Niestety nic, może następnym razem...

Spacerowo po Sosnowcu z illie, domatorem i Weskerem :) 

Niestety długo nam tu zeszło. Kilka miejscówek obejrzanych i niestety lipa. Na koniec mieliśmy już kilku fanów, którzy zaczęli nas filmować. Ot, uroki bycia keszerem ;)

No nie wyszło tu nic sensownego... wrócę... :)

Wreszcie udało się zdobyć tego mikruska. Kordy obliczone już jakiś czas temu, ale deszcz nas wtedy przegonił. Dzisiaj od a do z wszystko tak jak należy. Dziękujemy :)

Za trzecim podejściem, wreszcie jest na miejscu  :)

Szybka akcja x3 . Kotwica tylko ? No mogli chociaż maszt albo płetwę sterową dorzucić . Dzięki

Ciekawa zagadka wymuszająca logiczne myślenie oraz użycie kompasu. 

Rowerowo po okolicy. dzięki

dziękuje

Współrzędne obliczyłem już dawno temu, ale dopiero teraz było po drodze.Dzięki

Reaktywacja kesza w tym samym miejscu.

dzięki

Skrzynka zdobyta po konsultacji z Założycielem, dzięki!

Logujemy za pozwoleniem właściciela, po przejrzeniu wszystkich możliwych magnetycznych miejscówek.. spodziewałam się jakiejś innej oznaki przyjaźni, a nie kotwicy:)

W czasie poszukiwania kafelków trafiło się przyjacielskie rozpoznanie. Dzięki za skrzynkę :)

Niedzielny wypad na kafelkową ścieżkę; no i ciekawostka po drodze- dzięki.

Szybciutko znaleziona jako pierwsza podczas piątkowego nalotu na Sosnowiec. Dzięki

spacerek po SO  , wspólnie z Anką I Kaśką ( ja to mam się dobrze)

jako pierwsza , na dzień dobry  , w sumie dobra nazwa na przywitanie SY przez SOTFTC

Ileż razy byłem w tym miejscu i wiecznie nie było ojkazji. Pod nosem przecież... w koncu padł. Dzięki. 

Przyjazna skrzyneczka. Dzięki.

Całkiem sympatyczną zagadkę rozwiązałem ponad tydzień temu, a dziś dopiero nastąpiło podjęcie wspólnie z KT & SL podczas wyimkowego poszukiwaniaDzięki za zwrócenie uwagi na pomnik i za kesza.

Po zmroku całkiem sprawnie poszło. Dziękuję.

Keszowanie z RSolkami po sosnowieckich wyimkach i nie tylko. Tu była i opowieść o bliźniaczym keszu i szukanie azymutu - w końcu stojąc przy keszu upewniliśmy się u Bartka że to tuDzięki!

Razem z Agą i Anią przy okazji wyimków. Niby wszystko policzone dobrze, a coś nie tak. Na szczęście telefonicznie (u Rubina nie Bartka ) potwierdziliśmy najbardziej podejrzaną lokalizację i bingo. Tak z innej beczki byliśmy w tym roku na keszu odwrotnym: Sosnowiec dla Dziwnowa . Dziękujemy.

Przy okazji wyimkowania, przez chwile myślałem że jesteśmy w Szczecinie ;)

TFTC

Przy okazji wyimków przechodziliśmy obok, więc trzeba było zahaczyć o tego kesza :) 

dzięki i pozdrawiam :) 

wyimkowo spacerowo po Sosnowcu z magibu :) 

takie małe deja vu, bo taką tablicę widziałem już w tym roku na drugim końcu Polski xD

Fajny prosty quiz do rozwiązania na miejscu, tylko czemu wyliczony azymut jest zupełnie przeciwny. Dobrze, ze przeczytałam logi i zdałam się na intuicję aby szukać w odwrotnym kierunku.

Wyliczanie azymutu dawało odwrotne wyniki. Hint od kolegi pomógł. Skwer prezentuje się bardzo ładnie, w porównaniu do tego co tu było wcześniej. Do Dziwnowa na wymianę pojechały 2 wagoniki z kopalni Kazimierz-Juliusz. Dzięki :)

Dzięki wizycie tutaj przypomniały mi się wakacje w Szczecinie i poszukiwania tamtejszych kotwic Kesz znaleziony z Zyfiką 

Obliczyliśmy z Unieskim wszystko jak należy i kesz wpadł w nasze ręce Pamiątka znad morza niczego sobie Dziękuję

Szybko rozwiązane i znalezione. Dzięki za skrzyneczkę. 

Rubin latał z aparatem, bo misja "Powrót do przeszłości" wymagała ukończenia, ja natomiast oddałem się z pasją obliczaniu i gdzieś tak w połowie mój kompan orzekł: "ileż ty możesz to liczyć, idziemy, tam jest kesz".

Ja na serio chciałem to sam załatwić;(

A obiekt...IMPONUJĄCY! 

SOSNOWIEC ŻĄDA DOSTĘPU DO MORZA?!?!?!? ;)

Niby często tam zawracam ale nie zwróciłem uwagi na kotwica. dzięki za kesza 

Dzisiaj musiałem podjechać do najdalej wysuniętej na południe dzielnicy Warszawy to i znak przyjaźni się trafił. Najpierw miałem problemy z wyliczeniem azymutu... Czy aby na pewno wszystko jest ok? Czy to ja miałem inną interpretację azymutu i metrów?

Tak się teraz zastanawiam: co poszło w zamian nad morze...?

Dzięki za kesza.

I pomyśleć, że parę tygodni temu szukałem tutaj kesza ale jakoś nie miałem weny go odnaleźć.

Dzisiejszego dnia wspólnie z Ateną poszło sprawnie

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Taka niespodziewana wizyta na Zagłębiu z Marcello. Obiekt jak z Titanica. Na miejscu szybko i sprawnie. Dziękuję

Chyba piąte podejście, bo wiecznie ktoś przy samej skrzynce miał wartę honorową. Ja również naiwnie liczyłem na kuter, a wizualną symulacje w teleexpresie pamiętam do dziś > LINK.

Tyle ludzie marudzili, że miejsc ubędzie a tu i parking i ładny skwerek się pomieścił. DUŻE to to. Dzięki

Podobno w pierszej wersji miał być jakiś kuter rybacki. Wszysci się dziwili, po co w Sosnowcu kuter? Teraz myślę, że kuter byłby ciekawszy. Dzięki za kesz.

Miejsce dośc kontrowersyjne. Z drugiej strony wcześniej tu był tylko trawnik wiecznie zanieczyszczony przez pieski, więc napewnno na plus. A że jeszcze tyle co wróciliśmy z nad morza to i się podobało.Teraz trzeba koniecznie odwiedzic Dziwnów i nasze kopalniane wagoniki. Dzięki.

Szybka piłka w drodze na obiad ;-)

STS? No ciągle się uczymy :-D 

Dzięki 

FTF. Szybka akcja po robocie - w takich chwilach powtarzam że warto pracować w Sosnowcu.