Pierwszy i drugi etap - spoko. Jakoś dotarłem. Ale finał to masakra. Jeszcze z rowerem się wybrałem. Przekopać się przez tą dżunglę to jest naprawdę challenge. Ostatecznie jakoś się udało. Dzięki.  

Sporo było tutaj przedzierania się przez krzaki. Dobrze, że o tej porze roku jest to trochę łatwiejsze.

Już prawie październik, a chaszcze nadal tam sąRazem z dawidemnd w asyście uhuhu.

Zagajnik rzeczywiście ulepszony, o chaszcze które są tam niczego sobieRazem z Pawello pod okiem uhuhu. Dzięki

Drugi etap namierzony, ale w pudełku nie ma nic,zatem nie da rady kesza odnaleźć.

Nie udało się  odnaleźć wskazówek do 3 etapu.

Nowy keszyk na miejscu. Szukamy w słojach w promieniu 10 metrów od króla okolicy. Zabezpieczcie przed zwierzątkami, bo może to one mi tu wyłasowują maskowania... Powodzenia.

Dziękujemy za kesza

Całość uzupełniona i odświeżona. Drugi etap był, ale w miejscu mocno nieautorskim, a i zmókł - odświeżyłem, czym miałem pod ręką. Powodzenia.

Tutaj potrzebny serwis właściciela. Szybko schwytane pierwsze i drugie współrzędne, tylko z finałem był lekki problem. A bardziej z dotarciem na kordy. Daliśmy radę i jak już znaleźliśmy okazało się, że wszystko jest mokre, pojemnik pęknięty i w ten oto sposób straciliśmy wskazówkę do finału, przez co finał musieliśmy sobie odpuścić. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Chociaż Geościeżka zaliczona. Dzięki ;)

Multak bardzo przyjemny. Przy drugim etapie trochę nam zeszło, ale co dwie głowy  to nie jedna :)  Dzięki.

Zdobyta wraz z Ptasznikiem w ramach zaliczania Projektu Grodowiec 12.05.2018.

Wokół Grodowca jest bardzo dużo kapliczek, a uhuhu uparł się, by pokazać nam większość. Kesz(e) wymagały przedzierania się przez las, ale udało się.

Fajna skrzynka. Na szczęście  udało się nam ją przechwycić, po pojedynku z watahą mrówek. TFTC :D

Szkoda tylko, że szkody górnicze spowodowały zniszczenie skrzynki, mały serwis na miejscu ! Dzięki

Szukając kesza nazbierałem grzybów

W silnej, wielkopolskiej ekipie, dzięki za kesza!

Akurat nazwy kesza nie skojarzyłam, bo grałam w wersję angielską, a do tego zawsze rycerzem, bo miał archanioły. Ale grzybów było wokoło i to jakie duże. Dzięki za miły spacerek w wesołej ekipie i "cross of fortune".

Nogawki spodni przemoczone po raz trzeci dziś, o butach już nawet nie ma co mówić, ale smoczny keszyk zdobyty, TFTC!

Oj zagajnik był nam znany wirtualny chociaż  Poszło dość sprawnie choć chynchy gęste i mokre a i strumyk nas nie powstrzymał. W wesołej ekipie. 

Reaktywacja, którą przytargałem, okazała się niepotrzebna - keszyk na miejscu, ma się dobrze. Prośba tylko o mocne klinowanie, żeby leśne ssaki miały bardzo trudno, jakby im się coś tam spodobało. Mimo zieloności miejsce ukrycia jest dobrze widoczne, proszę się nie zniechęcać. Powodzenia!

Ulepszony ulepszony zagajnik powróci już wkrótce.

⌚12:11 Jak zawsze zaległy log...
Napad wrocławskiej ekipy na Grodowiec i okolice

Tu się potwory rozpanoszyły, zagajnik przetrzebiły, siedzibę smoka zniszczyły. Jednak gołąb pocztowy wrócił z podpowiedzią więc spacerek zakończony sukcesem.

Dzięki za kesza i pozdrawiam właściciela

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Przy kapliczce trzeba wytężyć wzrok co by nie pomylić cyferek. Cała reszta już idzie z górki. Dzięki za przyjemny spacerek.

Bastion ze spoilera zrobił na mnie wrażenieCóż za wspaniała gildia i piękne magiczne źródło.... tylko graala chyba brakuje albo już nie pamiętam jak powinien tu wyglądaćdopiero w domu zerknęłam na obrazek i się uśmiałam.....i tak się przypomniały lata spędzone... na koniuno tu konia nie mieliśmy więc i czekać kolejne dni na kilka kroków nie musieliśmy, ale zagajnik po latach wygląda jak wygląda.... zapuściłeś go ahahah. Zakładamy oczywiście że wszystko ładnie znaleźliśmy i nie dzwoniliśmy na hot linię keszerską. I że z naszym wzrokiem wszystko jest w porządku. Całą winę zwalamy na fakt, że zielone smoki ulepszyły się do złotych.... Oślepił nas ich blask. I tej wersji się będę trzymać!

4 sławnych bohaterów na zbyt długo opuściło zamek i gdy dotarło na miejsce, po drodze uzupełniając manę w kapliczce to broniące zamku smoki zostały wycięte w pień, a sam zamek zburzony. Na szczęście w najnowszych częściach HoMM da się go odbudować na co liczymy ;) 

parę minut, miło, łatwo i przyjemnie... przy tym multaku musiałem się odziać w długie spodnie, co przy 65 st w cieniu momentalnie pozbawiło mnie większości ludzkich uczuć... etap finałowy wzięły w objęcia mrówki, ale po chwili pertraktacji oddały na chwilę :)

niestety, na dzień dzisiejszy była to ostatnia skrzynka z GŚ, połączone siły temperatury, upływu czasu, flory i fauny (łącznie ze spotkaniem szerszeni) spowodowały, że dokończymy to chłodniejszą porą roku- dzięki i pozdrawiamy autora :)

Udało się dość sprawnie złapać multaka :-) 

Dzięki :-) 

Ponownie dosyć trudne warunki terenowe z uwagi na bujnie rosnącą roślinność. Etapy i skrzynka jednak sprawnie namierzona. Dziękuję.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Lekkiego, spacerowego projektu ciąg dalszy. Dokładnie jak napisał autor, paro-minutowiec (pamiętać warto, że para i przegrzana może być). Łatwo i przyjemnie, czyż mogło być inaczej tego czerwcowego wieczoru? 'Kierunek – wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja'. Za zagajniczek dziękujemy !

Acha, parominutowiec. Yhm, przyjemne miejsce. Taaak, taaaak... Przyjdźcie tu zaawansowaną wiosną bądź latem i się przekonajcie na własnej skórze. Ale pojemniki i maskowania fajne. Obiekty też, szczególnie finałowe obiekcisko. TFTC!

Ten jeden zielony strażnik to pikuś w porównaniu z setkami innych latających wściekłe nas atakujących. Ent przy finale piękny. Dzięki.

Dziękuję za informację, postaram się o godne zastępstwo w przeciągu kilku dni.

Zagajnik naprawdę ulepszony, rozrosło się otoczenie że uhuhu... Artefakt gdzieś się zapodział, może ktoś go zrekrutował? Za zgodą Autora log znalezienie. Dzięki za parominutowy spacer Pozdr.

Hello,

Ale ten zagajnik dał nam popalić. Chaszcze, płożące się jeżyny, paprocie aż kłębiące się od kleszczy. A na miejscu brak artefaktu  Przeszukaliśmy spory promień, w końcu zadzwoniliśmy do Autora. Potwierdził nasze przypuszczenia. Najprawdopodobniej jakiś zwierzak zakosił go. Może się zakochał ? W końcu zielone to było  Za zgodą uhuhu logujemy znalezienie, serwis ma być na dniach. Pzdr, Wojtek

Świetny multaczek i przebieżka po lesie.  Skok nad strumykiem i jest. Dzięki. Pzdr.

TTF. Buty i spodnie upieprzone po łydki, ale i tak jest fajnie. Ani śladu eventu, oprócz tych w logbookach. 9/10 TFTC!

Zamiast szukać kesza ruszyłem rekrutować zielone smoki. Niestety chętnych nie było  :-/  Gdy stwórca był zajęty rozmową komórkową z wiernym z zakonu "Poszukiwaczy Świętego Graala", ja postanowiłem wydusić logbook z istoty, gdyż był połknięty. Dzięki za udział w grze komputerowej! Rozszerzona rzeczywistość na najwyższym poziomie!!!