Wlazłem do bunkra, koledzy podali latarkę, oryginalnego kesza nie znalazłem. Zrobiliśmy reaktywację, pod czarnym wiadrem w kącie. Ostrożnie chwytajcie wiadro, bo są w nim smary. Uwaga na nogi, kupa cegieł.

Czytając logi poprzedników nie kumam jaka drabinka, desantem do środka, a w środku mega syf, syf i gruz. Jak ktoś potrzebuje cegieł, to w środku ładnie poukładane. Kesz w stanie agonalnym niestety nic przy sobie, aby go troszkę podratować. Resztki ukrywamy w rogu po lewej. Teren niebezpieczny, można łatwo skręcić nogę. Uważajcie. 

Byłoby nam trudno zdobyć tę skrzynkę, gdyby nie drabinka. Wszędzie leżały "glupki" (pisząc po poznańsku) i ślizgaliśmy się na nich jak na lodzie.

Dziękujemy za pokazanie interesującego miejsca i za reaktywację skrzynki wraz z literką. :-)

sprawnie,razem z Bambą i Poli, dzięki :)

Znaleźliśy reaktywację i dopisaliśmy literkocyferkę której nie było, uwaga...naprzeciwko truchło kota, pewnie wpadł i nie mógł się wydostać biedaczysko, dzięki.

Znaleziona. Brak pisadła, więc wstawiam zdjęcie logbooka pozostawionego przez Ciachola. Dzięki za skrzynkę.

Obrazki do tego wpisu:

Logbook

Jak niżej. Dzięki za kesza.

Znalazłem pusty pojemnik zostawiłem nowy logobook. Brak literki

Znaleziona podczas wyprawy na Poznań i okolice z Phoebe i Gackkiem ;)

Gacekk znowu był w rajuLubi chłopak wchodzić w dziury ;)

Bunkier widoczny z daleka. Gacekk wyskoczył po kesza i po chwili znalezienieDzięki!

Znaleziona na wyprawie w okolice Poznania

Hyc do dziury i keszyna w łapie.

Środa w sobotę, czyli grasowanie po PKP-owej ścieżce!

Bunkier to to raczej nie jest, ale co ja tam będę wybrzydzał - grunt, że mogłem sobie zleźć na chwilę pod ziemię. :P

Dzięki!

Faktycznie czasy świetności obiektu dawno przeminęły, ale i tak wleźliśmy do środka Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Bunkier ? No niech będzie  Mocno uczęszczany obiekt, ściany osmalone od palonych tam kiedyś ognisk, sporo różnych artefaktów, ale o dziwo prawie bez komarów. Ze znalezieniem nie było problemów. Pzdr, Wojtek

Maleska powyganiała wszystkie żaby zanim namierzyła kesza;)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

No to hop do dziury :) 

Dziura pełna zwierzyny. Żabek i żuków było sporo, żuków takich wielkości dużego palca u ręki . 

Dzięki za keszynkę :)

W bunkrze straszą ropuchy pozat ym w miarę lajcikowo

Krótka bezspojlerowa video-relacja dostępna tutaj.

Śrem i okolice

Początkowo pojawiły się pewne wątpliwości czy aby na pewno uda podjąć tę skrzynkę. Ale jak to się mówi, dla chcącego nic trudnego.Wskoczyłam do nory, nie straszne mi były nagie ślimaki. Chwila rozeznania wewnątrz i trzymałam kesza w swoich rękach.Gorzej z wyjściem, ale udało się umiejętnie stamtąd wydostać. Nie taki diabeł straszny jak go malują. ;-) 

Tutaj sprawnością wykazała się Hazelowa, która szybko skończyła w otchłań. Specyficzne miejsce, dziwny ten bunkier w lesie. No ale w końcu można policzyć gdzie jest finał :-)

Skrzynka znaleziona razem z miha, podczas keszerskiego wyjazdu do Środy w czwartek :P

Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę.

PKP z MBDG:) oj ta drabinka przez kogoś sklecona była licha,za to w środku drugie sprawdzane miejsce było właściwe,dziękuję

Brrrr, jakoś nieprzyjemnie było tam wchodzić ale co się nie robi by zdobyć finał.

Bunkier znam od lat, ale dopiero dziś w końcu odważyłem się wejść do środka. Kesza podejmowałem w pojedynkę, więc nieco emocji było. Gruzowisko po prawej było zapewne wejściem, ale za bunkier to to raczej nie służyło. Cienki strop, przesypany ziemią tylko dla zamaskowania, resztki zawiasów jak od szopy, wystająca ze ściany rura, wskazują że był to raczej rodzaj pomieszczenia technicznego. Niemniej świetne miejsce dla takiego urbexowego nowicjusza jak ja. TFTC!

Fuj... Upaskudziłem się tu okrutnie, ale keszyk znaleziony bez problemu. Dzięki nie wiem komu za drabinę.

Keszowanie w ramach najazdu na ziemię Wielkopolską z Hrabią Ziem Częstochowskich. Dziękujemy za pokazanie miejsca.  

Akcja Środa w czwartek..hmmm....grzechem było by nie skorzystać podczas krótkiego pobytu...

Szybka akcja w pojedynkę. ..dobrze ze jest na miejscu dodatkowe narzędzie. .. Dzięki. Pzdr. 

W czasie wyjazdu na długi weekend; wejście wypadło na mnie więc wskoczyłem i sprawnie kesza wyjąłem - dzięki.

Długi weekend w Wielkopolsce. Lubię takie miejsca, ale stwierdziłam, że jak wejdę to mogę nie wyjść. Więc wchodził ten wyższy.Dzięki za skrzynkę:)

Mały bunkier, ale dosyć głęboki. Trzeba uważać na żabki które jakoś tu chyba żyją.

Chyba ktoś jednak bunkier odwiedza, bo miejsce ukrycia puste, zostawiłem tymczasowy pojemnik uzupełniony o właściwy kod.

To juz ostatnia pora zrobić obliczenia i na finał. Dziękuję.

Tak nie pasuje mi to miejsce na tym projekcie, ale co tam :)

Dzięki :)

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Średzkie lotnisko już odwiedzaliśmy ale o bunkrze nie wiedzieliśmy. Na byłym lotnisku w krzakach sporo zaparkowanych samochodów.... Spotterzy to nie byli na pewno. Keszerzy też nie, to co ich tu przywiodło w sobotni poranek? Kesz zdobyty bez ofiar. TFTC!

Imperator Krecik wskoczył, my z Agatką próbowałyśmy nie zamarznąć. ;)

Dzięki za kesza! Historia Środy Wielkopolskiej mnie naprawdę poruszyła. Wielkie dzięki! 

Mabi asekurowała, a ja wskoczyłem do środka... Kesz namierzony szybko, gorzej było z wyjściemZnaleziona w towarzystwie Mabi podczas wycieczki do Środy. Pozdrawiam

W końcu coś dla mnie, kocham opuszczone miejsca. Dłuższa chwila zeszła nim namierzyłem pudełko. Dzięki! Podjęta z Kuczol i Ślimaki39

Akcja nadrabiania zaległościPodjęta dnia owego podczas wyprawy z RoDaJJ-ami oraz składem co rusz zmieniającym się :p Tu z całą pewnością dałam wykazać się innym :)

no i ostatnia skrzynka przed finałem, tutaj ustalając taktykę, bo czas naglił,

podzieliliśmy z issorią zadania,  i w moim udziale było zdobycie kesza,

issoria zajęła się rozkminieniem finału, oczywiście gdyby nie zapytała jaka jest literko-cyferka,

to bym pamiętałna szczęście możliwości było niewiele i po dopasowaniu ruszyliśmy by zakończyć projekcik,

dzięki za kesza, pozdrawiam.

Och, jak ja uwielbiam wchodzić do jakiś brudnych, ciemnych dziur w ziemi po zmroku!Tak bardzo to lubię, że wzięłam się za matematykę, a po ostatniego kesza skoczył wuzet. Ale żeby nie było, że go tam na złość wysłałam - on tak uwielbia łazić po bunkrach, że wchodził do niego dwa razy ;)

Dzięki!

Ledwo doszliśmy na miejsce Kuba już wskakiwał do środka. Chwila szukania i wydobył pojemnik na światło dzienne. Podjęta wspólnie z Kuczol i Abukkawon. Dzięki za skrzynkę!

No to mamy zagwozdkę. Chwila dumania, dwa kroki w prawo, dwa w lewo i już wiedzieliśmy, że bez … rękawiczek się nie obejdzie. Wspólne z klansta, Ewą i Vilku podczas Środowego - znaczy się sobotniego keszowania. Dzięki.

Dopiero na współrzędnych zerknęliśmy gdzie trzeba zajrzeć i kiedy rozważaliśmy powrót do keszowozu po pomoce naukowe Paweł już nurkował do środka. W sumie bez informacji o skrzynce  sami nigdy byśmy tu nie dotarli - dziękujemy.

Jakoś nie było chętnych, by zagłębić się w czeluście bunkra, padło na mnie. Zwiedzać dużo nie musiałem aby znaleźć kesza.

Keszowanie w ramach WIO na piwo #43.

Najdłuższa skrzyneczka na naszej trasie, ja z Evą głównie kibicowaliśmy, Luksta i chłopaki buszowali w ciemnościach :D

dzięki za kesza

Szabla i Noorbi lubia takie miejsca, to wskoczyli od razu. Jak wychodzili przypomniała mi sie czołówka do reportaży "Czas na dokument"

Takie miejsca to ja lubie! Wskoczyć w ciemności i penetrować. Noorbi podążył za mną gdy reszta ekipy ubezpieczała teren. W środku przywitały nas myszki ale dość sprawnie sobie poradziliśmy ze skrzyneczką. Noorbi przy okazji nawet kluczyki nieświadomie wyrzucił z kieszeni  Po akcji Blondo rogalami z białym lukrem częstowała.  Zaliczona razem z Blondo, Pati666, Noorbim, Uhuhu i Krecikiem34. FTF!. Z tego co się orientuje w dawnych latach mieściło się tu chyba polowe lotnisko Luftwaffe. 

Zdobywanie GŚ w większej ekipie, TFTC!

Od początku grzałem się na tego kesza, z góry planując dogłębny atak, okazało się że było dość łatwo, ale przy okazji jedna przestraszona mysz i jedna uratowana żaba. FTF w silnej grupie, choć kolejną już mijaliśmy w drodze powrotnej. TFTC!

Noorbi i Szabla pogrążyli się zupełnie, pozostało więc otworzyć paczkę chipsów i wdychać rześkie powietrze w oczekiwaniu na wysuniętą rękę z logbookiem  A potem Blondo przydzieliła każdemu po rogaliku nie z białym makiem. Dziękuję bardzo.

Kesz podjety w mocnej ekipie