Jak niżej :) 

Żadnej dziupli nie udało nam się wypatrzeć. Ostatnio trwa tu solidna wycinka drzew. Za uprzednią zgodą właściciela zostawiamy reaktywację obok Maćka. :) 

Pictures for this log entry:

Tego szukaj

Reaktywacja znaleziona przypadkiem bo tylko kolor ją zdradza. Przydałby się tu hint, bo bez analizy logów może być ciężko. 

Drzewko z dziuplą to samo, niemniej nie "w" tylko "pod";)

No tu się trochę naszukałem ! Głównie dlatego, że zabrakło tablicy z Maciejem na początku geościeżki i musiałem szukać na czuja po wcześniejszych wpisach. Już miałem odpuścić gdy w ostatniej chwili patyczak się objawiłSzybki wpis i spacer do Karola. TFTC!

Nie udało się :(

Dziękuję

Niestety porażka...jedyna dziupla jaką znaleźliśmy przegrzebana i... mamy wrażenie że pusta!

Tego kesza już kiedyś szukaliśmy, ale było już ciemno i się nie udało. Dziś znalazł się mikrus, choć też nie było łatwo. 

Nie wiem czy miejsce schowania zostało dobrze przemyślane.... to czyjś dom.... W każdym razie dziś nie było lokatorów i mam nadzieję że się nie pojawią..

Zanim zdążyłem poinformować Tris że tutaj to nam zejdzie trochę czasu, ona już nas wpisywała. Dzięki.

Ale mi się tutaj fuksnęło. Szybciutko i sprawnie. Dzięki.

Wiąz imponujący. A kesza znalazłem po drodze przypadkiem zanim wstukałem kordy. Dzięki.

Trwało tutaj szukanie długo, bo jest tutaj błąd w instrukcji do obliczeń i trzeba było skorygować współrzędne. Gdy już jakoś logicznie wyszło to krążyłem chyba z 10 minut aby wypatrzyć tego mikrusa. Dziękuję.

Do tej skrzynki w porównaniu do wcześniejszej dotarłem wręcz komfortowo. Większość trasy przeszedłem drogą pożarową, a i do samego kesza jakąś ścieżynę odnalazłem. Sam kesz ukryty dość perfidnie, ale o dziwo udało się go szybko namierzyć. Dzięki.

Dwukrotnie podchodziłem do tego drzewa. Za pierwszym razem źle obliczyłem współrzędne i wylądowałem 81m od drzewa. Przy drugim podejściu było już łatwiej...mały kijek zwrócił moją uwagę...

Błąd chyba dalej jest. Przy literce C. Ale mogę się mylić, bo na razie nikt nie zgłaszał. Tylko nam kordy coś się nie zgadzały. Ale w końcu jest, namierzona. Dzięki.

Coś nam nie chciało wyjść, ale finalnie udało się pojemnik namierzyć :)

Dzięki :)

Tu trzeba było w koło Macieja bo brak nawigacji ale patyk się odnalazł. Dzięki

Znaleziona na wycieczce z linfallasem.  W pierwszym wytypowanym przez nas miejscu nic nie było, w drugim nie i w trzecim też nie. i już mieliśmy odpuścić, gdy "linfallas niezłomny" zaczął zataczać coraz szersze kręgi i ...jest Dziękuję za skrzynkę

Znaleziona na wycieczce z Tachikoma.Tutaj też nam sporo zeszło czasu.Dziękuję za skrzynkę

No tu to się działo. Ciemno wszędzie, zimno wszędzie i jeszcze zaczęło padać. Kordami miota jak szatan , wszystko obmacane od ziemi do wys 2 m. Telefon do zaprzyjaźnionej osoby niewiele wnosi. Krąg poszukiwań trzeba było powiększyć i dopiero wtedy udało się znaleźć. Dzięki.

Skrzyneczka znaleziona z Manguskiem i jego @@@@ na powrocie z Buska Zdroju. Kordy szalały, deszcz kropi, zmęczenie, geoślepota, ale w końcu jest. Dzięki

   Poprawiono sygnalizowany błąd w ustaleniu litery D. Dzięki za informację.

Mam wrażenie że jakiś ptaszek się tam zagnieździł, bo jakiś łebek mi z tego kukał.

Blisko, blisko coraz bliżej tup tup tup i kolejny okaz jest. Tak naprawdę to nie wiedziałam do tej pory jak wygląda wiąz. Dziękuję

Kesz znaleziony z Zyfiką podczas spontanicznego wypadu na nową ścieżkę

Tu do obliczenia D wkradł się błąd, 4 minus 3 cyfra z 5 linijki opisu daje cyfrę ujemną... Mimo to udało się namierzyć kryjówkę kesza Spacerowo z Unieskim, dziękuję

Widzę, że nie tylko nam ta nowa matematyka nie przypadła do gustu ;). Po raz kolejny raz wyręczono mnie z poszukiwań :). Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

A mówilim, że coś tu nie teges się liczy, ale chodzenie w kółko pomaga. Tylko rozmiar rękawiczek powstrzymał mnie od wyciągnięcia kesza. Trza tu było umyślnego. Rowerowo z Gagusiem.