No niestety mimo dogłębnego grzebania skrzynki nie było. Szukałam w pobliżu też jakichkolwiek śladów po niej ale też nic nie znalazłam.

Szukałem i szukałem, ale w docelowym miejscu ukrycia skrzynki nie było niestety :/

trzeba miec wąską rączkę TFTC

Dzięki za reaktywację, znaleziona bez problemu :)

Dzięki!

Dziupla pusta więc zostawiliśmy niespodziankę. Razem z choooch i Pawello. TFTC.

Piastowskie keszowanie część1. Razem z ygrekiem i choooch.

Ja z moim szczęściem zawsze tak mam.......trafiłem na sam środek mszy, piękny dzień, więc sporo ludzi nie weszło do kościoła tylko stali na zewnątrz. Pomyślałem, że może być ciężko, ale po dojściu na koordy okazało się, że jest to w pewnym oddaleniu i nikt ze słuchających kazania nie ma możliwości mnie zobaczyć.

Dzięki.

Na szczęście nie było mszy, dziękuję :)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Trochę trudno wyciągnąć.Dzięki

TFTC !!!

W bliskiej okolicy mieszkałem blisko rok... więc teraz powrót tylko po zaliczenie... fajnie wyszukane miejsce na skrzynkę... dziękuje i pozdrawiam... czajorek

Szybka akcja wieczorową porą. Niestety duża dłoń nie pomaga ;]

Ciemna pora dnia sprzyjała akcji keszerskiej w tym miejscu. Więc w takich warunkach poszło szybko i sprawnie.Dzięki za skrzyneczkę.

Znaleziona podczas weekendowej wycieczki keszowo-krajoznawczej.Atak przysadziliśmy już w ciemnościach wieczornych, więc poszło nadzwyczaj sprawnie i tym razem obyło się bez przeczekiwania. Dziękuję za kesza. :)

Dalszy ciąg spaceru zaowocował znalezieniem kolejnej dobrzej skrzynki. Dziękuję bardzo.

Dołożono nowe certyfikaty.

Chwilowe serwisowanie

Ciasna ta dziupla jak skurczybyk, ktoś z większą łapą może mieć ciężko. Przytuliłem certa. Dzięki!

Muszę przyznać, że wielką fanką grzebania w takich miejscach nie jestem, ale jak trzeba, to trzeba. TFTC.

TFTC :)

TFTC ;]

Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę. Pozdrawiam 

Znaleziona z sokoli.

Ciekawa jestem ile razy państwo sąsiedzi kesza widzieli ludzi okrążających bogu ducha winne drzewo i wpychające łapy do dziupli...Ponownie piastowski kesz z ekstra obstawą, jednak w końcu udało się podjąćTFTC.

Oj, ten keszyk to był problematyczny. Najpierw zagadaliśmy się z atropą i doszliśmy do nie tego skrzyżowania, a potem okazało się, że z pobliskiej działki przez płot obserwuje nas autochton. Po chwili oczekiwania żałowaliśmy, że nie mamy ze sobą ciężarówki, aby nas zasłoniła. Kilka keszów później wróciliśmy i... udało się, obserwator wrócił do domku. Zastawiliśmy na ile dało się miejsce autem, atropa skoczyła wyjąć kesza i... nie znalazła. Po chwili ja zagłębiłem się w krainę keszowości i po dłuższym szukaniu keszyk wpadł w moje łapki. Wpis dokonany, chcemy odłożyć i... z tego samego domku, z którego pochodzi obserwator nr 1, wychodzi obserwator nr 2 - tym razem na balkon na najwyższym piętrze i zapala fajkę. Już chcieliśmy jechać dalej i później odłożyć keszyka, ale jak wypalił to kilka razy zerknął przez zasłonkę i uciekł do innych czynności, więc myk keszyka na miejsce i w dalszą drogę ;)

Tutaj tylko szybka akcja z keszem. Do kościoła i pomnika nie podchodziłem bo akurat był pogrzeb i nie chciałem zakłócać uroczystości szwendaniem się.

W nocy po północy. Dzięki za certyfikat.

Podjęta z Maleską, Jaśkiem i Limonem.

A co do kościółka:
Gdy słońce świeci na Gromnicę, to przyjdą większe mrozy i śnieżyce.

Aniołowie pijanych na rękach swych noszą.

Szybko namierzona

i pamiętaj -nie bądź świętszy od papieża

warszawskie dożynki z Maleską, JAśkiem i Skygenem

Szybko znaleziona skrzynka. Właśnie taka na jaką miałem wtedy ochotę. Idealna na szybką akcję. Spokojna okolica sprzyja poszukiwaniom, nawet w grupie.

Łatwa każda robota gdy szczera ochota.

Dzięki za skrzynkę, wraz z MAleską, Limonem i Skyqenem.

Ostatnia odwiedzona na dzisiejszym spacerze po Piastowie. Dzięki :) 

Znaleźliśmy szybko wraz z Katką_40 przy okazji przenoszenia 'Strażaka' do OSP Piastów. Miejsce aż się prosi o skrzynkę, chociaż chwilę trzeba było pogrzebać. Porządna skrzynka, nawet certyfikaty były :)

Skrzynka podjęta bez problemu pomimo ludzi idących na targ i z targu.

Dzięki

Po odwiedzinach poprzednich skrzynek z serii spodziewałam się kolejnego pomnika związanego z historią i/lub osobą z tych okolic. Mocno mnie zaskoczył akurat ten pomnik. Takich w naszej ukochanej krainie mamy setki (i w większości urodą one nie grzeszą). Wybacz, Autorze, ale dla mnie to trochę dopychanie na siłę skrzynki do serii. Pozostałe części są związane z okolicą. Ten pomnik to jeden z wielu.

P.S. Popieram Werronę - miejskie keszowanie ma urok nocą lub wtedy kiedy miasto wybywa w ramach długiego weekendu/świąt/etc. Choć noc ma coś w sobie i takie mroczne keszowanie zazwyczaj pozostawia klimatyczne wspomnienia Na szczęście Piastów i okolice nie są zbytnio zatłoczone i zwiedzać je keszersko można również w świetle dziennym.

Ekspresowa skrzynka w czasie trochę okrężnego powrotu z pracy. Dzięki!

Skrzynkę namierzyła AdlinaDragon, ja wydobyłam - praca zespołowa .

Był całkiem na wierzchu, przykryłem korą. Dzięki za certyfikat, bardzo je lubię :)

Podjęty w trakcie wiosenno-rowerowej 20-kilometrowej wycieczki. Wprawdzie współrzędne wskazują drugą stronę ulicy, ale spojler rozwiewa wszelkie wątpliwości,

FTF z Dombiem. W zasadzie to właśnie ten kesz napędził nasze umysły do tego, aby znów zarwać spora część nocy i pochodzić po ulicach Piastowa...Obydwoje doszliśmy zresztą do tego samego wniosku: miejsskie keszowanie może być przyjemne jedynie w nocy..

Dziękuję za skrzynkę, za wyścig po FTF-a.

Posileni niezłą kafffką ruszyliśmy w końcu w krzole. No dobra - może nie do końca w krzole, bo dziś krzoli było tyle co nic. Było łażenie pustymi ulicami, które - dzięki temu, że wolne od ludzi i hrududu - są o wiele bardziej przyjazne dla takich dzikusów jak ja. Z całkowitą premedytacją zaparkowaliśmy sobie keszowóz obok tego miejsca, a potem całą lewotorową (albo prawotorową - zależy jak kto się orientuje) część Piastowa per pedes. FTF ciągle czekał. Werrona oczywiście ruszyła w kierunku nieodpowiednich obiektów, ale ja od razu wiedziałem, gdzie znajdę schowek .

Dzięki za to miejsce i bodziec do tej wyprawy!

Bardzo fajnie, że główny geocacher Piastowa wrócił do gry W najbliższym miesiącu mam w planach cachowanie w Piastowie. Piszę bo ten cach jest w województwie mazowieckim, a nie w łódzkim.