Jak na zdjęciu.

Obrazki do tego wpisu:

logbook w rozkładzie

Po powrocie z Billund nie odmówiliśmy sobie kesza na punkcie widokowym. Szczególnie, że auto zostawiliśmy na parkingu 500 metrów od tego miejsca. W ciągu około 20 minut widzieliśmy chyba 5 lądowań i jeden start! Warto tu przyjechać :)

Kesz w opłakanym stanie niestety. Wpisałem tylko inicjały JKM, a i to z trudem.

Cache szybki jak startujący akurat samolot. Znikający punktSzkoda że spóźniliśmy się jakieś 10 minut na lądowanie, to byłby dopiero efekt.

TFTC, szczęście że pisadło było w środku, bo swojego nie wziąłem.

Wybrałem 2 skrzynki, a właściwie miejsca na 600 km trasę, ta była pierwsza. Zresztą od dawna chciałem tu być. Dużym atutem jest wskazanie miejsca postojowego. Policja faktycznie ma na tej drodze z zakazem ruchu żniwa. Kilka lądowań akurat się odbyło. Super sprawa. Skrzynka na miejscu. Dziękuję za miejsce, reaktywację i w ogólePozdrawiam.

tftc

Dobra widoczność ale dużo postronnych. Niemniej znaleziona. TFTC!

Plus za zaznaczenie parkingu -to nam bardzo ułatwiło dotarcie tutaj.
Minus za smog i mgłę - żadnego samolotu stąd nie widzieliśmy.
Kesza niestety nie było, reaktywowaliśmy w miejscu ze spoilera.
TFTC.

Mgła panie taka że nic nie widać. Dzięki.

Tak jak napisał Bartek, czyli akcja-reaktywacja. Szkoda, że była taka mgła , żadnych samolotów nie było widać. Dzięki.

Miejsce dobrze znane i wielokrotnie odwiedzane, sam kiedyś chciałem zasadzić tu kesza. Mimo sporej ilości ludzi ze skrzynką nie było problemów.

samochód zostawiłem przed zakazem i krótki spacerek wraz z Połówką na kordy , tam masa ludzi lecz zajęci podziwianiem samolotów tuż nad głowami więc dyskretnie szukając w plecakuwymacałem kesza 

dzięki za pokazanie miejsca , fajne widowisko

Reaktywacja. Magnetyczny mikrus z logbookiem w pierwotnym miejscu.

Miejsce wyjątkowe, jednak miejscówka niezwykle przypałowa, szczególnie w dobrą pogodę. Mając na liczniku rowerowym 50 km, będąc dopiero w połowie zaplanowanej drogi uparłem się. Towarzystwo mugoli cały czas liczyło między 20-30 osobników. Niektórzy metr od miejscówki. Do tego co pół godziny patrol policji na zmianę z pracownikami utrzymania lotniska.

Zaparłem się, w sumie 3 godziny tkwiłem na odpowiedni moment metr od miejscówki.

Niestety skrzynki nie ma. Sprawdziłem dokładnie. W tych okolicznościach przyrody wykonałem reaktywację magnetycznym mikrusem. Uuuuuuufffffffffffff. Dziękuję.

Naprawdę swietne miejsce na oglądanie. Ale trudno też być tu samemu, ciągle ktoś przychodzi popatrzeć. Po dłuższej chwili udało się podjąć. Zostawiłem GK. Dzięki.

"A odblaski są?" 

Widoki niesamowite. Podobno byłem niemiły. Zdarza się najlepszym. Dawno temu, zanim Obelix wpadł do kociołka :). Dzięki.

Obecny przy zakładaniu :)

Łobecna przy zakładaniu i spowiadaniu się panom niebieskim z posiadania odblasków:)

Namierzona w czasie fotopolowania na Duże Skrzydlate ;)

Ładnie schowana :)

Dzięki!

Skrzyneczka znaleziona w towarzystwie Don Vito. Fajne to uczucie gdy samolot leci kilka metrów nad głową prawie na wyciągnięcie ręki :)

Nie wiem jak długo kesz się utrzyma w tym miejscu, ale dzięki za doprowadzenie tutaj oraz za skrzynkę.

Miejsce które często odwiedzam przy okazji fotografowania obiektów latających ;)

Skrzynka solidna, fajnie wkomponowana w spoiler, mam nadzieję że długo się utrzyma bo w tym miejscu akurat zawsze jest kumulacja obserwatorów.

Dziękuję i pozdrawiam.

Znaleziona bez problemu.
Udało się zaparkować w okolicy bez zakazu i dotrzeć na miejsce.
Policji nie spotkałem, ale miałem okazję spotkać samolot startujący "tuż nad głową" (niesamowite uczcie) :)
Myślałem, że będę pierwszy, ale cóż STF też dobry.
Dzięki :)