Keszyk znaleziony podczas wakacyjnego pobytu w Mielnie wraz z Lumen i naszymi dzieciakami. Piękna pogoda na rower, na plażę i na kesze, wypoczęliśmy porządnie i pozwiedzaliśmy co się tylko dało! Dziękuję bardzo!

Czas powrotu na ścieżkę z sudoku bo czasu coraz mniej a keszy jeszcze ho ho! Dziękuję i pozdrawiam!

mam open cahng wiec loguje wpisy z gc

Znaleziona

Jest!

Maskowanie nadgryzione zębem czasu. Skrytka zauważona z kilkudziesięciu metrów. W drodze do spotkane jeleniowate. TFTC

Na niedzielnym wypadzie rowerowym:) Kordy idealne. Batdzo fajne i spokojne miejsce. Pozdro

z keszykiem wszystko ok

Rowerowo,  thx :)

Kolejny dzień nadmorskiego keszobrania w towarzystwie Unkasa. Dzięki za kesz.

Dzięki za kesza.

Rozpędzeni ROKiem wpadliśmy jak burza w sudoku. Rozwiązane, znalezione, pojezdzone. Zagłębie pozdrawia  i dziękuje

Dziupla raz dwa poszła chociaż kordy trochę nosiły. Dzięki.

Jak kordy dobre to i się schowajka znajdzie, dzięki.

Sprawnie, razem z bambą i Poli, dzięki:)

Już jakiś czas przymierzaliśmy się do wyruszenia na spacer w te rejony. W ten weekend przekuliśmy postanowienia w czyny i zrobiliśmy sobie leśny spacer. TFTC, podjęty z Atyde.

Podczas spaceru z g0artic. Idziemy, idziemy i coś mnie tkneło, żeby przeczytać opisNo i ucieszyliśmy się bardzo z tej małej zmiany. Zlokalizowana bez problemu. Maskowanie trochę zmokło. Rozmazuje się w rękach. Delikatnie otworzyliśmy i wpsialiśmy się. Dziękujemy

250mg spacerkiem prosto do celu a cyferki powtorzona, szukamy dalej części finalu

Aneczka na pełnym zasięgu załatwiła sprawę :)

TFTC

znaleziony wspólnie z Tisią i Qbackim podczas spacerowania po sudoku.
Dzięki.

Po skończeniu ROKa przyszedł czas na SudokuZadania rowiązane daaawno temu, teraz realizacja w miłym towarzystwie Tisi i Whatevera. III dzień na ROKu i okolicach. Niestety ostatni. Oczywiście rowerowo. Zmienne krajobrazy, sporo keszy, mi to pasuje;) Dziękuję za kesza ai pokazanie miejsca :)

Mamy to!z Whateverem i Qbackim :) 

dzięki za kolejnego kesza :) 

Ciąg dalszy zbierania Sudoku w ramach spaceru z Nuką. Chwila łażenia i w miarę szybko udało się wypatrzeć.

Wypatrzona z daleka dziupla. Ładna okolicaDzS :)

Keszyna na miejscu, logbook wymieniony.

Sudoku rozwiązane już jakiś czasu temu, czekały na okazję do podjęcia w terenie. Dziś podczas powrotu do domu zaplanowaliśmy przerwę w podróży na zwiedzanie mścickich lasów. Pomimo błota udało nam się dobrnąć do wszystkich zaplanowanych skrytek i z sukcesem się zalogowaćNa pewno za jakiś czas tu wrócimy, aby dokończyć tę serię. Dziękujemy za wszystkie kesze i odświeżający spacer !

Celem dzisiejszego polowania była seria Mscickie Sudoku. Rozwiązane już dawno w końcu doczekały się fizycznego zdobycia.
Ten keszyk poszedł na pierwszy ogień i niestety straciłem tu najwięcej czasu.  Wszystkie dziuple przemacane i nic.
Dopiero z powrotem postanowiłem jeszcze raz sprawdzić.  Teraz już szybko znaleziona na ziemi pod liśćmi.  Log bardzo mokry. Dzięki

Keszyk znaleziony na ziemi, prawdopodobnie wybierał się na spacer. Złapałem drania i z powrotem uwięziłem w wieży. Dodałem małego klina co by skoczek nie próbował ponownie desantu. Dzięki.

Reneee z zapałem przed wyjazdem rozwiązywała sudoku. Dziś ekipowo udało znaleźć się skrzynkę. Dzięki!

Pozdrawiam
Art_noise

Lipcowe zwiedzanie Koszalina i okolic. Szukanie skrytek "Mścickie Sudoku". Po deszczach błoto na drodze i w lesie. W lesie wycinka drzew. Trudniej dotrzeć do skrytek. Dzięki za skrytkę i pokazanie miejsca.

wspólnie z miskiem siersciuchem

Sobotni przelot wspólnie z jangrot po mścickim sudoku. Sudoku rozwiązane jeszcze w grudniu, jednak nie mogliśmy się zebrać na przyjazd, dziś w końcu się udałoTutaj trochę kordy nas poprowadziły w inne miejsce, jednak wszystko w granicach błęduSzybko znaleźliśmy co trzeba, mimo, iż ładnie skitrany był. TFTC :)

Kesz intuicyjny, podjęty błyskawicznie. Dziękujemy - ET SQUAD.

Całodzienne zdobywanie koszalińskich skrzynek z kolegą Rauszem. Na pierwszy ogień poszła ścieżka Mścickie Sudoku, ją jeszcze udało się zdobyć przed opadami deszczu. Trasa robiona rowerami i taką formę zdecydowanie polecam kolejnym poszukiwaczom. Dziękuję i pozdrawiam :)

Dzięki.

Skrzynkę znalazłem w drodze na wyspę Wolin. Po trzech godzinach jazdy zaplanowałem krótki relaksacyjny spacer, którego celem było rozprostownie starych kości, dotlenienie organizmu i ... kesze z sudokowej serii. Z zaplanowanych na dzisiaj sześciu zrobiło się osiem :-). W drodze powrotnej zamierzam podjąć pozostałe (obecne w terenie) a przy kolejnej wizycie na wyspie może i bonusy padną moim łupem...
Dziękuję OZ za zorganizowanie świetnego pretekstu do odpoczynku od kierownicy.
Postanowiłem "łapać" je chronologicznie, więc ten był moją ósmą zdobyczą.
TFTC.

 

Masakryczne błoto przy dojściu do buka. Zaraz obok jest jakiś stawek. Można umyć buty. Ze skrzyneczką problemów brak.

Przyjemny, aczkolwiek dość mocno błotnisty spacer po mścickich lasach
Sudoku rozwiązane znacznie wcześniej, przy okazji długich zimowych wieczorów.
Dzięki za miłą rozrywkę, pozdrawiam.

Hello,

Tu się okazało, że "leśni" zostawili całkiem przyjemne miejsce na posiedzenie, niż koło #7. Ładnie przycięte i poustawiane klocki zachęcały do odpoczynku. Nie skorzystaliśmy - keszyk szybko złapany, a drogi jeszcze trochę jest przed nami. Pzdr, Wojtek

Samochód został przy "dziewiątce" i po znalezieniu "siódemki" pewny spacer po oblodzonej mocno drodze do "ósemki". Nogi na szczęście całe, przyszedł na Pomorze taki rok, że po lesie najlepiej chodzić z rakami na butach. Miejsce ukrycia oczywiste, wytypowane z daleka.

Dziękuję za założenie skrzynki.

Podpowiedź bardzo sugestywna wię c z daleko obstawiłem gdzie zajrzeć. Wpis i w drogę. THS

Znaleziona podczas samotnej nocnej wycieczki rowerowej. Tak jak radził autor czekałem na mróz. Minus 1 stopień wystarczył żeby błoto nie istniało. Tak jak się spodziewałem skrzynki perfekcyjne a sam pomysł na zaszyfrowanie współrzędnych mistrzostwo.

Uzupełnienie braków, teraz bez problemu zdobyta

Znaleziona razem z Abigeo i LG.
Dziękuję autorowi za serię keszy.
Kiedy rano zadzwonił Abigeo z propozycją wypadu na nowe kesze długo się zastanawiałem ze względu na pogodę, ale po raz kolejny okazało się , że dla keszerów nie ma złej pogody potrzebny jest tylko odpowiedni ubiór. Dzisiaj wystarczyły kalosze i parasol. Wycieczka bardzo udana.

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Znaleziona w trakcie deszczowego wypadu ekipy GEO-Koszalin.

Synchro z GC...