Nie było bobrów, golasów, bobrów u golasów, ogólnie nikogo nie było. Reaktywacja znaleziona, chociaż musiałem trochę kopać, bo pojemnik przysypany.

Dzięki!

Dzięki Karol!

Nowe pudełeczko w starym miejscu. Tym razem powinno być trudniej przyrodzie "wymyć" kesza:)

Spacerkowo w towarzystwie teamu Karwda. Miejsce znalezione, brak golasów (bo zimno) i niestety także brak pudełka. Reaktywowane. Mogą teraz  keszerzy walić po niego tłumamiDzięki za miejsce.

Zamarznięte jezioro. To i przybłędzie porzucałem patyk. Krótka pauza na zabawę z napotkanym psem. Skrzynka szybko znaleziona. O tej porze żadnego morsa golasa nie zastałemDzięki!

Spotkałem tylko jedną osobę ale na szczęście ubrana :)

dzięki!

Wcześniej były golasy i musiałem odpuścić ale wracając bez problemu. Dzięki

Samotni na bezludnej wyspie. Piękna przyroda,cisza i spokój.  Wielkie dzięki za kesza.

Ani bobrów, ani golasów :(

Zimą golasów nie było. Za to świeże ślady bobrów jak najbardziej. Dzięki.

Ponownie tu wracam. Gdy pierwszy raz odwiedziłem to dzikie miejsce, wiedziałem, że będę chciał jeszcze je odwiedzać.

Ta sztucznie utworzona wyspa jest prawdopodobnie jedną z największych na Śląsku. A może największa?  Nie znalazłem statystyk.

A ona sama chyba nie ma nawet nazwy. Zrobiłem pomiar na mapie i wyszło mi około 0,35km2 (35ha), linia brzegowa ma prawie 6 km.

Super miejsce, zwłaszcza gdy nie ma golasów . Dziękujemy.

Napaliłem się na tych golasów jak kornik na szafę! Nie wspominając już o ich bobrach! Nawet w ramach tematycznego kamuflażu nie założyłem odświętnego stroju kąpielowego.

A tu nic... Ani pół golasa. Ani bobra. Po chwili grzebania stwierdziłem, że nawet kesza nie ma. Dzielnie przygotowałem goły pojemnik reaktywacyjny i gdy chciałem go zamaskować - znalazłem gołą reaktywację Rubina ;). Ale golasów i ich bobrów - nie. Może nie sprzyja temu zimny, deszczowy dzień w październiku?

Dzięki za przewrotnego kesza. Ciekawe jak się go podejmuje w szczycie sezonu ;).

trafił się taki piękny mało słoneczny dzień jest pas była wreszcie pusta. Niestety wraz z plaza opustoszała miejscowka, dlatego tez za pozwoleniem podłożyłem pojemnik pluszzxz - blady i goły jak nagusy przed pierwszym opalaniem. Dzięki za fajną miejscowke

Niestety, dzisiaj dwóch golasów było. Plażowali przy samym keszu. Wrócimy tutaj gdy będą tylko bobry .

dzieki za kesza

Aby wmieszać się w tłum i spokojnie poszukać kesza, przezornie rozebrałem się już na moście, ale tłumu golasów nie było, za to był kesz, TFTC

Golasów nie było, ale Gina była zachwycona kąpielą. Do tego udało nam się tutaj wypić kawę w luksusowych warunkach :D

Dziękuję

No i ani pół golasa! A ja pełna nadziei leciałam pooglądać te (ich) bobrya fuuuujjj, a feeee, tfu tfuuu, nie bylo tematu! :D 

Dziękuję i pozdrowionka! :) 

Piękne ciche miejsce, do tego świetna pogoda, wietrzyk i woda. 

Dzięki !

Hehe- gołe bobry , no niestety nie było. Jak będą, to będą problemy z podjęcie kesza, no chyba że poszukiwacze się dostosują  . STF razem z Norbinorkiem. Dzięki.

łe ani golasów ani bobrów , nie zadbał autor o szczegóły ;)

 a tak naprawdę ciekawe miejsce , cisza ,  spokój sielanka , kesz na miejscu ale jeśli wspomniane golasy tam powrócą to być może zwrócą uwagę na to miejsce , nam od razu wpadło w oko

pięknie podziękował

Golasów oczywiście nie było, bo pora jeszcze nie ta, za to śladów bobrów faktycznie pełno Kesz znaleziony z Zyfiką

FTF z Unieskim Rzeczywiście bobry się rozpanoszyły w okolicy, co widać po drodze do kesza Ładnie tu, dziękuję