Skrzynka została zarchiwizowana.

A jak miałem już jechać to zgasili grilla i uciekli do domów ;)

I ja tam z gośćmi byłem, piwo z Nimi piłem,
A com widział i słyszał, w zdjęciach umieściłem.

 

Bardzo wszystkim dziękuje za mile spędzone chwile 

 

Pogoda trochę nie dopisała i przez dzisiejsze deszcze ognisko nie wypaliło, ale na szczęście kaszel3 przyniósł grilla, więc kiełbaski miały się na czym przypiec. Niestety nie wszystkim udało się dotrzeć, ale i tak towarzystwo dopisało — nawet pojawiły się dwie nowe twarze, z czego jedna bardzo nowa. :)

Jak przystało na motyw przewodni imprezy piwa nie zabrakło, nawet było trochę mało — ktoś pod koniec mi piwo zachachmęcił. Ale jestem skłonny wybaczyć tę gafę. Tym razem. ;)

Dzięki za spotkanie, oby więcej takich. A jeszcze lepiej w nieco większym gronie. I przy nieco lepszej pogodzie.

No i dotarłem na koniec świataBardzo się cieszę, że mogłem poznać keszerów, których do tej pory kojarzyłem tylko z nicków. Piwa było sporo, ale gdybym wiedział, że ekipa jest tak wyluzowana wziąłbym ze sobą większe zapasy!

Dziękuję wszystkim za miło spędzony czas i keszerskie opowieści.

Pizdrawiam, szubaada.

Veni, vidi, vici vypici :)

W takim towarzystwie, nie można się źle bawić. Więc i tym razem spotkanie było baaardzo udane.Kolega szubaada wykazał się niemałą odwagą... Trafił akurat na moment gdy z dwoma "piłonożami" o klingach długości 25cm atakowałem kolegę uzbrojonego w siekierę...

Mimo to, będąc na końcu świata, "odważnym półgłosem" wycedził "opencaching?"
Jakieś 3 minuty później, był już zintegrowany :)

Pozdrawiamy.
CMS & EMI

Ja jestem dopiero w drodze. Mam nadzieję, że dotrę zanim Wy skończycie :)

Udało się dotrzeć i co nieco spożyć :) 

dzięki wszystkim za miłe spotkanie i do następnego ! :) 

Ja jeszcze muszę na moment do sklepu skoczyć, więc mogę się nieco spóźnić.

Tak jak obiecalem, dzien piwa uskuteczniony. Konsumpcja nastepuje w tym momencie - na plazy ;)

I ja byłam, choć piwa nie wypiłamZa to kiełbę to i owszem z grilla wszamałamDzięki i do następnego!

Jakby ktoś miał problem ze zlokalizowaniem nas (nie wiadomo przy której wiacie się rozłożymy), w części kodowanej jest telefon do mnie.

O, jak masz możliwość wziąć grilla, to byłoby super. :)

Tacki chyba jeszcze mi z ostatniego MIAU zostały.

Azhag może i grilla wezmę ?? co ty na to  ?

 

CMS dla ciebie mam coś ekstraSKM S3 AL Jerozolimskie dojedziesz aż na pkp Toruńska potem autobus 145

Dojazd najlepiej sprawdzić na jakdojade.pl.

Kaszelku, a jaki autobus nan polecisz? Ostatni raz na Bródnie byłem na pierwszym MIAU, a wcześniej to jakos w 2001r.

kaszel3 masz rację. Dzięki za podpowiedź - jest mi przydatne i będzie służyła jak wskazówki w kolejnych etapach multaka :). Komunikacją w Warszawie się nie poruszam wcale, ale może jakoś dam radę. Reasumując, jeśli uzyskam wszelkie niezbędne zgody i pozwolenia (patrz: ŻONA) przybędę z ulubionymi piwkami.

Pozdrawiam, Adam

szubaada bródno nie leży na końcu świataztm oferuje tobie niezły dojazdz dworca centralnego masz 227 . Tranwaje pasują tobie 4 oraz 25nocne N64 oraz N02  :)

Pozdrawiam Kaszel3

Zgadza się: ognisko i degustacja. Teraz pomyślałem jeszcze, że fajnie jakby każdy przyszedł z kilkoma fajnymi piwami, żebyśmy mogli się wymienić gdyby ktoś miał ochotę spróbować czegoś nowego.

Ponadto mogę zrobić mały warsztat robienia coinów i badmintona.

A nuż się  uda pojawić ;)

Tylko nie znalazłem nigdzie info jak spotkanie ma przebiegać - ognisko, wspólne degustacje czy jak?

Czy może w spotkaniu tym będzie uczestniczył ktoś z Woli, ewentualnie śródmieścia? Myślę, że samochodem to nie ma co przyjeżdżać, a komunikacją mam daleko, fajnie byłoby wracać do domu w towarzystwie, a nie samemu się poniewierać :)

Obiecuje z reka na butelce, ze w najblizsza sobote wypije Wasze zdrowie. Piwa sa tu w butelkach po 2,5 litra wiec tak symbolicznie, najwyzej dwa lub trzy ;)

No co ja mam począć tak daleko i nie wiem czy dotrę :P

tu piszę dla chętnych mogę z 4 osoby przenocowaćszczególnie tych które padną tym wrednym promilom :P

No masz babo placek. Znalazł się piwowar wśród nas, to nie może przyjechać. Szkoda.

Wypijemy Wasze zdrowie!

 Ale złośliwość losu. Event, na który najbardziej chcielibyśmy się wybrać (bo przecież Błękitna produkuje ), odbędzie się, gdy będziemy nad morzem. 

Wszystko wskazuje na to że i nam wreszcie się uda dotrzeć w pełnym składzie;)

Jest jakaś szansa, że uda się wpaść...

Takiej okazji to i ja nie przepuszczę.  

 

Azhag, zakop kilka skrzynek piwa żeby było czego szukać, a potem każdy bedzie się mógł chwalić ile keszy wypił hahaha 

Takiej okazji to ja nie przepuszczę.