Biedroneczka w czerwonej sukience,

Skacze wesoło po każdej gałązce.

Liczy kropki na swoim grzbiecie,

I frunie lekko w letnim powiewie.

Niech cię nie zwiedzie jej uroda i wdzięki,
bo choć mała, to w boju przysparza same męki.
Mszyce na widok jej drżą niesłychanie,
biedronka – mordercą, choć w kropki ubranie.

Niech rym i rytm nie zagłuszą
bolesnych nakłuć u serca-
bo krówka może i boża,
ale dla mszyc- to morderca!

Rymem błysnąć bardzo chciałem

O biedronce słabo wyszło 

Więc się ze...skanowałem

Po tym jak jedna umarła, druga nie widziała co robić
Znalazła sobie spokojne miejsce do siedzenia
I zaczęła się zastanawiać co robić
Postanowiła że pójdzie nad jezioro

Kokardeczka szybko rozwiązana

Dwie biedronki już piją szampana

Snują plany o rodzinie

Przyleciał kos ..... i już tylko jedna żyje

Ale chlebek zaraz zjadła,

Z przejedzenia w mech upadła,

Drzemkę zaliczyła długą,

A we śnie spotkała drugą,

Taką samą biedroneczkę,

Przystrojoną w kokardeczkę.

Bo biedronki tak jak pszczoły

Ciężkie muszą znosić życia mozoły

Po prośbie je chwyta człowiek czasem

Gdy odpoczywa sobie na łące pod lasem

"Leć mi kawałeczek chleba przynieś z nieba

Bo na ziemskim padole więcej mi nie trzeba"

Rzecze do niej szybko sentencję te krótką

Przylatuje więc ona znowu z chleba małą grudką 

jedna taka przyleciała

bo "Miss Owad" wygrać chciała

ale piegów miała tyle 

że została mocno w tyle

Wierszyk ten będzie o stworze

co nazywa się biedronka 

ale szału tutaj nie ma 

bo beznadziejna jest czcionka

Boża krówka jak zgłodniała

do "biedronki" poleciała,

tam promocji jest bez liku,

w lipcu, sierpniu, październiku,

lecz inflacja wciąż szaleje

więc z promocji jest niewiele.

Biedronka hen przed siebie leciała

Korowód Trzech Króli spotkała

Kolędowaniem się zajęła

I kesza przy tym podjęła 

Szczecin, kropki ,cóż nowego ? 

toż stagnacja jest kolego.

Trzeba ruszyć hen przed siebie,

żeby było mi jak w niebie.

mijać lasy, pola, łąki -

to jest życie dla biedronki !

już zmęczonam tym szukaniem

czy ja mogę mieć swe zdanie?

na cholerę mi te kropki?

bo uroku w tym żadnego

jak pryszczate wiejskie chłopki

a ja wolę miastowego

eleganta ze Szczecina

co swym wdziękiem z nóg wręcz ścina

od dziś kratę więc już noszę

... kropki wsadźcie sobie proszę.

Leci sobie stworzeń mały,

Czerwoniutki w kropkach cały,

Z Azji ma przyjaciół wielu,

i w Beskidach i na Helu!

Na zielonej łące znalazła je w norce.

W błękitnym jeziorze o późnej porze.

Z mulistego dna szczupak do góry gna.

By biedroneczkę zjeść.

I jej kropeczki mieć.

Lecz biedroneczka mu uciekła.

W niebo , do gwiazdek poleciała.

A Szczupak i tak by się nie najadł

Bo była zbyt mała.

No i teraz ta biedrona,czuje się niedoceniona,

Ciągle zjada mszyce, lecz wy z niej szydzicie...

Chociaż będzie najedzona i na zimę docieplona ;-)

Wasze śmiechy jej latają koło nosa,

Musi uciekać bo ją goni osa...

Ledwo jej uciekła,brak jej tchu...

Zdążyła się schować w wilgotnym mchu :-)

TFTC

Wnet z powrotem sobie siadła,
na kwiatuszkach mszyce zjadła.
Brzuszek ma już najedzony,
- czas polecieć w inne rejony.
Lecz daleko się nie wybrała,
na hortensję z radością pognała.
Z ogromnym uśmiechem na niej zawitała,
pełno owadów na niej zastała.
Teraz biedroneczce bardzo spasł się brzuszek,
wreszcie na jaw wyszło jaki z niej łakomczuszek.

A na parapecie coś się ściele,

trawkę sobie miele;

kropek wiele toto ma,

to nie pająk, ani ćma.

"Co to jest za licho?"

myślę sobie cicho.

A nóżkami to przebiera,

skrzydełka rozpościera.

Patrzę bliżej, bliziutko,

na to małe czarniutko.

Wnet się prawda ukazała,

że to biedroneczka mała.

Duże czarne kropy ma,

tu są trzy, a na czubku jeszcze dwa.

Nawet pancerzyk ma czerwony,

taki trochę przyciemniony.

Lecz po krótkiej chwili,

biedroneczka rzekła cichuteńko:

"Na mnie pora moi mili",

i odfrunęła szybciuteńko.

Jak wycieczka to i skrzynki, 

Wybieraj duże, tam czekają upominki. 

Jest reguła "Fant za fant", 

Uczciwie! Nie żaden kant. 

Sama dużo nie u niesiesz, 

Z dwa krety i skarpety. 

Znajdź keszera, co pomoże, 

W dzień, noc-o każdej porze. 

P. S. Jakbym umiał rysować to byłbym raperem a nie keszerem. :D

Kiedy lep już miniesz
To z parapetu pofruniesz
Może ruszysz na wojaże
Na Morze, lub w jarze
Na jeziorko czy rzeczkę
Gdzieś ruszysz na wycieczkę

Biedroneczko moja mała,

lepiej byś na ścianę się nie pchała.

Przez okno jak najprędzej wiej

Nim do lepu złapie cię klej.

Jest przypływ rymów:

biedroneczko ma! pomocy!
mszyca zżera każdej nocy
moje wiśnie i czereśnie
gorsze to niż liści pleśnie

mszyca robi szkody straszne
gorsze niźli deszcze kwaśne

mszycy bardzo nie lubimy
jak możemy z nią walczymy
a ty pomóż nam nieboże
ratuj! kropkowany stworze!

Dzięki za fajną zabawę :-)

Mszycom na pohybel!

Dorzucę się i ja, choć poeta ze mnie żaden.

Może i owad, taka mała paskuda,
Niby czerwona, ale bardziej brązoworuda,
Ale w ogrodzie gdzie mszyc nie brakuje,
Kto jak nie ona wybije te szuje.

Razu pewnego w pewnym powiecie,usiadł owad na parapecie.

Czerwone skrzydła i czarne kropki,

to chyba mrówka lub motyl - tak głoszą plotki.

Lecz jak się przyjrzysz, to nie jest motyl (tym bardziej mrówka).

Już wiem!

Przecież to jest Boża krówka.

Biedronka to owad jest pożyteczny,

zje całą mszycę, więc oprysk zbyteczny.

W związku z tym mój przyjacielu drogi,

kiedy biedronka wstąpi w twe progi, daj jej odpocząć...potem niech leci.

Albo ją wynieś do sadu, na łąkę - nie ważne gdzie, tylko uratuj biedronkę.

By kesza zdobyć wirtualnie
Opiszę tę biedronkę ładnie

Policzymy kropki krówce

Lecz czy bożej czy diabelskiej

Zdecydujmy w swojej główce

Gdzieś na łączce bujnej, sielskiej. :)

Czy to Stonka czy Biedronka?

Szczęścia wam nie doda.

Bo to szczęście właśnie,

musim sami w sobie znaleźć.

A robactwo tam zostawić

gdzie żerują gady.

Czy taki owad jeszcze istnieje?

Raczej porzućcie wszelką nadzieję!

Spróbujcie znaleźć biedronkę w sieci -

potok reklamy tylko poleci.

Rzeczywiście... 

Bardzo dużo kropek mam,

czy Ja starość już w oczach mam? 

Wystraszona życiem szybko latam, 

czasem z drogi muszki przewracam.

Teraz... Koronawirusa mam, 

czy ja Sobie radę dam? 

Oj niełatwa sprawa, 

leć mi szybko po lekarza. 

Ja biedronka, co czarne kropki mam,

Całe życie przed siebie gnam.

Butów na nogach mi brak,

Budzi we mnie grozę zderzak.

Gdy w skrzydełkach ból poczuje,

Ze strachu szyby opluje.

Bronka po kwiatach na łące się błąka

Ilonka śmiga po liściu fasoli

Elwira kropeczki z kapusty wychyla

Danusia w kwiatach akacji się chowa

Romka siada na poziomkach

Olenka w liściach łopianu domek uwiła

Natka siada na bratkach

Karola witajcie z daleka woła

Antolka kryje się w zakamarkach okna

Zaczerwieniła się cała łąka

dziś urodziny ma mała biedronka.

Na urodziny bieży rodzina z całej łąki

dzierżąc prezenty pełne kropeczek.

Gosci witają mama i tata

jubilatka sie kłania pieknie skłaniając.

Zaprasza gosci do kropkowanej sali

na kropkowany kompot z muchomorów.

Jaja gotuje, po kuchni się krząta,

Jeszcze dom zaraz posprząta,

Święta idą, czas Wielkiej Nocy,

Jednak nikogo wkoło do pomocy...

Biedroneczka siedzi w domu

latać w lesie nie ma komu

Wierszyk krótki tutaj wstawię 

może w lato wykąpię się w stawie. 

#1219

Obrazki do tego wpisu:

Biedronka

Co?! Podziwiać nie ma komu?!

Przecież piękne mam kolory!

Wy musicie zostać w domu?!

Pomimo wiosennej pory?!

Biedroneczka się zeźliła

i wirusa wypędziła!

Biedroneczko - takie czasy
Że ludzi ciągnie w lasy
Ale muszą siedzieć w domu
Więc podziwiać Cię nie ma komu

Jak to po co toto żyje?

tak jak żuki czy motyle...

Lata sobie, gdzieś tam siada

i robactwa pełno zjada.

Co to mszycami je wołają,

latem stadem obsiadają.

A biedronka taka nasza

do ogródka nam się sprasza.

Jest jeszcze ta chińska cholera,

co naszą krajową biedronę wyżera.

Ale to już inna kwestia

bo tamta to szczwana bestia.

Boża krówka - cóż to jest?

Chyba to jest jakiś test!

Przez ten wirus dziś zwariuję

Już wierszykiem się ratuję

A zagadką jest biedronka

Co piękniejsza jest niż stonka

Biedroneczka ta co lata
może zwiedzić kawał świata,
a ja muszę siedzieć w domu,
nie otwieram drzwi nikomu.

Taka stonka ma lampasy,
chrabąszcz smoking - dużo klasy.
Motyl wdzianko jak balowe,
Ważka skrzydła ma galowe.

Pszczoła nosi futro lisie,
Osa wzory wręcz tygrysie.
A biedronka choć niegodna,
też by chciała być tak modna!

(Dziękuję grupie na FB za sugestię zdobycia kesza tak bardzo nie wymagającego wizyty :D

TFTC!)

Małe takie, czarne kropy

Jak się dla niej ubrać chłopy?

Stonka to ma czarne pasy

Mógłbym ubrać adidasy...

Biedroneczki czasem wchodzą

na zielone traweczki.

Sześć nóżek mają

i szybko biegają.

A na grzbiecie swym

niejedną kropkę mają.

Arlekinem nazywana

Żywot w Azji winna wieść

Nie zaś zasięg swój poszerzać

I setkami mszyce jeść ;)

Fajnie że biedronki fruwają

i czarne kropki mają.

Tłuste mszyce to dla nich gratka

ale rozpanoszyła się azjatka.

Odleciała z mojej ręki, poleciała w siną dal.

Nic ja na to nie poradzę, do biedronki czuję żal.

Może do mnie jeszcze wróci, w sumie czemu nie?

Mam w ogrodzie mszyc od groma, wróci to je zje.

23 - 6 lipca 2018 20:13
Mam nadzieję, że wyszło dobrze.

Każda biedronka jest czerwona
I ma czarne jak żona
Kropki, które często gubi
Ale je też bardzo lubi.
Więc te kropki często hoduje
I z hodowli je pozyskuje.
To dlatego każdy z nas
Kocha biedronki jak las.

Keszer musi znać biedronki,

by odróżnić je od stonki,

aby trafić tam gdzie trzeba,

często w cień wielkiego drzewa.

Się złożyło, że mój młodszy brat uczył się ostatnio do przedszkola tego wierszu :)

W poniedziałek bardzo rano
Pierwsza kropka wpadła w siano.

Drugą kropką wiatr we wtorek
Grał w siatkówkę nad jeziorem.

W środę kos dał swoim dzieciom
Do zabawy kropkę trzecią.

W czwartek czwarta z siedmiu kropek
W świat ruszyła autostopem.

Piąta kropka w piątek rano
Wpadła w studnię cembrowaną.

Szóstą kotek wziął w sobotę
I nie oddał jej z powrotem.

A ta siódma przy niedzieli
Spadła w mieście z karuzeli.

Ach biedronko! Biedny stworze,
Któż w niedoli dopomoże?
"Niemożliwe, gdzie me kropki?
Jakże teraz stawiać stopki?"

Wiosna idzie, cieplej przecież
Szukaj w koło, na parapecie?
A może najnowszą modą
Leżą gdzieś nad zimną wodą?

Siedem kropek no i basta!
Tak biedronka nam wyrasta
Na owada co się zowie.
Siedem kropek ciągle w głowie...

Paczka nieźle ją zniemogła,

ale w chwilę się przemogła.

Uciekając szybka była,

że aż kropki pogubiła.

Kto je znajdzie będzie sprytny 

i w keszerstwie wręcz wybitny.

"Niemożliwe!" - wykrzyczała

Kiedy packę dostrzegła

Ale wtedy na reakcję

Było już za późno

Ślad w ksiăżeczce zostawiła

Szybko sie oddaliła.

Ślad pozostał i to nie mały

Będzie śledzić rejestr cały.

Biedroneczka mądra była

Się w logbooku zagnieździła

Nie pomogą smutki żale

Gdyż ona pozostanie tu na stałe.

Kto nie wieży i się dąsa

Niech czasami coś tu wtrąca.

To pozwoli biedroneczce 

Siedzieć dumnie na tej księdze.

Zapewne 90% logujących nie odwiedziło miejsca, bez konieczności podania hasła GEO traci sens

Biedronko keszowa

ta wirtualna przemowa

w logbooku się nie zachowa

a szkoda

Obrazki do tego wpisu:

Tablica pamiatkowa

Biedroneczka sobie lata bo chce zwiedzic kawał świata,

Wnet z Lublina do Warszawy pozałatwiac wazne sprawy.

Fajny keszyk. Dziękuję.

Biedroneczko, siedmiokropka,

Mój owadzie uskrzydlony,

Pola, łąki i ogrody

są bez ciebie ubogie.

Stonka dziś jest już wspomnieniem

a kartofle nadal w cenie.

Dobrze, że biedronki trwają

i ziemniaków nie tykają

Lubię kreatywne wirtuale

No i lubię twórczość Gałczyńskiego.

Czy wirtual to biedronka?

Dla niektórych jest jak stonka,

Stonkę zbierać trzeba było,

Wirtuale równie miło.

A na poważniedzięki. Nie ma to jak odrobina rymów częstochowskich :)

Taka sobie ona była

Szczęście ludziom przynosiła

A gdy od nas odleciała

Szczęście wszystkim pozostało

Odżyła w nowej odsłonie,

Teraz zawartość naszych portfeli chłonie.

Kłóci się z żabkami i małpkami,

W każdej mieścinie dorwie nas swoimi łapkami.

Czerwona biedronka pewna siebie była.

Nieszczęście ciągle parami mnożyła. 

Z każdym w nienawiści żyła.

Wszystkie taryfy ulgowe u innych już dawno zużyła.

Pewnego razu mała mrówka się na nią jeżyła.

Tym sposobem już długo nie pożyła.

Biedronka zrozumiała,

Że jest tak naprawdę śmiała,

Też zrozumiała, że bączka wyśmiała,

Oznajmiła, że dobrze zrobiła. :)

Cd, będzie haiku

Odleciała

Na drodze stał żółty budynek

ściana była twarda

Choć skrzyneczki tu nie było,

Gałczyńskiego dom się zobaczyło.

Biedroneczka poleciała,

bo się zimy bała ;)

...Czy w te kesze wierzyć trzeba?

wirtualny owad ładny,

ma kropeczki, robi kupeczki,

pewnie z dala od skrzyneczki...

Choć biedronka fajne zwierzę,
w takie kesze ja nie wierzę!

(Moim zdaniem)
Virtuale tworzą lenie,
którym fotel wrósł w siedzenie.
(mówiąc szczerze, między nami,
ich znalazcy tacy sami!)

Cny właścicielu!
Warto może w ramach akcji
modernizacji
elektryfikacji
i na drodze modyfikacji
przejrzeć swe skrzynki bez afirmacji
i dokonać ich - fizycznej - reaktywacji?

Czułkiem, łapką, może kropką?

Przecież w końcu jest biedronką!

A biedronki urok taki,

że ma kropki, punkty, ciapki :)

"Więc upraszam keszerów,
czyli badaczy owadzich numerów,
by się na tę skrzynkę rzucili z szałem.

I właśnie dlatego w Szczecinie,
gdzie mi keszowanie wartko płynie,
skrytkę - bożą krówkę - zdobyłem."

P.S. bardzo dzięki za pokazanie tej wilii, za poznanie szczecińskiego epizodu Gałczyńskiego, a przy okazji dowiedziałem się też o jego artystycznej koleżance, sławnej szczeciniance Helenie Kurcyusz.

Bardzo dzięki za tego kesza, i przepraszam za krotochwilną parafrazę wielkopomnego wiersza mistrza Ildefonsa.

Cd.

Idzie biedronka przez ogródek

Złamany ma dziś ołówek

Nie zapisze się w logu 

Więc schowała się w stogu

cd...

Stoi więc pośrodku łąki, 

jedną ręką w torbie miesza...

Dziwna poza tej biedronki

- drugą ręką maca kesza :)

cd.

Wiosna przyszła, czas się ruszyć,

biedroneczka myśli sobie.

Nowe skrzynki to wyzwanie,

siedząc w domu nic nie zrobię...

cd....

Choć biedronka singlem była,

Za szerszenia wyjść nie chciała,

Keszy sama znów szukała,

Konto swoje powiększała.

Cd:

"Biedronko mała,

coś żoną trzmiela prawie została!

Ja szerszeń o rękę Cię proszę,

na skrzydłach na łąkę zaniosę!

I keszy szukać będziemy ,

od wiosny aż do jesieni!!"

Cd

Ale przyszła chwila zwątpienia...

W końcu nie ma nic do stracenia...

Nowe kropki na skrzydła ubrała...

I na inną polanę poleciała...

cd.

Lecz biedronka nie zamierza się poddać 

"męża musi Honorata mi oddać",

niecny plan jej przychodzi do głowy

"żona świerszcza - dobry obiad dla sowy"

Biedronka najlepiej świerszcza by chciała

od rana rozprawia o tym łąka cała.

Lecz świerszcz jest już od dawna żonaty

i cyka tylko do swojej Honoraty. 

Błąka się mała biedronka,

nie może znaleźć małżonka,

bo na łące same wstrętne żuki,

co toczą śmierdzące kulki z kupy.

c.d.

Skowroneczku, mój znajomy,

czy już wiosna przyszła?

Gaik pięknie umajony,

wstrętna zima prysła.

Biedroneczka przeszczęśliwa,

kwiatów pełna łąka,

leci zatem do tych kwiatów,

pośrod nich się błąka.

Idzie wiosna wielkim krokiem,

budzi się biedronka.

Ogarnęła świat swym okiem,

spotkała skowronka.

Biedronka szczecińska wpadła do Sosnowca,
Bo ją zaprosiła koleżanka owca.

Razem do quizów sobie usiadły,
A po ciężkim boju w swe objęcia padły.

Mała biedronka geokretem została

bo bardzo świat keszy zwiedzić chciała

i tak keszerzy ją zabierają

i do kolejnych skrzynek wrzucają.

Zwiedziła ich już kilka tysięcy

bo tak wędruje już od miesięcy

choć trochę zmęczona tym wędrowaniem

jest wciąż nakręcona keszowaniem

Dzięki za keszyk :)

W Szczecinie - mieście znanym i lubianym,

przez keszerów z całej Polski odwiedzanym -

biedroneczka nasza zwinna, mała

dziś przez chwilę się gimnastykowała.

Siedem kropek pięknych miała,

więc i kilka osób nimi obdarowała.

Po kropeczce dała Kasi, Basi i Antkowi,

także Izie, Ani i Markowi.

A ostatnią zachowała,

gdyż keszerską brać powitać chciała,

co to częstochowskie rymy odczarowała

i nad pytaniem Gałczyńskiego się zastanawiała:

Po cholerę toto żyje?

Lecz za oknem deszczyk pada,

bez kaloszków biada, biada.

Kiedy tylko słonko wyjdzie,

czas na skrzynki pewnie przyjdzie...

Mała, keszerska biedronka, po Polsce podróżuje,

Teraz nad wielkim Szczecinem spokojnie przelatuje,

Powoli lecąc, w dół spogląda,

Patrząc na miasto, które tak pięknie wygląda,

Choć malutka, to doleci wszędzie,

Kresu jej podróży nie ma - i nie będzie.


[Fajna zabawa ]

Biedronka wsrod krzewow sobie zyje,
w kesze sie bawi i z tego slynie,
wszyscy ja znaja w tej okolicy,
a ona wlasnie leci do Krynicy,
by tam qiuz rozwiazac wcale niebanalny,
i zaliczyc skrzynke w ten dzien upalny.

Małe zwierzę w kropki czarne
z czerwonymi skrzydełkami
lata sobie nad polami
w dni słoneczne i upalne.

Zimnokrwista jak w westernie
jest postrachem małych mszycy,
z czego wszyscy ogrodnicy
cieszą się niezmiernie.

Trzecia zwrotka będzie inna
uecauybcfask jvsvd l vDSluv6dsl ugvkvopie,
a biedronka temu winna,
gdyż mi lata po laptopie.

Skaczę sobie dziś po mapie,

aż tu nagle niespodzianka!

Żeby kesza zalogować,

starczy krótka rymowanka!

O Biedronce ma być zwrotka,

więc w pośpiechu strofy klecę.

Bo to panna, mała psotka,

co w kropeczki ma swą kiecę!

Wierszyk będzie pamiątkowy,

bo choć sensu w nim niewiele,

pięćsetny kamień milowy,

właśnie zgarniam przyjaciele!

:P

No juz coraz mniej słoneczka

Czas zaliczyć kesz "biedroneczka"

Oby się słonko szybko na stałe pojawiło

Bo do Szczecina przyjechać by było miło. 

koniec siedzenia, kończe już wersy moje

Zakładam plecak i ide na dalsze podboje:)

Tylko Słupsk z tego słynie,

że gdy jedziesz na drezynie

obok miasta tak pięknego

widzisz coś tak cudownego. 

Zdziwnienie dla turysty wielkie,

że zabiedronkowanie tutaj wszelkie.

Tu biedronki są co krok,

kupować tu można aż po zmrok.

A gdy wszystkie je zliczysz,

to nieźle sobie poćwiczysz.

Lecz ta biedronka największa w samym ratuszu siedzi

a wszystkie inne to jego sąsiedzi.

Rymów nie końce

o biedronce i stonce

bo każdy chce szukać

i znalezisko wstukać.

Czarne biedronki latają,

Czerwone fruwają, 

A gdy się spotkają, 

To w pokera grają.

Dzisiaj w modzie - mamy drony
w powietrzu latają a skrzydeł nie mają.

Biedron to quadrocopter z Biedrony
skrzydeł także nie posiada,
a lata ich cała brygada.

Jednak my wolimy zwykłe biedronki
a także ziemniaczane stonki
(to takie kuzynki biedronki).
Jedne w paski, inne w kropki

i kończą się wierszowe szopki

Biedronka to owad, co w kropki ma skrzydła,

Lecz jeśli już czerwień i czerń komuś zbrzydła,

Niech wie, że i żółtą czasem spotkać może,

A zwie się wrzeciążka to drobne niebożę.

Biedroneczka radość niesie,

One rozrabiają w lecie, 

Są na łące i w ogrodzie,

To jest piękne w tej przyrodzie.

Nieważne, czy talent mamy,

ważne, że biedronkowe wyzwanie podejmujemy

i w nagrodę

kesza zdobywamy ;)

Odpowiedzi nie znajdziemy

Choć szukamy cały czas

Pytań mnóstwo, lecz przyroda

Milczy wciąż jak głuchy głaz

Czemu ma ich tylko siedem?

I są czarne a nie białe?

Tło czerwone a nie żółte?

I dlaczego są tak małe?

I tak żyje ta biedronka
Zajadając się mszycami,
Lecz nasuwa się pytanie:
Co jest z tymi jej kropkami?

Po to kropki są biedronce

By odróżnić ją na łące

Od owadów najróżniejszych

Much, motyli, pcheł i świerszczy

Gdzież Gałczyńskiemu do nas

domorosłych, keszowych poetów

nasze wiersze o biedronce trzymają

poziom grafomańskich kupletów ;))

bez obrazy cholernie mi się pomysł spodobał. Rewelacja:))))

Drodzy Przyjaciele zagadka mi się nasuwa...

o pewnym owadzie co po niebie fruwa.

Malutkie, bezbronne niczym niemowlaczek...

na plecach dźwiga czerwony kubraczek.

Chętnie przylatuje do Nas na paluszek,

wtedy ją prosimy o chleba okruszek...

Może już ktoś z Was wie , co to za zwierzątko?

Podpowiem, że szczyci się nie paskiem....  - lecz kropką!

~Troszkę więcej wyszło : )

TFC!

Gałczyńskiemu nad łąką biedronka fruwała.
Obrazki wierszowe, niczym muza, Mu poddawała.
Teraz trawy rosną, lecz jakieś smutne i puste.
To biedronki zniknęły - te chude jak i tłuste.
Owadami tylko były, a jednak Muzą ze skrzydłami !
DeDeTe rozsypali - ubili je, może i keszerzy widłami ?
Nie wszyscy całkiem tacy mądrzy, ekologiczni i wspaniali .
Odczarujmy pętlicę, przywróćmy biedronkom pogodną okolicę
!

Z kopca wyszedł krecik mały
Obok niego idzie mrówka,
Na rumianku w kropki czarne
Przycupnęła boża krówka.

Dzięki za kesza.

Biedroneczka marketowo dziś nam się kojarzy

A przecież by ku słońcu lecieć – wciąż marzy.

Odłóżmy więc toreb multum,

By wokół zwierzaka nie wywoływać tumultu.

Z loga dyskontu biedronko siedmiokropko

pomachaj do nas nozka slodko

gdy skrzyneczke poetycka  zdobywamy

w Galczynskiego sie zmieniamy,

a poezji  piekne slowo

niech zakwitnie pod Szczecinskim jego domem

nam na nowo

 Córka tym wierszykiem wygrać konkurs chciała

do zadania się szybko przygotowała,

czarny kapelusz na głowie, motyl na gazecie,

przegrała i gdzie sprawiedliwość na tym świecie?

Pozdrawiam i dziękuję za wspomnienia.

Biedroneczka to owad w kropeczki.

Jak u mojej żony majteczki.

Z tym,że piękna biedronka po łące lata.

A moja żoneczka po marketach lata.

A poza tym lata po Polsce skrzyneczka mobilna biedronka.

Kto ją znajdzie ten zakłada obok marketu biedronka.

Po święcie biedronka ochoczo pracuje,

i wszystkie koszki do pełna pakuje.

Każdemu produkty donosić pomoże,

lecz smutno jej Boże.

A co biedronka zrobi gdy o siódmej wstanie?

W "biedronce" zapewne zakupi śniadanie.

Chlebek Baltonowski, podwawelskiej pęto,

"Nie idę do pracy! Zrobię sobie Święto" :)

Dziś Biedronka nie pracuje,
Tylko Nowy Rok świętuje,
Odpoczywa po całorocznej pracy,
Tak jak wszyscy w Polsce rodacy,
Bo od jutra praca się zaczyna,
kiedy rano wybije siódma godzina.

Dzięki za skrzyneczkę i intelektualną przygodę

Mała biedronka,

leci do Słonka,

zakłada kesze,

ku naszej uciesze. :)

Ta mała biedronka fruwa sobie śmielej,
Z kwiatka na kwiatek, gdzie przyjaciół wiele,
Dobrze że mamy te kwitnące łąki,
Mamy czerwone w kropki biedronki.

Gdy noc w całej okolicy zapadła

na zakupy Biedronka znów się wykradła.

Do sklepu całodobowego po łakocie

musiała iść w deszczu i błocie.

Dzięki za skrzyneczkę.

Poleweczka się udała

łaski męża odzyskała

Teraz siedzi na ławeczce

i myśli o kolejnej do sklepu wycieczce:)

Póki Biedroniec o niczym nie wie

Biedronka czuje się jak w niebie:)

Poleciała na zakupy

nagotować jemu zupy,

Mała spryciula z tej Biedroneczki

Nawarzyła Biedrońcowi  poleweczki

Dzięki, trochę częstochowskich rymów :)

Wróciła do Biedrońca, nawranego dzwońca.

Gorzko się musiała tłumaczyć i męża obiadem uraczyć,

By ten podniebną wędrówkę wybaczył i znowu przytulić raczył.

Się Bierdonka nauczyła, że dla Biedrońca musi być miła.

Bo jeszcze jeden wyskok taki i skończy w dziobie klapaki.

Biedronka latała tu i tam

Doleciała wnet do nieba bram

W końcu tam ją każdy zna

Akceptuje i kocha

Leci wyżej jeszcze wyżej

Nagle świsnął ją wiatr

Nie wiedziała co robić ma

Więc wróciła tu haha!

Kiepski ze mnie poeta xD

Biedronka ożyła,
Biedrońca poślubiła.
Znając fakty przeszłości,
Na nektar miała odruch mdłości.

Lecz to nie jest tej historii koniec,

Biedronkę znalazł przystojny Biedroniec.

Zrobił jej sprawnie resuscytację,

Przywracając przepitego serducha akcję.

Ten nektar hektolitrami piła,
nie wiem gdzie taki nawyk nabyła.
Wbrew naturze biedronek to było
dlatego śmiercią jej się skończyło.

Za górami za lasami
na polanie z kwiatuszkami

Gdzie wszędzie było daleko
Nawet po chleb i po mleko

Mieszkała mała, czerwona
Biedroneczka wesoła

Biegała więc za nektarem
Co było dla niej koszmarem

Chodź była pełna życia
Zmarła wkrótce z przepicia

Nektaru oczywiście
Co oznajmiam w tym liście

TERAZ JUŻ KOŃCZĘ TEN LIST BIEDRONKO REST IN PEACE!

Błyszczą jej kropki
w promieniach słonka,
gdy się po łąkach
błąka biedronka.
Lubi pić nektar
w wiosennych sadach,
zielone mszyce
z liści wyjada.

Wiewiórka, lisek i zając
futrzane ogonki mają.

Koguty, bociany i wrony
pierzaste mają ogony.

Wieloryb, krokodyl i ryba
z pomocą ogonka pływa.

Tylko biedronka nie ma ogonka
Nie ma ogonka biedronka.

Hej biedronko! Biedroneczko!

Chodź tu do nas, chodź Słoneczko.

Pokaż kropki i kończyny,

Niech się Tobą zachwycimy.

Obrazki do tego wpisu:

Marii Skłodowskiej-Curie 17

Biedronko, biedronko
popatrz - tam słonko.
Tu niby wielcy poeci,
lecz zaraz każdy po kesza poleci.
Biedronko patrz na nich z góry,
i wznoś się wysoko w chmury!

Ech smutna ta biedronka,
bo nie ma ogonka,
Mija łąki, pola, lasy, imprezy, wesela,
Biedroneczka szuka Przyjaciela.

Biedroneczka, boża krówka,

Duży tułów, mała główka.

Szatę iście ma królewską,

Bo czerwoną, nie niebieską.

Jedni mówią że jest śliczna
Inni twierdzą że komiczna
Zjada czerwce no i mszyce
nawet w Azji i Afryce

leci biedronka na kesze

rany, jak się cieszę

pozbieram ich z pół tuzina

i na wieczór machnę butlę wina:)

kropka jedna kropka druga,

siedmiokropka z kwiatka mruga

jak słoneczko świeci ładnie,

to po listkach chodzi zgrabnie,

kiedy deszczyk sobie pada, biedroneczka skrzydła składa

robal to jest nieslychany,

biedronka potocznie jest zwany,

kropkami wieczorem nas wita,

Zabawa z nim jest znakomita

Gad to dziwny nie słychanie
Idzie w górę po mej ścianie
Radośnie merda swoją główką
Zwać by się chciał bożą krówką

Po melanżu boli głowa,

nie oddadzą tego słowa,

lecz i na to tez jest rada,

trzeba zapić tego gada.

Czy to biedra czy też stonka, 

złapiesz z nią niezłego zonka,

weźmie Ciebie dziś w obroty,

melanż, śpiewy, tańce, psoty! :P

Pożyteczne to czy nie?

O biedronce każdy wie,

że kropek ma co najmniej kilka

za kolegę ma motylka,

jest wielkości gwoździa główki

i nic nie kupisz bez gotówki! :)

Błyszczą jej kropki
w promieniach słonka,
gdy się po łąkach
błąka biedronka.
Lubi pić nektar
w wiosennych sadach,
zielone mszyce
z liści wyjada.

rozwga jej pomaga
gdy siadać ma na czymkolwiek
bulwary, ławeczki, stogi siana
siadać może na kimkolwiek

nie jestem poeta :D

Dupła z wysoka i żyć se obiła,
Ale nic to wielkigo - ważne, że przeżyła!
Łodtąd bydzie wonioć z winkszom łostrożnością,
A na klopsztangach siadać z mnijszą radością.

Bożo krówka loto w lesie, może szczynście Wom przyniesie.

Na klopsztandze se przycupła, wonio, wonio... na żyć dupła!

Zaś gdy zmęczą się skrzydełka,
tej co w lesie i na łące czas przemija,
wówczas niczym iście zwiewna mgiełka,
przed którą zielony łąki dywan się rozwija,
Panna w zachwycającym płaszczu karmazynowym,
dodatkowo cudnie przyozdobionym czarnym brokatem,
niczym Jak-38 zachwyci wszystkich lądowaniem pionowym,
i ku zgrozie i przerażeniu okaże się swoim własnym bratem.

Ma skrzydełka szczękoczułki

lata w lesie i po łące

tak to mija czas biedronce :)

Biedroneczki biedroneczki

Są czerwone i w kropeczki

Brzuszek czarny nóżki małe

Są pękate, doskonałe :D

Biedroneczka śpiewa sobie tak:

Żaden ze mnie zwykły ptak!

Jestem chrząszczem,

Nie chrabąszczem,

Żywię się mszycami,

Powszechnie znanymi szkodnikami,

Jestem piękną siedmiokropką,

Pożyteczną stawonożką.

Boża krówka, boże cielę

na zakupy szła w niedzielę

pod Biedronką sobie stoi

rodzinny interesik, mili moi

Już od rana była chora,
poleciała do doktora.
Lekarz jej zapisał leki,
pofrunela do apteki.
Kiedy troche poleżała
to natychmiast ozdrowiała,
Juz nie musi wódy pić,
może znowu zacząć zyć! :)

Otrzeźwiały biedroneczki

wspominają smak wódeczki

piwka,miodu,grogu,winka

na wspominki leci ślinka.

Stop!stop!basta!

toć pijaczki niższa kasta-

mrówce,ważce nawet stonce to przystoi

-nie biedronce.

Na kwiatuszku usiąść chciały

ale płatki ciągle się ruszały

położyły się pod kwiatkiem,

obudziły się przed obiadkiem !

lecz na szczęście tuż za rogiem

stoi bar z wybornym grogiem

tak się znowu nawaliły

że do domu nie trafiły

nachłeptały się do woli,

jednak dalej głowa boli

boli, boli nie przestaje

tylko klin im pozostaje

Po trzeźwieniu kac się zjawił,

Suchość w pyszczkach pozostawił!

Więc biedronki liche, bose

Poszły z rana chłeptać rosę.

Kiedy rano wytrzeźwiały,

Czarną z pokoju wygnały.

Bo stwierdziły biedroneczki, 

że wspaniałe są kropeczki.

Biedroneczki są w kropeczki

Bo piły za dużo wódeczki

Wszystkie o kolory się wspierały

Jednak czarną ostatecznie wybrały

Biedroneczko, o ma biedroneczko!
Dziś czekałem na ciebie od rana.
A ty jak zwykle zajarana.
Najarana jak stado studentów,
studentów po sesji letniej nocy!

Biedroneczka, biedroneczka, od świtu do nocy latała,

Aż pewnego dnia się wyjebała, a przy tym swe skrzydełko złamała!

Biedroneczka, biedroneczka, z jednym skrzydełkiem się ostała,

już nie będzie tak latała, nasza kruszynka obolała!

Tak, szalała po virtualach, 
ale też po bazarach,
Biedroneczka to płeć piękna przecież,
upiększać się lubiła jak jabłkami jeż :D

Tak to wszystkie zwierzęta się bawić lubią,
I na bazarach biżuterię kupują,
Jeż sztuczne jabłka pokazując czek,
A biedroneczka czarną farbę do swych kropeczek ;)

jednak z czystej i szczerej miłości,
do geokeszingowej namiętności,
przyrzekła sobie raz na zawsze,
że to będzie jej zajęcie najciekawsze...

A gdy kesza odgrzebała

Nasza biedroneczka mała

To się mocno ucieszyła

I wesoło zatańczyła.

;)

Boża krówka nie daje mleka
Boża krówka nie ryczy w zagrodzie
To czemu ta Boża cholera
Żre moje kwiatki w ogrodzie

Szła biedronka droga,

przytupując nogą.

Kropki pogubiła,

przez to smutna była.

Nie martw się biedronko,

Jutro wyjdzie słonko.

Nawet bez kropeczek

Jesteś piękna przecież.

TFTC, pozdrowionka

Bo biedronka to taki owad wredny,

jak na rękę ją weźmiesz obejrzeć to wtedy

zdefekuje się ci

i prędko odleci.

[doświadczenie osobiste]

Biedroneczka,biedroneczka nasza mała to kropeczka.

Lata sobie za keszami całymi dniami pijąc wodę godzinami.

Gdy zobaczysz kiedyś ją to uderzy wielki grom!

Pozdrawiam wszystkich keszo-poetów.

Biedronka Biedronka

Zawsze i wszędzie

Otwarta będzie

Biegnie biedronka, biegnie,

Jak szalna leci, goni !

Gdzie lecisz Biedronko ?

Jak to?! Na mecz POGONI !

Dziś Wie(L)ka Pogoń Szczecińska

Gra mecz - chce zobaczyć to z bliska.

Od dawna przecież wiadomo :

Każdy w Szczecinie - KOCHA POGOŃ !!!

P.S. Pozdrowienia z ZL'11

Jedno jest pewne:

Legia za Pogoń - Pogoń za Legie !!! 

Biedroneczka na sto dwa

tyle kilgore keszy ma

założonych, znalezionych,

także i tych zagubionych.

Bo poezję lubi wielce

nasza grupa, zatem lecje

nie wstrzymają wyobraźni-

poetyckiej oraz jaźni.

Ztem piszem wirtu-

alnie

by keszyka złapać zdalnie.

Pozdrowienia, w wierszu pomogła Najżońsza! :-)

Biedronki to bardzo ładne owady
Nie to co żuki, komary, czy ćmy
Lubię biedronki, te duże i małe
Biedronkę zapewne lubisz i Ty!

Tutaj u nas w okolicy przy biedronce są Chińczycy,

Restaurację "Pod kominem" zamienili w ich siedzibę,

Nawet keszyk "Tartak Leżajsk" z przerażeniem się przygląda,

Nie ma trotów, zamiast tego Made in China jest kolego.

Tu biedronka, tam Chińczycy, dla każdego grosz się liczy.

znajdzie tu coś duży i mały,

polskie produkty tu same prawie,

dużo pieniędzy tu nie zostawie :)

Biedronka: wybrałam drogę kariery

Lecz nie będe pracować dla ERY!

Zostanę logo sklepu spożywczego

Serwującego jedzenie ... nic Wam do tego!

Poszła biedronka do burdelu ,
Wyr*chała parę gejów ,
Poleciała ku kwiatkowi ,
Rozje*ała ryj Tomkowi .
Tomek wk*rwiony niczym sowa ,
z ryjem krzywym jak podkowa .
Gdy Tomek się otrząsa i wstaje ,
Biedronka mu z cegły w pysk daje .
Tomasz ma na mordzie ślad od cegły
i wygląda jak jeb*ięty .
Tak oto zakończyła się sprawa biedronki i Tomka ,
A biedronka nadal się po burdelach pląta .

Pisać wierszy nie umiem,

Słowa polowi gubię,

Lecz biedronka mądrość przyniesie,

A gupotę odniesie.

Nie umiem pisać wierszy 

Znaleziona w teamie Dezerterzy. Dzięki za kesza.

Nad różami na balkonie biedronka latała, 

Jak ziarenko pieprzu była ona mała.

Siedem czarnych kropek miała na sukience, 

Takie same kropki jak w znanej piosence.

Suknia jej czerwona w słońcu błyszczała,

wzbudzając zazdrość u żuka-świczypała,

Który zamiast ciężko pracować, 

Całe dnie z kolesiami do nocy lubił balować.

Kropkę nie jedną ma

stawiać ich nie da rady

polityką padać się nie skłonna

i pracuś z niej żaden

za to dla filozofa oka

skrzydełkiem pomachać lubi

by rozmyślać ów mógł frywolnie

w dni skąpane promieniami słońca

Po cholerę ? też pytanie !

Niech sią pasie boża krówka

Czym zakończysz każde zdanie,

Gdy dyktando i klasówka ?

       Albo program tej Olejnik ?

       Gdzie " do pionu " stawia chłopka

       Żyła, żyje - nie Kopernik

       Tak ma być i koniec . KROPKA

A może zimowym zostanie robaczkiem

Skoro wiosna idzie raczkiem

Czarne na białe zamieni kropki

Nowy kamuflasz geo-ciapki

Wiosenka nasza nadchodzi wreszcie,

a więc Biedronki nie siedźcie w mieście.

Na placach, ulicach was nie potrzeba,

ale ustroić łąki się przyda,

by pięknie było i kolorowo,

a na zakupy wciąż do was... nie zdrowo...

Na keszu siedzi biedronka

Wciąż wypatryje gorącego słonka,

Wkoło wszędzie zima

I na twarzy smutna mina.

Gdzie ta utęskniona wiosna?

Chcę by moja buzia znów była radosna!!

Nie mówmy może o żadnym sklepie

Chyba tak to będzie lepiej

Bo biedronka toż to owad!

Taki, który mszyc by pojadł

I się ciut poopierdzielał

Chleba 

Z nieba

Nam przydzielał...

Ta opinia jest utarta,

Że biedronka - nic nie warta!

Koleżanko i panie kolego:

Nic bardziej mylnego!

Teraz ceny, chłam to nie jedyne,

Z czego sklep ten słynie!

Jako jedyny ma dania gotowe,

co uchodzić mogą za względnie zdrowe!

Pizza z pieca kamiennego,

chyba nawet prawdziwego!

Prawdziwą pizzą smakuje,

tego się w sklepowych pizzach nie widuje.

Świeże warzywa na każdą kieszeń,

kup jeszcze herbatniki na deser.

Pieczywko także niczego sobie,

Sprawdź to we własnej osobie!

x1992x, nic z tego, kolego,

jak dla mnie biedronka ma za duże ego,

na zakupy do niej się nie wybiorę,

ponieważ to jest po prostu chore.

Pełno chłamu tam i śmieci,

Uważajcie! Tam będą chodzić wasze dzieci.

Wolę się przejść do sklepu normalnego,

a w międzyczasie posłuchać Freddiego Mercury'ego.

Od stonki jest ładniejsza,

Twa wiadomość niedzisiejsza,

Więc tutaj nie bluźnijcie,

Na zakupy śmignijcie.

Zwykły robal ta Biedronka,

niczym nie ładniejsza niż stonka.

Nie pojmuję więc czemu, nie takiego np. bąka,

tylko jej imie po wierszach się błąka.

Biedroneczka pędem wsiadła

i ferarii odpaliła ale polecieć by

wolała , niestety wyjścia nie miała

pojechała a polecieć potem poleciała

dobrze że wysiadła bo po próbnej jeździe

prawie odleciała !

Na urodziny biedronki Bronki
Przyszła rodzina z calutkiej łąki:
Ciotki,
Wujowie,
Siostry
I bracia,
Dziadek Antoni i babcia Wacia.
Wszyscy w czerwonych strojach w kropeczki,
Każdy ma prezent dla biedroneczki.

siedem kropek ma na grzbiecie,
i dwa czułka też w komplecie
ale teraz uwaga...
chińskich biedronek plaga,
jeszcze więcej niż ta krówka...
żarcia się domaga....

Biedroneczko, Biedroneczko co z Ciebie za stwór?

Latasz sobie po świecie ubrana w czerwony strój,

na ciele liczne masz kropki niczym węgla wór.

Któż Cię nie lubić może? Chyba tylko jakiś gbur!

Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie

u motylka plamek kilka służy ku ozdobie

w drobne centki storczyk giętki liliowe tuli płatki

ty mój grzybku też masz łatki i śliczny kapelusik

więc niech stale cię nie smuci ten drobny biały rzucik.

Przyjdzie pora jeszcze i na sprzątanie.

Teraz biedronka wpiernicza śniadanie,

rozmyśla przy tym o d.... Maryny.

No. Pozdrowienia od Tisia- Justyny ;)

heheh

Plastikowa biedronko

,Gdy ci miłość swą wyznałam,

Wezmę ciebie całą aż na łączkę

I poproszę o twą rączkę.

Oburzyła się biedronka:
"Niech pani tutaj się nie błąka,
Niech pani zmiata i nie lata,
I zostawi lepiej mnie,
Bo ja jestem z innego świata !''

:D

Biedroneczko powiedź przecie,

Jak to pięknie na tym świecie,

Ty masz swoje kropeczki,

A my mamy swoje skrzyneczki.

cóż zrobic niech no bedzie

teraz nam tu już przybedzie

konkurencja zdowia dac musi

kto sie o to pokusi ?

by Biedronce stawic czola

i siac zdrowie dookoła ; )

Do Biedronki każdy bierzy,

z centum miasta lub rubierzy.

Lecz gdy wiosna znowu będzie,

Boża krówka znów przybędzie.

I Biedronce konkurencję

estetyczną robić będzie.

Bo po co jadać małe stworzenia

którym i przeto bliżej do żuka

niż choćby do pseudo hamburgera

z maca co codzień chce nas oszukać

Choć może i wspólne z biedronką to ma

Co z zewnątrz słodą barwą nas mami

Że w środu w swych trzewiach ochydę chowa

Co palce pomarańcz kolorów nas plami

W dzisiejszych czasach, owszem, biedronka pomaga pozbyć się głodu,

jednak myślę, że chodzi bardziej o sklep, który pragnie większego dochodu.

Więc w pewien sposób z poprzednikiem, chcąc nie chcąc, zgodzić się muszę,

lecz przecież żywych biedronek nikt nie chce jadać, a przynajmniej tak tuszę.

"Po cholerę toto żyje" mistrz zadał pytanie

ano po to, żebyś w biedzie miał co na śniadanie.

Gdy brak forsy, kres zapasów, w szafkach kurz na ścianie

złap biedronkę, dołóż chrzanu no i masz szamanie!

Pozdrawiam wszystkich miłośników tych sympatycznych stworzonek. :)

Dragana

Chyba nie z niebios, raczej z zachodu.

Jakiś holender mial wizję dochodu.

Mnoża i mnożą się w Polsce biedronki,

Można je nawet porównać do stonki.

A ludze przychodzą nie wiedząc skąd,

Chyba nadchodzi czas jakichś świąt

Jednak mimo takiej różnorodności,

to nikt chyba nie ma wątpliwości,

gdy koło niego przeleci taka kreatura,

którą kiedyś rozmyślnie stworzyła natura,

jak sie toto nazywa,

i zgodnie z tą nazwą z niebios przybywa,

Mój Boże drogi... Czytam se logi i myśl mi w głowie powstaje:

Czy wy nie wiecie, że są na świecie biedronek różne rodzaje?

Są ich tysiące, tak więc biedronce biedronka druga nierówna

I proszę mi tu nie wciskać mitu, ani tym bardziej też g... znaczy kitu;)

Krop kilka marnych, kolor ich czarny, komunistyczne pancerze?

Coż za – na Boga – wiedza uboga! Wprost oczom swoim nie wierzę!

Bywają one całkiem czerwone, są żółte, pomarańczowe,

Miewa biedronka kropki jak słonka, co jest normalne i zdrowe.

W ich krótkie życie nie wnikam skrycie, gdyż jest mi, kompanio droga,

Bliżej, tentego, do Gałczyńskiego, niźli do entomologa.

Rzec jeno chciałam, że nie jest mała rodzina Coccinellidae.

Teraz wesoło kłaniam się wkoło i grzecznie sobie już idę.

I siedem kropek. Z zasady. Siedem.

Może i więcej, choć do końca nie wiem.

Szybko więc liczę. Cichutko, w duchu…

Hola! Wolnego! Tato, mój druhu!

A policzyłeś jej kropki…

Na brzuchu?

Czar ten nie trwał nazbyt długo,

bo polało z nieba strugą,

mocząc skrzydła i kropeczki

naszej cudnej biedroneczki.

Jeden czopek w pupie mieszczę,

by kropeczki mnieć piękniejsze.

Bardziej czarne ,

bardziej lśniące,

niż węgliki czarujące.

Może nie mam takich kropek,

może czułków nie mam ja,

Lepiej jednak mieć czułki dwa!

Aniżeli w pupie czopek!

Hihihi :D

Biedna Birdronka nie ma ogonka,

Nie może puscić bąka,

Ale za to piękne kropki ma,

Szkoda, że nie mam takich Ja !

aby mi się nie nudziło dodaje kolejne bzdety 

które ukazują świąt z robaczej strony

żeby inni mieli trudniej więcej nie napisze. 

A schorzenie zwane "dołem"
dobrze leczy się rosołem.
Zamiast ciężko się dołować,
lepiej toto zalogować.
Fajnie toto się loguje,
kiedy wszystko się rymuje!

No a potem będą Święta

biedronka więc, jak inne dziewczęta

Pójdzie na mszę do kościoła

i sporego złapie doła.

Szalik, buty i garsonki..

To wnet bedą szaty ...

Małej Biedronki...

Sercem swym rozgrzeje zimowa słotę,

I zobaczymy co bedzie potem... 

Dziś piszemy zwrotkę tą,

Jutro pierwszy LISTOPADA,

Więc biedronki biorą kwiaty,

I drałują do PRAOWADA.

Biedronki to nie mrzonki,

to są pięknie pachnące łąki,

i nagle - ostrzegawcze dzwonki!

Dlaczego pająk je bieDronki?

Stonek w ogrodzie nigdy nie znajdziecie

za to biedronkę na dowolnym kwiecie

choć takie same to całkiem odmienne

lecz nie wiecie przecie jakie są te bagienne

Biedronunie, Biedrony, Biedroneczki,

one wszystkie są w czarne kropeczki.

Szczęśliwe ganiają po łące,

Lecz muszą uważać! Na kleszcze i zające!

piękna i słodka

to biedronka

a niedobra i brzydka

to nielubiana stonka

Mszyce to biedronki smaki
Był tu nawet jeden taki
Co biedronki chciał zatruwać -
To mu się nio mogło udać;)

Choć Biedronki ja nie lubię, bo sklep ten złą opinię posiada,

żywe stworzenie spotkać mogę i podoba mi się, gdy na mym rowerze siada.

W całym zaś życiu za rzecz jedną biedronkom dziękuję:

jedzą mszyce, więc mniej chemią i opryskiwaniem się truję.

TFT...coś

Biedroneczka mała,

kropkowana cała,

i choć taka mała,

to kropki dostała.

To nie wredna stonka 

to kochana Biedronka 

na każdym kroku 

spotkasz ją koło bloku.

Na kwiatku przysiądzie,

z wiatrem gdzieś uleci,

lubią ją dorośli,

uwielbiają dzieci.

Wakacje się skończyły, wszystkie biedronki z Maroka wróciły.

A w kraju rzecz niesłychana się dzieje, ze wszystkich stron biało-czerwony kolor szaleje.

Ludzie się cieszą, piosenki śpiewają, a o biedronkach nic nie wspominają.

Zasmuciłą się mała Biedronka, że piłka ważniejsza niż ona niż Stonka.

Ludzie powariowali, przed telewizorami się w domach pochowali.

Smutno jej było przez chwilę, aż spostrzegła na krzaku mszycy niewiadomo ile.

W ten się zorientowała, że w gorączkowym szale, o opryskach nikt nie pamiętał wcale!

A może to nie biedronka,

lecz jej kuzynka stonka,

w Maroko się opalała

i hymn Euro usłyszała?

A może to stonoga stonożna

lub krowa przydrożna

wydając dźwięki niczym z kurnika

w ludowym rytmie od rana fika?

Ciężko znaleźć odpowiedzi,

odkryć gdzie cała prawda siedzi.

Pewnie stoi w Szczecinowie,

lecz się o tym nikt nie dowie ;)

Kropek ma wiele 

Na czerwonym ciele.

Nie ma ogonka

Kto to? Bierdonka! :)

Płakała biedronka długo, gdy powróciła z  Maroko

Bo w uszy jej doleciało "koko euro spoko"

Co zrobi biedronka dalej? ja nie chcę być temu winny

ode mnie tylko tyle, dalej niech pisze ktoś inny ...

Biedronka to jeden z polskich symboli
więc popiera strzelanie goli.
Miała wspierać naszych polskich graczy
Lecz cały naród wyzywa ich od partaczy.

Więc biedronka poleciała wysoko,
Aż wylądowała w Maroko.
Tam na słońcu się praży,
A barman o jej kropkach marzy.

A biedronka kropkami się nie przejmuje,

bo z braku czasu tylko na mszyce poluje.

A teraz wiosna, wszędzie ją spotkamy,

dla niej świat nigdy nie jest jeszcze pokany.

A biedronka przecież z Polską się kojarzy,

nie do spotkania na krańcach świata przez marynarzy.

Bo biedronka to przecież stwór taki,

co ma kropek całe baraki.

To gdyby jej kropki wszystkie pochować,

mogłaby sama ze smutku się dokądś schować...

Nie! Biedroneczka powróciła,
kocioł przez płot wyrzuciła,
Poszła dalej swoją drogą
Kota kopnęła lewą nogą!

Oh on biedny teraz leży,
Oddech szybszy,choć nieświeży.
Myśli teraz wprost o zemście,
Cóż jej zrobić-hm... plan mam wreszcie !

Cóż w Pleszewie znaleźć mogę?

Pyry, gzik, ciotkę Stonogę...

Może kropki jakaś miotła

Zawinęła gdzieś do kotła?

...a tam w nocy wieje wiatr

po południu pada grad.

Kropki zdziera, zmywa i wywiewa,

lepiej jedźcie szukać do Pleszewa!

Nie ma ich w Poznaniu, nie ma też w Szczecinie

Szukał dość dokładnie na Śląskiej Wyżynie

Jednak i tam kropek biedroneczki brak

Ostatnia nadzieja u podnóża Tatr

Wtem nietoperz stary

Co na łowy ruszył

Przetarł okulary

Bo się mocno wzruszył

Wzruszył się szalenie

Nad biedronki losem

Zaczął szukać kropek

Pociągając nosem

Szuka ich w panice,

oślepia ją słońce.
Może ktoś pomoże
nieszczęsnej biedronce?

Wten przybiegł Pan Bąk

Zawołał mróweczki

Pomóżcie Biedronce odnaleźć kropeczki.

Bidula zapłakała acz podziękowała

do poszukiwań ddżwonice namawiała...

Malutka biedronka

po listku chodziła.
Nagle się potknęła,
kropki pogubiła.
Szuka ich w panice,
oślepia ją słońce.
Może ktoś pomoże
nieszczęsnej biedronce?

-...zaś chrząszcze do towarzystwa na skrzypcach grają
i wszystkie zwierzątka do zabawy zapraszają.

-nad naszymi głowami sama sobie lata...

Niech wesoło skrzydełkami rusza,

Niech do gwiazd ją marzenia poniosą,

Już Słońce na jej widok się wzrusza

Kiedy o świcie leci nad rosą.

... - tak jak to stworzonko latać mi się marzy.

Lecz tak sobie myślę siedząc nad tym morzem,
że choć w przestworzach cudnie to zdmuchnąć mnie może.
Więc niech moja mała Coccinella septempunctata
nad naszymi głowami sama sobie lata.

... - "fruwać z kwiatka na kwiatek i cieszyć się słonkiem".

"Gdzieś w pięknej okolicy leśniczówki Pranie
Gdzie leśnej muzyki miłe zasłuchanie."
Tam człowiek sobie bożą krówkę obserwowuje
Zapachem lasu i słonka ciepłem się lubuje...

- "Nauka nas najbardziej kręci..."

                   ... "bez przesady panie".
Powiedziała biedronka i już opowiada,
że studenckie życie jej nie odpowiada.
"Wolę wrócić na łąkę i z moim biedronkiem
fruwać z kwiatka na kwiatek i cieszyć się słonkiem".

(120)

Styczniowy poranek, za oknem deszcz leje srogi,
Budzę się, patrzę na ścianę - a tam czyjeś nogi,
Gości tu bywa wiele, wszak studenckie mieszkanie,
Ale żeby tak wcześnie łazić sobie po ścianie?

Wczorajsza impreza była, jak zwykle, udana,
Społem śpiewaliśmy: "Oksana! Oksana!"*
Yyyy... ludzi zleciało się jak amerykańska stonka,
A na naszym party też była i Miss Biedronka!

Przybyła taka cała czerwona, w czarne kropki takie,
Na szpilkach i z uśmiechem od ucha do ucha,
Mówiła, że jest taka samotna - a to kłamczucha!
Ale każdy wie, że jej zainteresowania to:
dyskoteki, chłopaki i ogólnie takie, takie

Karnawał trwa, więc dalej! z życia trzeba korzystać!
Sesja nadejdzie, to wtedy możemy przestać,
Ale w miarę to - uczynić trzeba szczere wyznanie -
Nauka nas najbardziej kręci...
;))

* http://www.youtube.com/watch?v=lo3Rf6lysIU

Po polu po lesie biedroneczka lata

I tym dużym, co jej nie widzą straszne figle płata.

Siada na ramieniu, o skrzynkach opowiada,

O tym co do której pewien geokeszer wkłada...

Po zielonych łąkach, po kwiatowych pąkach,
Z łodyżki na listek wędruje biedronka.
Spotkała ślimaka i małego żuka.
Gdzie idziesz biedronko, czego tutaj szukasz?
A biedronka płacze, łapką łzy ociera.
Pogubiłam kropki co ja zrobię teraz?

co się stało? olaboga

jedna skrzynka zagubiona!

Biedronka Bronka, co szczęśliwą liczbę kropek miała

przez tego keszyka, jeden punkcik na grzbiecie sobie zamaskowała.

Wszak algebra to rzecz święta,

7 kropek - zwiastu szczęścia.

jedna wyprawa 

druga wyprawa 

i keszyków tyle 

co durza biedronka 

ma kropek 

Znów poczeka dzień cały

Bo keszowanie to trud niemały

Uśmiecha się w myślach do słonka

Ta nasza Bronka Biedronka

Plastikowa biedronko
Tyś cała jak keszing
Zostań moim giepsem
Proszę cię (błagam cię) na kolanach.

:)

"lecz spogląda za okno ponownie,

a tam snieg już pada łagodnie...

nici z założonenia dziejszego kesza,

i wten moment do koralechy się uśmiecha..."

Biedroneczka ucieszona ,

że kropeczka doczepiona

do jej czerwonego pancerzyka

i skrzyneczka jest zdobyta

Na urodziny biedronki Bronki

Przyszła rodzina z całej łąki

Dziadek Anatol i babcia Wacława

Wszyscy w czerwonych strojach w kropeczki

Każdy ma prezęt dla biedroneczki.

achh.. biedronka

słodka i urocza,

ma swój czerwony garniturek

i plamek na nim kilka

Błyszczą jej kropki
w promieniach słonka,
gdy się po łąkach
błąka biedronka.
Lubi pić nektar
w wiosennych sadach,
zielone mszyce
z liści wyjada

Czy lubimy biedronki?

Podobna jest trochę do stonki!

Albo innego robala,

Co nas to nie zadowala,

Ale bierdonka jest...jaka?

Ulubienica dzieciaka :-)

Juz tu wierszem napisali

poprzednicy wersów kilka,

że biedronki są w kropeczki,

plamka u motylka,

I że owad ów, brzydula,

I, że małe to-to,

a ja wiem: wiersz ten - jak inne -

można wrzucić w błoto.

Nie poeta jam, czy pisarz,

ot - keszownik mały,

lecz wiersz ten dla wirtuala

dłonie napisały.

A ów owad - biedroneczka

(lub też: boża krówka)

jest tematem tego kesza -

jest i łamigłówka!

Pozdrawiam!

Biedroneczki są w kropeczki 

i to chwalą sobie

Ta piosenka dość już stara

często za mną chodzi

Choć biedronka na skrzydełkach 

kropek ma niewiele,

Gdy ją złapię- domaluję!

Będzie jej weselej!

Biedronka biedronce kropki liczy -
w ten sposób w rachunkach się wyćwiczy,
ideę pomocy bliźniemu ziści
i będą z tego same korzyści!

Pożarł wróbel biedronkę

i kropki wypuszcza nosem.

Ach, gdybym tak zjadł stonkę!

Użala się nad swym losem,

nie miałbym teraz tej czkawki,

bo przez nos nie przeszłyby paski.

Lecz paski - to znowu niestrawność.

Po prostu owadów mam już dość!

Od dziś jadam tylko ziarenko

ugotowane na miękko!

i biedroneczka poszła do

sklepu i kupiła 120 kg bananów

Zaprosiła na impreze koleglów Geokeszerów

i.

Biedronka to mały chrząszczyk

podobny wielkością do stonki

w Polsce ta siedmikropka

zamieszkuje lasy i łąki.

Boża Krówka w kolorze czerwieni

choć mleka wcale nie daje

mówią też Boża Owieczka

tak mi się przynajmniej zdaje.

Niegdyś zwana Swątlnicą,

była zwiastunem dobrego

ucieleśnieniem dla Słowian

świerzego Światła Bodrego.

Mówią też o niej Słonyszko

lub Bedrik albo Biedrona

ale nie ważne to wszystko

wszak każdy wie, że to ona.

Pamiętaj siostro i bracie

nie zabijaj Biedronki czasem

sprowadza to bowiem złe rzeczy

i tego nikt nie zaprzeczy

Lepiej powiedz co ci potrzeba

i puść wolno małe stworzenie

niech zaniesie życzenie do nieba

i niech spełni się twoje marzenie.

Mam nadzieję że nikt nie wytnie takiego niewinnego wierszyka ;)

Pająk je biedronkę

No pa! jak Jąk ją je...

Biedna ci panie ma

Ta dronka; mu dać tak, nie?

biedroneczko moja mała

któraś w keszu zamieszkała

pomóż mi w poszukiwaniu

bo się miotam po mieszkaniu

brak mi siedem-do stu skrzyneczek

tyle ile masz kropeczek

------------------------------------------
wielkie buziaki dla kochanej Uli

------------------------------------------

...

Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie,
U motylka plamek kilka służy ku ozdobie,
W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki,
Ty mój grzybku też masz łatki i śliczny kapelusik,
Więc niech stale cię nie smuci ten drobny biały rzucik.

... 

Zamiast wiersza kawałek piosenki którą nauczyła mnie mama na pierwsze piegowe kompleksy:)

I znów wstaję skoro świt,

z bieronkamiścieram kurz

podpisuję w pracy kwit

i keszować mogę już. ;)

Keszy szukam, błądzę nocą.

Wypatruję z całą  mocą.

A biedronka podpowiada:

Sprytny bądź, niełatwa to zabawa.

Po wieczornym keszobraniu czas pomyśleć o chrapaniu i choć śpi biedronek brać ja nie umiem jeszcze spać.

TFTC.

W nowej filii brud i smród

Na podłodze keszy ród

Więć zbieramy wirtuale

I w rankingu się wzbijamy

PS: Fajny pomysł

Nową filie w Częstochowie otwieramy

ekspansje na święte miasto zaczynamy

promocji robić będziemy bez liku

drżyj spożywczy rynku medalików.

Jako przeciwnik wirtualnych skrzynek - jestem pod wrażeniem.

wierszyk o biedronce z loga w opisie. Inspiracje czerpałem z otwarcia nowego sklepu Biedronka w Czestochowie:P

Pozdrawiam

Niech mi uczeni nie prawią ospale,
że będą okaz badać wytrwale
i pielęgnować tę zwykłą szuję.

Pozdrawiamy
J.O.N.F.

róża ogród pięknie zdobi

dżemu też się z niej narobi

żeby kupić dobre jak i tanie

to w biedronce ceny masz niskie;)

o marchewce marzyć nie chcę
ale chwała tej biedronce
za robotę którą robi
z tym co ogród pięknie zdobi
no a mowa tu o róży
na niej mszyca też się burzy

wróćmy do naszej biedronki,

I rozwiejmy wszystkie mrzonki,

żyję. została stworzona,

aby mszyca była jedzona

dzięki tej czerwonej dziewce

możesz marzyć o marchewce

Jako sto pięćdziesiąta siódma osoba

Co się z resztą biedbronce bardzo podoba

Pochłaniam uroki Szczecina nieznane 

W głowie mam pomysły i myśli zebrane

Gdzie własny z keszytków chciałabym założyć

Lecz wpierw jeszcze parę punktów muszę zbobyć

Idę sobie po pomorskiego keszyka , 

a tu mnie biedroneczka w ucho pstryka .

dużo keszy znajdę tu ,

a biedronków ponad stu 

Jako że wolne dziś miałem

po skrzyneczkę się wybrałem

Idąc ową długą drogą

spotkałem biedronkę ze stonogą

Tu wskazówka, tam wskazówka
tyle keszy - boli główka!
I choc już nie czuję nóg,
po kesza przejdę najdłuższą z dróg!

Nad morze długa droga

Od takiej podróży bolała by noga

Ależ to przecież wirtuale

Nie muszę tak daleko jechać wcale

Wiadomość tą wszystkim zanieście

Biedronka jest (chyba) w każdym mieście

Przeleciały biedroneczki

Pogubiły swe kropeczki

Zostawiły nam wskazówki

Jak po keszyki odnaleźć dróżki

PS. TFTC!

#30 "Lepiej się mnie bój człowieku"

Rzekła ona bez pośpiechu

"Gdy ja tobię na twarz wejdę

Pewnie nigdy już nie zejdę"

   Biedroneczko powiedz przecie,

czemu żyjeż na tym świecie.

Żeby straszyć dzieci małe,

Żeby zjadać mszyce stare,

Powiedz mi co zrobić mam,

kochać ciebię czy się bać

Tutaj mamy dziś biedronkę

która pluje na stonkę

Chrabo jej w tym nie przeszkodzi

Bo nie ma czym jej tu zagrozić

Nie umiem pisać wierszyków

Biedroneczka nasza miła

bardzo się z Szczecinem zżyła

w opencaching zagrać chciała

lecz biedronka bardzo mała

więc się nie zarejestrowała

Gdzie biedronka jest na ścianie

tam zaczynam polowanie.

Polowanie na skrzyneczkę

i zaśpiewam pioseneczkę:

"Tylko biedronka nie ma ogonka, 

nie ma ogonka biedronka!"

Ukrywajcie swe keszyki

Układajcie też wierszyki

Cieszczie się z nadejścia wiosny

Dla was to jest czas radosny

Można znaleźć biedroneczki

Które wiedzą, gdzie skrzyneczki!

Nowych skrzynek wciąż przybywa,

więc biedronka częsciej bywa,

ucieszona i szczęśliwa

Witam wszystkich pieknie w koło

bawcie się keszerzy wesoło....

Przyszła wreszcie wiosna,

więc biedronka jest radosna,

bo wiosną więcej ludzi keszuje,

a wraz z nimi ona podróżuje.

I biedronka geokretem jest

i pod ziemią schowana jest

Asz tu w końcu znalasca znajduje

i biedroneczke przygarnuje

a z znalascą jedzie gdzieś

a konkretkie na tą wieś

Zaproszenie przyjmujemy

na Podlasie pojedziemy.

Biedroneczkę zabierzemy

i keszyki odnajdziemy.

A Biedronka tylko czeka

aż ktoś wezwie ją z daleka.

I na kesze ją zabierze,

towarzyskie wszak z niej zwierzę.

A PO POLACH NO I W LESIE

OKOLICZNA WIEŚĆ SIĘ NIESIE

PEŁNO SKRZYNEK NA WYPASIE

ZAPRASZAMY NA PODLASIE

ŻUBRY, RYSIE, SARNY MAMY

LECZ BIEDRONKI NIE ODDAMY

WY JĄ MACIE TAM W SZCZECINIE

WIĘC TA SKRZYNKA TEŻ NIE ZGINIE

I ruszyła mała cała

Hen do Żabki pojechała

Na zakupy i po skrzynki

Tęskno licząc na malinki...

To już marzec, zima trzyma

Nowych skrzynek prawie ni ma,

Trzeba zebrać tylek w troki

 Ruszyć dzisiaj, gdzieś bez zwłoki

W dziczy dzisiaj bardz zimno

skrzynkę rano trza zaliczyc.

Gdzie tu lecieć bo tak zimno ??

Polatamy, poszukamy.... 

Dajcie spokój już biedronce,
Dalej hasa niech po łące.
Po cholerę żyje toto?
Już odpowiedź daję oto:
Aby skrzynkę dziś zaliczyć
pisząc o niej z miejskiej dziczy.

choć Biedronka jest do d###

W biedonce robie zakupy

zieloną do wózka ładuję kiełbache

i biedr-colę biore pod pachę

poc coż kupuję tę żywność niezdrową?

bo chcę otruć teściową

biedroneczko moja kochana

siedzisz na moich kolanach

przytulam, czule i słodko

w zatraceniu nie pamiętam odkąd

zostańmy tak do końca świata

może choć przez najbliższe lata...

Przepraszam za moje grafomańskie wynaturzenia, pozdrawiam serdecznie i dziękuję, za fajną skrzynkę - Sebek

...Choć marny ze mnie poeta,

  Choć późno i głowa już nie ta,

Słów kilka z biedronką w tle

Napiszę czemu by nie.

Ten mały owad z kropkami

Na codzień jest już z nami

I w każdej większej mieścinie

Żółty z nim stoi budynek ...

TFTC

Idzie biedronka przez góry

patrzy w kłębiaste chmury

idzie biedronka przez wieś patrzy gdzie pomoc nieść

Wszystkie ciuchy tanio i na wagę

z lumpa oczywiście - by zachować powagę

chwili, czytelnicy moi mili.

Następnie biedra skoczyła na chińczyka

bo po fast foodzie ma zgagę - za szybko połyka

i strawić nie może, a w tym nikt jej nie pomorze.

Lecz pewna biedronka z Krakowa

urazy do zimy nie chowa

Gdy srogie przychodzą mrozy i śnieg pruszy

wkłada kalesony, futro i czapkę na uszy

przed nią nic się nie schowa, to biedronka geokeszowa

Dla biedronki ciężkie czasy
zasypane śniegiem lasy
gdzie biedronka ciepła zazna
ciepło w biedro to rzecz ważna...

Ach gdybym miał , pióro pięknie piszące .

Napisał bym , o biedronce na łące .

Opisał bym zycie małej biedronki .

Jak kocha Ona pola i łąki.

Biedroneczko, Biedroneczko,...

powiedz gdzie...

powiedz gdzie...

powiedz gdzie jest ten kesz...

powiedz mi...

powiedz mi...

powiedz mi, bo znaleźć go chce

Do koleżanki Moxi stanę w przeciwieństwie
Biedronkom brak znaczącego udziału w męstwie
Przy czym zupełnie nie przeczę - wcale toto ładne
Mocno czerwone, odziane w kropeczki modne

Rolnicy je lubią i im się nie dziwię nawet
Mnie jednak mszyc żal, ktoś w końcu musi wziąć odwet
Drapieżne, krwi żądne biedrony snadnie je wabią
I biedne, małe, czarne kropeczki ciągle dziabią!

oooooooo
ooooooooO-  ~hap! hap!      .. .     ;
ooooooooO-              ;  .    .     ~kaaaziu, ratuj dzieci!
oooooooo

krwiożercza biedrona kontra rodzina mszyc.

A ja stanę w biedronek obronie

Bo ktoś się musi troszczyć o nie

Ktoś musi je kochać, czułości im trzeba

By mogły spokojnie wzlatywać do nieba.

;)

Ile kropek widzi keszer

na biedronce, jak wieść niesie,

tyle właśnie zdobył skrzynek.

Kropki liczę przez godzinę.

Patrzę, oczy swe przecieram,

liczę równo, co do zera.

Z tej biedronki to kokietka -

kropek jest tu równa setka!

I właśnie dlatego w Szczecinie,

gdzie mi czas wirtualnie płynie,

odę na setną skrzynkę napisałam.

Po cholerę toto żyje?

Takie stawiasz mi pytanie?

Już Ci zatem odpowiadam,

Krótką mam odpowiedź na nie.

Aby malarz mógł malować,

i co pisać miał poeta

pewnie jeszcze coś się znajdzie

biedroneczka w niebie lata

smierc to dla niej zadna strata

codzien ilosc kropek na skrzydełkach zmienia

bo jest modna bez watpienia!

Aż tu nagle mugol wyskoczy zza krzaka,

Tak że biedronka wpadnie do multaka,

Keszer się śmieje, rekordy pobije,

Jeśli z biedronki soki wypije.

PS. Nie jestem sadystką

Wylazł chłop akurat z chlewa
Widzi - mucha sobie lata
Nagle siadła obok drzewa
Chłop pociągnął jej z karata

Mucha padła z braku życia
Biedroneczka to zczaiła
I wróciła na swe włości
Ku ogromnej swej radości

Owa mucha w swej wściekłości

przegoniła toto ze swych włości

A biedronka smutna cała

ledwo walkę wytrzymała

Gdy z Dzierżoni wyleciała

W drodze mucha ją spotkała

Wstrętny owad w pierś się bije

Po cholerę toto żyje?

A biedronka patrzy z żalem

Jak się upił Samurajem....

I w Dzierżorżni sobie lata

Czemu tam ??..........Ciekawa nazwa

No i myśli sobie w duchu

Muszę być ciągle w ruchu.

Chłop zwarzony myśli tak:

"Dwa skrzydełka, siedem łat -

ni to krowa, ni to ptak

Przez barwę i brak szyi kumam chociaż tyle,

że nie jest to żyrafą, ani krokodylem."

A biedronka sobie lata

I na stonkę z góry patrzy

Widzi też kawałek świata

Pełen różnych dziwnych rzeczy

Stonka to nie biedronka

nowe to stworzenie

ojj biada ziemniakom, ziemianie

stonka je weźmie w swe posiadanie!

wtem wyrosła nóżka siódma
jakoś tak koło południa
myśli owad: 'co ja robię!
przepoczwarzam się w stonogię!?...

i link do piosenki :)

Pięć nóżeczek jeszcze mam

pewnie sobie radę dam,

nie ma co na drzewie czekać

lepiej w wielki świat uciekać

Bez nogi da się żyć pomyślała

i na drzewo poleciała

tam chwile siedziała

obecną sytuacje przemyślała

Niech z jej imieniem po świecie auta śmigają

Niech ogrodnikom na działkach mszyce zjadają

Niech, że im przyda się nóżek sześć

Niech się rozwija dalej ta treść.

Eeee, to chyba lekka przesada

W tym sympatycznym wierszyku tak okaleczyć owada

Przecież to miłe stworzenie dla ludzi

I choć pijane to niech się z nową nogą obudzi.

Przestraszyła się biedronka, szybko odskoczyła

Refleks juz nie ten co kiedyś, dużo wina piła

Kiedy była jużbezpieczna wtedy zobaczyła:

W konsekwencji całej akcji nogę swą straciła!

Sześć godzin później sprytna biedronka

zbudzić próbowała pijanego dziwoląga

Lecz zwierz poczerwieniał bardzo ze złości

i zjeść próbował biedronkę w całości

idzie biedronka a obok stonka

idą tak po łące

spotykają tam zwierzę śpiące

Jak Biedronka puści Bąka

Nie wytrzyma nawet stonka

Trawka już się zieleniła

A biedronka ją skaziła....

Nie narzekajcie na biedronki

Bo usłyszą o tym stonki

Jak wybiegną znów na plaże

To Kaczka je wyzbierać każe...

Toć to takie niewinne jest-

bezbronne, słodziutkie i małe...

Bić Biedronkę-okropny gest!

Lepiej zakumplować się-na stałe! :p

Szacunek biedronce się nie należy,

Gdyż jej chiński kuzyn wciąż panikę szerzy.

Gdzie się pojawia, tam całą zgrają

Obsiada wszystko świat zanieczyszczając.

Kapciem? Co za zniewaga!

Muszę bronic honoru swego: więc uwaga!

Jam biedroneczka, pożyteczne zwierzę.

Mam ambicje i daleko mierzę. 

Zjadam mszyce i inne smakołyki,

by z drzew nie zostały gołe tyki.

Proszę więc: zrechabilitujcie mój wizerunek

i oddajcie należyty szacunek. 

Biedronka to jest owad,

kurde jego mać,

jak po Tobie łazi

to nie możesz spać.

Biedronka lata w nocy,

biedronka lata w dzień,

wszędzie widać jej zakichany cień.

Gdy poczujesz, jak swym tyłkiem świeci,

walnij kapciem, dalej nie poleci... 

Boga w to nie mieszaj proszę,

Ja tego nie znoszę

Moze zglosek nie ma trzynastu

ale swa forma przyciagnie parenastu 

Czasami poprostu nie czuje

tego ze piszac rymuje

Kontunuując górlonotny wiersz kolegi Sovka:

 (...)

"Nie rycz mała mi do ucha!"

Biedroneczka wryta słucha

Z zaskoczenia wyjść nie może...

Ze zdziwienia krzyczy: "Boże!"

Wnet Gałczyński stanął w drzwiach,

Całe jego ciało obleciał strach

Przed wierszokletą biedrona stanęła

I z całej siły do ucha ryknęła:

- Jam jest axyridis Harmonia,

  Nie pokona mnie twa ironia!

O jejku, no... Co zrobić, że taki porywczy ten Gałczyński? Polecimy trochę w Młodą Polskę i będzie dobrze:

Wtem coś błysło, hukło, trzasło
- Gwałtu, rety! Co się dzieje?!
Zmiast zdechnąć, ta bestyja
W oczach rośnie i tężeje.

Czarne u niej skrzydła błyszczą,
Czarne lico i wejrzenie,
- Ha, Gałczyński! Giń niecnoto!
Będziesz teraz gryzł korzenie...

ciąg dalszy:

Biedroneczka odleciała
kilka minut odczekała
i przed nosem wierszoklety
znowu kręci piruety

Hej biedronko, hej niebogo

przestań pukać w okno nogą.

Rozłóż skrzydła no i fruu

nie chcę cię oglądać tu!

ps. nie cierrrpię biedron. ale pomysł godny:)

                                         z letniej autopsji... 

Dziecko ma ją za robaka,

co mu gdzieś nad głową lata.

"Tata, tata" - woła - "bam, bam, bam".

No i ja mam "niezły kram".

co do biedronek - jakoś nie przepadam

lecz skrzynka owa wielce mnie urzekła

szybko więc rymy piszę i układam

o tej biedronce... o kurcze... uciekła!

naprawdę chciałem opisać dokładnie

i jej urodę, biedroncze obliczę

lecz jak uciekła, wyjdzie mi to marnie

czy w takim razie skrzynkę tą zaliczę?

dzięki wielkie! super pomysł :)  +3

Po zielonych łąkach

wędruje sobie biedronka

Ja też czasami tak wędruję

Łazi, lata , podreptuje...

I keszerów podgląduje!

Odejejdź, sio, idź stąd krzyczy każdy...

Ale ona robi na złe!

Ps.+2

Trzynastozgłoskowiec o biedronce

Najpospolitsza jest Biedroneczka Łąkowa
to Coccinella quatuordecimpustulata
ponieważ się za mocno przed nami nie chowa
nad łąkami, polami zwykle sobie lata.

I już myślisz, że wiesz, że znasz ją doskonale?
ja zaskoczę każdego, kto pomyślał, że wie
zgaduję, że nigdy nie widziałeś jej wcale
bo ona ma żółte kropki na czarniutkim tle!

Biedronka.

To drobniutkie zwierzę...

Więc ostrożnie stąpaj,

keszerze!

Biedroneczki są w kropeczki,

Zaglądają do skrzyneczki,

A skrzyneczek jest bez liku,

Więc skradają się po cichu.

Co też za pierdoły o tychże dyskontach

wypisują keszerzy by zapełnić konta?

Nie trzeba tu nic pisać, starczy iść do sklepu, 

kupić se browara, wyłoić. Szczecin - nie tu!

A gdy nieba lazur
Całun chmur zasłoni
W bezpieczny mnie sprowadź azyl,
Gdzie me skrzydełka listowie osłoni.

Patrzy Ola z ciekawości,

na biedronkę małą.

Jaką piękną ma sukienke,

czerwoniutką całą.

Przyszła Druga, zmianę widzi, tę przez mrówki zmalowaną

I za głowę aż się łapie widząc tak zmanierowaną!

"Co też w oczach Ci stanęło?" Pyta Pierwszą Bożą Krówkę,

"By na tak paskudny fason odmalować swą makówkę?"

Pierwsza w lustro szybko zerka, oczy w słup, jak u dentysty!

Zebrą stonki się okazał mrówczy lifting daltonisty ...

Te czerwone, takie blade

ot grymasi se biedrona

moze czarne, lub zielone?

kręci nosem i wybrzydza,

lecz z zarogu juz mróweczka

begnie z farba i pedzlekiem

blade kropki sa jaskrawe!

tak to w mig je poprawiła.

Gwiazdy zmieniać? - rzecze kolo

Toż to pomysł z tych, co bolą...

Gwiazdy złote muszą być!

Po zamianie możesz tyć...

Źle działają gwiazdy czarne

Z nimi życie strasznie marne.

Niby czarny ton wyciąga

Chcesz mieć jednak postać drąga?

Ostatecznie czerwonawe

Mogą zostać, są ciekawe!

Mam sprawę do ciebie widac ją na niebie

Te gwiazdy złote chce zmienic w czerwone

Lub czarne tylko nie kolorowee

I dlatego nie choruje.

Lata sobie w koło

i uśmiecha się wesoło.

Do kogo - to oczywiste

właśnie zobaczyła karacistę,

dlatego też leci do niego... 

Wraca, powraca,wróciła i stoi

jekła, przyklękła ,bo ząb ją boli

biedna, biedniejsza, chudsza i znika

czerwona sie robi ,oczy przymyka

struchlała srodze, blada sie robi

blada, bledniejsza, aż kolor z niej schodzi.

bo picie to hlanie, a życie to picie

więc pijcie mleko ....................................................

 Biedroneczka śmiać się przestała

i do lotu powstała,

Poleciała gdzieś daleko

wypić sobie krowie mleko,

 Zaszalała litra wychlała,

i szczęśliwa do miasta wracała :).

Biedronka ma kropki koloru czarnego

I czerwone skrzydełka mój kolego

Wyglada pieknie mimo iż jest mała

O!  Zobacz Poleciała! 

Widzę, że pewne niezrozumienie zaistniało. Każda kolejna osoba miała dopisywać swoje wersy do poprzednich, a tu każdy osobno. No cóż, same indywidualności ... :)

A oto moja limerykowa propozycja

Pewnego razu biedronka w mieście Gdańsku

zrobiła siusiu po meksykańsku

cóż to za meksykański sposób opróżniania, spyta ciekawy

i wnet biedronkowy zwyczaj uzna za plugawy

dosiadając konia, zręcznie, po ułańsku 

Pewnego razu biedronka szukała muchomorka

Czerwonego w kropeczki podobnego do biedroneczki

W lesie gęstym on rośnie i gdy nadejdzie ta chwila 

Będzie z nich idealna para

Czerwono, czarno, biała

Biedroneczki są w kropeczki ?

Stonki też tam coś mają

Majteczki.........................

Piwa juz brakło.

I nikt Cię nie uratuje!

Stracisz zęba oraz oko,

Bo ten robal, ta biedronka,

Kopnie cię bardzo wysoko,

Tak, że aż Pan puścisz bonka!

Bo biedronka to nie stonka!

...Potem smutna, zapłakana,

Szuka kropek aż do rana!

Gdy już wszystkie kropki znajdzie,

Wielka wściekłość ją ogarnie:

Za łaskotki zemsta sroga

Czeka na biedronki wroga!

TYŚ łaskotał? Skończysz marnie!

Już biedronka ostrzy zęby,

Ćwiczy ciosy, miecz rychtuje,

Zrobi kisiel z Twojej gęby

I nikt Cię nie uratuje!

O biedrące krążą plotki

Że podobno ma łaskotki

Gdy ją połaskotać w stopki

Zmyka aż pogubi kropki ... 

Jestem sobie biedroneczek co czerwony mam wdzianeczek

na wdzianeczku kropek cztery i nieznane mam maniery

Latam sobie tu i tam

pożerając mszyce ..... mniam mniam

Mszyca tu, mszyca tam

i już pełny brzuszek mam :)

Super pomysłod nas +2

Że w około sroga zima

Biedroneczka sobie kima

Nie wyściubi nawet noska z nory

Byłby to wysiłek spory

Kiedy przyjdze piekna wiosna

Znowu będzie trawa rosła

Wyjdzie na świat biedroneczka

By się napić trochę mleczka

Mleczka z mszyc to naturalne

Choć niektórym może wydać się banalne

+2

W Częstochowie rymy kują
Więc biedronki, Boże Krowy,
Dnie i noce kombinują
Jak dotrzeć do Częstochowy.

Święta święta i po świętach

O choince ktoś pamięta?

Zwija Biedronka łapki w trombkę:

"Ktoś pomylił ze mną bombkę!!!

Wiszę teraz na gałęzi,

Ktoś uwolni mnie z uwięzi?" 

Oto nadchodzą grudniowe święta

więc biedronka pracą zajęta

łąkowi przyjaciele bardzo się starają

lecz nie tę choinke przyozdabiają 

A Biedronka,

Boża Krówka

Tako na to rzecze:

Smaczniejszego

Nade Mszyce

nic nie ma w tym świecie... 

Wieść się niesie o Szczecinie

Że to miasto z kropek słynie

Małych czarnych na czerwonym tle

To biedronka pozdrowienia śle!

Będąc w puszczy razem którym

Bizunem co to błotem  bury

Grila rozpaliły dzielne QFereczki

Jedząc policzyły wszystkie biedroneczki

Siedemnaście się przy ogniu grzało

A dokoła wiele się działo

Mała Suzuka radę dawała

Patrolom w niczym nie ustępowała

Była też Toyota biała

Co do błota bardzo chciała

Nie było tylko wśród nich Pchełki

Która remont przechodzi wielki

Wróćmy jednak do biedronek

Które blisko miały domek

Kropki sobie wygrzewały

Czas QFerkom umilały

Biedroneczka stronę mieć chciała

Więc QFerkom  kropkę dała

Kropka stoi za czwórkami

Co przy iksie są parami

Masz tu surfowania nowy cel

www.4x4.szczecin.pl

Pewien poeta niemłody.

Chcąc dociec swojej urody,

Umówił się raz z biedronką.

Nad rzeczką tuż za łąką .

Gdy przyszedł na spotkanie,

Ujrzał jej oczy zapłakane

Ta rzekła mu nadzwyczaj skromnie:

,,Nigdy nie zapomnij o mnie."

A potem skrzydełka rozwinęła,

I hen do nieba pofrunęła.

Poeta brew ściągnął i rzekł na widok taki:

,,Zamiast kropkowej biedronki,

 Zapytam  pasiastej stonki".

Aby rozmawiać z biedronką

nie musisz głosu udzielać stonkom.

Bowiem biedronki mają w zwyczaju

siadać na trawie koło ruczaju.

Zazdroszczą jej urody motyle,

Zostały za nią daleko w tyle.

Biedronka jest nową miss łąki,

brawo,niech żyją Biedronki.

Na biedrona tu same peany,

a biedron to stworzeń skubany,

ciągle pcha swoje kropki do góry,

Niczym maszkarony prefektury mury,

łąkę zdobic chcą  kreatury

Nienasycony potwór wciąż głodny.

To nie baranek w kropki łagodny.

Inne zdanie masz mój panie?

Zapytaj ty mszycy o zdanie:

"Co biedron kochanie, 

jada na śniadanie"?

- "Po trupach do celu"!

biedrona to hasło,

jest przyjacielu.

Jego miejsce jest w więzieniu, 

tak mnie naszło przy goleniu...

Ciekawa historia w opisie skrzynki.

Świat biedronki nie jest mały,

Bo biedronki noszą dziś już okulary.

Muszą widzieć co jest grane,

Bo są w końcu bardzo małe!

Ciekawe co myślą biedronki,

czy są może świata ciekawe?

Czy masłem smarują kromki?

Czy rano parzą też kawę?

Ciekawe co myślą biedronki,

kiedy je trzymasz na palcu.

Czy nocą haftują koronki?

Czy lubią też skwarki w smalcu?

Ciekawe co myślą biedronki,

a może nie myślą nic wcale,

patrzą na świat swój malutki,

i wtedy się bawią wspaniale.

Pozdrawiamy Whatevery

Chociaż kesze są tropione,

Biedroneczki są speszone...

Bo gdy białe kropki mają,

zimą z śniegiem się zlewają...

A chcą wciaż być zauważane,

I przez Wszystkich wychwalane.

No i tęsknią do tych czasów,

Gdy dla starszych i bobasów,

Były "rzeczą" upragnioną

I wierszyki im mówiono:

"Biedroneczko leć do nieba,

Przynieś mi kawałek chleba..."

Geokesze trop chmarami

wraz z dziadkami, rodzicami,

wraz z ciotkami i wujkami,

szukaj skrzynek godzinami.

A biedronka piegowata

niech po łące sobie lata...

morał naszej opowieści

w kilku wersach da się zmieścić:

jeśli nie chcesz moje słonko,

mieć kłopotów jak biedronka,

to unikaj wizażystów,

łąki, wina i stylistów,

w sieci nie siedź godzinami,

geokesze trop chmarami,

a nikt wtedy nie zawyje:

„po cholerę toto żyje?”.

Choć biedronka look zmieniła,

to na świerszcza sie zeźliła.

Ja chcę znowu w kropki być,

kto mi w tym pomoże dziś?

Wtem Pan motyl się nawinął,

pooglądał i zaginął.

Wrócił z farbą za chwil parę, 

biedroneczkę przemalował, białe kropki dorysował.

Znów czerwona, znów szczęśliwa,

aż motyla w tan porywa.

Cała łąka zachwycona,

bo biedronka znów czerwona,

a do tego na językach,

bo z motylem ciągle bryka.

Świerszcz kreator zajebisty

co biedronkę poratował

przyjacielem był niestety

'mistrza', pana Jacykowa.

Odtąd łąka zadziwiona

gdy biedronka się pojawia.

Niby nowa, naprawiona,

lecz podobna jest do pawia.