Kesz zaliczony podczas eventu Pożegnanie wakacji. TFTC

Automatyczna archiwizacja - 9 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

obawiam się że znów kesz dostał nóg... nie było za dużo czasu na szukanie, ale 3 miejsca pasujące do podpowiedzi i spoilera zostały sprawdzone - kesza w nich nie było

Skrzynka reaktywowana. Zapraszam do poszukiwań!

dalej aktualne? gdyż przeoraliśmy całą okolicę wg wskazówki i nic

Zgodnie z sugestiami podzieliłem dwa kody na cztery mniejsze. Może teraz będzie prościej je odczytać. Zapraszam do poszukiwań! :)

Ciekawy sposób przedstawienia podpowiedziNa szczęście kolega pożyczył mi nowy telefon w którym odnalazłem przypadkiem dzień wcześniej niezbędną tu funkcję. Odczytanie kodu z pudełka niestety nie było już możliwe z powodów technologicznych :)<br /> Zatemperowałem ołówek, na ile się dało tępym nożem bez uszczerbku dla ołówka.

Dodam od siebie, że mi też żaden soft nie czyta tego. Ale nie każda zagadka musi być łatwa, dlatego się nie martwię. W zamian znajdę innego kesza, albo może nawet dwa!

Sprawdź na forum wątek o QR-Code. Jest tam kilka linków do różnego rodzaju softu na telefony komórkowe :  http://forum.opencaching.pl/viewtopic.php?t=3282

Niestety ten program nie działa na SE. Proponuje rozmienic jeden obrazek na dwa. Dzieki mniejszej ilosci danych łatwiej bedzie telefonowi odczytac informacje.  Uwazam ze to bedzie fair. Nie kazdy dysponuje identycznym telefonem co autor kesza. Niektorzy nie toleruja symbiana.

My korzystaliśmy z Kaywa Reader (na Nokii E50). Na liście wspieranych telefonów jest SE W910 - nie wiem, czy W910 i W910i to różne modele...

Niestety program I-nigma i telefon nie radza sobie z tym kodem. Prawdopodobnie zbyt duza ilosc informacji, bo inne kody czyta normalnie. Telefon SE W910i

Jak nazywa sie ten komputerowy software moze uda sie nim ugryzc temat.

Ja chciałem tylko o tych Japończykach.Wbrew pozorom, im jest łatwiej wpisywać niż nam. Poza pismem kanji, czyli po naszemu krzaczkami, Japończycy posługują się jeszcze dwoma alfabetami sylabicznymi (hiragana i katakana, znacznie prostsze krzaczki), każdy po 50-coś znaków. Każdy krzaczek kanji można zapisać za pomocą jednego lub więcej znaków hiragany (katakana jest używana do zapisywania wyrazów obcego pochodzenia). Każdy znak kanji ma również kilka czytań (zależnie np. od złożenia z innymi), więc w szczególności jeden wyraz może mieć kilka znaczeń. I teraz, klepiesz sobie spokojnie w hiraganie (szybciej niż po naszemu, bo to sylaby), a automat podpowiada ci od razu całe wyrazy. I tak właśnie Europejczycy "wynaleźli" słowniki T9.Do tego odpadają spacje i interpunkcja (znaczy, Japończycy używają, ale idzie zrozumieć bez). Z wad rozwiązania to po pierwsze, początkowo mogli pisać o połowę krótsze SMSy (dwa bajty na znak...), ale też zapis mają krótszy (sylaby), a dwa, że początkowo telefony komórkowe nie były w stanie wyświetlać znaków kanji (takie co lepsze krzaczory mają naćkane pod kilkanaście kresek).

A jeśli chodzi o QR-Code, to IMHO wyjaśnienie jest bardziej "kulturowe" - Japończycy mają ciężkiego świra na punkcie nowinek technicznych, a już wszelkie technologie mobilo-socjalne łykają jak młode pelikany. 

Zastanawiałem się dlaczego taki kod przyjął się w Japonii, a u nas jakoś nie bardzo. No i mam taką własną teorię. Czy wyobrażacie sobie, jak taki biedny Japończyk może wpisać jakiś dłuższy tekst na klawiaturze telefonu? Przecież nawet z alfabetem łacińskim jest niewygodnie, a co dopiero mówić, gdy trzeba jakoś wskazać jeden z kilku tysięcy znaków...
Ziemia zmarznięta, więc było trochę trudniej wymacać, ale jakoś daliśmy radę. Wzięliśmy geokreta żołnierza, zostawiliśmy znaczek OC.
PS. Ołówek wymaga serwisu, a my nie mieliśmy narzędzia serwisowego (temperówki).

#381 t<br /> Soft ściągnąłem kilka minut po umieszczeniu skrzynki w systemie. Gdyby była opublikowana kilka godzin wcześniej przed wyjazdem, to pewnie byłby FTF. A tak skrzynka chwilę poczekała.<br /> Tym razem nie leżała na wierzchu :)<br /> Chociaż z zawartością trochę marnie. W zamian za naszywkę wrzuciłem kreta. Swoją drogą ołówek jest złamany, jeszcze da się pisać, ale pewnie trzeba go będzie wymienić. Niestety nie miałem żadnego przy sobie.<br /> +3 za wartości edukacyjne<br /> (fajny jest test na używanie nowej technologii umieszczony pod wieczkiem)

Skrzynka znaleziona.Zakopałem ją ciut głębiej bo na wierzchu była.Tyllko wpis,nie oceniam skrzynek.

Skrzynka ponownie leżała na wierzchu. Zastanawiam się czy jakieś zwierze jej nie wyciąga. Ze środka zabraliśmy krety, które jadą do Wesołego Hotelu. Pudełko odłożyłem na miejsce i dodatkowo przykryłem kamieniem. Bardzo nam się podobało, kolejny fajny quiz w wydaniu starego popa. 

ps. teren wokół pomnika jest zadbany. Nie wiem czy podczas grabienia liści nie wylezie na światło dzienne.

Fajna rzecz, chyba dodam taki kod do geokretów!

Coś mi się nie wydaje, sprawdzałem stanowisko kesza przed odejściem. I dziwne by nie była " prawie na ziemi", bo nawet była zakopana.

Znaleziona. Szybko i bez problemu

Detal: musiałem po tobie poprawić bo skrzynka była prawie na ziem ... W dodatku nie była dobrze zamknięta zamknieta 

No to chyba była moja najszybsza wyprawa. Poprostu ciach i znowu w ciepłym domku