Rowerem (Uhaha Pedały Dwa) - 48,00km ( Poniedziałkowe przed i po południe )

No właśnie jak poniżej papka, a ja już nie miałem więcej eppe, bo drugi z dwóch na dzień się rozjeppał

THX ZA CACHE !!!

Wakacje, 2022 z keszami. Pozdrawiam. Myśl lokalnie, keszjuj głąbalnie:

http:\\geocaching.com

LB nie nadaje się już na LB.

złapana z An Na. DZK.

Świetne maskowanie, jednak szybko zlokalizowane, bo patent już znanyNiestety logbook cały mokry :(

Logbook cały przemoczony ;/

Wysokość 3 metry, więc zastanawiałem się, czy będę musiał wyciągać rower z samochodu. Nie musiałemDzięki za kesza!

Co ja się tu naszukałem, zdążył mnie deszcz zmoczyć i słońce wysuszyć a kesza nima. Kordy mi skakały, pacze od zewnątrz, pacze od wewnątrz. Nima. Zapomniałem wspomnieć że nienawidzę organicznie szperania w iglakach. Iglaki i psie kupy w OC to dla  mnie największe zło. Ostatnim rzutem oka zrezygnowany go ujrzałem. Nosz....

A kościółek fajniusi, taki malusi, z ulicy w ogóle nie do zobaczenia w czasie jazdy. Dzięki keszowi możemy go jednak zobaczyć. Dziękować!!

Szybko, łatwo i przyjemnie. Dzięki

Trzy metry to to nie były. Max 2,5 :P

Za iglaków to prawie nie widać tej niepozornej świątyni. Kesz jak na mikrusa porządnie dopracowany.

Stanąłem wczoraj przed ciężkim wyborem. Wprowadzałem znajomych w świat geocachingu i bardzo mi zależało żeby skrzynki jakie znajdziemy były jak najlepszej jakości, ale też nie znowu super maskowania, a tym bardziej nie eppendorfki. No i masz Ci los. Na kordach zastaliśmy i eppendorfkę i zajebiaszcze maskowanie ;-). I jestem mega zadowolony, że akurat z taką skrzynką udało nam się zmierzyć jako pierwszą. Jeszcze bardziej uśmiech cisnął mi się na usta jak widziałem ich radosne buźki ;-). 

Takiego maskowania dawno nie widziałem, a nawet jak widziałem to nie przypominam sobie, że było tak dobrze wykonane. Rekomenduję zasłużenie mimo, że kościół taki zwykły. 

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Szybko znaleziona skrzynka i podjęta przy pomocy mojego młodszego syna. Logbook nieco mokry, odrobinę podsuszyliśmy. Kościół rzeczywiście zamknięty.

Kościół, a jakże, zamknięty. Za to przyjemne maskowanie. Dzięki!

Nawet nie zauważyłem tego kościoła nigdy wcześniej przejeżdzając tam. Dobrze, że są skrzynki. Centymetr mniej wzrostu i bym musiał próbować wspinaczki, ale się obeszło. Dzięki!

Relacja ze skrytkobrania 2018-04-07

jest i onpierwszy na łódzkiej ziemi podczas tego geoino%wyjazdu :)

Miejsce odwiedzone z Kaczorem podczas wyjazdu na coroczny Zlot Przodowników Imprez na Orientację. Tym razem do Łodzi. Polecamy tę formę aktywnego wypoczynku i rekreacji. Ma wiele wspólnego z geocachingiem , a wielu InOwców jest keszeramiDziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca ;)

Po treningu stacjonarnym było mi mało pedałowania, więc zrobiłem sobie dodatkowe kilka kilometrów w ramach rozjazdu. I niby już miałem się nie zatrzymywać, to jednak statystyki wzięły górę, a i kościółek ładny, ale to zapewne dlatego, że po ciemku nie było go widaćdzięki!

Humor do bani, bo to ostatnia skrzynka z tego krótkiego wypadu Ale za to jak dojrzałem (ciemno było, więc przy latarce z komórki) maskowanie i jak się okazało, że to jest to, to humor od razu się poprawił - przefajne zakończenie mikro wycieczki

A kościółek całkiem fajny - też taki mikro.

Dzięki.

Znaleziona z Karwo69. Bardzo fajny kesz i miejsce.

Znaleziona z Ejvenem. Dziękuję za pokazanie tego miejsca.

Z lokalizacją kesza poszło błyskawicznie, ale chwilę musiałam udawać, że grzebie w telefonie, albo na kogoś czekam, bo stado moherów (oddalające się już dzięki bogu ode mnie), ale ciągle się odwracały i patrzyły co ja tam kurna i po co.

Ocena znakomita, bo kesz mi się bardzo podobał. 

Moja nawigacja uparła się, że to gdzieś w środku kościółka. Dopiero po kilku minutach udowodniłem jej, że nie miała racji

TFTC!

Ładny kościółek i szybka skrzyneczka idą w parze.Dzięki

Jak to mawia założyciel DZK, TFTC i inne SziS ;) 

#przyzakładaniu

Krótki poświąteczny urlop skłonił mnie mimo prószącego śniegu do odwiedzenia Kalina. Fajny keszyk, niby patent znany, ale coś nowego dla mnie też było. Trochę przeraziła mnie ta wysokość z podpowiedzi, ale na szczęście miałem przy sobie składany "podwyższacz", który umożliwił mi podjęcie. Dzięki za kesza.

Mnie udało się podjąć bez podnosnika.

Zlapana w drodze powrotnej z objazdu rodzinnego.

Kościół kilkadziesiąt razy mijany ale nigdy tam nie byłem. 

PsAstro-,Zapomniałem zerknąć czy stoii na terenie Kalina czy Giemzowka,ale następnym przejazdem zerknę. 

FTF w drodze na świąteczny obiad;) Kościół zamknięty, ale teren dookoła zwiedziłem dokładnie.