Sprawy się trochę pokomplikowały, bo w listingu żadnego zdjęcia nie ma. Ale krok po kroku, zgodnie z instrukcjami i udało się wykombinować. Na koordach finałowych chwila zeszła, bo jednak przestrzeliłem o paręnaście metrów, ale koniec końców znalazłem.

Ciekawe miejsce. Skrzyżowanie dróg bardzo ruchliwe. Dzięki. Pzdr.

Tradycyjny już weekendowy keszowy wyjazd wspólnie z mimex, tym razem padło na Lubin i GOL. Pogoda dopisała, a poszukiwania szły bardzo sprawnie, o tej porze roku na szczęście nie było problemów z liśćmi, trawami czy robactwem. Skrzynki trzymały poziom i udało nam się zebrać całkiem sporo tego dnia, więc wyjazd uznajemy za udany. Wielkie dzięki dla DLU03698 za wsparcie przy rozwiązywaniu zagadek jak i pomoc telefoniczną w terenie. Bardzo nam się podobało, więc na pewno jeszcze tu wrócimy kontynuować GOLa.

Trochę spaceru po lesie, szybkie obliczenia i keszyk był nasz. Ciekawe maskowanie.

Dzięki za pokazanie wielu ciekawych miejsc i dobrą zabawę.
TFTC :)

Patrząc w tygodniu na dobrą prognozę pogody na weekend zdecydowaliśmy, że spróbujemy zaatakować lubińskie kesze, a w szczególności GOL. Ten trail był o tyle dobry, że ma mnóstwo mystery, a ceni się je przy liczeniu punktów do souvenirów, które można teraz zdobyć. Więc porozwiazywaliśmy zagadki i zaplanowaliśmy trasę. W tym miejscu duże podziękowania dla DLU03698 za pomoc, radę i wskazówki! Udało nam się zrealizować właściwie wszystko co chcieliśmy. Wiele keszy mi się podobało, na pewno dobrze się bawiłem i pewnie wrócimy jeszcze kiedyś po pozostałą część obwodnicy. :)

Dzięki tej skrzynce zrobiliśmy sobie dłuższy spacer. Sam kesz fajny, obliczenia poszły sprawnie i finał też błyskawicznie wpadł na w ręce. TFTC! :)

Na starcie kesza juz miałem ciemne chmury nad głową. Leje z nieba do Startu z 200m , opis mówi, że jeszcze 350, potem 70 + policzenie współrzędnych + kolejne metry i czas szukania, na dodatek trzeba wrócić, a suche niebo nie ma co liczyć, w butach chlupie,  mokre spodnie wiszą po kolana, ale co tam jak się bawić to na całegoFinał rewelacja. Dzięki

Keszyk bardzo dobrze schowany. W strugach deszczu poszukiwania trwały wieki. Mokre ubranie powodowało dreszcze na ciele, ale cel był jeden, znaleźć kesza. Udało się. Dzięki.

weekendowy wypad ze Śląskimi Wariotamipogoda łagodna , humory dopisały , było gryfnie , piękne dziękuję

po opisie dotarliśmy bezbłędnie do celu. kesza też udało się w miarę szybko znaleźćStrzelanie GOL-i rowerem w zgranej ekipie:) dzięki za kesza.

Była chwila zamotania, ale finalnie udało się znaleźć. Tisia trafiła kesza gdy już mieliśmy odpuścić.

Zdobyta podczas wspólnego GOL-enia keszy z Tisią, Aynsley, Nanette, Rubinem i Norbinorkiem.

Dzięki i pozdrawiam

Mamy to!Taki szybki szpil ;) 

Dzięki!

Przyjemny projekt robiony rowerowo w bardzo wesołej ekipie = udany weekend. Dzięki! :)

Rowerowy GOL część 2 - tym razem krócej bo z przebitą oponą. 

Na tym keszy padł mi jeszcze telefon (na szczęście miałem drugi z wgranymi offline keszami, ale bez karty sim). Byłem bez telefonu i z przebita opona w lesie. 

A keszynka - bardzo fajny opis dotarcia; mimo trudności sprzętowych kesz znaleziony - pewnie z uwagi na imponująca wielkość maskowaania :) 

Nawet fajnie i sprawnie mi to poszło.Podobało mi się.Dzięki

W drodze do pomnika miłe spotkanie z Rajki Team i wspólnie zabraliśmy się za tę keszynkę. Z obliczeniami poszło szybko, ale na miejscu już ciut wolniej, bo było gdzie szukać. Bardzo ładne maskowanie, ocena znakomita, dziękuję bardzo.

Skrytka na miejscu i ma się dobrze.
Maskowanie fajne, ale zabezpieczenie antymugolskie to ogień!

Dzięki

15 czerwca 2017 09:13