Adrenalina jest. Dzięki za to miejsce.

Skrzynka znaleziona w wesołej ekipie
Dzięki i pozdrawiamy serdecznie

Kiedyś się odbyliśmy bo był zlot i ludzi duO więc jakoś niespecjalnie nam się widziało tam włazić. Dzisiaj druga próba. Dorwany, choć nie jest to łatwy keszdzięki bardzo. 

Wejście nie jest łatwe, jakby ktoś specjalnie chciał utrudnić zdobycie kesza. Budynki obok otwarte dla zwiedzających.

Dziękuję za kesza. W wesołej ekipie;) za trzecim podejściem

Tftc! Wypad z ekipą pod znakiem jajeczka - małym offroadem przez poligon i lecimy szukać wejścia;) Jak na złość akurat ten budynek najbardziej ze wszystkich obwarowany. Wreszcie po przestudiowaniu logów wytypowaliśmy "najwygodniejsze" wejście i dwójka substytutów dokonała abordażu na skrzynkę.

to sobie pooglądaliśmy Borneoz dachu , podziękował 

Szybki obchód w koło budynku i zlokalizowaliśmy dziurę w murze przez którą dało się wejść do środka lecz na górę już  niestety nie. Ponowny przegląd logów i ponowny patrol w koło rozjaśnił umysły. Mimo tego że i na lądzie i w górze był bardzo duży ruch żal było nie zdobyć keszyny.Szybki podział ról z Qbhaqi chyc na górę,a tam już adrenalina w warunkach bojowych musiała zadziałać  i kesz się poddał .Choć  muszę przyznać że niewiele brakowało i ja bym się poddałWspólne keszowanie podczas motoweekendu z Qbhaq

To nie była szybka skrzynka. Najpierw poszukiwanie wejścia opisane w poprzednich logach. Jak już znaleźliśmy wejście okazało się, że nie każdy się mieści więc podział ról tak jak opisał 450exc - czytaj gruby zostaje na czatach.  Keszyna złapana wspólnie i dzięki 450exc podczas motoweekendu.

Strasznie dużo czasu mam tu zeszło. Najpierw znalazłam wejścia do sąsiedniego budynku. Cezex wszedł i poszedł zwiedzać. W międzyczasie ja, pilnując rowerów, przeszłam się wokół właściwego budynku w poszukiwaniu wejścia. W końcu znalazłam, pod duża płytą, do piwnicy. Potem przyszedł Cezex i debatowaliśmy, czy jak wejdziemy, to również wyjdziemy, i stanęło na tym, że weszłam sama z pomocą Cezexa, który miał mnie potem wyciągnąć, bo na odwrót by się nie udało. W podziemiu znalazłam inne wejścia,a potem poszłam na samą górę i stwierdziłam, że tym razem dla odmiany potrzebne są dwie osoby i sama w żadnym wypadku się tam nie wdrapię. Wtedy Cezex przyszedł innym wyjściem, od razu z kilkoma różnymi pojemnikami na reaktywację w zapasie. Skończyła się na tym, że zostawiliśmy falkon 15 ml w tym kominie bliżej ściany,w dziurze w jego wnętrzu. Może trochę wytrzyma. A potem zeszliśmy i trzeba było znów wypełznąć przez dziurę.
Nie wiem, czy wolę urbeksy, z których odpada wielka płyta lub zbrojony beton, czy spacery po czynnych poligonach. Trudno wybrać.

jw

Zmęczenie i przemoczenia dnia poprzedniego gdzie zardzewiały mi nawet desanty dało o sobie znać. Nie potrafiłem znaleźć dogodnego wejścia choć było jedno i dwa trudniejsze. Zwiedziłem za to budynek obok. Reszta była wg wpisu Zueiry. Tyle co na górze zamiast nie wychylać się to dałem się wypatrzeć przechodniom. Pytali jak ja tam wlazłem, ale odpaliłem, że nie wiem. Starość nie radość.

 

Widoki fajne tylko trochę zarośnięte w lato ;)

 

Niestety czas nie jest z gumy i nie da się go naciągnąć na tyle aby wybrać się na górę. Jeszcze będzie okazja.

Na złocie pojazdów. Z jacawin

Dziękuję za skrzynkę.

Świetny widok z dachu, miejsce chyba popularne i niestety nie doszukałem się kesza

Wyżej się nie dało ^^ strasznie wiało ale gdyby nie fakt, że byliśmy we 2 osoby mogłoby obejść się smakiem. 

Spoko widoczki, tftc

Trochę czasu tu zmarudziliśmy - najpierw na szukaniu kesza, później na powrocie do auta i ponownym wejściu na dach w celu zostawienia reaktywacji. Widoki z góry OK Dzięki, pozdr.

Hello,

Wleźliśmy na samą górę i nic, nie ma. No to telefon do rredana. W ten sposób nabraliśmy pewności, że dobrze sprawdziliśmy. Nie mieliśmy przy sobie niczego do reaktywacji. Chwila wahania - no dobrze, leziemy na dół przegrzebać auto. W końcu znaleźliśmy "hurtownika" z magnesem i taśmą. Powrót na górę (tym razem bez Copiesa, bo minę na dachu miał nietęgą) i lokacja w tym samym miejscu. Z dołu nie widać, więc jeśli nikt nie będzie zbytnio patrolował miejscówki, to powinien przetrwać. Pzdr, Wojtek

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w czasie BBS czyli Bunkrowe Borne Sulinowo. 

Wpis w papierowym logbooku jako BBS czyli Bunkrowe Borne Sulinowo, przy kolejnej wizycie w Bornem zaszliśmy tu ponownie, po oględzinach w obu miejscach w żadnym  z nich nie stwierdziliśmy pojemnika. Niestety, materiały na ewentualną reaktywację zostały w koczowni. TFTC!

Szkoda, że był ten myk powrotny na górę,  bo skrzynka w tej chwili prawie nie do podjęcia przez jedną osobę. Widziałem ją, byłem 2 metry od niej, ale murek trochę zbyt wysoki, brak jakichkolwiek rzeczy co by sobie podstawić pod nogi, W dwie osoby zdecydowanie łatwiej, zawsze można podsadzić, a tak ciężka sprawa. W sumie pod cegłami było może i łatwiej, ale suma sumarum chyba lepiej i zdecydowanie bezpieczniej. Dodam, że człek jest tam jak na patelni, więc włażenie jeszcze tam na samą górę potencjalnie grozi też tym, że ktoś postronny powiadomi odpowiednie służby i dodatkowe problemy gotowe. No trudno, ja odpuściłem, ale za możliwość zwiedzenia magazynów dziękuję.

Podczas zwiedzania magazynó z alexem.

Zaliczona podczas BBS 2017

Mały myk na górę i skrzynka jest już na swoim pierwotnym miejscu. Dzięki za kesza

Podjęta w doborowym towarzystwie podczas eventu, wpis grupowy "BBS'17" do logbooka pod cegłami.
Dzięki za pokazanie tego zachowanego jeszcze miejsca, ciekawy opis i TFTC!

Skrzynka podjęta w doborowym keszerskim towarzystwie podczas eventu: BBS czyli Bunkrowe Borne Sulinowo

Dziękuję za pokazanie ciekawego miejsca 

Podobało się !

Keszyk podjęty, ( a właściwie to strunówka z logbookiem) w doborowym towarzystwie po spotkaniu, podczas niedzielnego pikniku w Bornym Sulinowie.

W ramach eventowej akcji BBS. Dzięki. Pzdr. 

Tuż po oficjalnej części BBS2017, pod osłoną nocy i na lekkiej rezerwie sił, skrzynka została podjęta w towarzystwie nieco okrojonej międzywojewódzkiej ekipy.

Dziękuję za skrzynkę i pretekst do zwiedzenia magazynów.

Jest

Złapana podczas eventu BBS w ekipie abukkawon, zaboja, kuczol. Dzięki za skrzynkę.

Zaległe logowanie. Eventowo BBS, TFTC :)

Poeventowo. Super urbexy! Dzięki za pokazanie! Z ekipą zachodniopomorską, a ekipę pomorską reprezentowali: Miki., Włóczykij i ja.

Bardzo dziękuję za keszyka!
Odnaleziony z silną grupą podczas eventowego keszowania w Bornem...

Logbook w strunówce...

Podjęta w grupie, wymagała nieco odwagi.. TFTC.

Podjęta z mikim ,areckisem i ekipą z zach.-pom. jako ostatnia z okolic Bornego Sulinowa. 

Niezłe widoki ,dzięki!

W mocnej ekipie, TFTC :)

Znaleziona w licznym gronie podczas eventu BBS. Dziękuję

Złapana podczas BBS. Dzięki!

Po wejściu na dach znaleźliśmy luzem logbook (cud, że go wiatr nie zwiał z dachu..), bez pojemnika. Nie mieliśmy ze sobą nic do zreaktywowania, więc zostawiliśmy tam gdzie znaleźliśmy, u podnóża murku, przykryty cegłami. Następnego znalazcę uprasza się o zaintstalowanie jakiegoś reaktywacyjnego pojemnika. 

A widoki z dachu zacne. Dzięki

Z przygodami - znaleziona! Z JLM na Magicznym keszowaniu BBS.

Skrzynka podjęta podczas krótkiego pobytu w Silnowie niedaleko Bornego.

Razem z LiM 

Skrzynka podjęta podczas krótkiego pobytu w Silnowie niedaleko Bornego.

Razem z Nilu nie omieszkaliśmy przespacerować się po Bornym, żeby chociażby zwiedzić to "legendarne" miasteczko.

Przy okazji parę keszy zgarnęliśmy. Takie przyjemne z pożytecznym.

 

Podejmując kesza trafiliśmy akurat na jakieś ćwiczenia...a widok na okolicę mieliśmy pierwszorzędny.

Dzięki.

Kesz podjęty bez problemu, bo uciekł z miejsca docelowego i leżał na ziemi. Odstawiłem na miejsce. Dla nie bojących się wysokosci.

znaleziona gwiazdka za pomysł  byłem tu 10 lat temu i przez chwile nie pomyślałem że ja będę tu kiedyś i to jeszcze na dachu tych magazynów takie miejsca to ja lubie  pozdrawiam .

Widok z dachu ciekawy, reszta niebezpieczna, zwiedzanie na własną odpowiedzialność. 

Obecny przy zakładaniu kesza. Świetny teren, fajne widoki z dachu. Miejsce warte odwiedzenia!

obecny przy zakładaniu. I wieczorem i za dnia okolica robi wrażenie :) 

Dzięki ! 

Przy zakładaniu :) 

Podczas majówkowych wojaży, dzięki za kesza :) 

no padłam jak zobaczyłam gdzie jest schowana.Jednak druga osoba się przyda.Wejść to jeszcze jakoś bym dała radę,ale nie wiedziałam jak zejdę,więc poleciałam po asekuranta do chłopaków z turystami,którzy byli na poligonie.Pomocnika znalazłam i mogłam skrzynkę zaliczyć i cieszyć się widokiem. Dzięki, podobało mi się,polecam k.

FTF!Trzeba było się odstresować po ciężkim tygodniu...Gdzie jak nie na keszach...TFTC

FTF!Znaleziony wspólnie z ladybird78 i motylek26!Miejsce znakomite,uwielbiamy tu przyjeżdżać...Padał deszcz,co utrudniało podjęcie kesza,no ale...Super!Bardzo się podobało!TFTC