Pojemnik namierzony bez większego problemu. 12:36

Wraca, ze stosownym komentarzem.

Zaległy wpis, ślicznie dziękuję za kolejną skrzynkę :)

Poprzednio odpuściłem ale dziś przyjechałem na miejsce uzbrojony w odpowiedni sprzęt i nawet go wytargałem z bagażnika a na miejscu się okazało, że cos się zmieniło na miejscu i sprzęt w tym wydaniu nie był potrzebny. Loguje z opóźnieniem i widzę, że skrzynka jest czasowo niedostępna. Niemniej wpis mój w dzienniku skrzynki jest wiec loguję znalezienie choć podjęcie trochę na skróty. Dziękuję i pozdrawiam

Jak pisałem:

Nie chodzi tylko o podjęcie kesza, kluczowe jest też odłożenie całości dokładnie tak, jak ją zastaniesz

i wszystko w temacie...

Byłem w pobliżu i przypomniałem sobie o kamieniu - pierwszy raz byłem obczaić problem, później ze dwa razy, ale akurat ktoś zawsze stał obok, więc nie było możliwości. Dzisiaj w miarę pusto, ale wyzwania brak - kesz do podjęcia przez dziecko. Teraz widzę, że kesz chwilowo niedostępny - już wiem dlaczego.

Mimo wszystko loguję i dziękuję za kesza.

17:35

Kolejna lukujowa skrzynka
No to poznałem skrzynki słynnego lukuja. Już wiem czemu się wyróżniają na tle innych i dlaczego początkowo miałem do nich sceptyczne nastawienie - byłem zbyt leniwy ;)
Ostatnia na dziśNiestety załatwiona za drugim podejściem gdyż początkowo trafiłem na oczekującego pana taksówkarza. Kesz namierzony szybko i sprawnie, jednakże "opakowanie" straciło swoje własności i na dobrą sprawę mogłoby go nie być, będzie chyba potrzebna wymiana. Dodatkowo wydaje mi się, że kesz był bardziej 'uziemiony', gdyż mi nie sprawiło problemu jego wyciągnięcie.
Dzięki!

Tutaj dużej niespodzianki nie było, bo ktoś chlapnął czego można się spodziewać....
.... no i w trzech rosłych chłopa, siłą ludzkich mięśni pokonaliśmy ciężar wielki i keszynę oswobodziliśmy (choć tylko na kilka minut :)
Następnym razem musi być coś większego, bo to ciągle za mało na naszą bandę silnie zmotywowanych świrów ;)

Popatrzyłem sobie i mimo, że miałem w samochodzie coś co mogło pomóc w podjęciu skrzynki zrezygnowałem. Zdecydowanie potrzebna jest tu druga osoba jako odwód i ewentualny telefon pod 112 . Wrócę z jakimiś posiłkami

Razem z Michem4000, w czasie krótkiego sobotniego keszowania. Michu znał już miejsce i sposób na podjęcie kesza, trochę mi podpowiedział i tak oto STF wpada w moje ręceDzięki za kawał dobrej zabawy i kolejną niebanalną skrytkę.

https://www.youtube.com/watch?v=kyoOPy4_GPs

Gratulacje!

Razem z Veith3n.
Gdy mój ulubiony twórca geoskrzynek rzuca rękawicę to nie zastanawiam się zbyt długoDzwonię po kumpla i jedziemy w teren. Na miejscu oczywiści zastałem to, czego kompletnie się nie spodziewałem, ale bez większego trudu podołaliśmy wyzwaniu. Niestety przed nami ktoś już na skrzynkę chyba zapolował, używając rozwiązania siłowego (i nieskutecznego), gdyż otaczająca zasobnik strunówka była rozdarta. Tak czy inaczej FTF jest naszChyba łapiemy się na nagrodę nr 2.

Pictures for this log entry:

dowód