Pieszo-puszkowa pętelka po górkach i krzakach oraz na reaktywacje.

Jak się zmusi do myślenia to nawet nie taka trudna do znalezienia.

Niestety skrzynki na miejscu brak. Został tylko czarny element mocowania.

Nie miałem jak zreanimować skrzynki w pierwotnej formie, a i sam obiekt posunął się w latach.

Zostawiłem nowy pojemnik z dziennikiem pod poziomem gruntu na prawo od napisu. Blisko cienkiego i okrągłego.

Sam wyimek fajny. Jeden z lepszych z wyimków. Szkoda, że napis już ledwie widać.

Między Keszami - first and the best OC/GC podcast in Poland.

Znalazłam samo mocowanie, bez kesza. Niestety nie miałam przy sobie żadnego pojemnika, więc zrobiłam prowizorkę z tego co miałam...

Powrót po latach na pustynie. Drzewko na mierzone. Tym razem z Ogórem. Serwis potrzebny keszynce. Serdeczne dzięki za skrzynkę.

Logowanie wakacyjnych wypraw z rodzicami.
Dziekuję za skrzyneczki

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Po wakacyjne masowe logowanie zległości.
Dzięki za skrzynki i ich utrzymanie.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Wymaga seriwsu, nowego pojemnika, nowego suchego logbooka.  Wakacyjny trip z LeMarii i Duchem Miasta. Dzięki za chwilę radości. Znaleziono szybko i sprawnie. Tftc

TFTC

Znaleziona z morrisonem. Gdy już wracaliśmy z pustyni błędowskiej musiałem za potrzebą więc szybka wizyta w lesie no i tak sobie patrzę czy to drzewo które przede mną stoi czegoś mi nie przypomina więc wołam mojego Tatę i okazało się że to była skrzynka więc akcja 1 na 1000.

Dzięki! 

Miejsce intuicyjne, a mnie intuicja totalnym przypadkiem zaprowadziła pd skrzynkę. No może nie intuicja ale "potrzeba";). Więc jak już tak szukałem miejsca w wiadomym celu to w oddali zamajaczyła mi charakterystyczna "sylwetka". "No bez jaj..." pomyślałem:). I to był strzał w 10! Serio nie wierzyłem w taki przypadek:). A jednak:)!

Kesza jednak nie było na miejscu:(. Została po nim tylko "linka", "haczyk"? Jak zwał tak zwał. Zreaktywowałem czym miałem, umieściłem logbooka ale... długiego żywota ponownie mu nie wróżę:(.

Dzięki!

 

Wyimek znaleziony szybko.
Piękny on! Niestety czas go nie oszczędza.
Niestety brakowało pojemnika zostało tylko mocowanie.
Do mocowania dokładamy nowy pojemnik z logbookiem.

Rowerowa, jesienna wycieczka w najlepszym składzie!
Bolesław, Hutki, Pustynne Miraże.
Piękna pogoda i  przygoda.
Dziękujemy

2021-08-04 at 14:54, Dziękuję za skrzynkę. Patent fajny, chwilę po lesie pobłądziłem zanim wpadłem na to gdzie się mogła ukryć

Znalezione razem z geesusone, drzewo ma się dobrze jednak trytytka tylko do namierzenia kesza

Znaleziony podczas wyprawy z Batonem i Oksejem. Dzięki!

Udało się znaleźć po chwili szukania i analizy opisu, tftc

Szybko namierzony, ma sie dobrze :)

Trochę zwiedzania okolicy i właściwe miejsce się znalazło. Trzeba było tylko trochę przeserwisować kesza. Misja pustynna. Zaliczono z Chochlikiem i Wróbelkami. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Wpis zaległy a przecież coś niecoś poserwisowalismy przy okazji znalezienia miejsca i kesza .

"Drzewo" jeszcze stoi. Po keszu została trytytka i leżąca na ziemi strunówka. Reaktywacja w pobliżu trytytki. Znaleziony razem z ForgottenSilesia i Wróblami.
Dzięki :)

Drzewko znaleźliśmy dość szybko, ale jest w opłakanym stanie. Kesz, a w zasadzie logbook w strunówce dynda na trytytce, doskonale widoczny. Starałam się jakoś lepiej go przymaskować, ale szału nie ma. Tak czy inaczej dzięki. 

Ciekawe drzewo

Znaleziony kiedy dzieci okupowały działa :P

Drzewko faktycznie spalone, kiedyś musiała to być przyjemniejsza schowajka :)

Wspólnie z Don Vito.
Kesza nie było, ale już jest. Z napisu nic nie pozostało, bo ułomy trochę nadpaliły drzewo.
TFTC.

Wspólne keszowanie z Coośkiem.
Nie sądziłem, że wrócę na pustynię już po 4 dniach, no ale cóż...
Zrobiliśmy reaktywację, bo jakieś debile spaliły drzewo i kesza wcięło...
TFTC

Poszło szybciej niż myślałem. Dzięki

 

Niby się rozproszyliśmy ale finalnie spotkaliśmy w jednym miejscu. Dzięki za ciekawy obiekt. Nie psujcie gniazda -nie jest częścią maskowania.

Niby podzieliliśmy się terenem do sprawdzenia, ale i tak w końcu wszyscy wylądowaliśmy pod keszowym miejscem. Przypadek?Dzięki za kesza!

Keszerski nos mamy wszyscy -zaledwie  chwilę po podzieleniu się na grupy wszyscy spotkaliśmy się przy keszu :)

Dziękuję!

Wlazla i zajrzala.  Został haczyk ino... A w środku mocno zniszczone drzewo. Próchno.  Kesz juz świeży na haczyku.  Dzieki

Drzewo i napis znaleziony skrzynki niezbyt :C trochę bardzie rozłupane to drzewo więc razem z nim mogła skrzynka zniknąć. Nie znalazłem ;/

Zaległy wpis z letniej wyprawy. Jakoś tak kesz sam na mnie wszedł. Przypadek???

No trochę zamotania było jednak jak mówi stare przysłowie "kto czyta nie błądzi" dotarłem do informacji ze obaj z Yossarianem szukamy nie tego co trzeba. Potem poszło już jak po maśle.

wspólne niedzielnie keszowanie z Laszlem! :-)  / Trzeba przyznać, że troszkę żeśmy się tego naszukali, głównie problem był w tym, że szukaliśmy pieńka niewłaściwych rozmiarów dopiero któryś z wpisów poniżej naprowadził nas na prawidłowe rozwiązanie! Pomimo pokręcenia z poplątaniem jeżeli chodzi o tego kesza uważam, że jest bardzo przyjemny! :-) 

Powrót na pustynne miraże, nie lubię wyników, ale tego wywąchał błyskawicznie vejodzięki :-)

Szybko i sprawnie TFTC(-:

Trochę zwiedziliśmy lasu wokół, aż wreszcie natknęliśmy się na drzewo. Ja na telefonie w tym słońcu widziałam beton z napisem i szukałam schronu lub budynkuSam kesz to znów taki lekki do podjęcia nie był.

Intuicyjnie obszedłem cały teren wokoło, by kesza znaleźć u kresu nadziei.  Chyba dawno nie jeździłem rowerem i intuicja mnie zawiodłaPozdro :)

Szybko poszło, znaleźliśmy drzewo w lesie :)

Oj trochę żeśmy się nachodzili, najpierw w jedną, potem w drugą stronę, ale w końcu się udałoTFTC

Mieliśy "obawienia", że nie damy rady wypatrzeć pniaka, ale udało się:) Podjęty wspólnie z mężem podczas pustynnego wypaduTFTC

dzięki!

Na pierwszy rzut oka wydawało się nierealne, a w rzeczywistości okazało się miłe i przyjemne. Dzięki za bonusika :)

Sobotni wypad na Pustynne Miraże; charakterystyczne drzewo udało się po chwili wypatrzeć - dzięki.

Znalezione w wesołej ekipie z kolorteczy i descarado.
Tutaj poszło bardzo szybko, spojler namierzony z marszu.

Jak xD? Przydałby mu się daszek żeby nie zbierał wilgoci. TFTC

Wyimki w lesie ..., na szczęście na miejscu skanowanie terenu nie było aż tak czasochłonne

Wyprawa na Pustynię Błędowską z yabayem.

Dzięki za skrzynkę.

Co prawda jestem z Północy, ale nie jestem specjalnie utalentowanym wyimkowcem.

Z freneyem.

TFTC

Wyimek jak się patrzy, od razu widać, że Gagu maczał tu palce.

Taki odmieniec w środku lasu:) Dzięki

Błędowska wycieczka z Kiką. Bez Kiki nie dałabym rady, kolejny kesz z atrybutem nie dla niskich... Ale pomysł i wykonanie super, nie zaprzeczam.

tftc! oBŁĘDNA wyprawa z Meghan;) No kesz rewelacja - i obiekt i sposób zdobycia kesza bardzo przypadły mi do gustu;)))

Dobrze mieć przyjaciół. Dzięki

 

Widać, że Gagu maczał palce przy założeniu . Dzięki.

Skrzyneczka podjęta na czadowej wyprawie pod kryptonimem "Burza".

Terenowa łamigłówka, szczególnie już pod keszem, czyli rozważania jakby podjąć skrzynkę możliwie najmniej boleśnie. Dzięki za bonus!

Akcja „Pustynna Burza”, czyli dwudniowy atak na Pustynię Błędowską. W towarzystwie Smerfetki, Esiego, Harrego_Hole oraz supergospodarzy imprezy - Galowian.

---

 

Skrzynka pełna bólu i cierpienia, bo to pierwsze keszo o poranku, po noclegoimprezie…… 

Dziękuję,

ÆR

Obóz rozbity nieopodal, napitki odpieczętowane jeszcze tylko dobrej strawy brakuje. Do zrobienia ogniska potrzebne są chęci i drewno. Po całym dniu w terenie ostatkiem sił machałem siekierką wycinając suszki, gdy szedłem po kolejną patrzę i nie wierzę... szukając suszki natknąłem się na quizowe drzewo :)

Skrzynka złapana podczas operacji "pustynna burza". Tego desantu nie zapomnę... :P

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Szybki kesz .Dzięki---------ps. pierwsze solowe podejście dwie godziny szukania małego pniaczka i nic.Cale szczęście za drugim podejściem zabrałem GALOWIANKE która w 10 minut namierzyła obiekt i kesza miała w ręce.  

 Taka ciekawostka,skąd ten pieniek.-w 2003 roku 20 jednostek straży pożarnej gasiło pożar drzew na Pustyni Błędowskiej. Ogień wzniecił podpalacz, który rozpalił ogniska w siedmiu różnych punktach. Akcja była bardzo trudna ze względu na specyfikę terenu. Do pustyni nie ma dróg dojazdowych; przez piaski mogły przejechać tylko niektóre samochody. Wodę trzeba było dowozić z odległych punktów. Ratunkiem w tej sytuacji okazały się samoloty Dromader, które gasiły ogień z powietrza. 

Pożar na pustyni objął powierzchnię 17-tu hektarów. 

Znaleziona oczywiście łącznie z Dużą Pętlą jako wspaniałe uzupełnienie. Dziękuję i pozdrawiam.

Rzuciliśmy się na tego kesza jak świnie na trufle. Na miejscu chwile się pokręciliśmy nic nie znajdując i kwitując to wszystko jak kolega Aikido (lepiej nie cytować)  :)

Po korekcie nawrotka i podjęcie kesza jeszcze raz, poskutkowało pełnym sukcesem. Brudną robotę odwaliłem ja a roburoz doradzał z której strony będzie lepiej ;)

Dziękuję i pozdrawiam

Wyimek w wersji XXL . Dzięki za kesz.

Kolejny powrót na pustynię. Dzięki.

Łatwo skubańca wydostać nie było. Jak wy go tam zamontowaliście?
Dzięki.

Zawsze chętnie wracam na pustynię Właściwy obiekt namierzony, kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję

Namierzyć obiekt udało się nawet sprawnie, nieco gorzej było z dostaniem się do kesza, ale Zyfika podołała zadaniu Miło było znów rzucić okiem na pustynię

Podium padło, to sobie dologuję do całości. Dzięki.

Dzien dzisiejszy to czarna robota w moim wykonaniu....jak nie drzewo to kanaly....chwile sie pokrecilismy i miejscowke udalo sie namierzyc. Dzieki

Z rozpędu dotarłem na współrzędne. Hmm, coś mi tu nie pasowało a właściwie nic nie pasowało. Skalibrowałem swoje położenie po odczytaniu opisu, komentując to jednym wyrazem (nie zacytuję).

Na miejscu macu, macu...macu... aż zmieniłem kolor. Cel osiągnięty. Znakomicie dziękuję.

FTF. Poszliśmy tropem zająca, który nas doprowadził do kesza, oby miejsce ukrycia dało radę ciężarom. 

Dzięki.