obecny przy serwisie

Wizyta kontrolna kesz na miejscu. Powodzenia

kesza wykarczowali zatem reaktywacja w nowym miejscu. Powodzenia.

Chyba skrzynki brak lub geoślepota. Może następnym razem 

Keszyk dał się zauważyć przez jego charakterystyczny element maskujący. Początkowo zabrałem się ze złej strony, ale po chwili wszystko było już jasne. Chyba dobrą porą trafiłem bo dookoła pusto. Dzięki.

Drugie podejście tym razem bez problemu, gdyż skrzynka widoczna z daleka. Ciekawe, że w pojemniku była strunówka, ołówek a logbooka brak. Dołożyłem karteczkę, ukryłem skrzynkę w nowym miejscu (na współrzędnych), choć jak porządki będą postępować to skrzynka może zaginąć.  Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Urocze miejsce, otoczenie zadbane, wiele różnych krzyży, starych drzew, panuje jakiś nieuchwytny klimat. Bogate wnętrze, tylko że zamknięte. Znów mój ulubiony bluszcz, zastanawiałem się, czy podchodzić do szukania, ale o dziwo w miarę szybko się udało.

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki z synami, dziękuję za pokazanie miejsca. 

TFTC

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona na kolejnym podboju Wielkopolski z Aki., Hoszko, Marlej, Natik.

"Uwielbiam" bluszcz....

Znaleziona z Marlej, Gackkiem, Hoszko i Natikiem podczas jesiennej ekspansji na Wielkopolskę :)

Wizyta kontrolna. Kesz na miejscu 

Niestety otoczenie kościoła zamknięte, od zewnątrz się nie udało, ale skrzynka może gdzieś tam jest, gęstwiny sporo. 

Oprócz kesza znalazłem też gniazdo z pisklakami, więc naprawdę szukajcie tu delikatnie, przynajmniej w okresie lęgowym. Kesza nie wypatrzyłem, bardziej go wyczułem jak zanurzyłem rękę w zieloność. 

Ostatnia skrzynka w drodze powrotnej do domu i miła niespodzianka. Zdążyłem oddalić się od kordów, a tu leci do mnie ksiądz! Ja już bojowo nastawiony, bo zazwyczaj przeganiają mnie zwiąc od belzebubów rozmaitych, ale nie tym razem. Pleban nie tylko powitał mnie z uśmiechem, ale uraczył krótką rozmową i zaprosił do zwiedzenia kościoła od środka. Pozwolił nawet cyknąć kilka fotek i pożyczył szczęśliwego powrotu do domu. No w szoku byłem. :)

Dzięki!

Ładny drewniany kościółek, więc obecność fotografującej go pary nikogo chyba nie zaniepokoiła. Tym bardziej, że nie wchodziliśmy nawet w jego obręb.

Dziękujemy za jego pokazanie i drugą z serii "Taczanowski" skrzyneczkę. :-)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Kolejny drewniany kościółekByłam obecna przy zakładaniuDziękuję. 

Kesz na swoim miejscu. Powodzenia. 

Serwis wykonany, skrzyneczka ponownie na swoim miejscu.

Miejsce odwiedzone, kesza nie stwierdziliśmy , ale z odsieczą przybył ojciec założyciel z matką chrzestną  których serdecznie pozdrawiamy. Po zrobieniu serwisu lecimy dalej. Dzięki

Tu poznaliśmy ojca chrzestnego i ojca założyciela ścieżki. No i matkę też. ;-)

tylko kesza nie znaleźliśmy.

Szabla przybył jak ułan na koniu i zaradził wszelkim problemom. Dzięki.

Nie zginęła, zginęła, czy się tylko wrednie schowała? Po jakimś czasie pozwoliliśmy sobie obudzić dobrą duszę ze snu ale nie pomogło. Dopiero wujek dobra rada orzekł - szukajcie, a znajdziecie. I tak wielorako wykorzystywana mądrość z ksiąg zamieniła się w znalezienie. Ładny kościółek i prosty, wredny kesz który może, ale wcale nie musi, sprawić kłopot szukającym - znakomita, dziękujemy.

We Sławoszewie napotkaliśmy sporo mieszkańców ale charakter spotkania i samej miejscowości był zdecydowanie różny od odwiedzonej przed godziną czy dwoma Lutyni. Tak blisko, a tak różnie! Sławoszew odróżniał się zdecydowanie na plus, było tu porządnie, spokojnie, pogodnie i sielsko. Kościółek też przyjemny, lubię te drewniane wielkopolskie świątynie.  A kesz? Może to już zmęczenie dało o sobie znać? Trzy próby, dwie od zewnątrz, jedna od wewnątrz, dwa telefony do przyjaciół i nic. Już odchodziliśmy, powoli i ze spuszczonymi głowami i jeszcze tylko ostatnie spojrzenie przez ramię, z jakiś dwóch, trzech metrów zza płotu i... zamiast zamiany słup soli - bingo! Jest, nie będzie DNFa, będzie znalezienie :). Prosty keszyk, proste maskowanie, a jakże skuteczne. TFTC!

Tutaj również migiem - czas nagli, jedziemy dalej. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Ksiądz wyjeżdżał, my parkowaliśmy. Równowaga została zachowana Pzdr, Wojtek

Znaleziona podczas samotnej, niedzielnej walki z okolicznymi keszamiDzięki za pokazanie miejsca. TFTC!

Chwilę zeszło - grzebaliśmy równo, a nie mogąc wygrzebać dość długo, było już blisko jedynie słusznej decyzji o wdrożeniu akcji "Łazarz", na szczęście w ostatniej chwili zguba się znalazła. Kościół świetny, podobnież jak krzyż, którego unikałem jak ognia, pomny wpisu Marasssa i własnych doświadczeń różnych. Razem z Noorbim i Szablą, dziękuję bardzo.

Wspólne keszowanie z grafenem. Dziękuję za skrzynkę oraz ciekawe miejsce. Zaległy wpis.

Znaleziona bez problemu.TFTC,

Znaleziona.

Znaleziona TFTC

STF !!!  Dobrze skitrana...przy szukaniu walnąłem się w metalowy krzyż...ojca chrzesnego..Dzięki. Pzdr. 

Znaleziona wraz z noorbi, TFTC!

Gdy podjechaliśmy właśnie kropił deszcz i trwała niestety msza, ale zdecydowaliśmy się na próbę bo wrota zamknięte i wokół pusto. Młody szybko wygmerał skrzyneczkę, kolejna zdobycz do GŚ za nami. TFTC!