Hello,

Radosne, nie ma co :)  Wg. mnie kierunek lekko nagięty - szpara pośladkowa pokazuje inną stronę, a poślady mają delikatny rozrzut ;)  Pzdr, Wojtek

DZK = Dziękuje za Kesza

#:)

23.08.2021     19:24

twelve12

Obrazki do tego wpisu:

Bild 1

Obecny przy zakładaniuDzięki za kesza i wspaniałą przygodę podczas wyjazdu nad Gardę.

Dziękujemy za reaktywację .

Dupę obrócili bo już nie pokazuje dokładnie kierunku. Tak jak napisała MaksiKate poszliśmy na około ale w końcu miejscówka namierzona. Ludzi multum więc trzeba było się mocno czaić. Kilka podejść i nic. Zapewne zaginął. Szybki lunch w pobliskiej restauracji, reaktywacja kesza i kolejni mogą szukać. Trzeba uważać ponieważ okienko jest magazynem podręcznym restauracji i bardzo często ktoś tam wchodzi. Złapany razem z MaksiKate. Dzięki za kesza.

Przeurocze miasteczko... Rzeźba znaleziona... Poszukiwanie kesza trochę na około, ale w końcu okienko namierzone i co ...  kesza nie ma, odszukaliśmy kilka razy- przed lunchem i po... Nawet po espresso... Pozwoliliśmy sobie razem z imariuszek dokładnie w to samo miejsce na reaktywację. Bo miejsce naprawdę piękne! Razem z imariuszek...

Znaleziona podczas rodzinnego wyjazdu do Włoch :)

Dupę mijaliśmy wcześniej, podczas zachwycania się okolicą, tak więc o keszach nikt wtedy nie myślał. Podczas spaceru pobliskim bulwarem postanowiłem profilaktycznie sprawdzić, czy w okolicy są jakieś kesze - i bingo, są! Niestety pech chciał, że jedyny długopis który miałem nie chciał pisać. Na dowód, że byłem na miejscu zamieszczam zdjęcie logbooka. Jednak jeśli założyciel stwierdzi, że to nie wystarczy, proszę o usunięcie wpisu. 

Jeśli jednak będzie inaczej - następnego zdobywcę prosiłbym o uzupełnienie wpisu, wystarczy AKIMG

Obrazki do tego wpisu:

logbook

tftc! I oto był cel naszej dzisiejszej wyprawy. Aż się dupa sarny przypomina;)))

Co autor pomnika miał na myśli? To chyba wie tylko on sam...

Znaleziony w towarzystwie Mabi podczas pierwszego dnia Giro di Garda. Dzięki za pokazanie miejsca :) 

Dziwne że ona jeszcze jest. Z restauracji się gapią a i w okienku zakratowanym ruch. Ale się udało. Dzięki. Bajkowo z Torbole.

kto zapłacił za tę rzeźbę jest dla mnie zagadką, bo autor to artysta ich do końca nie da się zrozumieć,

nie mniej kesza przybyliśmy szukać, a skoro ów cudowne dzieło zostało uwiecznione na zdjęciach,

zaczęliśmy od obejrzenia spojlera i tu niespodzianka, rodzice issorii mimo, a może dla zabawy też się włączyli,

i jak ja poszedłem szukać w złym miejscu, issoria odbiera telefon, a kesza, no proszę znaleźli cywile ;-)

ale jaka radość w nich biłą że byli lepsi od nas, niezapomniane, dzięki za miejscówkę, pozdrawiam.

Spacerujemy sobie spokojnie, my z wuzetem za rączkę, gdzieś za nami rodzice, aż tu nagle na nabrzeżu zaczyna majaczyć nam dupa... Nie wiem, kto tą rzeźbę wymyślił, ale miał wybujałą wyobraźnię. Ponoć moja mama na tyłach skomentowała, że kesz będzie w dupie, i zrobiła to chyba nawet nie znając nazwy skrzyneczkiPo obfotografowaniu się z tą ekhem, częścią ciała, odpaliłam spojler, żeby tym razem nie było poszkodowanych, spojrzałam dookoła i w tym momencie rozdzwonił mi się telefon. Służbowe zbywanie przeszkadzających w urlopie wymaga pewnej konwencji, więc po chwili, jak już się grzecznie acz stanowczo pożegnałam, zostało mi tylko obejrzeć dumne uśmiechy całej pozostałej trójki. No tak, kesz znaleziony... Ale w jakim stylu! Tym razem to nie był wuzet, który jest znany ze znajdywania wszystkiego! Keszynkę wypatrzyła moja mama, a po wskazaniu gdzie jest, wydobył tata! Heh, warta była ta wyprawa ich dumy i zadowoleniaTacie wystarczyła satysfakcja, ale mamę wuzet nawet zdążył namówić, żeby się wpisała do logbooka. Fajne jest takie rodzinne keszowanie :)

Dzięki za kesza i powód do uśmiechu :)

[FTF]

po zaparkowaniu auta na jakimś placu - ponoć gdzie nie wolno - pojawiła się policja, ale skończyło się na probie o przestawienieA potem w dobrych nastrojach, z winem w ręku, ruszylim na zwiedzaniePrzy samym keszu chyba mieliśmy inne interpretacje, bo miejsca dłuuuuugo nie mogliśmy znaleźć. W końcu jednak sie udało...

reko zarówno za całokształt, jak i pokazanie miasteczka, które najbardziej mi przypadło do gustu :) 

dzień objazdowy wkoło niesamowitej Gardy. Majówka 2017 czyli rodzinny wypad do Włoch. Miejsce odwiedzone z Hellenką, Oleńką i Grubbym. Dzieki za kesza :)

miejscowosc wspolnie uznana za najladniesza na trasie