Skrzynka została zarchiwizowana.

Znalezionadzięki!!

Błyskawiczny kesz. W nocy byłoby trudno.
Dziękuję

Dzieki za przystanek i chwile refleksji. W nicy zapewne bym nie zobaczył.

Porządkowanie kupki wstydu po ponad 2 miesiącach od pobytu w Busku :/

W piękną, słoneczną niedzielę 5.09 wybraliśmy się do Buska Zdroju zobaczyć nową tężnię i co się dzieje podczas Jarmarku Norbertańskiego. Sama tężnia - niby OK - ale dodatkowa opłata za wejście na taras to wg mnie chamski skok na kasę. Jarmark okazał się alejką straganów z jadłem - może być, choć nie moje klimaty, ale za to mega pozytywnym zaskoczeniem był koncert zespołu Konstelacje w Parku Zdrojowym.

Na koniec odwiedziliśmy mieszkającego nieopodal miasta prawdziwego enta ;-)

Dzięki za kesza!

W pierwszym odruchu polazłem tam, a tu jednak kordy to kordy. :D

Znaleziony z Julką. TFTC :)

Chwila zastanawiania się jak i kesz wydobyty. Dzięki!

Znaleziony w ekipie Team Lublin. Dzięki!

27 May 2023 14:18
Synchro z gc

Znaleziona, dziękuję.

Skrzyneczka znaleziona na kolejnym wakacyjnym rodzinnym wyjeździe po naszej pięknej Polsce.  Zwiedzaliśmy ją pieszo, rowerowo i drajwinowoPo drodze jak i w trakcie podziwiania cudownej przyrody i zabytków znalazły się też keszowe zdobycze.

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsc i keszyka.

dzięki za kesza;)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

wpadliśy i do Pińczowa ;)  Znaleziona podczas zlotu " Świętokrzyskie Keszowanie". Dzięki za skrzyneczkę.

Sięgam ręką w intuicyjne miejsce i . . nic. Dopiero patrząc pod innem kątem dostrzegam ważny szczegół. Dzięki za kesza i kawałek historii.

Kolejna próba. Tym razem owocna. Dziękujemy za zabawę.

Świece i niby jest , ale jak to wyciągnąć. Na szczęście Tris wiedziała. Dzięki .

A Unkas już się zastanawiał, gdzie ten kesz. A on był na miejscu :)) Dzięki.

Ech deg, deg... Najpierw uparcie szukałem obok pomnika. Dopiero po chwili spojrzałem na kordy. Potem pomagając sobie latarką zastanawiałem się jak tu wydobyć kesza... #mondryja. A tu z jedzeniem wszystko ok, podjęcie klasyczne :). Dzięki

Teraz keszyk w dobrej formie i podjęty bezproblemowo. Dzięki.

Zapraszam :)

Serwis zrobiony...

logbook był praktycznie nie do wyjęcia. Po odłożeniu i tak było o wiele lepiej niż to co zastałem. Brak wyobraźni przy stosowaniu takich tzw "pojemników" niestety zbiera żniwo.

Logbook mokry, dam znać jak nastąpi serwis...

Mi również wydawało się, że hejter z hameryki żadnym już wpisem mnie nie zaskoczy a tu niespodzianka...

Bezsensowne to jest Twoje zachowanie - wcisnąłeś tak logbook, a raczej jego resztki, że jest nie do wyjęcia i kolejnym osobom nie ułatwi to zadania...

A nie prościej było napisać, że nie da się wyjąć logbook'a - wymagany serwis ?!?

lepiej pisać na okrętkę, z której nie wiadomo o co chodzi... Koszmar...

Wydawało się, że autor już mnie niczym dziś nie zaskoczy (14.08) a tu niespodzianka.  Nie wyobrażam sobie bardziej bezsensownego opakowania na logbook. Mając komplet wszelakich narzędzi zeszło prawie 10 minut z wyciąganiem. Odłożyłem najmocniej ściśnięty jak się dało, więc następni będą mieć łatwiej.

 

Kesz podjęty podczas wakacyjnych wojaży. Skrzyneczka ciekawie ukryta. Dzięki!

Po godzinie męczarni kesz wygrzebany. Dzięki

Karolek prawie oko stracił na drucie kolczastym wypatrując kesza. Przyjechaliśmy z posiłkami i już poszło jakoś sprawniej, ale nie że od ręki. Chwilę się nakombinowaliśmy. Pierwsza na Buskowej drodze. Dzięki

Niestety smycz się zerwała i trudno było dostrzec kesza, chyba naprawilismy, ale nie pamiętam już :). Wspólnie z Paulinką i Karolkiem. Dzięki.

   Rowerowa wyprawa gdzie oczy (i nogi) poniosą. Przejeżdżając poprzednio keszowozem w poszukiwaniu buskich skrzyneczek, zwróciłem uwagę na ten pomnik. Dziś zaspokojona ciekawość i mogę wykreślić z potencjalnych miejsc do okeszowania . Dzięki za skrzyneczkę.