Bardzo spontaniczna decyzja i w nagrodę dzień pełen emocji 😊
Wyruszyliśmy wraz LuckyDragonPL, Einsteinusem, Peyoo i xludem z Wrocławia o bardzo przyzwoitej porze, która pozwoliła się wyspać i graliśmy nie zważając na keszerskie pokusy prosto do celu ze świadomością, że w tych lasach czeka na nas mnóstwo niespodziewanych skrytek, wydarzeń, jednym słowem - przygód.

Szprotawska sobota na bogatoNa początek CITO, na które nawigacja chciała mnie przez środek lasu dostarczyć, co raczej skończyłoby się wyciąganiem auta z błota z użyciem ciężkiego sprzętu :p Na szczęście udało się znaleźć dojazd alternatywny, więc z lekkim opóźnieniem dotarłem do wesołej ekipy rozwieszającej budki i czasem odwiedzedzającej okoliczne keszePo CITO zostałem w lesie, by tym razem już rowerowo odwiedzać kolejne zagadki bajkowe. Nie wszędzie wizyta zakończyła się sukcesem, ale miło spędziłem czas, pogoda dopisała. Przed zachodem słońca dotarłem do Szprotawy, by tam odwiedzić choć kilka skrzyneczek. A na koniec niestety tylko krótka wizyta na GIFF, bo obiecałem córce, że wrócę do domu zanim pójdzie spać, udało się :)
Poeventowo, szybki spacerek do miejsca ukrycia, nogi udało się ine skręcić, a kesza namierzyć. Ten również ma już bogate życie wewnętrzne :p
Dzięki gregor1s za skrzynkę

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Przerwa w MUMINKOWANIU na inną tematykę - ciekawa historia i fajny keszyk, dziękuję!  Szkoda, że obiekt już nie do zwiedzenia.

Szybki i całkiem przyjemny keszyk. Dzięki!

Znaleziony przez GC w ekipie: ketjow17, kssis, PONAKUMA, ygrek podczas wypadu o kryptonimie "L4, czyli lubuskie we czterech" na szprotawskie arty i inne cuda niewidy w okolicy.

Dziękuję za założenie tego kesza i jego serwisowanie.

#4070
Rowerowy Mumin. Tym razem w wąskim składzie: szef wszystkich szefów (Lumen) i człowiek od czarnej roboty (wejdź tam w głębiej w te krzaki/wyżej na to drzewo i sprawdź czy tam jest kesz) czyli ja ;) 
Ciekawy szybki letetr box. Super obiekt (widzany z zewnątrz). A podjęcie, po spotkaniu z osami w takim samym obiekcie, na miękkich nogach ;) 

Pamiętam ten schron, byłam w środku kilka lat temu. Pozwolili zwiedzać panowie pracujący obok to pozwiedzałam co się dało. Dziś wrota zamknięte na amen to podeszliśmy z gurą tylko po kesza. Dziękuję!

Niestety kod qr nieczytelny (chyba woda się dostała do środka laminatu). Skanowałem dwoma różnymi aplikacjami.

PS. na ogrodzeniu napis, że zwiedzanie możliwe w godzinach 13-14.

Skrytka znaleziona z tatą krogulcem. TFTC

Keszyk znaleziony wraz z Amelką w trakcie ostatniego epizodu zdobywania Muminka. TFTC 1

Obiekt specjalny w końcu zdobyty. Przy okazji wycieczki z dziadkiem na lotnisko w Wiechlicach. Okazało się, że dziadek wydatnie pomógł rozszyfrować wskazówki do finału... PS kod QR już trochę rozmyty i mój telefon ledwo i po dłuższym czasie go odczytał. Dzięki za skrzynkę.

Spoiler

Serwis. Uzupełniony tusz w pieczątce, wyrzucone śmierci z pojemnika. Zmiana sposobu ukrycia. Poprawiony opis i hunt.
Powodzenia

Nowy kod QR ze wskazówkami jest na miejscu. To co jest namazane długopisem na znaku to nie są kordy finału. Powodzenia

TFTC

Maskowanie pierwsza klasa. Przy latających współrzędnych znalezienie bardzo czasochłonne. A potem człowiek zastanawia się, jak nie zauważył wcześniej...

Faktycznie pieczątka nie działa i wszystko mokre.

Znaleziono, niestety w środku mokro, a w pieczątce chyba zabrakło tuszu, bo nie da się jej odbić :(

Miejsce już mi znane z wcześniejszych wypraw w okolice Wiechlic. Brama wymiata, a na terenie jest tylko ciekawiej. Rekomenduję za pokazane miejsce oraz za fontazyjny pomysł zastosowany w etapie I. Kesz jest, o dziwo, bardzo mocno wilgotny, coś tam mu chyba nie służy. Dziękuję bardzo. Tutaj miałem niezbyt miłe spotkanie ze stadem czterech psów - nie były zbyt przyjazne. Na szczęście na ujadaniu się skończyło.

Serwis. Wskazówki początkowe w nowym miejscu. Opis zaktualizowany. Powodzenia

Wyprawa do Szprotawy na weekend, to zdecydowanie zwariowany pomysł. Przecież tu tyle keszy, że dobrych kilka tygodni byłoby co robić. Mając na keszowanie półtora niezbyt długiego, jesiennego dnia, trzeba było określić plan minimum. Dla nas był nim muminkowy geoszkic. Bajkowe zagadki rozwiązane, tylko iść w las. No i poszliśmy, nie zważając na prognozy pogody, które zapowiadały całodzienny deszcz. Niestety prognozy się sprawdziły. Cały dzień mokliśmy i mokliśmy. Mój tablet padł z wyczerpania i nie chciał się ładować, więc przez część trasy byłam zdana na sprzęt współtowarzyszy niedoli i pozbawiona możliwości robienia notatek, co odbije się na braku personalizacji logów. Na pocieszenie z serią szło nam świetnie. Nie zaliczyliśmy żadnego dnf'a. Skrzyneczki fajne, maskowania różnorodne, las ładny, sama przyjemność zbierać takie kesze. Oprócz muminkowej serii zebraliśmy jeszcze kilka keszy związanych z wiechlickim lotniskiem. Tu też fajne obiekty do zwiedzania, a pojeździć po pasach startowych rzadko mam okazję, więc bardzo mi się podobało. Wszystkim autorom skrzyneczek ogromne dzięki :)

Skrzyneczka świetnie się maskowała wśród rodzinki koźlaków.

Serwis. Wszystko wróciło do normy. Powodzenia

Pierwszy etap zaginął. Będzie poprawka.

Wow, miejsce ma klimat! Już na wstępie przybyszów wita brama z czerwonymi gwiazdami i płotem kolczastym, a dalej jest jeszcze lepiej. Żadnych problemów z wejściem na teren gdzie znajduje się obiekt oczywiście nie było, zgoda udzielona dzięki czemu mogliśmy zapoznać się z obiektem bez obecności właścicieli. Fajnie zachowany obiekt, z pancernymi drzwiami i napisami na ścianach, można było poczuć klimat ówczesnych lat. 

Skrzynka dała nieźle popalić, ale ostatecznie odnaleziona. Zakamuflowana do granic możliwości, a bujna roślinność nie pomagała.Dzięki za skrzynkę i super miejsce. Bawiłam się przednio. ;-)

Bunkier świetny, tego się nie spodziewałem, chyba jak dotąd najlepiej zachowany, który widziałem. Ogólnie teren ciekawy i nietypowy. Szukanie skrzynki trochę zajęło, bardzo dobrze się zamaskowała. Zdecydowanie zasługuje na rekomendacje.

Synchro z GC. Drugi dzień wielkanocnego keszowania z zacną ekipą. Dzięki za skrzynkę.

P.S. Muszę przyznać że ręczne logowanie większej ilości keszy na OC to horror ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Tftc! Wielkanocne keszowanie z ekipą - Dzień II - Projekt Muminek. Małe zboczenie z muminkowej trasy. Bardzo fajny ofsecik - finał niby znany ale tak się wtopił w otoczenie, że wodził nas za nos dobre kilka minut;)

Synchronizacja z gc 

Dzięki

Skrytka znaleziona wspólnie z projektem GC.
Dziękujemy.

Fajna skrzynka, a do tego ciekawy obiekt, warty zwiedzania. Tym razem skupiliśmy się tylko na keszu, bardzo sympatycznie schowanym. Dziękujemy i rekomendujemy.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Najfajniejsza z lotniskowych skrzynek. Podobne obiekty już widzieliśmy więc nie zawracaliśmy właścicielowi głowy. TFTC!

W drodze po kesza trzeba uważać na drut kolczasty. Miejsce ciekawe, dzięki.

Rodzinnie, rowerowo. Dzięki za kesza.

Wiosenne keszowanie. To już moje czwarte miejsce z listy obiektów specjalnych Tutaj właściciel bez problemu wpuścił mnie na obiekt i pozwolił na samodzielne eksplorowanie Monolita.. Pięknie zachowane drzwi gazoszczelne i ruskie napisy... Dzięki. Pzdr.

Już na wjeździe brama z gwiazdą i drut kolczasty robią klimat Do środka się nie pchaliśmy, bo było już po uzgodnionych godzinach akceptowalnych przez właściciela terenu. Może podjedziemy innym razem. Keszyk przyjemny, pamiątkowa pieczątka przybita Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

O tej porze pozostało nam tylko szukanie kesza. Obiekt widziany w innej lokacji, więc spokojnie. Może kiedyś się tu wbijemy. Bardzo przyjemna skrzynka. Pzdr, Wojtek

Bardzo przyjemny mulciak namierzony bez problemu.Baza też zwiedzona.Dzięki

Ooo, tutaj byliśmy już poprzednio, z półtora roku temu, ale wtedy tylko cichutko obejrzeliśmy miejsce i odjechaliśmy. Dzisiaj byliśmy bardziej pewni siebie a i kesz się pojawił, więc trzeba było go zdjąć ;) 

Dzięki piękne :) 

lubię takie relikty i ciekawostki. Do tego ta pieczęć ! :D 

TFTC

lubię takie klimaty! znaleziona w Rubinem, Whateverem i Tisią;) Dzięki!

Na prawdę fajnei ta beztuszowa pieczątkarekomenduję i dziękuję za kesza.

Znalezione z STS Team i MarcinC.
Dziękujemy i pozdrawiamy
+FP

Brama otwarta, jak zawsze zresztą, można bunkier zwiedzać. My nie idziemy, byliśmy już tam wiele razy. Oryginalne ogrodzenie z drutu kolczastego ciągle robi wrażenie.
Skrytka fajnie skitrana, szybko namierzona dzięki konkretnym wskazówkom. No i zajefajna pieczątka, jakbym wrócił w tamte czasy...
Zostawiam TB, GK i rekomendację, zabieram FTF :)
Dziękuję