Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia! Kesz się cudem odnalazł. Wykopali go harcerze i dzięki Nim niebawem bedzie gotowy do szukania. Pozdro!

Kesz został dosłownie uziemiony przez ekipę remontową. Nieszczęśliwa ta skrzynka.

Pojechaliśmy pod ten kościółek zachęceni faktem, że skrzyneczka w nowym usytuowaniu, a także zwabieni wiadomością, że kościół po remoncie. Istotnie, pięknie go odnowiono z zewnątrz (prace wewnątrz dopiero w planach), a z rozmowy z tamtejszym Miłośnikiem Zabytków dowiedzieliśmy się szczegółów, dotyczących zakresu prac. Niestety, dziedziniec wokół kościoła nadal w remoncie i nie udało nam się znaleźć skrzyneczki, bo wszędzie hałdy piasku i ziemi. Jeśli miała być na terenie kościoła, a w maskowaniu leśnym, to nie mamy pomysłu, gdzie, ponieważ kordy jednoznacznie wskazywały, od której strony, obejrzeliśmy tam każdy skrawek gruntu - bez rezultatu. Może komuś innemu się uda, będziemy obserwowali. Powodzenia. :-)

Kesz przemieścił się na teren obiektu. Bądź ostrożny/a. Pozdro i powodzenia!

Pierwszy etap z niemałym trudem się udało, GPS ciągnął w złą stronę. Drugi etap mimo zbudowania prowizorycznego pomostu nie udało się odnaleźć. Być może kesz stał się podwodnym ;)

podjęta razem z abukkawonnooo, powiem, ze robi wrażenie. Zasłużone reko, pzdr

Po szkolny wypad do obornik to i kesza trzeba zaliczyć! Przy pierwszym etapie chwilka szperania i unikania wzroku, dalej natomiast już szybciutko. Oba etapy super przygotowane, więc oczywiście leci gwiazdeczka. Znalezione razem z Max-Ka. Dzięki!

Kościół chyba dopiero co po remoncie. Finałowe miejsce może sprawić niespodziankę w pewnych warunkach klimatycznych  Przyjemny multak. Dzięki, pozdr. 

Hello,

Ten kościółek od dawna czekał na swojego kesza. Otoczenie takie sobie do ukrywania czegokolwiek, stąd też multak jak najbardziej na miejscu. Etap pierwszy w leśnym maskowaniu, tylko skąd tu las ? Kordy nie pozostawiają wątpliwości - szybko znaleziony, namiar wklepany i hyc po skrzynkę. A ta też w leśnym maskowaniu, więc wszystko gra. Nawet podium jeszcze udało się złapać - same plusy   Pzdr, Wojtek

Współrzędne wskazały nam trochę inny 'podejrzany' obiekt ale po chwili zastanowienia Da sięgnęła w wytypowane wcześniej miejsce i pierwszy etap wpadł w ręce. Miejsce finałowe dawało dziś okazję do zrobienia ładnych zimowych zdjęć, z czego oczywiście skorzystaliśmy . Dziękujemy za nowe kesze w Obornikach i okazję do zimowego spaceru, rekomendujemy.

Ftf!Oczywiście wraz z ladybird78...Było bardzo zimno,więc co za tym szło mało mugoliUdało się szybko i  bez problemu!TFTC

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

W trakcie keszerskich zmagań niedoszłych zdobywców, etap startowy wsiąkł/zlał się z otoczeniem na tyle skutecznie, że uznałem go za zaginionego. Nowy etap startowy w maskowaniu LEŚNYM czeka na zdobywców. Nie kopcie i nie ryjcie proszę :)