Jak w logu.

Rowerowo, razem z zuza007. Przy okazji pobytu w Parku Leśnym. Dzięki. Pzdr. 

Dojście ciężkie, dojazd rowerem prawie niemożliwy. Wyprawa ...

Reaktywacja pod pierwszym trójnogiem. W zaroślach. 

Kolejna próba poszukiwań. Kolce kolce, pokrzywy, kolce, tylko takie coś pamiętam z tego miejsca. A kesza ponownie nie udało się odnaleźć.

Może jest, może nie. Ja straciłem cierpliwość chodzenia pośród cierni.

Dzięki za kesza.

Sosenki wyrżnięte w pień. Nie wiem komu przeszkadzały, ale nie przepuścił żadnej, nawet brzózce się dostało. Powiedziałbym, że może chciał choinkę na święta, gdyby nie to, że ścięte i już obumarłe drzewka leżą jeszcze na koordach.
Po dłuższym poszukiwaniu i przerzucaniu ściętych drzewek udało się znaleźć kesza, cokolwiek uszkodzonego. Zostawiłem w trawie przy najbliższej nodze trójnoga.

Popołudnie tej ostatniej w lipcu, gorącej niedzieli, postanowiliśmy z Amelką spędzić na GOL-u. Już dawno nie byliśmy w okolicach Lubina, a tyle tu jest przecież do roboty . Plany jak zwykle były dużo bardziej ambitne niż ostateczna realizacja, ale do tego się już przyzwyczaiłem... Niektóre kesze były standardowe, inne bardzo pomysłowe, gdzieniegdzie odnaleźliśmy pojemniki po reaktywacji, a w jednym przypadku sami takowej dokonaliśmy. Czasami współrzędne były idealne, czasem tylko hint umożliwiał znalezienie właściwego miejsca, a w kilku przypadkach posiłkowaliśmy się telefonem do przyjaciela . W sumie podjęliśmy dziś prawie 20 skrzynek, dobrze się przy tym bawiąc i poznając nowe miejsca. Dziękuję za założenie tych wszystkich keszy.

Skrytka znaleziona z tatą krogulcem. Bardzo fajny pomysł połączenia tematu, miejsca ukrycia, maskowania i opisu z obrazkiem! TFTC.

Synchro z GC

nie wiem jak wyglądał kesz, bo po dobie robienia sobie ze mnie jaj doznałam olśnienia ;) w rowerowym teamie, dzięki za kesza;)

hehe nim zdążyliśmy zsiąść z roweru to już Tisia z Whateverem mieli w ręce.Strzelanie GOL-i rowerem w zgranej ekipie:) dzięki za kesza.

Szybko znalezione, przy czym w tym miejscu wyszedł mój fortel z rowerem Nannette 

Zdobyta podczas wspólnego GOL-enia keszy z Tisią, Aynsley, Nanette, Rubinem i Norbinorkiem.

Dzięki i pozdrawiam

Dzięki za kesza :) 

weekendowy wypad ze Śląskimi Wariotamipogoda łagodna , humory dopisały , było gryfnie , piękne dziękuję

tutaj w końcu Nanette zrozumiała że od kilkudziesięciu keszy robią sobie z niej żarty :)

Przyjemny projekt robiony rowerowo w bardzo wesołej ekipie = udany weekend. Dzięki! :)

GOLenie z Gurą rowerowo i 36:5.. Piękny okaz to chyba przywódca. Dzięki

Bez problemu,razem z Bambą, i Y'berionem, dzięki :)

Ładniutkie.

Wycieczkowo z Serengeti i Y'berionem, dziękuję.

Razem z bambą i Serengeti, dzięki.

Fajne maskowanie.Dzięki

Wyobraźnia działa :)

GOL po raz trzeci...
Skrytka na miejscu i ma się dobrze.
Dobry temat skrytki! Maskowanie tez :)

Dzięki

15 lipca 2017 12:10

Zaległy wpis . Znaleziona !

Bez GPS intuicyjnie, choć nie tego się spodziewałem. Fajny kesz dla dzieci :-). Choć jest ryzyko, że na jesieni znajda go mugole.

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki wokół Lubina w towarzystwie DaraskaDzięki za kesza :)

Kesz mnie rozbawiłDo tego stopnia, że daję mu zieloną gwiazdkę do zjedzenia :) Znaleziony w towarzystwie Mabi podczas rowerowego weekendu. TFTC! 

O, jakie sympatyczne to to! Średnia nóg w okolicy = 2. Dziękuję bardzo.

Wyszedł drive-in. Keszyk sympatyczny. Dzięki, pozdr.
Edit: Uzupełnienie logu.

Hello,

Z daleka wyglądało, że trzeba będzie przedzierać się przez pole. Na szczęście była dróżka - polna i wyboista, ale dla terenówki OK. Pzdr, Wojtek

Nocny nalot Wrocławia na Lubin zatrzymał się przy tym keszu.
Trójnogi znalezione - kesz również - bardzo sympatycznyDziękuję i pozdrawiam!