Foto-spojler nieaktualny, ale kesz ma się dobrze.

Wszystko jest na swoim miejscu. Zostawiliśmy pamiateczkę. Pozdrawiamy

Skrzynka jest, chociaż trochę czasu zabrało ustalenie jej lokalizacji. Opis zakątka w parku bardzo precyzyjny. Syf, błoto i robactwo wyskakujące spod kamieni. Tylko ślimaki były pod tym mostkiem dosyć sympatyczne.

dzień wolny więc wybrałem się samotnie pokeszować w ten rejonmiałem też do załatwienia niedaleko kilka spraw, więc połączyłem przyjemne z pożytecznym. Dzięki za kesza.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Moja pierwsza skrzynka. Super zabawa! 

znalazłem, ale nie to co po reaktywacji tylko tubkę przyczepioną do metalowej podstawy mostku, czyżby oryginał ? TFTC

Znalezione w miejscu opisanym przez Gacekk.

Znaleziona po reaktywacji. Oprócz loku z reaktywacji logbook był pusty więc tam się dopisaliśmy.

Znaleziona w drodze ze szkoły, urokliwe miejsce szkoda że takie zaniedbane 

Skrzynka na miejscu, sucha i w dobrym stanie. Barierki zamontowane, ale śmieci za dużo nie stwierdziłam. Park nie jest równomiernie zadbany, ale znajdzie się miejsce do posiedzenia na ławce, skorzystania z siłowni plenerowej czy popatrzenia na ptaki, niektórzy nawet łowią ryby w stawach. A dzikszy obszar sprzyja keszowaniu w spokoju.

Znaleziona podczas Warszawsko - Łódzkiego keszowania z Aki.

Akcja reaktywacja. Patrz zdjęcie.

Pictures for this log entry:

Miejsce ukrycia.

Znaleziona z Gackkiem podczas uderzenia na łódzkie i mazowieckie :) 

Akcja reaktywacja w fundamencie od strony ścieżki.

Skrzynki nigdzie nie znalazłem. Jakiś czas temu do mostka została dodana blokada, założone łańcuchy itp. Może podczas prac skrzynka odpadła? Czekam na info co z nią ;) 

Zaległe logowanie skrzynki znalezionej w czasie spaceru ze Skaposzczetem. Dziękujemy za keszyk :)

Znaleziony z ygrekiem, Pawello i dawidnd. Dzięki za kesza.

Fajne, tajemnicze miejsce. Dzięki za pokazanie.

Znaleziona podczas wspólnego keszowania z ygrek, choooch i Pawello. TFTC

Znaleziona podczas wizyty w Pruszkowie. TFTC.

Szybko i sprawnie, dzięki.

Sprawnie,razem z Bambą, dzięki :)

Wygląda jak niedokończony fragment czegoś większego -dziękuję za pokazanie.

Złapana wraz z Katką_40, Nuką i Korso na spacerze z okazji krótszego dnia pracyW lecie sobie tutaj pływaliśmy parę razy kajakami (chociaż akurat nie pod tym mostkiem, tędy się nie da), a teraz obejrzeliśmy sobie wszystko z perspektywy lądowej. Mostek rzeczywiście w dość zaskakującym miejscu, ale z pewnością malowniczy. Skrzynka łatwo namierzona, potem sobie jeszcze z Nuką wskoczyliśmy na sam mostek :)

Znalezione. 

Może faktycznie nieco kuriozalny ten mostek, ale jak tu ładnie. Dzięki.

Mimo już ciemności keszyk szybciutko podjety . Dzięki

Niby taki prosty kesz a się go naszukałem. po prostu nie był w miejscu ze spoilera co utrudniało poszukiwania jak się już do niego zajrzało. Po wpisie odwiesiłem tak że jest już w kadrze.

Mostek donikąd, kesz też nigdzie (jak dla mnie).

Chwilę zeszło zanim keszynę odnalazłem. Łatwiej byłoby..........bez spojlera, ponieważ skrzynka nie jest ukryta w miejscu pokazanym a w pobliżu.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Zaległy log zbiorczy.

Pruszkowską ścieżkę zdobywaliśmy z Emilką na da razy jakoś w wakacje. Nie pamiętam już dokładnej daty, ale pamiętam, że w obu przypadkach mocno nas zmoczyło. Zrobiliśmy bodajże trzy reaktywacje.
Za najfajniejszą skrzynkę z całej ścieżki, uważam "Las Slendermana"

Leo. Jak Ty to zrobiłeś że kesz jak Byk a ja się tam tyle naszukałem, 

Raczej nie był odłożony tak jak spokler pokazuje...

dzięki i do zobaczenia mam nadzieję szybkiego :) 

Pewnie kiedyś była po drugiej stronie jakaś budowla. Dziękuje za skrzynkę

Każdy mostek gdzieś prowadzi ten do skrzynki  Dziękuję za skrzynkę i pozdrawiam Ojca Założyciela.

A ja tam lubię takie poukrywane skarby, od razu można puścić wodze wyobraźni. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)

Znaleziono podczas miejsko-wiejskiej psio-wędrówki.

Szybko i sprawnie w sobotni poranek. Dzięki!

Razem z Emiszą i Pan_Pudelko :)

Spacer z Mkomko i Pan_Pudełko :)

Znaleziona szybko, bez problemów. Ciekawe miejsce, zwłaszcza teraz, gdy jest porośnięte wiosenną roślinnością. Warto ją zobaczyć!

Szybko wypatrzona. Cały mostek jest w tej chwili obrośnięty wiosenną zielenią, polecam ten widok :)

Piękny mosteczek. W przeciwieństwie do Dombiego nic się we mnie nie musiało tu budzić, bo wciąż jestem romantyczką i takie miejsca od razu poruszają moją wyobraźnię....jednak odglosy marudzącego Dombiego szybko sprowadzają z chmur na ziemię ;)

Bardzo urokliwe miejsce. Nawet we mnie, stetryczałym ramolu obudziło ono mocno przykurzone romantyczne emocje. Możliwe, że w nocy tej urokliwości jest nawet więcej niż za dnia, bo pewnie światło dzienne wyeksponowałoby rozmaite antropogeniczne brzydactwa. Wybraliśmy drogę dojścia na skróty, która oczywiście okazała się pełna różnych pułapek. Dobrze, że zielsko się jeszcze nie rozrosło, ale pewnie wtedy nawet byśmy nie próbowali. Powrót już wygodniejszą drogą.

Dziękuję bardzo za pokazanie tego miejsca!

TFTC.

Kesz w innym miejscu niż spojler.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Wybudzania z zimowego uśpienia ciąg dalszy. Tutaj poszło szybko, bo jak się stoi gdzie trzeba, to keszyk jest mocno na widoku. Po odłożeniu przysłoniłem go nieco patykiem, żeby mniej rzucał się w oczy. Dzięki za pokazanie tego romantycznego obiektu. :)

Znaleziona w akcji zimowej Rusz tyłek. Biegiem poszło do skrzynki, i biegiem od skrzynki, bo i późno, i zimno... a do domu daleko. Całe szczęście już w drodze powrotnej.TFTC. :)

Skrzynka znaleziona szybko i bez problemu zaraz po biegu Parkrun Bardzo pozytywnie zaskoczyłamnie wielkość cacha, myślałem, że będzie mniejszy.

TFTC

Rano wyruszyłem na rozeznanie przed założeniem dwóch keszy. Wróciłem do domu i stwierdziłem, że jednego z nich umieszczę w terenie tego samego dnia. Przygotowuję go i widzę nową skrzynkę... Kawałek drogi jest, ale do Pruszkowa mam ten sentyment, że właśnie tu zgarnąłem mojego pierwszego FTFa. Wewnętrzna walka chwilę trwała, ale ustaliłem sam ze sobą, że dokończę, co zacząłem i pojadę, jeśli nadal będzie nieznaleziony.

Kesza umieściłem w terenie i odpaliłem. Sprawdzam - FTF wisi, no to w drogę! Drogę, jak się okazało, przez mękę, bo na trasie korki, a w samym Pruszkowie remonty, zmiana organizacji ruchu i tyle samochodów, że o miejscu na zaparkowanie blisko kesza można pomarzyć. Wreszcie znalazłem miejsce i ruszyłem dalej na pieszo. W parku ciemno, ale GPS wskazuje drogę. W końcu odbiłem ze ścieżki na azymut i idę w całkowitej ciemności (nie chciałem zdradzać się latarką za wcześnie). Patrzę, pokazuje parę metrów do kesza. Wytężam wzrok, który zdążył się już przyzwyczaić... jest mostek! Bardzo klimatyczny, szczególnie w nocnej scenerii, w świetle latarki. Znalezienie kesza to chwilkaChwila napięcia... jest, logbook czysty! Raz już jechałem 50km i nie zdążyłem, tym razem się udało! Dziękuję bardzo za kesza i pokazanie miejsca! Do Pruszkowa chętnie wrócę, ale już chyba będę się po nim przemieszczał rowerem :P