Dziś rzadko odwiedzane kesze. Ciekawe kto ma pozwolenie na wędkowanie w takim miejscu,bo stanowiska profesjonalne.Kępa nie jest pod brzozami. Dzięki za kesza i miejsce warte poznania. 

TFTCo tej porze roku obyło się bez kaloszy, miejsce przepiękne!

Znalezione:D

Tftc! Kociewski spontan z m_si. Buty przemakalne, ale kto by się tam przejmował;) Reaktywacja nieźle się trzyma.

Piękne te mokradła i w dodatku wcale nie moczą butów :)

Rowerowo od jeziora do jeziora.

TFTC!

Rozumiem, że w centrum miasta często trzeba wyczekać odpowiedni moment aby podjąć kesza ale w środku lasu na bagnach? Panie zbierały sobie spokojnie żurawinę więc ja spokojnie na kolanach zbierałem żurawinę i jednego kesza. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca. 

SJK odkrywany razem z Agnieszką. Podobała mi się wyprawa przez bagna choć buty przemoczone. Dziękujemy.

Dzięki za mobilizację do powrotu do miejsca gdzie po raz pierwszy lata temu spędzałem samotną noc w lesie. Przydały się "butki" z OP1. Polecam tu je mieć ze sobą. Skrzynka uszkodzona. Nie miałem nic ze sobą aby przepakowac fanty.

Kępka namierzona sprawnie, ale wody tyle, że buty kompletnie przemoczone, więc odtrąbiliśmy po tym keszu odwrót.

Weekendowy wypad na Szlak Jezior Kociewskich. Pogoda super, towarzystwo yabay-a też i do tego dużo świetnych skrzynek.
Dzięki za kolejnego kesza nad jeziorkiem.

Robiło się ciemno, więc to już ostatnia na dzisiaj.

Z freneyem.

TFTC

Chyba jakieś zwierzątko chciało zdobyć kesza;), znaleziony i już na miejscu, razem z Bambą dzięki:)

W spojlerowym miejscu nic nie było, przygotowaliśmy...w sumie fajną reaktywację...zasadziliśmy...wracamy i po 20 metrach zwróciłem uwagę na pojemnik plastikowy...okazało się że to oryginalny kesz reaktywowany przez autora...wobec tego wróciliśmy i podmieniliśmy na to co autor uważał za stosowne..pewnie jakieś zwierzątko wywlekło...aha..o tej porze roku kalosze zbędne..choć może się mylę...bo tylko dziś był mróz

Czwarta z sześciu i napięcie narasta jak u Hitchcocka, chociaż ja już niby zaprawiony w chodzeniu przez pło. Jeszcze zanim doszedłem do lokum ukrycia zacząłem zachwycać się różowymi plamami na podłożu - czyli już wiadomo - rosiczki! Oczywiście żurawina też już jest! Po sesji foto dalej po skrzynkę i zaczynam szukać zgodnie z opisem - "poziom gruntu" a tam dwie dziury na przeciwległych końcach tej kępy, a kesza ani widu, ani słychu. I już się zacząłem zastanawiać, czy znów go zwierzę nie porwało? I co dalej robić? W desperacji potrząsnąłem jeszcze całą kępą i eureka - coś zaklekotało Skrzyneczka ukazała się pod czapeczką mchów na samej górze tej wielkiej kępy Inną sprawą jest mój podziw dla Autora za błyskawiczną reakcję z reaktywacją - chylę czoło. Podsumowując za tak zwany całokształt i oczywiście rosiczki gwiazdka  . Dziękuję i pozdrawiam.

Faktycznie keszyka wcieło. Zrobiłem reaktywacje, zmieniłem miejsce ukrycia, poprawiłem współrzędne. Pierwszego znalazce proszę o umieszczenie klipsiaka w większej strunówce. 

Tu się nie udało. Może innym razem.

MoooookroooooTFTC!

Pierwsza mokra skrzynka zaliczonaLogbook też trochę wilgotny był ale dało radę się wpisać.

Sprawności fizycznej? Gorsze było nasze pływanie przez ostatnie 20 metrów do kesza niż jego podjęcie. Maskowanie imponujących rozmiarów.Z moku.stg.

pora dokończyć ścieżkętrochę sobie tutaj umyliśmy nogiwraz z kurierem

Po ciemku oczywiście ciekawiej :)

Szlak Jezior Kociewskich cz.2, czyli trochę autem, trochę pieszo i trochę rowerowania w okolicach Kasparusa, Skrzyni i Skórzenna. Jak ostatnio cisza spokój przez cały dzień, piękne widoczki, fajne kesze, rewelka. Dziękuję i pozdrawiam :)

Kolejny keszyk znaleziony na szlaku!

Złapana podczas spacerku z Mglicą po okolicznych jeziorkach. Mróz zdecydowanie pomógł w bezstresowym i spokojnym dojściu do kesza :)

Wymieniłem logbook na nowy, tamten przemoczony zamarzł. 

Wyprawa po męsku: zbieramy męską ekipę, szybka i konkretna decyzja i jedziemy! Pierwsza dziś skrzyneczka i od razu wymagający teren. Z Elmusiem na plecach ponad 100 kg i niewiele brakowało, abym się zapadł w tym trzęsawisku... skrzynka namierzona szybko, po otwarciu kesza dużo problemów sprawiło wyjęcie totalnie przemoczonego logbooka, jeszcze więcej - wpisanie się do niego. Patent mega, jednak nie przetrwał jesiennych opadów. Dzięki za kesza!

Męska wyprawa, wariacka, bo decyzja podjęta w 5 minut. Telefon do Elmo, bierzemy dzieciaki i w teren!
Skrzyneczka bardzo się podobała. Też miałem na coś takiego ochotę. W środku jednak zastaliśmy wilgotny logbook. Mimo wszystko dało się wpisać.
Dzięki za skrzyneczkę.

Dzięki wielkie za skrzyneczkę.

Jesienne keszowanie w doborowym towarzystwie: Żona, krzlewy i ich potomek w keszowózku po szlaku kociewskich jezior.

Dzieki!!

Miało być rodzinny jesienny wypad na grzyby jednak pogoda kazała zmienić grzybobranie na keszobranie.

Jeziorko zwiedzałem już rok temu podczas imprezy Szago na trasie Ekstremalnej. Nocą i we mgle brodząc po kolana w błocie nie wyglądało tak pięknie jak dzisiaj (w szczególności z miejsca ukrycia)

Dzięki za skrzynkę.

Dziękuję za skrzynkę! Szybki wypadzik na kilka keszyków z okolicy rowerowo i razem z gospol8. Pojemnik niestety łapie wodę, logbook wilgotny.

Złapana rowerowo z macc.bo. Trochę mokro, ale warto było. Dzięki za kesza.

Dzięki.

Bardzo klimatyczne miejsce. Słońce zachodziło za horyzont. Pięknie było !!!
Dzięki.

Skrzynka znaleziona podczas eventu: Szlak Jezior Kociewskich - otwarcie GeoŚcieżki

Razem z  zaboja

Dziękuję za pokazanie przepięknego miejsca i skrzynkę :)

Kolejne przepiękne miejsce i ciekawe ukrycie. Dziękuję!

W ramach uzupełniania bardzo zaległych wpisów. :)

Znaleziona podczas rodzinnego wypadu. Dzisiaj jedenascie. Skrytki bardzo fajne w urokliwych miejscach. Dobrze nadają się do poszukiwań z dzieciakami. Podziękowania dla Założyciela. 

Zdobyta rowerowo lu samochodowo w doborowym towarzystwie natibula i wrzosa. Dzieki

FTF z Miki016. Troszkę szukania aby namierzyć spoilerowe miejsce. W Garminie spoiler taki jakiś mało wyraźny. Miejsce bardzo mi się spodobało, szczególnie to stanowisko wędkarskie z "roletami". Za miejsce leci zielone. PS podejmowanie kesza kiedy wokół wszędzie słychać rykowisko - niezapomniane. THS

FTF z Baloniarzem 

Tutaj chwilkę to trwało zanim namierzyliśmy miejsce później to już tylko formalność. Wykonałem szybki skok, potem ręka, noga, fik, myk ciach i bach i już było po wszystkim.

Dzięki