Podjęty rodzinnie 

Być w Pniewie i nie podejść do Pzw. 717 i 716? No, jakoś tak nie wypada. No i jeszcze ta keszyna... Z dojściem był dylemat, bo deptanie młodego zboża nam się nie uśmiechało. jakoś tak po śladach ciągnika dotarliśmy na miejsce, a tam nie było już problemów żadnych.  W ramach MRAU czyli majówki z eką MRA na MRU przy okazji Majówki z Międzyrzeckim Rejonem Umocnionym. TFTC!

Uzupełnianie zaległych wpisów. Skrzyneczka podjęta przy okazji bobrowania po okolicy. Dziękuję.

Dojście do kesza okazało się problematyczne. Próba podjechania samochodem została udaremniona przez pracownika muzeum który stwierdził, że nie można tam jechać ponieważ jest to droga czołgowaI faktycznie jakiś transporter opancerzony tam jeździł. No cóż, trzeba było wrócić pieszo. Niezła haszczologia, ale sam obiekt bardzo ciekawy. Keszyk po dłuższej chwili wymacany.

Skrzynka znaleziona podczas eventu Oderstellung - Zwiedzanie Skansenu Fortyfikacji Czerwieńsk.

Dziękuję za skrzynkę i możliwość ponownego odwiedzenia obiektu !

Kiedyś latem chciałem tu dotrzeć ale przeprawa przez obsiane pole mnie skutecznie odstraszyła. Teraz w ekipie była większa motywacja. Obiekcik ciekawy. Dzięki. Pzdr. 

Zdobyta większą ekipą podczas eventowego weekendu, dzięki.

Kesz złapany razem z Hackiem. TFTC!

Kesz podjęty  podczas majówkowego wypadu na MRU. Dziękujemy i pozdrawiamy.

Znaleziona z Weroniką. Być w pobliżu i nie zwiedzić choć jednego bunkra z zewnątrz. Pole po żniwach więc można śmiało iść na przełaj. Z daleka miejsce ukrycia wygląda dość niepozornie - kępa drzew i tyle. Po dotarciu w okolicę te niepozorne drzewa okazały się mega zaporą nie do sforsowania. Ostre kolce oraz tak gęste nasadzenie uniemożliwiała wejście. Tu przypomniały mi się słowa przewodnika że oprócz drutu kolczastego to też ogrodnicy sadząc odpowiednie odmiany roślin uniemożliwiali dostanie się do obiektu. Po poszukiwaniach dogodnej drogi udało się wejść w pobliże bunkra. Trochę się naszukaliśmy tego małego skubańca. Polecam poszukiwania kiedy nie ma tak bujnej roślinności bo można zajrzeć w więcej miejsc które teraz uniemożliwiają pnącza i pokrzywy. Podziękowania dla Xluda za pokazanie ciekawego miejsca. 
#802

Zdobyty już praktycznie po zmroku. Żeby do niego dotrzeć musiałem przejść przez pole pokryte śniegiem, ale dla chcącego nic trudnegoTowarzyszył mi Eddi i Kicia1970.

Dziękuje i Pozdrawiam.

Nowy logbook i pojemnik. Trochę (20 cm) wyżej niż poprzednio.

Miejsce spojlerowe szybko odnalezione, ale kesza nie było. Szybka reaktywacja. Razem z Whynotami. Dzięki.

Miejsce spoilerowe odszukane kesza nie było, musieliśmy reaktywować. Razem z Hr. Jan Usz. Dzięki

Gęste krzaki, ale nie jest tak strasznie. Dzięki za kesza.

Jak to na małym niezłe krzaczory.

Pniewo... ach Pniewo, tyleż wspomnień Co prawda nie przywitali nas tak radośnie, jak kiedyś, bo i ogniska brak i kiełbasek.... a bar już zamykali i na głodniaka po kesza ruszyłam... Człowiek jak głodny to zły człowiek, ale też determinacji ma więcej. Ciężko było znaleźć jakąkolwiek cywilizowaną drogę do panzusia... Wyszło na to, że niemal okrążyłam polami lasek i udało się w końcu odnaleźć względne "wejście" do mordoru. Gdyby nie motywujący głos w słuchawce telefonu, to bym pewnie w połowie zwątpiła i spierniczyła stamtąd Z keszem śmieszna i ciekawa historia, bo znalazłam dwa pojemniki. Dosłownie 4 metry od siebie. W tym jeden nigdy nie doczekał się publikacji heheh. Od dziś w terenie tylko ten jeden - właściwy. Ślicznie dziękuję za kesza, wsparcie, pogaduchy i dzielne znoszenie mojego marudzenia

W drodze nad Bałtyk z rodzinką. Blisko, fajnie pięknie, ale jak tam dojść ... w końcu sie udało i BANG jest to cudozięki

Trochę poszliśmy w szkodę,ale całkiem ostrożnie po śladach ciągnika.

Wędrówka przez zboże i krzaczory, ale kesz zaliczony TFTC!

Po dluuugim spacerze po mokrym polu - udało sieW dzisiejszych warunkach pogodowych - było epicko ;) 

Dzięki za kesza :) 

Ekstra keszyk

Chyba coś nie tak ze współrzędnymi, prawda?