Jako że wstyd logować tyle DNF to zaloguje tylko ten (z wszystkich w tej sztolni), obstawiam geoślepotę albo kesze zostały zasypane. Ostatnie znalezienia dawno temu a w miejscu keszy kupa obsypanego żwiru.

Wody po pas w niektórych miejscach, a, no i pomyliłam zawrócić póki możesz z głównym chodnikiem, główny chodnik odbija w lewo mimo iż na mapie jest prosto.

Dzięki za kesza.

Wystawiam keszo do adopcji - czas na zgłoszenie do końca marca (proszę pisać via serwis OC).

 

Jedyne obostrzenie - zastrzegam sobie prawo odmowy adopcji jeśli jesteś keszerką / keszerem bez podjęć w podobnych obiektach (najpierw sprawdź czy takie miejsca lubisz - potem opiekuj się skrzynką "ekstremalną").

 

AER

Ten spacerek pozostał na koniec, dla rozprostowania kości po czołganiu w partie około szybowe.

Skrzynka od razu rzycała się w oczy, świecąc nakrętką, więc zamaskowałem naturalnie.

Dziękuję bardzo.

Dziękuję autorowi za kesza i pokazanie tego ciekawego miejsca

 

Aaa, kotki dwa…

…a nietoperzy cała masa i właśnie idą spać!

Skoro przyrodnicy nie grodzą, to i ja nie uniedostępniam, ale jeśli kto się wybiera na keszo to proszę rzetelnie rozważyć czy warto zakłócać słodkie, wampirze sny.

AER

 

Kolejny udany dzień w kombinacji GC-OC Najpierw, dla rozprostowania nóg po długiej jeździe, dwie GC-serie - "Hej ho, po kesze by się szło" oraz "Gdzie się podziały krasnoludki". A potem najwieksza frajda - siup do sztolni Najpierw Geościeżka "Sztolnia główna kopalni WOLNOSC" a na sam koniec - dwie skrzyneczki ( OC + GC ) w sztolni Jagniątków. 

Sztolnia WOLNOSĆ to kolejna porcja zachwytów i niezapomnianych wrażeń ( również związanych z tym, co ludzie zostawiają pod ziemią... W jaskini z filarami był to telewizor; tutaj... zestaw spodnie + skarpetki... ). Po przeczołganiu do "zawróc póki możesz", dojscie do tej skrzyneczki  było jak przejażdżka autostradą... Nawet znaki drogowe są Bardzo dziękuję za kolejna znakomitość  :)

Další parádní místo v podzemí. Opravdu rozsáhlá struktura chodeb. Tak doporučuji mapu sebou. Díky za neuvěřitelné pocity díky hledání kešky.

Jako że zawsze staramy się być dokladni , coś nam strasznie nie pasowało. I tak oto gdyby chodnik poszukiwawczy był na mapce pod kątem, a nie przedłużeniem "wejścia" wszystko było by pięknie, a tak zchodziło/zczołgało się prawie całość ;)

Nie mniej całość zacnadzięki ! 

Plan sztolni wprowadza w błąd, bez konsultacji telefonicznej w życiu nie znaleźlibyśmy właściwej drogi.. Dotarliśmy niechcący za Szyb Pochyły, ciągle próbując jakoś dopasować mapkę do rzeczywistości a było to trudne. Tak czy siak sztolnia świetna i warta eksploracji :) 

Dzięki piękne za kesza i pozdrawiam :) 

Trochę się zamotalismy tutaj ponieważ plan sztolni jest lekko nieprecyzyjny i tak na prawdę to tego leżą najpierw szukaliśmy w rejonie Jedlicy;) późniejszy telefon i weryfikacja korytarzy pozwoliła w końcu dostać się w odpowiednie miejsce. Proponowałem dobrą drogę wcześniej, ale nikt mnie nie słuchał,"bo na planie jest prosto" ... Keszyk fajnie maskowany i trzeba było spory kawałek drogi pokonać by się dostać!) Dzięki. Zdobyta wraz z Żonką i Tisioverkami

Podjęta podczas penetracji kopalni WOLNOŚĆ z  AERem, xludem i Ratowniczką. Dla mnie podejście drugie i tym razem żadna pęknięta guma mnie nie zatrzymała :)

---

Długa, ale ciekawa trasa. Tyle pozostałości w postaci wiader, śrub, drewnianych skrzyń. No w żadnej nie widziałem tylu pozostałości. Polecam serdecznie

Keszoeksploracje Załogi Festung Breslau – w towarzystwie Ratowniczki, Katula i Xluda. Cel wyprawy podwójny: przywrócić Sztolni nr 7 pięć aktywnych skrzynek (i tym samym uratować ścieżkę) oraz przebić się do sztolni zlokalizowanej za keszo „Zawróć póki możesz!” – OP8LPY.

---

Keszo na miejscu, zwarty, suchy i gotowy do szukania.

AER

Sztolniowa sobota z Degiem i Lordem Arnothem. Piękny, długi ten korytarz, na końcu ładny kesz - sama przyjemność. Dzięki.

Qrde - nieziemsko długi, prościutki chodnik, do którego można ciężarówką wjechać. Super keszyk. Dzięki

Proste wejście, długi korytarz, prawie jak spacer po parku.

Dość pracy, czas na przygody! Lecę moim żelaznym rumakiem przez słoneczne krainy, by u kresu podróży zejść w otchłanie piekielne. Od samego wejścia do kopalni woda od razu po sam pas, dalej już przy keszu sucho . Tę skrzyneczkę obrałem jako numer drugi w dzisiejszej wyprawie do kopalni, wspaniały długi korytarz , w zasadzie dostępny rowerem. Nic nie burzy spokoju myśli, cisza...wtem z sufitu lekki prysznic, coś delikatnie przecieka, słychać jakby lekkie ocieranie, jakby coś się przesuwało. Lecz nic nie zatrzyma wędrowca, gdy siadł na wierzchowca zwanego przygodą. Skrzyneczka szybko namierzona. Wspaniałe miejsce, oczywiście rekomenduję.

Po Krzyżówkach już dalej suchą nogą to była czysta przyjemność

Gdyby nie litry wody w woderach to bym się czułą jak na wycieczce z przewodnikiem 

Niemniej jednak dojście do tego najbardziej odległego kesza naprawdę wymagające.

Szacun pełną gębą 

Z yabayem.

Dzięki za kolejnego ekstremalnego kesza

Szliśmy i szliśmy, chodnik się zwężał i zwężał, a końca nie było widać.

Kiedyś w końcu musiał się skończył, więc kesza zdobyliśmy, zrobiliśmy pamiątkowe fotki i został już tylko powrót.

Z freneyem.

TFTC

Podczas sztolniowego wypadu razem z Hr. Jan Usz. Dzięki

Po przygodach na poprzednim keszyku tutaj przyjemny, choć niekrótki, spacer. Najpierw sporo wody, że aż czasem na wszelki wypadek szedłem na paluszkach, potem już autostrada po kraniec kopalni. Szkoda że nie można już podjechać wagonikiem. Dzięki.

Już prawie koniec czyli przodek tej "naszej" sztolni. Tutaj nawet było mi nawet dane poszukać tego gagatka- fajnie się przymaskował jak na panujące warunki!

Dzięki za ten wypad sztolniowo poszukiwawczy i za kesza

Honorowy wpis z tyłu logbooka. Polecam gorąco

Obecny podczas instalacji kesza i później podczas szybkiego jego serwisu przy drugiej okazji. W obu przypadkach jako obserwator. Keszyk bardzo fajnie zmontowany, z pomysłem. Dzięki.

Wspólna wyprawa w podziemia. nawet się nie spodziewaliśmy, że można dojść do kesza bez woderów .

Dziękujemy i pozdrawiamy

Świetna kopalnia i tyle! Wodery na dupę i idziemy w otchłań. Warunki bardzo komfortowe, nic się nie sypie, woda kryształowa. Tutaj tak naprawdę poczułem ten klimat kopalniany :)

Długa wycieczka po tego kesza - bo jakby nie patrzeć jest na końcu. Na świetnym końcu. Klimacik jest!

Pozdrawiam
Art_noise

 

Wspólny wypad z Galowianami na Sztolnie Główną Kopalni "Wolność". Choć spacerek wodnym korytarzem nie należy do krótkich podobało się bardzo. Dzięki 

Sztolnia Główna Kopalni „WOLNOŚĆ”eksploatowana wraz z  Mario&Monia. Czwarty kesz szybko został znaleziony po miłym spacerze urozmaiconym rożnymi życiowymi opowieściami  .Dziękujemy bardzo za kesza i pokazanie tajemniczej kopalni.Zielona gwiazdka jak najbardziej się należy ale mamy deficyt zielonego .

FTF razem z GURĄ

Zimowa majówka do kowarskich sztolni.

Koniec końców jest... na oko porównując mapę i odległości to jesteśmy gdzieś pod sztolnią N4... dzięki za kesza... no i niestety musimy się wrócić po Zawróć Esiego... coś pięknego...

FTF

Zimowa majówkowa sztolniowa wyprawa z Niemenem.

Spacer do tego keszyka chwilę zajął. Ale potrzebowaliśmy tego czasu, żeby rozprostować kości i plecy po godzinnym czołganiu się bocznym chodnikiem. Dodatkowo wszystkie kamienie, które nam wpadły do woderów mogły wygodnie ułożyć się pod stopami i miarowo uciskać stopy wkurzając właścicieli pozostałych części ciała. 

Długość chodnika imponująca, w końcu po 2h udało nam się wyjść z wody. Wracaliśmy w gorszych nastrojach, bo już wiedzieliśmy, że po raz kolejny musimy się poczołgać w strumieniu do kesza Esiego. 

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team