Świetny kesz. Jak każdy z tej ścieżki. Warto docenić za pomysł i wykonanie, bo nieczęsto można podejmować takie perełki. Tu to była przygoda z grzybami.

Bardzo dziękuję za przedstawienie postaci Georga Brüninga oraz przygotowanie keszerskiej perełki. Warto było tu przyjechać i go podjąć. 

Na usta tylko cisną się Ja pier.......!!!:)

Taki box w tak ciężkim terenie, sprawił nam trochę zagwozdek podczas szukania.
Extra kesz podjęty w świetnym towarzystwie :-)

Dziękuję za przedstawienie miejsca :-)

Z keszerskim pozdrowieniem

JohnyLambada
Geocachingowy Przeworsk

Och i ach skad tu takie grzyby. Dzięki

Tftc! Słynny Projekt SY w ekipie lubelsko-podkarpacko-pomorskiej - szukamy grzyba to szukamy grzyba - najpierw daliśmy się nabrać sromotnikowi bezwstydnemu;)Serio, wyglądał jak maskowanie ... tylko ze względu na kształt nikt go nie chciał ruszać;P Współrzędne nieźle tu latają także teren góra-dół nieźle zwiedzony. Teren zresztą genialny - mnie przypomina pomorskie bursztynowe kule czyli średniowieczne kopalnie bursztynu. Nagle z oddali - jest! mam! No to lecimy -> ufff, wydobyć kesza też nie było łatwo, jak Norbi to wszystko tu przytachał? Ochy, wpisy, jeszcze więcej ochów i lecimy dalej bo plan bardzo ambitny.

 

Nasza grupka wytypowała dobre drzewo ze spojlera. Wcześniej znaleźliśmy sromotnika bezwstydnego, ale to nie o tego grzybka chodziło =)

Tak się zastanawialiśmy po co autor tego kasza wykopał tyle lejów aby utrudnić dostęp do finałowej skrzynki.
Ale, że autor znany z dużych projektów to w sumie nie ma w tym nic dziwnego...
On nawet grzyby ma jakieś duże.

Piękny finał w miejscu osłoniętym od wiatru. Można odpocząć i delektować się łatwiejszym mechanizmem otwarcia.

Dwa C. na jednym rowerze to nie jest dla jednego idealny sposób zdobywania SY w deszczu.
Dziękujemy

Podczas dzisiejszego powrotu z lasów Szeligowskich podejmuję decyzję, że jeszcze na małą chwilę do lasu można wejśćZwłaszcza, że po zdobyciu większości skrzynek z projektu SY i uprzejmości autora, który posiada lek na sklerozęposiadam odpowiednie namiary. Odległość od wozu nieduża, około 300 metrów, lecz po przejściu pierwszych kilkudziesięciu zapada zmrok, a na miejsce dochodzimy w zupełnych ciemnościach. Szybko zauważamy różnicę w terenie pomiędzy lasami dzisiaj odwiedzonymiFinał oczywiście bomba, bez dwóch zdań. Dopełniam formalności pozwalając namokniętemu grzybkowi na sturlanie się paręnaście metrów w dół w lej po bombiemały spacer farmera po omacku jeszcze ponoć nikomu nie zaszkodził, zobaczymy jutroDzięki za piękną, pełną giftów skrzynię oraz certy. Konkretna przygoda na koniec dnia. Zielona się należy, lecz na ten moment deficyt. Nadrobimy, obiecuję. Leśnie, zimowo, spacerowo z ImasterI.  Dzięki za włożoną pracę w kesza. Pozdrawiam. 

Edit. Zielona trafia do Georga !

Ścieżkę zdobyliśmy już jakiś czas temu, ale finał wciąż wisiał, więc...skrzynka spora - nie było żadnych kretów, więc jednego podrzuciliśmyfajnie, że wszystko w strunówkach zabezpieczone przed wilgocią :)

Dzisiaj się udało podjechać Trochę ciężkie dojście zwłaszcza z dwoma maluchami ale na miejscu stare powalone drzewa robią fajny klimatSkrzynka bogata długo oglądaliśmy zawartość Fajny pomysł z tymi pocztówkami Dzięki

Skrzynka finałowa! W końcu udało nam się skończyć projekt. Miejsce niby na odludziu a nagle zza drzewa wyszła jakaś kobieta z psem ;)  Święta w lesie. Zaliczono z Chochlikiem. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Takiego lasu to jeszcze nie widziałem. Pofalowany jak morze podczas sztormu. Spacer trochę nas zmęczył. Nastękałem się też trochę przy wyciąganiu skrzynki finałowej, ale było warto. Skrzynka przebogata. Zaliczony razem z ForgottenSilesia.
Dzięki :)

Sobotni wypad z Pawello i Volframem.
Koniec wieńczy dzieło, a że większość wyjątkowa była, to finał tym bardziej :)
Korekta współrzędnych zaprowadziła nas na miejsce. W życiu nie widziałem tak wielkiego grzyba - skąd ta bestia się wzięła?
Finał na wypasie - dzięki za certa i całość :)
TFTC

 

Wypadło, że to mój 1800kesz. Tym bardziej cieszę się, że na tak wspaniałego kesza padło :)

Super skrzynka na zwieńczenie całej ścieżki. Okolica bomba. Razem z Pawello i Don Vito. TFTC!

Faktycznie, kesz ukryty za grzybkiemPo korekcie współrzędnych finałowych poszło szybko. Bardzo dobre zwieńczenie ścieżki. Razem z Volframem i Don Vito.

No i finał, nie był zdobyty jako ostatnia skrzynka, ale odpowiednią ilość zdobyłem, głęboko w lesie, serio tylko pieszo, ciężki skurczybyk z tego maskowania. A w środku! Bogactwo! Wziąłem wszystkie fanty, i wrzuciłem w zamian zużyty bilet MZKP i jednogroszówkę. Joke of course. IN - łuska z naboju, pasuje do pojemnika. OUT - to co jest przygotowane dla każdego. TFTC

na miejscu

na miejscu , ta sama forma , skrzynka ciut mniejsza , potrzebne rękawiczki , zamaskuj dokladnie tak jak zastałeś !!

niestety , jakis czas temu będąc w okolicy wraz z Iwoną natkneliśmy sie na biwakującego tuz obok osobnika ( przez co nie mogła ją podjąć ) jak teraz sie okazało , Bamba i Serengeti natrafili na wywaloną skrzynkę , zawartość w lodzie , zniszczona , pokrowiec podarty , nie potrafie zrozumieć , nawet jak znalazł coś i z ciekawości zajrzał to po ludzku odłozyłby z powrotem ale widać udaje miłośnika przyrody ale życia nie zna , zabrałem wszystko na warsztat do remontu

ps, dzięki za cynk

Koniec wieńczy dzieło !

Dziękuję, wszystko zameldowane autorowi.

Piękna okolica, piękne maskowaniei ogromny kesz! Dzięki! Z ethehotelier

Co ciekawe, grzybek wzbudził zainteresowanie Miaucel od razu ale absolutnie nie powiązałyśmy go ze skrzynką, tylko szukałyśmy dalej. Potem jednak uznałyśmy, że to nie taki głupi pomysł i... udało się! 

Jak wspomniano poniżej - trzeba się było namocować, żeby otworzyć ale w miarę szybko poszło. 

Finał warty ścieżki - dziękuję!!

Taki tam grzybek.Z keszką trochę się nasiłowałem - można by kiedy nasmarować to i owo, bo musiałem sobie kluczami dźwignię zrobić.Nawet finał mi nie popuścił. A w środku... same skarby! Sama okolica kesza też bardzo ciekawa. Dzięki za fajne zwieńczenie tej ścieżki.

Nad wielce zasłużonym nadburmistrzem jakiś wielce nawiedzony nadczłowiek robił obozowisko..  Namiocik, ognisko, te sprawy... Mając cały las nadczłowiek wybrał kwaterę nadburmistrza... Może to znak, że mam tu wrócić?

No i teraz można zbierać te leśne skrzynki, tylko gołe drzewa i suche liście na podłożu, żadnych krzaków, pokrzyw, komarów i innych takich. Nie sądziliśmy, ze uda n am się dorwać całą ścieżkę, a tu taka niespodzianka : )

Taaaakie maskowanie a taaaakie niepozorne :p
Przypadkowo na pewno bym tego nie ruszał. Ale wiedząc po co tu przyszliśmy, sprawa wygląda całkiem inaczej... :p

Znaleziony z Kafii :)
Piękne widoki, maskowanie też niezłe :)

I finał nadal na swoim miejscu. Trochę wilgotnie, proszę zabierać coś metalowego np. śrubokręt, bo skrzynki nie otworzycie. Fajny malusieńki grzybek.

Było super

Nie tak łatwo znaleźć po spojlerze więc Karolek w końcu zreaktywował na kinder niespodziankę. Fajny mikrus.

Spacerowaliśmy sobie z kolegą po lesie (bo i pogoda ładna, czasu sporo, w domu nuda).

Patrzę Ci ja w krzaki, a tu chyba miejsce ze spojlera...oczom nie wierzyliśmy, toż to miejsce Wielkiego Finału! 

Kurde miejsce jest... kesza z jajka niespodzianki zmontowaliśmy - a co?! Jak mam reaktywować, to tylko fachowo!

Tak więc niezłe jaja z tym keszem będą od teraz!:):)

(...)

A tak bardziej poważnie, to zastanawiałem się czy maskowanie to przypadkiem nie jest żywa istota!:) 

Oprócz rozmachu zapamiętam jeszcze piękną jazdę "po zboczu" metodą Kamila Stocha (lądowanie z małą podpórką!).

Ślisko pieruńsko było;);)

 

 

Dziś przyszedł czas na finał; okolica godna finału a i grzybek niczego sobie- dzięki.

Po całej serii czas na finał, wbrew obawom poszło szybko, kordy niosły w miejsce bezgrzybkowe, ale logika podpowiadała gdzie szukać. Serdeczne dzięki za skrzynkę i ścieżkę :) 

Tu wszystko było nie tak. Koordy prowadzą w bardzo oczywiste grzybowe miejsce ale po 15 minutach szukania zero efektów. 2 telefony, trójka szukających, konkretne wskazówki i nic. Dopiero zdjecie z podejmowania umozliwiło namierzenie kryjówki. Tam kolejny problem z otwarciem ale ostatecznie z sukcesem. Pojemnik nie lubi chyba wilgociwielkie dzięki. Rozmiar tych grzybków potrafi szokować.

Ps. Żeby nie niszczyć tych okazów przydałby się spioler miejsca ukrycia. Podpowiedź w tych okolicznościach nie dość że  nie pomaga to jeszcze daje masę możliwości 

Okazy wymiatają. Mimo, że zeszło nam tu sporo więcej czasu niż zakładaliśmy,  to dla mnie i tak kolejne zielone miejsce 10/10.

Finał trochę awansem, ale i tak nadrobię zaległości.

I na sam koniec wyszło dłuższe szukanie... Ale udało się po pomocy :)

Dzięki :)

Deg nas tu przyprowadził i mówi: no tutaj gdzieś będzie, bo kordy lekko przesunięte - no szukamy, szukamy - jaaa - w końcu znaleźliśmy, ale chwilę to trwało :)

Grzyby lokalne niesamowite - rzadko widzę "takie" okazy. Skrzynia też robi wrażenieDzięki!

Oj, miał z nas Deg ubaw, oj miał :)
Piękne okoliczności przyrody. Dzięki !!!

Teren wymagający, ale za to jaki niesamowity!!!! Co ja się tu fotek nacykałam to moje. Oczywiście przez te fotki jak to zwykle bywa zafiksowałam się i szukałam wszędzie tam, gdzie nie powinnam szukać, podczas gdy dokładny xlud doszedł na miejsce ukrycia kesza i mnie po chwili zawołał. Sam kesz znalazł się tak jakby bez maskowania.... które leżało jakieś 15 metrów niżejDzielny xlud podniósł i doniósł je z powrotem na właściwe miejsce. Jak by to powiedzieli w reklamie plus-a..... Brawo On

dokańczanie projektu SY z magibu 

dzięki wielkie za super projekt i oby przeżył jak najdłużej ;) 

Gdyby nie Maleska, nie dalibyśmy rady.

Ciężko było, oj ciężko

Dziękuje ! 

Wojaże na SY z gura i wesker. Teren mocno wymagający i niespotykany. Najlepszy GiePeEs przy takim terenie będzie wariować. Podział sektorów + poprawne dane = finał zdobyty. Zawartość przestudiowana czas wracać do domu. Dziękuję

W końcu dotarliśmy do finału. Zmęczenie daje się we znaki, ale warto było. Wszystkie znalezione krety jadą z nami do Wrocka. Dzięki.

Projekt DW zdobywa SY ;)

Finał nas zaskoczył. Że nic nie trzeba kombinować, myśleć, szukać drugiego i trzeciego dna. Dziękuję za chwilę oddechu na koniec. A noc już ciemna była. 

Finału szukałem długo.  Nie obyło się bez telefonu do przyjaciela. Dziękuję za świetną zabawę na całym projekcie! 

Na dzisiaj to już koniec tych wspaniałości, niezły grzybek, a koło niego i w okolicy dużo smaczniejsze. Skrzyneczka fajnych rozmiarów więc dołożyliśmy krety. Dzięki i pozdrawiamy

Miejsce Mega o zachodzie ! Prawdę powiedziawszy jak na Śląsk zaskoczyły mnie nie które miejsca, prawdziwa Dzicz... Grzyb no naprawdę kurdupelek myślałem że coś większego będzieDużo fantów a sam pojemnik bardzo cieszy - Dzięki Wielkie. Ścieżka zdobyta na dwie raty z Mhonarem i Krcr.

Kreta loguje, uparte bydle :)

Tak jak napisał Belkaa... O tej porze dnia miejsce robi wrażenie. Dotarliśmy tam akurat chwilę po ostatnich promieniach słońca.

Dobrze, że miałem ze sobą chińską latarkę. Kordy latały jak żyd po pustym sklepie, ale w kocu znaleźliśmy grzyba (już przy świetle latarki). Srogi i tłusty kesz. Fajne zwieńczenie projektu. Dzięki za całą ścieżkę i wysiłek włożony w jej stworzenie.

He  he. Mały grzyb. Skąd założyciel wziął takie widoki przy keszu. Super. Dzięki.

Tak małego grzyba to jeszcze w życiu nie widziałem.Dobrze że skrzynka mega wypasiona.Bardzo mi się podobał teren.Dzięki

Piękne miejsce, cudny grzybekTFTC:)

Piękne mroczne miejsce, te ogromne buki, bez znaczenia czy żywe czy martwe, pofałdowany do przesady teren - ech ta natura...  Finał taki jak powinien być - można przysiąść, pogrzebać, nacieszyć oczy i zabrać sobie certa  

Dzięki wielkie 

Miejsce powala. Dzięki, naprawdę super.

Jest udało się. Na finale miłe spotkanie z wróblem, który trochę nas kierował. Kordy i tak prawie na miejsce doprowadziły, ale przy takim hincie, miejsce tylko jedno mogło być. Teraz wiem, że jest grzyb i grzyb norbinorka ale jest. Dziękuję

O ho ho grzybów to w tych lasach urodzaj . Szkoda tylko ,że nie jadalne.

Tego " mikrusa " tom ledwie znalazł ale udało się . No i było w końcu gdzie  gadżety wrzucić . 

(Moje to te śmieszne  ) ja zabieram zaparzacza i teraz z czystym sumieniem przy herbatce będę mógł wpisać 100 % wykonania .

Tutaj błąd w kordach dał mi trochę w kość. Szukałem uparcie tam, gdzie można byłoby zrobić niezłe grzybobranie. A tymczasem grzyb na finale - jak Doda - jest tylko jeden ;)

Prześliczne miejsce. Tylko kto tyle tych komarów tu przyniósł???

Gwiazdka z minusem. Dzięki.

Na tej ścieżce, zapasy gwiazdek, szybko się wyczerpały, ale jedną, w ciemno, zostawiłem sobie na finał, TFTC

Ja widzę, nie tylko mi zabrakło gwiazdek :D

Pierwsza radość, gdy znaleźliśmy ostatnią literkę. Potem radość, bo policzyliśmy wszystko dobrze. Potem jeszcze jedna radość, bo okazało się, że potem będzie blisko do samochodu :D

A na końcu zachwyt: przepiękna okolica! W życiu bym tu nie trafiła normalnie!

Dziękuję

Wymęczeni, głodni, spragnieni, zakleszczeni (na szczęście jednak nie, widać 30% DEET radzi sobie całkiem nieźle :)), brudni, ledwo powłóczący nogami dotarliśmy na finałPrzyznam, że tak małego grzybka się nie spodziewałemPrzyznam, że kesz kończący projekt jest w pięknej okolicyGwiazdka za finał i za cały projektTFTC

Szukałam grzybka..ale takiego małego okazu się nie spodziewałam;) Daję gwiazdeczkę za finał i ścieżkę. Dzięki za skrzyneczkę :)

Doszliśmy na kordynaty, ale strasznie nam latały więc chwilkę szukaliśmy tego malutkiego grzybka, chociaż teraz się nie dziwie, że nam to chwilkę zajęło. W środku certy czyli to co Kobexy lubią najbardziej. Pooglądaliśmy sobie zawartość i to już niestety koniec. Dzięki za kolejny świetny kesz gwiazdki nie dam bo już ktoś mnie z nich kompletnie ogołocil:P

ale się zdzwiłem że to po prostu kesz :D 

Za to okolica - istna bajka, malutki grzybek to też nie lada ciekawostka.

Dzięki ! 

Piękne miejsce na finał, i super pojemniczekGrzybka spodziewałam się raczej innego rodzaju, a tuuuu takiiii grzybek!haha :D 

Wielkie dzięki za super finała, jupiii! :D 

Miejsce jak z bajkiNawet Agata zaczęła robić zdjęcia przyrody, a to oznacza że jest grubo. Trochę nam kordy poszalały, ale znaleźlimy wszystko . Super kesz, super finał;)

Jak na finał przystało miejsce piękne. Do tego jeszcze grzybki tutaj całkiem dorodne.

Gdyby jeszcze takiej wielkości były w lesie borowiki czy maślaki, to może bym zaczął szukać grzybów w lesie. Ale dopóki są o wiele mniejsze to pozostanę przy keszach .

Dziękuję za piękny duży finał znakomitego projektu.

Niedzielne keszowanie wraz z Brajanami i GFSem. Cyferki mamy w komplecie to liczymy finał. Okazało się, że jesteśmy bliziutko, więc idziemy!. Miejsce piękne, grzybki lubimy zbierać, więc jakoś udało się skrzynkę zlokalizować. Na koniec Aga nazbierała sobie konwalii do wazonu i zrobiło się pachnąco . Po tym keszu musieliśmy się już niestety rozstać z naszymi przyjaciółmi i wrócić do domu. Dziękujemy.

Wyliczyliśmy naprędce współrzędne i do aut. Najpierw nie byłem przekonany co do miejsca, ale po kilkunastu metrach mi przeszło. Piękna miejscówka i kolejny świetny kesz! Powymienialiśmy trochę fantów, pożegnaliśmy R-Solków i dalej w drogę. Dziękujemy!

Mały grzyb... ten co pilnuje najbardziej wcale nie był taki małyza to specjały zza grzyba wyborne :) 

Tu zostawiam gwiazdkę za całość. Mimo, że nie wszystkie kesze ze ścieżki znalezione, finał udało się po drodze zgarnąć. Na resztę przyjdzie czas. Okolica bardzo ładna, a grzybek taki malutki i leciutki :) 
Wymieniłam fanty (zabrałam naleweczkę oczywiście - znam, polecam!). Dzięki za kesza i certyfikat!

O rany! Urodzaj na grzybki ogólnie był tam potężny, ale jednak ten robił największe wrażenie! Chociaż nie! Największe wrażenie jednak robiła skrzynkaWspaniałe zakończenie niesamowitego projektu. Zagarnęliśmy buteleczki norbinorkowej produkcji, domagamy się uzupełnienia przy najbliższym spotkaniu! ;)

Piękne dzięki!

Finał trafia w moje ręce trochę jakby przypadkiem, a to za sprawą mojej dzisiejszej towarzyszki, która ma komplet i tym oto sposobem i mnie się trafia - jak ślepej kurze ziarno. Skrzynka finałowa juz na spokojnie, ale pobija wielkością pozostałe, nie mówiąc o wyposażeniu. Naleweczka bardzo nam przypadła do gustu i hm... mamy butelki na wymianę ;). Fianł też zasługuje na rekomendację. Dzięki. 

Trochę przekombinowaliśmy z dojechaniem na finał ale kiedy już dotarliśmy to się delikatnie zdziwiłem jaki urodzajny ten grzybeksuper skrzyneczka jak i caly projekt. Dzięki!

Północ się zbliża, a my latamy jak oszalałe, zmęczone już całym dniem i fizycznie i umysłowo, koordy nas trochę przestrzeliły niestety. Dopiero telefon pomógł w odnalezieniu. Wspólnie z Paulinką. Dzięki za całość, za masę roboty i zabawy dla nas.

Na dobicie. Uparłam się jak głupia, że zrobimy minimum na tą ścieżkę, bo Bartek mnie skusił mega certem Wkurzeni, śpiący, prześlepliśmy tutaj. Norbi na szczęści nie spał (albo spał, ale akurat jak dzwoniliśmy to nie spał;)). Razem z Gagusiem po SIO. Dzięki

Umęczeni, zmordowani. głodni i spragnieni. Ale jakżesz szczęśliwi przybywamy na upragniony finał. Świetna skrzyneczka bogato wyposazona jest ukoronowaniem tej galktycznej ścieżki. Radość podwójna bo okazało się że mamy FTF-a , a nie była to łatwa sprawa. Wielkie dzięki za wiele godzin wspadniałej zabawy.

Mały grzybek ale na szczęście szybko wypatrzony ! Sam kesz super ;)

FTF w gronie rodzinnym. Nadeszła chwila na podjęcie finału. Jak na finał przystało - skrzynka na wypasie. Trafiło nam się coś na pokrzepienie po ciężkim dniu . Umęczeni, upoceni, spragnieni i głodni, ale szczęśliwi i jakże zadowoleni z siebie. Trochę trudno będzie po Sosnowcu jeździć z bytomską rejestracją . Dzięki.

Na sam koniec został nam finał. Wykończeni, zmordowani ale zadowoleni. 
Dzięki :)