Super spacer po całym terenie. Miejsce jak i wykonanie skrzynki genialne. TFTC

Przy okazji zdobywania Świątecznej Ścieżki.

Razem z LadyMoon i Podim. :-) 

Dzięki za kesza.

Łódź - dzień 3 i tym samym zaczynamy zdobywanie "Łódzkiego Ciastka" wraz z Charonem :)

Sięgam pamięcią wstecz i wychodzi na to, iż ostatni raz byłam tu, w Łodzi, w 2014 roku na evencie Nefryta "Łódzkie jest piękne", a było to aż 9 lat temu, ( a po raz pierwszy na szkoleniu z trupów w 2012)Czas szybko leci... Teraz ponowna wizyta z wielu przyczyn, ale jak 3 tygodnie temu rzekłam Andrzejowi, że za 3 tygodnie będę w Łodzi - tak też słowa dotrzymałam. :)

Kesz zdobyty przy okazji zdobywania ciastka, wraz z Charonem oraz z kotem Podmiotem OP8JJJ, który z powodu śniegu, którego nie lubi, czekał na nas w aucie zwanym Obcym ;)

Sam cmentarz to już niewiele z niego zostało, a szkoda, bo specjalnie zrobiłam sobie apetyt na to miejsce, myśląc że znajdę tutaj nieco więcej pozostałości. Niemniej dzięki za pokazanie miejsca i za skrzynkę. TFTC !

No skoro już muszę lecieć po 12DŚBN to zachacze jeszcze o cmentarz. W ogóle jak to to to tu cmentarz że był? Niesamowite. Nie no dzięki za fajne ukrycie. Dzięki. PS. Uwielbiam ołówek - nano. 

Obrazki do tego wpisu:

Eq

Przybyłem zwiedziłem i kesza podjąłem, ale jak to na OC, czyli z przygodami.

Przyjechałem rowerem od strony pól przez masakryczne błota. Na zmianę w deszczu i słońcu. Upierniczony od stóp do głów podjeżdżam w pobliże kordów a tam betonowy mur. Zaje....  Nie ma opcji żeby się wracać nazad przez te błota więc zdecydowałem się na przerzucenie roweru a następnie własnego zadka przez mur. Poszło sprawnie nawet ale już więcej nie chcę ;)

Krzaczyska na cmentarzu już mają listki, nie pączki, listki!

Pozdro!

Ciekawe miejsce, tyle razy się przejeżdżało krajówką i nigdy bym nie pomyślał, że tam mogą być pozostałości cmentarza. Kesz szybko namierzony, z wskazówką od razu wiedziałem co zrobić, więc szukanie zajęło moment.
Ogólnie nie polecam drogi od strony zakładów Grot, bo trzeba dwukrotnie przebijać się przez ogrodzenie (co prawda są dziury w siatce, ale wciąż).

Niepojęta jest ta nasza bałaganiarska natura... Byle zagajnik, byle kawałek krzaka i już naćkane dóbr zużytych...
Szkoda że nie szanujemy miejsc spoczynku. Nie istotne jest pochodzenie, czy wyznanie, szacunek dla człowieka powinien być uniwersalny.
Nie znalazłbym tej nekropolii bez OC, dziękuję. A skrzynka na poziomie bardzo sympatycznym.

w życiu nie spodziewałbym się tam cmentarza. sam nie wiem czemu. dzięki.

Nie spodziewałam się, że tam w ogóle był cmentarz. Szkoda, że takie miejsce jest w takim opłakanym stanie

Z kościółka w Kalinie droga była idealna, to i tutaj podjechałem w ramach corocznego rozruszania się na zimę :)

Kolejny cmentarz który stał się śmietnikiem dzięki mieszkańcom pobliskich wsi...

Dziękuję mimo wszystko za motywację do przejażdżki!

Znaleziona podczas uderzenia na Częstochowę i akalice.

Myślę sobie "mikrus w lesie", no to ładnie się dzisiejszy dzień zaczyna... Jeszcze nie zdążyłam do końca przeczytać wszystkich podpowiedzi, a panowie programiści już mieli zagadkę rozwiązaną i kesza w dłoniTakie mikrusy to sama przyjemność, dziękuję!

Znaleziona podczas wyjazdu Radomsko, Częstochowa, Olsztyn, z doborową ekipą.

Dobrze dopasowane maskowanie.

Dzięki. Pozdro!

Za nic na świecie nie powiedzielibyśmy że ty był cmentarz! Wszystko zarośnięte, śmietnik(norma, jak wszędzie gdzie bywa człowiek z gatunku spierdolinus-wyjebemtu), jak już poprzednicy wspominali było też momentami dziwnie miękko pod nogami ale to nie przeszkodziło w znalezieniu tego bardzo pomysłowo schowanego keszyka:)).

Świetny kesz! TFTC :)

*Najlepiej wieżdżać od trasy, bo nas GPS poprowadził od drugiej strony, ale odcinek drogi który miał nas wyprowadzić na trasę niestety był zlikwidowany i musieliśmy przeskakiwać przez płot, w dodatku niedaleko ktoś sobie zrobił kompostownik i śmierdziało niemiłosiernie

W życiu bym nie pomyślał, że w tym miejscu jest cmentarz. Grunt był dość miękki, więc w drodze powrotnej doszły mnie myśli, że zapadnę się do jakiegoś grobu..

TFTC! Bardzo pomysłowe maskowanie. Logbok suchutki.

leprze bylo dojscie niz powrot z ukrycia kesza no i troche zajelo mi z odnalezieniem ale po dobrym rekonesansie udalo sie znalezc. Choc tyle razy sie przejezdza to nie sadzilem ze znajduje sie tu taki cmentarz

TFTC!

Jasny gwint! Jakie chaszcze teraz tam sąna szczęście długo nie szukałem, wydeptaną "ścieżką" podążałem aż do kesza :D

Miejsce bardzo zaniedbane, zarośnięte i zaśmiecone. Walają się nawet stare strzykawki i leki. Mimo tego skrzyneczkę udało się dość sprawnie odszukać. Dzięki za kesza.

Szkoda że tak zarośnięty i zaniedbany. Nieświadomi ludzie wyrzucają tu wszelkiego typu odpady. Żal!!!

No tak, dzisiaj trudno się domyśleć, że jest tam jakiś cmentarz. Zarośnięty tak, że trudno się tam dostać. Dzięki spoilerowi udało się zlokalizować miejscówkę i rozpocząć poszukiwania. Pojemnik szybko znaleziony. Logbook suchy. Ołówek mistrzowski. Dzięki za kesza!

Jak zawsze brak czasu na kesze doprowadza człowieka do podejmowania radykalnych decyzji, a mianowicie do szukania o zmroku...Za to klimacik rekompensuje wszystko. Stare ciuchy, puszki, części samochodu...można tu znaleźć dosłownie wszystko. Ale ja nie chciałem wszystkiego, tylko tego małego przedmiotu ukrytego gdzieś w tym lasku, którego mugole nie mogą zobaczyć. Znalezione i odhaczone. Dzięki za możliwość oglądania stąd zachodzącego słońca. ;)

Kesz schowany mistrzowsko,a i podpowiedź daje do myślenia.

Kesz znaleziony podczas powrotu do domu. Kto by pomyślał że tu był cmentarz? Ale rzeczywiście relikty nagrobków na to wskazują. Maskowanie bardzo fajne, podobało się.

Pozdrawiam
Art_noise

fajny mały keszyk,fajnie ukryty

szkoda ze cmentarz stał sie wysypiskiem smieci

Szybka skrzynka. Znaleziona podczas rowerowej przejażdżki z Wiktorem. Intrygujący sposób ukrycia. Dzięki.

A ja nie jestem zszokowany stanem cmentarza, gdyż cały pokryty był warstwą śniegu. Maskowanie przymarzło i trzeba było poradzić sobie za pomocą pęsety. Ostatnia skrzynka dzisiejszego dnia i w drogę do domu.

Pierwsze rowerowe keszowanie w 2017r razem z Safrinem. Pękło 40km. Wszystko pięknie, fajnie tylko smoki latały w powietrzu i zadyszka łapała co chwilę. Dzięki!

Tak na nowy rok odwiedziny w ogromnej odległości od cywilizacji.

Fajny kesz :)

Sylwestrowe keszowanie

Pierwsze podejście od d... strony, drugie trafione w punkt. To co zastaliśmy na miejscu przeraża.

Przejeżdżałem obok i pomyślałem, że bliżej to ja już chyba nie będę więc co tam, wezmę. Trochę mi zeszło bo dojazd nieco utrudniony, zwłaszcza jak się jedzie w kierunku Łodzi ale koniec końców zaparkowałem jakieś 6 metrów od kesza.

jestem zszokowany w jakim stanie jest cmentarz. Widziałem już różne rzeczy na zapomnianych cmentarzach ale czegoś takiego jeszcze nigdy. Smutno.

Maskowanie kesza rozpadło się na dwie części ale sam pojemnik i jego zawartość mają się dobrze :)

W drodze do Konstantynowa.

Szukałem tzw. dłuższą chwilę, ale dzięki temu zwiedziłem cały cmentarz.

Dzięki za skrzynkę :)

Znaleziona wcześnie rano, jeszcze przed pracą 

No na mój chory kręgosłup taka gimnastyka z rana jak znalazł.

Skrzyneczka znakomita,ale cmentarz pozostawia wiele do życzenia.

Dziękiza pokazanie miejsca bo przyjeżdżam tędy 20 lat,minimum dwa razy dziennie i pojęcia nie miałem że tu cmentarz jest  

Złapana w drodze do domu. Klęcząca Maleska na cmentarzu w akcjiWielkie dzięki za kesza :)

Akurat tematycznie się składa i na rowerowy spacerek wybrałem dwie nekropolie położone niedaleko siebie. udało się zatem podbić dwa keszyki z rożnych systemówChoc ciemno co oko wykol to maskowanie wypaczone szybko, choć zdziwiło mnie umiejscowienie keszaDzięki za pokazanie miejsca, muszę tam wrócić za dnia na sesje foto. Dzieki za kesza. Znakomicie

Skrzyneczka namierzona bez problemu.Dzięki.

Drugi dziś cmentarzyk na naszej trasie. Keszyk namierzony szybko, maskowanie w dwóch częściach - nie wiemy, czy tak było od początku. Podobało się nam, więc ocena znakomita.
Dzięki za pokazanie miejsca.

Pierwsza na dzisiejszej rowerowej wyprawie. Na mapie do skrzynki prowadziła bardzo ładna droga, która w rzeczywistości skończyła się na betonowym płocie Niby można przeskoczyć, ale skoro później i tak jedziemy do Rzgowa, to podjedziemy od drugiej strony korzystając z DK nr 1. Innego dojazdu to tam chyba nie ma.

Już dawno tak zdewastowanego i zaśmieconego cmentarza nie spotkaliśmy. Tutaj chyba po raz pierwszy widziałem rozkopaną mogiłę - szok.

Keszyk namierzony sprawnie, i dobrze że jest, że przypomina o takich miejscach.

izeq - czyżbyś stała się jakąś fanką dawnych nekropolii?? Już parę takich skrzynek założyłaś

Dzięki.

Podczas zakładania :)

Wcale się nie spieszyłem, a tu niechcący wyszedł STF
Dzięki za keszynkę

Podjeta szybko i sprawnie. FTF :)))