Wpisy do logu Wuchta Wiary kopie pyry 12x 0x 0x
2018-04-14 04:30 SYSTEM (0) - Skrzynka została zarchiwizowana
2017-10-09 13:33 Pawel brasia (7989) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
2017-07-27 12:30 marass1111 (14945) - Znaleziona
Hmmm..niestety jedna skrzynka mniej w serwisie. ..A miało być tak pięknie. Dojazd od strony brzegu to nie lada wyzwanie dla terenówki. .Dwa podejścia dwoma drogami...trzecią się udało. 1,3 km w linii prostej..sama woda. .osobówka dala rade.. z wody zdecydowanie łatwiej by było. Dojechałem. .idę. ..mimo tablicy "wstęp wzbroniony. Zakaz przebywania i połowu ryb". No i tu koniec dobrego bo za plecami słyszę "halo"...telefon czy coś. ..nie to Pan z MPGW za mną. Rozmowa nie miła. Żeby wejść trzeba mieć zgodę z dyrekcji. Na nic prośby oświadczenia ...w sumie chłopa rozumiem..taka robota. .ale ogólnie cham nie do pogadanki. Skończyło się zabranie kesza z maszyny jest juz do archiwizacji .i grozbami powiadomienia wszystkich służb na trzy liter..jest zagrożenie terrorystyczne. Masakra. Dzięki. Pzdr
2017-03-18 17:08 night_time (11419) - Znaleziona
Z Wuchtą Wiary podczas spływu
2017-03-12 18:04 bodziu79 (3933) - Znaleziona
Wspólnie z ekipą podczas kajakowania!TFTC
2017-03-12 10:38 ladybird78 (3937) - Znaleziona
Miejsce nam już znane z wcześniejszych wypadów...Tym razem w szerszym gronie...TFTC
2017-03-04 09:42 Algida (3830) - Znaleziona
Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!
2017-03-04 09:42 rredan (7355) - Znaleziona
Skoro tak, to i ja odnotuję online wpis złożony na końcu logbooka. Świetne miejsce, ciekawy artefakt :). TFTC!
2017-03-03 17:36 ronja (17093) - Znaleziona
Hello,
A to i ja już wpiszę. Przerwa w wiosłowaniu pozwoliła na krótką penetrację okolicy i znalezienie całkiem przyjemnego elementu maskującego, w sam raz pasującego do wcześniejszych założeń. Mam nadzieję, że będzie to miły przerywnik dla keszerów, którzy w tym miejscu i tak będą sobie musieli zrobić przerwę na ewentualne przenosiny kajaków. Pzdr, Wojtek
2017-03-03 13:18 Pawel brasia (7989) - Znaleziona
Obecny przy zakładaniu, więc data całkowicie "z bańki".
Ach, wspomnienia... https://www.youtube.com/watch?v=zT6ssk63Xg8
2016-12-26 13:37 aniolekdiabelka (2476) - Znaleziona
Obecna przy zakładaniu na WIO41Dzięki! Hej!
2016-12-04 21:50 abukkawon (2105) - Znaleziona
Chwila przerwy w kajakowaniu, więc co? Zakładamy kesza! WIO#41
2016-09-17 17:34 Vilku (3060) - Znaleziona
Keszowanie w ramach WIO #41.
Obecny podczas zakładania.
2016-09-15 11:45 mysteriis (653) - Znaleziona
Zanim radośnie mogłem obwieścić światu mój FTF przygód było sporo. Taka karma. Po konsultacji z ladybird wybrałem trasę dojazdową południową - sam kesz znajduje się na południowym brzegu Noteci (dla zainteresowanych: Ujście -> 182 -> Mirosław -> dwa razy przez tory kolejowe i w las -> na polanie w lewo pod kątem 45 stopni -> po wyjechaniu z lasu w lewo i wzdłuż linii drzew -> pierwsza w prawo). Trasa ta, choć całkiem sprawnie udało się ją pokonać zwykłym autem osobowym ma jeden feler; jest piaszczysta. Po deszczach nie polecam. Jak wszystkie obiekty hydrotechniczne, również Śluza Nowe, objęta jest zakazem wjazdu, jako i wstępu dla postronnych. Uzbrojonym będąc jednak w uśmiech i dobre chęci postanowiłem nie widzieć tablicy informacyjnej. Zlokalizowanie obiektu, w którym ukryty jest keszyk nie nastręcza raczej trudności, jednakże jego odnalezienie zajęło mi chwilę. Najpierw trzeba było wydeptać trasę dookoła, a następnie wymacać skrzynkę. Radośnie podskoczyłem ze szczęścia bycia zdobywcą FTF'a, co nie uszło uwadze pracownikom śluzy. Choć prawda jest taka, że chować się przed nimi nie było sensu, bo od kilku minut krążyli już przy moim samochodzie, roztrząsając pochodzenie pojazdu, nie mogąc jedynie zlokalizować właściciela. Delikatnie próbowałem zagaić, popierając pokojowe zamiary szerokim uśmiechem, a spotkało mnie wówczas niespodziewane: bluzgi, wyzwiska i wymachiwanie trzymanym akurat w ręce narzędziem. Ogłosiłem więc zamiar szybkiego opuszczenia terenu i grzecznie obiecałem krewkim panom, że już nigdy-przenigdy nie złamię zakazu wjazdu na obiekt hydrotechniczny. Choć, jak się okazało, prawdziwym powodem złości była moja obecność i zainteresowanie rzeczonym obiektem, bliskim sercu każdego poznaniaka: "Nie twoje i nie ruszaj! Co zepsuć tam chciałeś? Czy ukraść?". Na szczęście moje i skrytki, rozmowa odbyła się już po wpisie do logbooka i w pewnym oddaleniu od sprzętu, więc raczej wykluczam zainteresowanie rzeczonych panów ku dokładnemu przeglądaniu maszyny. Choć samo otoczenie jest godne odwiedzenia, a obiekt ukrycia uwagi, to obawiam się, iż społeczność lokalna może nie do końca akceptować wizyt obcych na swoim terenie. Taki Północny Sentinel w naszej wielkopolskiej odmianie.