Ognicho wspaniałe, grilek podjarany, ekipa wyborna, frekwencja wypasiona. Było o czym pogadać, pośmiać się, stare-nowe twarze. Dzieci i maskotka drużyny dodawały uroku. Mobile i Owny nie pozwoliły się nikomu nudzić. Wstydu nikt nie narobił, jak dla mnie bomba. Order zielonej gwiazdy śmiało mogę przyznać tylko nie można, a właściwie dlaczego nie można może to zmienimy? Dzięki

Nasze pierwsze keszowakacje na RODOS uznajemy za niezwykle udane. Były ąłny, mobajle, iwent, Kwiat Keszerstwa Wrocławskiego, gry i zabawy LUZowo-losowe, ognicho i jedno małe (!) piwo też było…

Dziękujemy!

ÆRoklub

P.S. Lumen: umówmy się, że Stefan keszuje pod nickiem Stanisław 

Pomimo smutnego poranka udało mi się dotrzeć na czas a Wasze wspaniałe towarzystwo sprawiło, że na mojej twarzy zagościł niejeden uśmiech Pomimo moich obaw (bo ja jak zwykle za bardzo się przejmuję) event był przeeeeepyszny, to dzięki WAM, bo przy Was nie może cokolwiek po prostu nie wypalić!!! Korzystając z okazji wpisu chciałabym podziękować wszystkim, absolutnie wszystkim za udział, zabawę, śmiechy, radosną twórczość malarsko-muzyczno-logiczną, za pilnowanie by ogień nie zgasł, za dmuchanie na chmury tak intensywne, że nawet pogoda nas pozytywnie zaskoczyła. Logbook wyszedł przepysznie, coś czuję że jeszcze długo ściany nie ruszę by nie niszczyć arcydzieła!

•  xludzie, dziękuję za pomoc w przygotowaniach i dziś i wczoraj i dźwiganie po wszystkiemu również. Sprawiłeś, że mój stres zmalał prawie do zera A kwiatki wąchałam nieraz - najlepszy afrodyzjak na świecie ever!
• dziękuję Oponie za to że zasuwał swoją wyblakłą Skodzinką tak zwinnie, by zdążyć na czas (nawet nie pisnęłam po drodze - zwolnij  ), za grilla i naukę jazdy tym szatanem
• dziękuję reddoxowi za wsparcie przed imprezką, profesjonalny fotoreportaż eventowy, który niebawem dzięki Tobie zostanie udostępniony na stronie LUZu - brawo Ty
• przepraszam AERa za to, że moja facjata napędziła stracha Stefanowi (choć podobno reddox chciał wziąć winę na siebie, więc rachunek za psychiatrę możesz wystawić po połowie )
• niemen! księżyc był przepiękny!!!!!
• Pozieduwka - piniata to był strzał w dziesiątkę, jeszcze długo będę zbierać gwiazdeczki, krowiszcze i brokaty z trawnika, ale nic to! a ten mały kudłaty z żółtym pyskiem ma już dożywotni wstęp na Rodos zapewniony
• xytrasku - dzięki za przyprowadzenie kumpla, który pomógł perfekt dostroić, co nie dostrojone, rozdanie kubeczków oraz poświęcenie swojego organizmu w zaszczytnym celu uratowania moich pociech przed cukrzycą
• ipla -> grupowe fotki wyszły Ci absolutnie profesjonalnie!!!!
• dziękuję wszystkim, którzy na samym końcu zorganizowali profesjonalne CITO
• j.janus okazał się osobą, dla której żaden OWN niestraszny - podziwiam za wytrwałość w działaniach
• Esi -> przepraszam za to, że jestem praworęczna
• gura, wesker -> doszły mnie słuchy, że to co nieznajdywalne udało się wypatrzyć
• blandimentum zagięła czasoprzestrzeń i nawet oka nie zmrużyła podczas zabawy - dzięki za przybycie!

Mogłabym jeszcze pisać i pisać, ale zdecydowanie wolę widzieć Was i dziękować Wam w realu. W załączniku dwie fotki, odpoczywać, wspominać, szykować się na kolejny WKS obowiązkowo. Do zobaczenia!!!!!!

Pictures for this log entry:

Logbook

Grupofocia

Dotarłem na RODOS i niby wszystko się zgadzało- trawa, woda tylko czegoś brakowało... a wiem -wyjątkowo byłem za wcześnie!

Mogłem na spokojnie wpisać się do logbooka (może jednak na logbooku?), pomóc trochę w przygotowaniach, i niedługo zaczęli zjawiać się inni. Były różne atrakcje:

Ognicho

Own Lumen

Czy own Opony

odbyła się też wyprawa na most

i do "tunelu podziemnego"

Nie była to moja pierwsza wizyta na RODOS, ale pierwsza tak udana!

Cieszę się niezmiernie, że mogłem choć trochę pomóc w organizacji.

Po takich spotkaniach aż chce się zakładać/serwisować kesze!
Dzięki!

Pictures for this log entry:

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

Event nad eventy. pogodą ducha i wiosennym nastrojem nadrabialiśmy braki aury. Lumen należy się wielkie słowa uznania, bo w krytycznym dla niej czasie pomyślała perfekcyjnie o przygotowaniach spotkania. Ognicho, pieczyste, winko, malowanie daczy (przypomniał mi się Tomek Sawyer), no i nauka gry na gitarze (free!!!) 

Dzięki serdeczne! i wszystkim co przybyli i milusińskim też !!!

Ahh jaki to był świetny event, plenerek barbecue keszoparty na totalnym chilloucie. Chyba nie ma osoby, która by nie myślała, żeby to niebawem powtórzyćdzięki dzięki dzięki! dozob.

Bardzo mi się podobało. BYŁO przyjemnie. Dobrze się bawiłam.

1. Była piniata uderzaliśmy patykami o nią.

2.Był tam piesek Ontel MALUTKI.

3.Poznałam nowych keszerów.

4.BYLI tam znajomi lumen i opony.

Było bardzo przyjemnie!!!!!!!!!!!

Było superancko. Lądowanie na Rodos - dobra pogoda, dużo turystów i atrakcji. Plaża, gitara, muzyka, piwko. Potem oglądanie księżyca przez lornete. Genialny wieczny, logbook. Dzięki Lu!

Stanowczo stwierdzam, że to absolutnie najlepszy geokeszerski event na jakim byłem. Było długo, soczyście , miodnie i winnie. W atmosferze rodzinnej z dzieciakami i inwentarzem.Logbook na ścianie był genialnym pomysłem! Czuję, że okoliczni właściciele szopek będą długo zazdrościło. Uspokajam - jak nas zaprosicie to przyjdziemy i też wam coś zmalujemy! ;-P.

DZIĘKI :-)

Na RODOS pogoda zawsze jest gwarantowana, więc nie wiem czemu sie Lumen martwiłaś. 

Żebym za dużo nei gadał to Opona dał mi swoją zagadkę i ja - jako prosty organizm jednofunkcyjny - zająłem sie głownie tworzeniem z niej różnych, niepożądanych figur geometrycznych. A potem właczyło się moje ADHD i poszliśmy na spacer na rzekę Kwai, a potem na Pierogi do Łukasza. Tam nas jednak zatrzymała procesja i nie udało się powrócić się na event.

Dziękuję za miłe spotkanie. Jak zwykle po evencie się orientuję, ze były tam jakieś mobilniaki. Ale może to i lepiej. 

Nasza pierwsza wizyta na jakimkolwiek wrocławskim RODOS. Wizyta niezwykle udana, bo było wszystko co do szczęścia potrzebne - świetne towarzystwo, pyszne jedzenie i ciekawe kesze :D.
Logbook genialny, płachta na event się chowa :D. Dzięki za zaproszenie ;).

Dziękuję serdecznie wszystkim którzy byli - tym których już poznałem i tym których nie znałem, ale na tym spotkaniu trafił mi się przywilej poznania. Ekipa wspaniała i zacna. Tak wspaniale nie bawiłem się od wieków i na wieki wieków AMEN :) 

Pictures for this log entry:

Maskotka eventu

Graj "piękny Rumunie" :D

Pozdrawiam wszystkich na RODOS z keszowania w Warszawie. My mamy LUZ, a oni MIAU. Nie dajcie się strażakom i strażnikom. :)

Rzeczywiście - to był najlepszy keszerski event na jakim kiedykolwiek byłem. Moc atrakcji, grill, ognicho, wspaniałe towarzystwo. Doszło do tego zdobycie 2 super keszy: Most na Rzece Kwai, oraz duet z Xludem na "podziemną rzekę" której miejscówka mocno mnie zaskoczyła... 

Dziękuję organizatorom Lumen i Oponie za świetną organizację i zapowiadam, że będę wpadał częściej :) 

Bardzo dziękuję Organizatorom (Lumen i Oponie) za zorganizowanie całej imprezy. Było bardzo fajnie i jak zwykle wszystko w b. miłej atmosferze. Nie wiem czy logbook swą wielkością nie przebił "płachty na event" jeśli chodzi o wielkość?

Dziękuję również wszystkim za przybycie, fajnie jest Was widzieć wszystkich w komplecie. Z niektórymi z Was miałem okazję się już spotkać, a niektórych widziałem po raz pierwszy. Tak czy inaczej mega pozytywnie.

Grałem pierwszy raz na gitarze, niesamowita sprawa. Może trochę nieudolnie, ale jakieś podstawy już są.

Nie pożegnałem się z Wami licząc, że jeszcze wrócę na imprezę, ale niestety się nie udało. Na pewno spotkamy się jeszcze nie raz, także nic straconego. Trzymajcie się i do zobaczenia na keszerskim szlaku. Hej.

Dziękuję za spotkanie w bardzo przyjaznej atmosferze i za możliwość poznania kto kryje się pod którym nickiem (choć i tak jeszcze kilku spotkań będzie trzeba, bym kojarzył wszystkich). Wspólna wyprawa z Rodos nad rzekę Kwai była w dechę, kto by pomyślał, że te dwa miejsca są o rzut beretem od siebie!

Przepraszam też, że byłem na spotkaniu tak krótko, ale po prostu przejeżdżałem w pobliżu i nagle przypomniałem sobie, że "coś tu chyba miało dziś być". Nie byłem przez to przygotowany na dłuższe siedzenie.

Pozdrawiam całe towarzystwo, MSB_20 (nick mieści się bez skracania w nawet najmniejszym logbooku, jednak na spotkaniu okazał się mniej praktyczny, więc w takich okolicznościach mogę być po prostu Marcin ).

Bardzo sympatyczne spotkanie największych sław geokeszerskiego Wrocławia.

Byłem bardzo zaskoczony, że przyszło aż tak wiele osób. Chyba jeszcze nie spotkałem w jednym miejscu tylu znajomych z reala i z wirtuala (no, już teraz z reala)

Co niektórzy to nawet pogodę odmienić potrafili, bo skoro padało przez ostatnie kilka dni ciurkiem a nad RODOS zawisł słoneczny parasol.

Atrakcji było co niemiara. Zaczynając od żarełka skończywszy na wymianie doświadczeń i zaangażowanie w akty twórcze, burze pozytywnych emocji, eksplozje pomysłów -> coś dla ciała i dla ducha i przy ogniu pogaducha.

Bardzo dziękuję za spotkanie

Super spotkanie i super logbook! Super owny właścicieli działki! Dziękuję za świetne spotkanie! :)

Będę ;).

Przybędziemy z dzieciarnią :-p

będziem! :)

"Event odbędzie się bez względu na pogodę" - ty Lumen już w marcu wiedziałaś, że będzie tak... wiosennie w maju? ;)

Postaram się przybyć - może po evencie na jakies biegówki skoczymy?

Nad czym tu się specjalnie rozwodzić, przecież każdy wie, że obecność jest obowiązkowa.

ACHTUNG!!!

Z uwagi na pewne sprawy, na które wpływu w życiu nie mam, jestem zmuszona przełożyć początek spotkania z godziny 16:00 na 17:00.

Kilka osób pytało o grilla, bo mają na mięsko ochotę - owszem - grill również będzie. Też jako substytut ciepłego posiłku w razie opadów, co by rozgrzać keszerskie żołądki

No to dozobaczenia :)

Lot na Rodos niniejszym bookuję B-)

Zostawie ślad mojeg na trawniku, mogę? ;)

Postaram się przyjść.

1. Palenie ogniska na działce to kwota 500 pln dla Straży Miejskiej. Będzie zrzutka? No, chyba że to grill będzie

2. Ostatnio byłem na evencie na działce u Kawiora i Jardo. Potem przestali krszować

Jeśli tylko rzeczywistość pozwoli - zamierzam uczestniczyć. Może uda się zawitać całą drużyną (czyli też z Najmłodszym  ).

ÆR

Ktoś musi was pilnować. Do zobaczenia :B

Jeśli dożyję i świat się nie zawali to będę na bank. Już zbieram opony na ognicho co by te wszystkie wędliny i mięsiwa uwedziły się na odpowiedni kolor :)

Postaram się wpaść :)

21:13
FTF

Będę