Kolejnej reaktywacji nie przewiduję. Dziękuję wszystkim, którzy podjęli wcześniej skrzynkę. Skrzynka została zarchiwizowana.

Nowa skrzynka na miejscu. Proszę o dobre maskowanie po sobie bo to już czwarty zreaktywowany kesz

Miejscówka się nie zmieni bo wtedy wierszyk straciłby sens, a autorka już nieco starsza ;)

Skrzynka wyposażona w fanty dla dzieciaków (prócz kasiory).

For geocaching times it is Corona time. I have plenty of time now. Why not to dig out some caches. Many thanks for setting.

Nie jestem pewna czy leży we właściwym miejscu, duży plus za nagranie

Słabo ukryta, narażona na znalezienie przez osoby nieodpowiednie. 

Niesamowicie radosna skrzynka - a obrazek ... Level MasterDzięki za świetną zabawę, pozdr.

Hello,

Keszyk znaleziony przy poprzedniej okazji, ale jakoś się zapomniało z tym logowaniem. Dzieci są niesamowite, ale i tak w skrzynce wygrywa wizualizacja tematu!  Ja bym to oprawił w ramki i traktował jak relikwięSam mam coś podobnego (mowa o technice i wyobrażeniu) koło książek, tyle że wykonane w wieku 4 lat ;)  Pzdr, Wojtek

Świat jest o wiele fajniejszy widziany oczami dziecka, dlatego musieliśmy odwiedzić tą skrzynkę. Po dotarciu na cordy zacząłem czynić przygotowania do rozszyfrowania ukrytych wskazówek i  wtedy żona podała mi logbook do wpisu. Matki jednak mają to coś ...:) .

W skrzyneczce nie stwierdziliśmy (wśród dziecięcych skarbów) obecności GK Zygeoki, dlatego dorzuciliśmy serduszko - GK siersciuchowy kret#212. Dzięki za miłe chwile z króliczkami. Pozdrawiamy, szczególnie - młodą recytatorkę.

Najpierw nie zatrybiłem ,  że jest link do wierszyka i znalazłem skrzynkę bez żadnej podpowiedzi. Oczywiście udało mi się to dzięki niestarannemu ukryciu poprzedniego znalazcy. Napisałem nawet do Weskera, że mało we mnie dziecka, bo nic nie kumam z opisu :D   A teraz siedząc w aucie i analizując jeszcze raz opis ,  ukazał się mi , oczywiście za pomocą magii , ukryty wcześniej link do wierzszydełka.  Ło matko! :D  

Obecna przy zakładaniu.

Byłem tu jakieś 2 miesiące temu, lecz wówczas nie było kesza, jak się później okazało. Dzisiaj zaś wszystko szybko i sprawnie, dziękuję za skrzyneczkę i rymowankę :)

Skrzynka faktycznie zaginęła. Wykonałem reaktywację. Powodzenia!

PS. wrzuciłem kilka zabawek do środka. Można śmiało brać bez wymiany.

Znaleziona dość dawno temu, dziękuje za kesz.

Oj wisiała mi ta skrzynka i wisiała. Zawsze jak miałem chwilę to się orientowałem, że trzeba wierszyk wysłuchać, coś zapisać i w ogóle... więc zawsze było na to za mało czasu.

Aż do dzisiaj. Spokojny wieczorek. Wierszyk wysłuchany po razy 20-ty. Swoją drogą GENIALNY. Dla odtwórcy/czyni SZACUN. I to jeszcze z pamięci!!!!

Szukanie było całkiem analogowo bo mój telefonu uznał, że nie ma karty SIM, a tego srajfonowego dziada nie otworzysz bez srajfonowego kluczyka!!!! Ale w sumie kordy nieważne, a wierszyk juz znałem, więc poszło elegancko.

Świetny pomysł na skrzyneczkę. Dla mnie wierszyk + pomysł = znakomita ;) 

Wykonano serwis skrzynki. Prośba do przyszłych poszukiwaczy o dokładne odkładanie kesza na miejsce i jego maskowanie. Dziękuję.

Ostatnia skrzynka w tym dniu. Byliśmy przekonani, ze znalezienie jej przyniesie sporo trudności, a jednak udało się ją podjąć bardzo szybko. Dziękujemy : )

Wierszyk odsłuchałem wczoraj w pracy. Depozyt chciałem odwiedzić w drodze powrotnej do domu ale wolałem sobie odpuścić bo straszne wichury przechodziły przez miasto. Dzisiaj rano piękna pogoda więc z podjęciem nie było problemu. Ciekawy pomysł, za całokształt przyznaję znakomitą ocenę. Dzięki!

Pamiętam, jak w pracy słuchałam sobie wierszyka i miałam problem, by go od początku do końca zrozumieć. Taki ze mnie dobry pedagog niby ha ha Dzisiaj przyszedł czas, kiedy udało się zatrzymać w pobliżu i wyskoczyć policzyć królicze kosze. Żałuję tylko, że sprawa wyszła tak spontanicznie, bo na co dzień rzadko tędy "przejeżdżam", a chciałam coś od siebie do depozytu "dorzucić". Dziękuję za ciekawą zagadkę i pozdrawiam serdecznie!

Sympatyczny keszyk, taki dla całej rodzinki + dusza twoarzystwaPodobało mi się ode mnie znakomita. Jedyna uwagę moja przekaże autorowi aby nie spojlerować :P

Wierszyk i jego wykonanie - rewelacja!Skrzynka również na poziomieTftc!

Znaleziona z Weroniką. Dobrze że zabrałem pomocnika to poszło sprawnie. Świetne wykonanie i pomysłowe ukrycie. 

#420

Bardzo ciekawa wizja depozytu bankowego widzianego oczami nieskażonymi rzeczywistością.

Ciekawy też pomysł na depozyt przedmiotów wartościowych ze współdostępem osób znających wspólne hasło. Zamieniłem 100 visatexów na menniczy banknot  o takim samym nominale (pewnie też porównywalnej wartości).

W jednym z państw Czarnej Afryki prezydent nie miał zaufania do instytucji państwowych i większość pieniędzy państwa trzymał w domu u swojej matki. Taki depozyt.

Dzięki za kesza

Nazwa kesza  - a gdyby tak mieć jeszcze w życiu raz tak przywilej i przez jedną dobę jeszcze raz w życiu patrzeć  świat oczami dziecka ? Spojrzeniem niczym nie skażonym, spojrzeniem bardzo prostym tak bardzo bezpośrednim nie utrudniając sobie niczego i w prostych sytuacjach nie doszukując się jakiegoś drugiego dna. Myślę, że było by to wspaniałe i niezapomniane przeżycie. Tego nam wszystkim "dorosłym" brakuje, ale chyba jesteśmy na z góry straconych pozycjach. Co minęło już nie powróci ...

Kesz - oooooo właśnie - tak kreatywne spojrzenie na "depzoyty". Mi takie skojarzenie nigdy by nie przyszło do głowy - genialne.  Wiersza nauczyłem się prawie na pamięć - bardzo przyjemnie się go słucha - mnóstwo w nim zapału takiego prawdziwego. 

Na miejscu - trochę źle policzyłem ( myślę, że chyba nie tylko ja) , ale jak nie w ten sposób to w inny i... znalazła się zguba :D

Piękne dzięki za tego kesza - dojście do rozwiązania i podjęcie go sprawiło mi niesamowitą radość i satysfakcję. Mógłbym powiedzieć, że bawiłem się jak dziecko ? Pewnie tak. 

Pozdrawiam i liczę na jeszcze 

Dziś Dzień Dziecka to zaloguję kilka :D

Nocą wystartował ciekawy keszyk, co niezmiernie mnie ucieszyło gdyż jakoś w okolicy keszerzy szybko kładą się spać :D 

FTFik z rana jak śmietana, tylko, że to nietypowy... W pracy zazwyczaj nie mam czasu pomyśleć, ale jakoś tej nocki było wyjątkowo luźniej, więc zamiast muzyki z mych słuchawek popłynęły wierszyki, a właściwie jeden taki o królikach... Fantazja u mnie już nie ta, ale słuchać jeszcze potrafię, więc większych problemów nie miałem (ba nawet na przerwie rozwiałem wątpliwości Lumen)

Z samego rana pojechałem więc na znane mi już miejsce, nie wiedząc tylko jak dokładnie wygląda ten depozyt. Coś tam mi się kołatało w głowie, ale nie do końca w właściwym kierunku- jak okazało się na miejscu.

Jednak ze znalezieniem schowka nie bzo problemu po spojrzeniu oczami dziecka na okolicę.

Dzięki wielkie za niestandardowego i ciekawego kesza!

Pictures for this log entry:

Certyfikat