Dzięki za skrzyneczkę i całą pętlę bobrowicką!

Znaleziony rowerowo przez GC w ekipie: ketjow17, kssis, PONAKUMA, ygrek podczas wypadu o kryptonimie "L4, czyli lubuskie we czterech" na szprotawskie arty i inne cuda niewidy w okolicy.

Dziękuję za założenie tego kesza i jego serwisowanie.

Sunday biking in Bory Dolnośląskie. I spent here a long, great caching day. These enormous forests are just nuts. GRoSZ together with Bobrowicka Loop are fantastic, well-prepared geotrails. It was a real pleasure to come here. And I hope I will come back soon as plenty of the caches here have yet to be found. Bunch of thanks for setting and for maintaining all the caches.

Dzięki za leśną przygodę, objadłem się jagód. Najbardziej podobały się kesze nadal pozostające przy tuż obok wyciętych drzewach.

Czas nadrobić zaległości w wpisach z czerwca.

Dzięki za kesza.

Kolejny piękny dzień na pętli, z zamiarem wyzbierania wszystkich keszy w okolicy.
TFTC

Rowerowo z LU... nie ma to jak pokeszować na łonie natury. Dzięki

Synchro z GC. Trzeci dzień wielkanocnego keszowania z zacną ekipą. Dzięki za skrzynkę.

P.S. Muszę przyznać że ręczne logowanie większej ilości keszy na OC to horror ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Tftc! Wielkanocne keszowanie z ekipą - Dzień III - Lany Poniedziałek na Pętli Bobrowickiej. Peleton mocno już zmęczony i rozciągnięty;)

Synchronizacja z gc

Skrytka znaleziona wspólnie z projektem GC.
Dziękujemy.

Szybka akcja poszukiwawcza i jest nasz bohaterDzięki.

Drugie rowerowe czochranie Bobra ;)

#2701

Pierwszy do golenia i lecimy dalej. 

Rodzinnie, rowerowo. Dzięki za kesza.

Dzięki za fajnego kesza. 

Znaleziono

Prosta skrzynka. Dzięki ;)

(Zaległy wpis z 08.07)

Wspólny wypad z yabayem na Pętlę Bobrowicką.

Dzięki za skrzynkę na wolnym powietrzu i do tego rowerowo w pięknym lesie :)

Upalny letni dzień spędzony na rowerowaniu po leśnych terenach.

Z freneyem.

TFTC

Słońce grzyby i kesze. Czego chcieć więcej. Dzięki.

Serwis

Sobotnio-niedzielny, rowerowy wypad na Pętlę Bobrowicką. Pięknie dziękujemy za skrzyneczkę. Pozdrawiamy

Druga piesza wyprawa na PętlęOprócz cieszących keszy zebraliśmy i kosz grzybów (w dodatku 10 gatunków!). Wspaniały spacer. Pojemnik dziurawy, zakleiliśmy taśmą. Logobok niestety wilgotny.

Dziękujemy za trasę - ET SQUAD.

Znaleziona

TFTC

ROwerowe zapętlanie się wraz z A&R, na bardzo przyjemnej trasie. Wszystkie skrzynki były w dobrej kondycji, co jest rzadkością przy dużym projekcie. Dziękujemy !

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie RoDaJJów i rredana. TFTC!

---

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

W czasie ataku ROAR na PB. Rowerowo, a jakże! TFTC!

Rowerowa sobota. Dzięki za pokazanie takiego urokliewgo miejsca i zorganizowanie czasu. Z Norbinorkiem, dzięki

sobotnia wyprawa z  Aynsley , długie rowerowanie w pięknych okolicznościach przyrody , szybko , sprawnie i na temat , wielkie dzieki za zorganizowanie nam czasu :) 

Pętla Bobrowicka rowerowo czyli przyjemny dzień w pięknych okolicznościach przyrody.
Dzięki serdeczne za wszystkie kesze, pozdrawiam.

Hello, Powrót na Pętlę, tym razem rowerem. Kilka godzin przyjemnie spędzonych w lesie, trochę deszczu, kilka spotkań ze zwierzakami i właściwie żadnych ludzi po drodze. Do tego kesze - tylko jechać i odpoczywać. Bardzo dobry pomysł na pokazanie tego zakątka. Pzdr, Wojtek

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Pętla Bobrowicka jest po prostu świetnym rowerowym projektem. Mieliśmy dużą radość z jeżdzenia w tych terenach i zdobywania keszy. Szczerze polecam każdemu. Świetnie spędzony weekend. Serdeczne dzięki za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie Żony, Tisi i Whatevera.

Pętla Bobrowiecka jest idealna na rower, sama przyjemność jechać jechać taką ścieżką, wszystkie kesze bardzo dopracowane, ładniutkie - po prostu superZnaleziona "rowerem" z Rubinem, Tisią i Whateverem. Dzięki za kesza!

Nawet kilka okaleczonych brzóz widzielismy ale kesz tylko przy jednej :) 

Dzięki piękne :) 

Wspólne śmiganie po pętli w Towarzystwie Tisi, Nannette i Rubina. Ale pięknie się śmiga. Droga jak autostrada, rower sam leci, do tego jeszcze przerywniki w postaci przyjemnych keszy :)

Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Tydzień temu rozpoczęliśmy z Amelką zabawę z Pętlą Bobrowicką i dziś chcieliśmy ją dokończyć, zwłaszcza, że dopiero co została ona zaktualizowana, czyli powiększona o nowe kesze. Dodatkowym powodem dzisiejszego przyjazdu był też oczywiście szprotawski event. Na początek jednak przegapiłem właściwy zjazd z autostrady i musiałem pojechać trochę dalej, co poskutkowało podjęciem (niejako na rozgrzewkę) trzech keszy przy drodze do Świętoszowa . Potem zawróciliśmy i pojechaliśmy wreszcie na rowerową wycieczkę -, dokończyć zadanie. Pogoda dziś była także wspaniała, choć było trochę bardziej ciepło niż tydzień temu. Ostatecznie udało się nam znaleźć wszystkie kesze z serii - nie mamy wobec tego tylko tych zagadek z miasta i finału 5/5. Nie będę się znowu rozpływał nad tym trailem, ale dla mnie jest to tak przygotowane, jakbym sam chciał taką serię założyć . Ładne tereny, dobre drogi, rozsądnie wybrane miejsca założenia, dokładne współrzędne, dobrze przygotowane kesze - czy trzeba czegoś więcej ?! Zatem kolejny raz składam wielkie podziękowania za danie mi okazji do spędzenia wspaniałego czasu na świeżym powietrzu, w otoczeniu przyrody i w towarzystwie dobrych keszy .

Tu się nie udało.

Znalezione z MarcinC.
Dziękujemy i pozdrawiamy

Dzięki za kesza

Świąteczne sobotnie popołudnie poświęciliśmy na rowerowo-keszerską wycieczkę po Pętli Bobrowickiej. Kilka keszy znaleźliśmy tu już wcześniej, ale pozostało nam jeszcze 46. Powstał więc plan, aby po zaliczeniu pętli rozejrzeć się po okolicy i zebrać okrągłą pięćdziesiątkę. Plan chociaż do końca wisiał na włosku ostatecznie został pomyślnie zrealizowany - znaleźliśmy przy trasie kilka keszy których jeszcze nie zaliczyliśmy. Cała trasa pozytywnie nas zaskoczyła. Leśne ścieżki dobrze utrzymane, okolica malownicza. Kesze raczej łatwe i powtarzalne, bez DNF-ów, przez co nie traciliśmy zbyt dużo czasu na postoje. Jednak kilka z nich (szczególnie 'Śniadanisko' i 'Pętla dla dzieci' ) to prawdziwe perełki, przy których mieliśmy sporo zabawy. Autorom ścieżki dziękujemy za wkład pracy [:)].
TFTC.

Nogi, gdzie są moje nogi? Nie miałam już siły iść. Kesz podjęty podczas kilkugodzinnego spaceru miliona kilometrów. TFTC, pozdrawiam, Nati..

14-stopniowy, słoneczny marcowy dzień. Milion kilometrów i przyjemne przystanki co kilkaset metrów.Dziękuję!

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team