Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Zgodnie z tym co pokazuje spojler miejsce przeszukane bardzo dokładnie , na moje oko kesza brak , chyba że geoślepota nas obu dopadła. Proponuję sprawdzić czy kesz jest .

Gdzie myśmy z Burzykiem głów nie wtykali pod tym mostem to już nasze. Ni jak nie udało nam się namierzyć skrzynki.

Być może jesteśmy ślepi, ale po kwadransie poszukiwań spełzły one na manowcach. Nie znaleźliśmy. :( 

Tu zeszło mi chyba ponad pół godziny. Trochę się namacałem zgodnie z tradycją K 3 (mam nadzieję że dobrze zrozumiałem). Dzięki za keszyka i pozdrowionka

Mamy Skrzynke

Mamy , trudno bylo ale Natali_meee taka zwina ze hej...

Jedna... Druga... Iii... TRZECIA!
To znaczy nie wiem czy trzecia, bo z jednej skrzynki zrobiły się dwie (Geocaching i OpenCaching).
Tak czy siak jest znaleziona i to się liczy!

Drug... Trzec... Po prostu kolejna skrzynka pod/obok mostu!  Przypadek...? NIE SĄDZE! [:P]
Długo jechać nie trzeba było. Można nawet było się przejść, auto stało na skraju drogi, więc trzeba było przeparkować samochód.

Na początku szukałyśmy po złej stronie. I trochę czasu minęło zanim się zoriętowałam... Przechodząc na drugą stronę prawie, PRAAWIE wpadłam do rzeczki. Nie pytajcie jak to zrobiłam, bo sama nie wiem... [O:)]
W końcu znalazłyśmy się po dobrej stronie. Teraz zostało jescze znalezienia kesz'a...
I szukamy, szukamy... I znów szukamy... NIC jedno wielkie nic...
Włączamy latarki, przeszukujemy każde miejsce, czytamy wpisy innych... Nawet kopałyśmy dziury!
Aż w końcu nadeszlo olśnienie!
I jest! Nasz wyczekiwany kesz! [:D]

Jest to mały klipsiak zamaskowany moro! W środku pełno fantów (po mojej wizycie).
Teraz jadę na kolejną i nie marnuje czasu!

Na koniec standardowo dodam:
T F T C!
Pozdrawiam i życzę powodzenia w szukaniu, Natalia_meee!

Zdecydowanie moje klimaty, takie ubrudzone. Dłuższą chwilę zajęło zlokalizowanie pojemnika, pomogła latarka i trochę gimnastyki. ;-)

Lekko hardcorowy, z racji że pod mostem poczułem się jak w jakiś kanałach. Na szczęście obyło się bez pająków, a po skrzynie zanurkowała Ha ;-)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Znakomita skrzyneczka, znaleziona z wykorzystaniem nowoczesnych technologii jakie zawiera smartfon ...  Dzięki. Pzdr. 

Piątkowa wycieczka
Międzyrzecz - Trzciel - Lewiczyn - Skwierzyna - Gorzów - 137 kilosów
THX ZA CACHE !!!!

Drugie podejście, nieco mniej wody i tym razem po pewnych trudnościach i oczyszczeniu mostu z rdzy i pajęczyn udało się. Dzięki :)

Moja druga wizyta pod mostem, za pierwszym razem czas gonił i ciuchy takie trochę niekeszowe były. Tym razem bez problemu w miłym towarzystwie. Ładnie skitrana keszynadzięki, pozdr.

Hello,

Oj ta Wuchta Wiary tak po mojemu keszyka schowała  Bez spojlera, z odrobiną poświęcenia skrytka namierzona za pierwszym razem. Wiadomo, sam bym tak schował  W środku nie było GK "durza kita". Pzdr, Wojtek

Dodany fotospoiler.

Niestety, 45 minut poszukiwań, konsultacje z poprzednimi znalazcami, akrobacje (ze względu na stan wód), wzrok, lusterko, latarka nic nie dało rady.

Na 99% skrzynki brak.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Asysta przy zakładaniu. "Papierowy" wpis na samym końcu logbooka.

Było ciężko

Wypatrzona i zdobyta

Keszowycieczka z Reneee, Wołkiem i Dilemmą. Dzisiaj główny cel to linia 373.

Chwila zamotania była ale w końcu Wołek dobrze spojrzał i zdalnie pokierował moją ręka.

Pozdrawiam
Art_noise

Prawie 4 miesiące bez pierwszego znalezienia, niewiarygodne a jednak.

Po poprzednim nieznalezieniu, zaopatrzyłem się w latarkę, rower wtargałem, pod most, żeby nikogo nie dziwił brak właściciela. Świeciłem gdzie najciemniej, leżałem na plecach w piachu, badając każdą szczelinę, tak spędziłem 40 minut i się zaczęło wyjaśniać, skąd ten brak znalezień, zadzwoniłem nawet do potencjalnego założyciela, ale okazało się że autor imprezuje gdzieś w świecie i kontaktu brak. Już miałem się poddać, i jeszcze jedno ostatnie macanko na odchodne i kesz w końcu się ujawnił. Po znalezieniu stwierdzam, dlaczego wcześniej nie wpadł mi w ręce.

Ps: Pająk już brak, więc przynajmniej ta przyjemność mnie ominęła.

 

Pojemnik siedzi, a przynajmniej powinien, naprawdę głęboko. Będziemy bardzo zdziwieni jeśli zaginął.

Ta miejscówka pasowała by do mojej skrzynki Arachnea. Pajęczyn i pajęczaków ci tutaj dostatek. Może niezbyt dokładnie obmiatałem pająki ale nie udało się odnaleźć.