Wpis przy reaktywacji. Kończenie projektu po 5 latach :-). Wiosenny reset razem z Agnieszką, dziękujemy.

Ponieważ kesz był nie do odnalezienia, a Właścicielka już się nie bawi, zrobiliśmy reaktywację. Aktualnie skrzynka jest ok 10 metrów od kordów w kierunku wschodnim, pod wywróconymi korzeniami dużego ściętego drzewa, tuż przy kępie jałowców.

Obrazki do tego wpisu:

tego szukaj

Ścieżka prosi o serwis.

Niestety skrzynka nieznaleziona, pewnie dlatego, że w miejscu rozpoczęcia trwają prace porządkowe i wycinka drzew, prawdopodobnie wszystkie niezbędne elementy już nie istnieją. Szkoda.

Świętokrzyskie styczniowe keszowanie dzień czwarty. Tutaj bez pomocy dobrej duszy na pewno nie odnalazł bym kesza. Brakuje na pewno kilku elementów. Kolejny logbook mocno przemoczony. 

Fajny pomysł, niestety chyba już czegoś brakuje. Nie przeszkodziło to Grzegorzowi w znalezieniu kesza i ufolganiu się juchą  Znakomite dzięki!

Trop nam się nagle urwał, jednak szczęśliwie dotarliśmy do miejsca ukrycia.

Dziękujemy za kolejną fajną skrzynkę.

jak każdy kesz z serii oceniam znakomicie i na zielonodzięki!

Nadrabiam zaległości z wpisami. Dobrze, że garmin pamięta gdzie i kiedy byłem, bo z moja pamięcią jest zdecydowanie słabiej ;)

A to Ci JUCHA:):):):)

W tak doborowym towarzystwie, zakładanie skrzyneczek to ogromna przyjemność:)

Polecam odwiedzenie całego projektu:)

Dotarłem na kordy i co dalej... hmm. Podjąć trop jak myśliwy ale jaki. Bystre oko wypatrzyło coś, jak się okazało, właściwe coś. Takich butów to ja tutaj się nie spodziewałem, sposób naprowadzenia na skrytkę jest świetny leci gwiazdka.

Wspólny wpis podczas zakładania keszy projektowych. Na widok juchy nogi mam z waty, ale jak ranę zakryję, to już jest OK, babcia zawsze darła prześcieradła jako bandaże :). Niestety wypstrykałem się z rekomendacjami, więc powrócę, jak będę mógł dać. Dzięki.

Jaka piękna okolica, jaka fajna skrzyneczka:) Z tatą i świętokrzyską ekipą podczas przygotowań do ŚK IV:)

Myślałem, że to będzie skrzyneczka, dla suni, specjalnie wyszkolonej, do tropienia keszy, jednak tym razem, to wzrok, okazał się ważniejszy od węchu, TFTC

Muszę przyznać, że mężczyźni jednak mają większy instynkt łowcy :D

(mechanizm nie działa i skrzyneczka jest dostępna w sposób tradycyjny)

Dziękuję

Udało się dozbierać, zatem wracam z rekomendacją.

Raz jeszcze dzięki!

AER

ŚWIETNA skrzynka! Znakomite TFTC.

Ja to se juchę czasami upuszczałam w rzeźni, a nie w lesie. Ale co kto lubi:) Melduję obecność przy tymże procederze..

Dotarłem na miejsce, zostawiłem rower na ścieżce i po wejściu w las od razu tracę cały zasięg... Przegoniło mnie trochę po tym lesie, minąłem nawet "coś" nie bardzo zwracając uwagę na to, co okazało się potem elementem skrzynki. Tak czy inaczej zacząłem potem od startu i dotarłem do kesza, pomysł i wykonanie dla mnie super, chyba pierwsze tego typu na jakie trafiłem. Gwiazdka musi polecieć jak nic. Znam parę osób które na widok odrobinki Juchy mdleją, więc dla takich dodatkowo sygnaturka "niebezpieczna". Dziękuję.

Pare kropli krwi utoczyły ze mnie komarySwietny pomysł Boję się tylko ,że jak grzybiarze zaczną sezon to keszyk może szybko zniknąć ! Dzięki za keszyka

Zaległy wpis.

Kesz zdobyty w zacnej ekipie Festung Breslau.

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

potropione, na szczęście obyło się bez utrwty krwi i uzupełniać nie trzeba było :) 

dzięki za fajną skrzyneczkę :) 

Logowanie zaległości.

Znaleziono z Chochlikiem. Dzięki za chwile radości z keszem :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Podążając na miejsce wyobrazałem sobie coś innego znaleźć na miejscu . Fajnie się tak rozminąć z oczekiwaniami . Dzięki.

P.S.  A co to był za napój w tych fiolkach ?

Świetny keszyk, bardzo nieprzeciętny pomysł. Z przyjemnością dostawiam czerwony zielony ślad. Podjęta w licznej ekipie. Dzięki

Keszo zdobyte w znakomitym towarzystwie załogi (ex) Festung Breslau – w ramach IV Świętokrzyskiego Keszowania.

Krwawe ślady doprowadziły nas prosto do celu. Byliśmy niczym Hercules Poirot, Colombo i Inspektor Gadżet w jednym 

Bardzo dziękuję!

AER

P.S. Rekomendacja: chwilowo nie mam gwiazdek, ale jak tylko dozbieram, to wrócę i podrzucę. Bo warto!

fajne i nie standardowepiękne dzięki

Bardzo fajny pomysł na skrzyneczkę, podobało się, dzięki :D

no to to bardzo ładne;) normalnie CSI Ciemiętniki - tacy byliśmy zaafaerowani. Bardzo fajny keszyk.

Fajnie wykonany keszW tym miejscu trafilismy (nie pierwszy dziś raz) wrocławską ekipę :)

Dzięki i pozdrawiam

Heh, taaaaaa, dzisiaj to komary nam krwi upuściły, ojjjjj taaaaa, aż się lżejsza czujęhehe

Kolejny świetny keszykUśmiech nie schodzi z naszych jap :D 

Dziękuję i pozdrawiam :) 

Dla mnie bomba :)

Szybkim krokiem podążając na świętokrzyskie ognisko wytropiliśmy skrzyneczkę  zastanawiałam się skąd założyciel wziął... tropy w tak odlotowym kolorze 

Dzięki 

Czas się zabrać za logowanie Swiętokrzysko-Spotkaniowych skrzynek.

Sam nie wiem czemu*, ale miałem świetny ubaw przy bieganiu po tych krwistych śladach.

*Tak naprawdę to wiem, ale nie mogę napisać :)

Wesołe keszowanie w czasie ŚK IV. Kesze świetne, pogoda zapewniona, towarzystwo doborowe. Do tego świetne ścieżki roverowe. Czego chcieć więcej?

Fajny nowatorski pomysł na kesza. Bardzo mi się podobało. Mam nadzieję że tropy utrzymają się w kondycji ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Ciekawy pomysł na zabawę w "tropiciela", przez chwilę przeszła mi przez głowę myśl, żeby zrobić "zbytki" i poprzekręcać ślady w losowe stronydobrze, że nie jestem aż takim śmieszkiem, zresztą JAsiek czuwał i by na to nie pozwolił :D

Sobotnie świętokrzyskie keszowanie z JAśkiem. i jego małżonką :)

U mnie JUCHA to też krew, z tym tylko, że to nazwa dla krwi kiedy płynie z nosa. A taka krew co przy tym keszu jest to chyba z myśliwskiego bardziej się zwie FARBA. Ale ja się tam nie znam, bo polowanie to nie moja bajka.

Całkiem fajna zabawa w tropienie, dobrze, że tylko zabawa. Niestety pudełko odkręca się ale nie tam gdzie powinno. Myślę, że już mogę napisać, że wymaga serwisu. Na dnie przydałyby się ze 3 lub 4 wkręty zamiast jednego...

Dzięki za skrzynkę. Wraz z żoną i ziutolem.

Jak jucha to i jucha się polała ale wszystko opanowane. Rowerowo w śląsko - świętokrzyskim składzie. Piękna skrzyneczka, dopracowana tematycznie do końca. Hm.... ale ta "jucha" to nie do końca z kresów wschodnich pochodzi Dziękuję

Zielona leci.

Czwartoeventowoswietokrzysko nr 7, ale to się trudno zmywa. Prawie jak u Lady Magbet,

.

Z kesza na kesz coraz ciekawiej. TFTC.

Kurna, ale miałem zabawę. Kicałem sobie jak króliczek na polance. Przez czas podążania do skrzynki zasób słów ograniczył mi się do słowa "jest" :-). Przy finale to czułem się jakbym podejmował kesza hobbysty, z którym akurat miałem przyjemność keszować tego dnia. Gość stosuje właśnie takie pojemniki w swoich skrzynkach więc otwieranie zostawiłem samemu hobbyście- nich zrozumie jak się podejmuje jego kesze :-). 

Pomysł na skrzynkę tak zajefajny, że aż wyskoczyłem z butów normalnie :-). Dziękuję jak nie wiem co! Super robota!

Wyostrzyłem zmysły i idąc tropem wymyśliłem że zielone się należy.Dzięki

Bardzo przyjemny keszRazem z Volframem.

Świetny pomysł. Podobało się. Razem z Pawello. TFTC!

I dzień zlotu. Z nosem przy ziemi jak pies Huckleberry, podążam śladami udanego, pobliskiego wesela. Niewiele wspomnień ale wiele śladów . Dzięki za kesza.

Zabawa w tropiciela śladów zakończona sukcesem. Dzięki.

Niemalże branżowy kesz - pomysł rewelacyjny- zastanawiam się skąd takie pomysły się biorą. Rekomendacja jak najbardziej.

Rowerową ekipą na 4 ŚK.
Tropienie po śladach juchy, czemu nie.

Certyfikat wzięła nasza medyczna cześć ekipyGratuluje pomysłu ! 

Świetny pomysł na nietypową skrzynkę. Dzięki za kesz

Haha, stanąłem na tropach wyostrzyłem zmysły i ... kapota Dobrze, że była z nami silna ekipa (maDZIARKA, Maleska, Limon) - oni maja chyba lepsze zmysły

Na miejscu też kupa radochy i grupę FTF zagarnęła obsługa medyczna naszej drużyny.

Dzięki.

Poczuliśmy zew krwi i nie odpuściliśmy.

Jucha się polała, oczywiście nasza ku uciesze zbytkujących komarów.

Spodziewałam się różnych rzeczy na miejscu, ale ta koncepcja krwistego tropu bardzo mi przypadła do gustu - dobry pomysł, taki innyNie było lekko tropić w asyście eskadr komarów, które chciały nas pozbawić resztek zimnej krwi, ale daliśmy radę - grupowy FTF trafił w moje ręce - zacna pamiątka, skrzynka równie znakomita! Polecam, warto TO zobaczyć! :)