowania nie przyjmuję entuzjastycznie, ale tutaj mi się podobało. Dziękujemy.

Grzegorz znalazł, więc miał okazję się uflogać, ale świetnie mu poszło. Bardzo tematyczny kesz, znakomicie dziękujemy!

Melduję obecność przy wybijaniu efferusami z głowy, żeby umorusać wszystkich jeszcze bardziej niż konieczne;)

Nadrabiam zaległości z wpisami. Dobrze, że garmin pamięta gdzie i kiedy byłem, bo z moja pamięcią jest zdecydowanie słabiej ;)

W tak doborowym towarzystwie, zakładanie skrzyneczek to ogromna przyjemność:)

Polecam odwiedzenie całego projektu:)

Piękna okolica, w oddali słychać przygotowania do żniw, lekki wiaterek aż człowiek poleżał by trochę. Co do skrzynki to tak, uflogałem się zacnie przy podejmowaniu. Ten dodatkowy sprzęt to.. no właśnie, poleciały pierwsze przecinki pod nosem. Sposób skitrania nietuzinkowy. Przeszedłem obok niego na początku, biorąc to za coś innego. Więcej nie napiszę- nie chce spoilerować.

jakie szczęscie, że patrzyłam na to wszystko z boku :)) 

"ale żeś sie uflogała, jak djobeł we smole" - to zdanie słyszałam w dzieciństwie nader często :)

Wspólny wpis podczas zakładania keszy projektowych. Pamiętam jak babka mi tak mówiła, jak wracałem z dziecięcych wypraw do lasu :), po ciężkim deszczu i innych przygodach, z takich haseł to jeszcze siadło mi "mencywołek" :). Niestety wypstrykałem się z rekomendacjami, więc powrócę, jak będę mógł dać. Dzięki.

Jaka piękna okolica, jaka fajna skrzyneczka:) Z tatą i świętokrzyską ekipą podczas przygotowań do ŚK IV:)

Sprzęt miałem własny, ale i tak się uflogałem, TFTC

Na szczęście to nie ja byłam potem uflogana :D

Dziękuję

Dobre 20 minut poszukiwań. Podpowiedź "po prawej" zmyliła. Logi pomogły. Latem kamuflaż wymiata. Szczęśliwy i uflogany jednośladem podążyłem dalej. Znakomicie dziękuję.

No to mam, uflogałem się trochuMiejsce się udało namierzyć szybko, pomysłowość keszowa nie zna granic, dziękuję!

Tutaj spotkanie z ekipą łódzką i razem sie udało namierzyćDzięki!

Zaległy wpis.

Kesz zdobyty w zacnej ekipie Festung Breslau.

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

trudne to było do znalezieniaaa w sumie jedno z słówek, które znane mi było z dzieciństwadzięki za keszyka :) 

Tutaj nie szło nam najlepiej, ale jemiołka jakoś wyniuchała skrzynkę. W nagrodę mogła ją otworzyć i w nagrodę trochę się uflogać . Dzięki.

Logowanie zaległości.

Znaleziono z Chochlikiem. Dzięki za chwile radości z keszem :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Aleśmy się tu naszukali. Chyba nawet dzwoniliśmy do kogoś po pomoc. Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia, Agatha i Miśkiem.

Dzięki

Tutaj ekipa miała poznawczy kryzys. Bardzo mocne maskowanie. Winne zamieszaniu były tornistry, które położyliśmy na keszu.

Keszo zdobyte w znakomitym towarzystwie załogi (ex) Festung Breslau – w ramach IV Świętokrzyskiego Keszowania.

Eee… Zasugerowaliśmy się nazwą i szukaliśmy w zupełnie innym miejscu. Dopiero dwa telefony pospojlerowe wyjaśniły sprawę (niby nic, ale moooooooocno zamaskowane keszo).

Dzięki,

AER

Jemiołka dała radę (ze skrzynka i z ufloganiem się) TFTC:)

Zdeczko się uflogałam wyciągając całą  zawartość skrzynki na wierzch  Prawie na nią wlazłam zanim się objawiła 

Dzięki 

Żech sie prawie zmarasił . Niedzielne projektowe keszowanie z Norbinorkiem. Dzięki.

Troszkę nam czasu zeszło zanim się uflogaliśmy, ale potem to już sama radość ;) 

Fajnie, dzięki piękne i pozdrawiam :) 

bardzo mi się podbały wszystkie te gadżetyz keszem mielismy trochę kłopotów ale potem się okazało że ich nie mieliś,my bo na keszy prawie staliśmy

coś mi się kojarzyło z ufo, ale niestety pudło ;) 
TFTC

dopiero teraz na spokojnie doczytałem o co chodzi z keszem i jego zawartością , skrzynke namacał Rsol , podziękował

III dzień zlotu. Uflogaliśmy się galancie i książkowo, zostawiając odciski palców przy kolejnych skrzyneczkach. Dzięki za kesza.

Po podjęciu tej skrzyneczki dobrze wiem co znaczy uflogany. Udało się od dobrej strony podjechać rowerowo na zakończenie eventu, czas przyszedł i na skończenie projektu. Dziękuję

Czas się zabrać za logowanie Swiętokrzysko-Spotkaniowych skrzynek.

Tymi rękawicami, można się było bardziej uflogać niż samą zawartością kesza :)

Wesołe keszowanie w czasie ŚK IV. Kesze świetne, pogoda zapewniona, towarzystwo doborowe. Do tego świetne ścieżki roverowe. Czego chcieć więcej?

Wredny keszyk, naszukaliśmy sięDobra keszerska robota ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Łodzianie odwalili za nas brudną robotę. Fajnie że akurat tutaj ich spotkaliśmy. Dzięki.

Oj można się uflogać przy keszynce, całe szczęście, że to nie mi było dane ją wyciągać :D

Sobotnie świętokrzyskie keszowanie z JAśkiem. i jego małżonką

U nas obowiązuje bardziej wersja UFLAJANY, albo jeszcze częściej po prostu FLEJA lub FLEJTUCH. Jakby nie nazwać przy keszu ufolgałem się jak ostatnia fleja. Ale to nic. Właśnie rozpakowuję plecak i teraz to się dopiero ufolgałem - rozlał mi się długopiseh...

Dzięki za fajną skrzyneczkę. Wraz z żoną oraz ziutolem.

Tutaj spotkanie z łódzką ekipą, która odwaliła za nas całą brudną robotę. TFTC.

Zdecydowanie niegarniturowy keszMaskowanie trochę zaskoczyło. Razem z Volframem.

No ja się trochę uflogałem, na szczęście miałem wodę w samochodzie. Razem z Pawello. TFTC!

Dzięki za kesz.

Troszkę się naszukaliśmy. Po wyjęciu kesza ku mojemu zdziwieniu była tam rękawiczka :D

A nie - to pomyłka mi się wkradła i tutaj było spotkanie z okołołódzką ekipa i wszystko to co z niego wynikało. Dzięki za skrzyneczkę. 

Keszyna idealnie pasująca do nazwy Kiedy my szukaliśmy podjechała inna ekipa w tym samym celu. Wyczaić schowankę udało się Malesce, która przysiadła coby nieco odpocząć. Uflajała się jak brzdąc Ok, wpisy dokonane, ale jakoś tej drugiej ekipie nie uśmiechało się chować skrzynki - także po tym przystanku 3/5 naszej drużyny było ufajdane

Dzięki.

Rowerową ekipą na 4 ŚK.
Nie ma to jak wyręczyć się Łódzką ekipą.

Jak większość poszukiwaczy, tak i my za bardzo na początku zasugerowaliśmy się nazwą podejmując pierwsze poszukiwawcze kroki na miejscu... potem okazało się, że poniekąd słusznie..ale to dopiero później. Mawiają, że dziecko brudne, to dziecko szcześliwe. My dziś byliśmy zdecydowanie baaardzo szczęścliwi, szczególnie damska część ekipy, bo panowie jakos 'delikatesiki' przy tym keszu bardzo się stali :)

W drodze do fruwoka uflogaliśmy się nieco, tu część z nas uflogała się dokumentnie;)

Stf:) No tu mi troszkę zeszłoStałam na nim i nie mogłam go znaleźć! W drodze do kesza przeszłam przez łąkę z wysoką trawą i uflagałam się do kolana jak już znalazłam to ustrojstwo to uflagałam się po łokcie! i za to daję zieloną gwiazdeczkę :)

No taaaa, ale żeby wyjąć dodatkowy sprzęt to trzeba już mieć dodatkowy sprzęt do wyciągania dodatkowego sprzętu ;-). Deszcz skutecznie rozciapciał ''maskowanie'' i zrobiliśmy sobie z hobbystą niezły makijaż. Maskowanie chyba najbardziej perfidne ze wszystkich irytujących na tym projekcie, oj dłuuugo nam zeszło, ale jest FTF ;-). Kurcze! Dawno nie miałem takiej radochy przy lataniu za FTFami, bo po prostu nie kręcą mnie takie zdobycze, chyba że lata za nimi 50 osób to sytuacja przybiera inny charakter ;-). 

U nas na takich jak my po zdobyciu kesza mówi się po prostu fleja ;-). Dzięki!

FTF oczywiście w tandemie z Viktorem+. Efferus dzięki ty już wiesz za co.Uflogany mimo sprzętu.Troszkę zeszło na szukaniu.Pozdrawiam