Skrzynka została zarchiwizowana.

W tej chwili podjęcie jest nie możliwe.

Na stronach Fundacji jest zamieszczona informacja, że działalność Domu Małego Stasia zostaje zawieszona na czas nieokreślony. Podszedłem tam dziś z ciekawości i rzeczywiście - stoi domek, na drzwiach jest sporo informacji, jest domofon do domu Mikołaja i domu Pawła, ale o Stasiu nic nie było.

Jak dla mnie, to można tam symbolicznie zamieścić nawet mikrusa na ogrodzeniu, bo dom jest ładny i miejsce też ciekawe.

Wychodzi na to, że zamknęli wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. Hm. :/

Czy kesz jest dostępny?

Przeczytałem na stronach Fundacji że Dom Małego Stasia został tymczasowo zamknięty...

Niestety trafiłem akurat w trakcie przygotowań do święta przedszkola, ale do skrzyneczki się wpisałem. Dzięki za miłego kesza.

Dzisiaj ponoć było urwanie głowy w Fundacji, więc Monia nie mogła nam poświęcić dużo czasu i oprowadzić, ale trochę udało sie porozmawiać i zalogować do skrzyneczki. Miejsce bardzo sympatyczne i jeśli uda się kiedyś być o odpowiedniej porze w okolicy, to chętnie wpadniemy :-)

Aha, a dla dzieciaków przywiozłem jabłka z żyrardowskiego rynku Golden i Mutsu (moje ulubine, więc mam nadzieję, że i dzieciakom smakowały).

out; breloczek, bursztynki i geocoin,

in: dwie maskotki (Romek i Żłodziej Marzeń), kredki i GK prof. T.Alent

Rany, jaka duuuża się czułam na tym maluśkich krzesełkach. Dzieciaki fantastyczne jak i ich opiekunki. Monię znaleźliśmy, bo zostaliśmy pawidłowo skierowani. Pies był,ale innego koloru, niemniej zaliczone głaskanie :)

Nastąpiła wymiana kretów i fantów :)

Łał, dzięki!!!!Fajnie przyjmować gości:).

Do zobaczenia,

Monia

Dziś mi się udało dotrzeć w okolicach 11tej niestety już bez COZY.

I tym razem już nie było problemu z dostaniem się do Moniki.

Gdy dotarłem na górę zostałem przywitany przez wspaniałą grupkę dzieci i wielkiego białego psa. Miejsce zauroczyło mnie domową atmosferą. Wcale nie było głośno a Dzieciaki bawiły się całkiem spokojnie. Po chwili zostałem zaproszony do pokoju, w którym mieszka skrzynkowy kosz. Dokonałem wpisu przy asyście Wielkiego niezwykle przyjacielskiego psa.

Na pewno chętnie tam jeszcze wrócę.

 

Dorzuciłem Geokreta.

 

Wielkie dzięki za kesz i możliwość odwiedzenia tak ciekawego miejsca.

+3 i *

Fakt, dzisiaj się nie udało. Bardzo chcieliśmy z Czarkowatym być przed 12.00, ale sprawy służbowe, korki i problemy z parkowaniem mocno nam to utrudniły. Wcześniej jeszcze pojechalismy na bazar Szembeka , żeby kupić maluszkom świeże owoce. Mimo, że godzina była późna (koło 14), zaryzykowaliśmy. Na miesjcu okazało sie, że nestety Monika jest dzisiaj sama z dziećmi i akurat jest w trakcie szykowania ich do snu. Wszystkie osoby, które spotkaliśmy w Domu Małego Stasia, były przesympatyczne i bardzo chciały nam pomóc. Dzięki jednemu Panu udało się przekazać owoce. Obiecujemy poprawę i wrócić we wcześniejszych godzinach.
Pozdrawiamy.

No cóż, komuś się dzisiaj nie udało - godzina odwiedzin była ryzykowna - skrzynkę można zaliczyć do 12:00, inne godziny z akceptacją ryzyka niezaliczenia:). W czasie odwiedzin dzieci odpoczywały pod moją opieką. Żałuję, że nie napisałam tego na kartce, którą - jak teraz myślę - geokeszer wsunął pod drzwiami do pokoju, w którym odpoczywały ze mną dzieci - myślałam jednak, że to ktoś z kadry przekazuje mi informację, kim byli goście i nie oczekuje odpowiedzi ani reakcji. Dopiero po dłuższej chwili naszła mnie refleksja, że to może sam geokeszer! Zapraszam jednak serdecznie innego dnia:).I przepraszam, jeśli osoba za drzwiami oczekiwała odpowiedzi - mogła ją otrzymać i byłoby to zaproszenie na inny dzień, bo opuścić Staśków nie mogłam:). Okazało się, że goście czekali, więc znalazłam jednak chwilkę, kiedy dzieci się obudziły  i zbiegłam po 15:30, ale gości już nie zastałam:(. Dziękuję za owoce i zapraszam serdecznie jak najszybciej:). W podanych godzinach!

 

Bardzo łatwa skrzynka nie trzeba szukać :)

Znaleziona i najlepsza skrzynka którą widziałem

Dziękuję za odwiedziny:).

Monia

Odkryta dzięki adan i w towarzystwie mojej mamy. Odwiedziny krótkie (bo bardzo się spieszyliśmy) ale bardzo nam się podobało no i te wyrywające się do odpowiedzi dzieciaki :))) Rekomndacja? nie. Wizyta-mus! Pozdrawiamy!

Założenie tej skrzynki to był dobry pomysł - tylu uroczych Gości zjawia się w Domu Małego Stasia. Dziękuję gorąco za dzisiejszą wizytę, za zainteresowanie i prezenty dla dzieci :). To spotkanie mnie również dobrze nastroiło na cały dzień :). Do zobaczenia,

Monia

Miejsce z DUSZA, a Monia i Dziewczyny z WIELKIMI SERCAMI!Doładowaliśmy się optymizmem na długo!

Bardzo dziękuję za odwiedziny, zainteresowanie i miłe słowa:). Żałuję, że nie przyjęłam Gości osobiście, zrobiła to za mnie moja przyjaciółka i współpracowniczka. Ja i samojed Veikko przedłużyliśmy sobie czas odpoczynku o jeden dzień :).

Dziękuję w imieniu dzieci za pyszną czekoladę.Pozdrawiam gorąco,

Monia

dobry los pokierował, ze akurat w wwie i w roboczy dzien, ze otworzylem opis tego kesza i bylo nam po drodze.... choc szanownej autorki nie bylo akurat, to wpuszczono nas, niezwykle na nas wrazenie pozostawilo bycie w tym niezwyklym miejscu i rozmowa i bijąca serdeczność.... sam kesz stal sie sprawa wtorną nieoczekiwanie.

Pozdrawiamy!

Dziękuję za gwiazdkę i pyszne pomarańcze dla małych Staśków:). Zjadły na podwieczorek.

Pzdr,

Mo.

Podzielam zdanie ZYR-a. Wielki plus

Fajny keszyk w super miejscu. Spędziliśmy trochę czasu w miłym towarzystwie- ja dopadłam bezcenny łup- kredki z misiemi od razu mówię, że już ich nikomu nie oddam!

Dziękuję za odwiedziny:) i za torbę pełną pyszności dla małych trolli. Niestety, nie udało nam się dotrzeć na Mikołajki Keszowe, do zobaczenia więc w innych okolicznościach.

Pozdrawiam gorąco,

Mo.

Dziś w ramach urlopu wraz z Melą postanowiliśmy odwiedzić dzieciaki.

W sumie to ciężko coś napisać. Dziewczyny, pracujecie w niesamowitym miejscu. Tylko pozazdrościć cierpliwości i pasji. Ja sobie czasem z jedną córką nie daję rady :)

Strasznie fajne dzieciaki. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję - do zobaczenia na ognisku.

Keszyk wypasiony, bardzo dziękuję za album.

Zrewanżowałem się udostepnieniem plecaka swojego

Uwaga!!!! Wprowadziłam dodatkowe godziny do zaliczenia skrzyneczki -zainteresowanych zachęcam do przeczytania opisu.

Znaleziona:) Bardzo fajna skrzynka. Super trudno ukryta:) Musiałem się wysilić i przejść te 20 metrów.
OUT:Kubek,plakietka IN:2 smycze, figurka,bryloczek.

Dziękuję za miłe spotkanie. Staśki z wielkim smakiem zajadały mandarynki na podwieczorek.Pozdrawiam serdecznie,

Mo.

znaleziona

 

Dzięki uprzejmości Mońki,skrzynkę odwiedziłem poza wyznaczonymi godzinami.A skrzynka - zobaczcie sami na miejscu.Jak dla mnie - przesuper.Szkoda tylko,że Staśki spały,ale pozdrawiam ich gorąco.Serwus.

ładna skrzynia

Godziny jak dla mnie - zabojcze..moze przy nastepnym szkoleniu :D

pozdrawiam!

Ta skrzynka jest  super super i super :>

Hm, Fundacja działa do 19:00, ja kilka razy w ciągu tygodnia jestem do wieczora, więc chyba ułatwię zaliczenie skrzynki. Co prawda, Staśków w godzinach popołudniowych już nie ma, ale są inne dzieci, z innych domków. Pomyślę nad tym (albo zmienię stopień trudności).

fajowy pomysl na skrzynke..... i bardzo ładne zdjęcia. Godziny działania skrzynki ciężkie do zaliczenia :)

Brawo dla pomysłodawcy - więcej takich skrzynek. Rozumiem, że można zasilić skrzynkę za pomocą poczty?!

Skrzynka z WIELKĄ duszą. O, i tyle.

Skrzynka z duszą!
Szkoda, że nie w naszej okolicy.