Na Rogoźniku przyjemniej w okresie letnim. Choć teraz na spokojnie mogliśmy wykonać skomplikowane działania matematyczne na finale. Dzięki.

Ostatnio porażka a dzisiaj w zespole nadzwyczaj sprawnie. Ładny spacer po parku. Zawsze byłem gdzieś obok a do tej budowli nigdy nie było czasu podejść. Żadnych wędkarzy wiec można było spokojnie buszować. Ładny widok, ciekawe ukrycie, ... tylko te kłódki :)  Dzięki

Kolejny spacer dzisiejszego dnia. Trochę zeszło tu ze wszystkim, ale generalnie podobało się. TFTC.

Brawo Mustron

Okolica przyjemna chyba o każdej porze roku, zimą też ma swój urok Kesz znaleziony z Zyfiką, zabrał nam sporo czasu, wymarzliśmy przy tym, ale ostatecznie dopięliśmy swego

Bardzo ładna, malownicza okolica Podczas wędrówki między etapami mogliśmy z Unieskim zobaczyć grupę kąpiących się morsów... brrrr... na sam widok mnie zmroziło Dzięki za kesza

Super inicjacjaTo nasz pierwszy świadomie znaleziony keszyk ! i w dodatku multi... Przy drugim stejdżu była chwila zwątpienia... ale słowa uznania za pomysłowość... Dziękujemy z 5 letnim synkiem za doskonałą zabawę !!!

Pierwsza dzisiaj i od razu taka perełka. Z etapu na etap coraz lepiej. Szkoda tylko że tak mało. Zasłużona gwiazdka. Dzięki za fajny spacerek w świetnej okolicy.

Rewelacyjny mulatk w pięknej okolicy. Każdy etap zrobiony z pomysłem, ale jednocześnie nie jest przekombinowany. Owszem, trzeba się trochę nagimnastykować w sensie dosłownym, ale jest to do wykonania. Dzięki.

Bytom TEAM " SUPER KESZ " TFTC:) Pozdrowienia

Rewelka !!! , wszystkie etapy na swoim miejscu. 

Bytom Team w składzie: Myszator, Gumior25 i Cierpki serdecznie dziękuje za rewelacyjnego kesza.

Dorzuciliśmy kilka fantów. Zasłużona zielona gwiazdka !
Pozdrowienia dla Mustronia od bytomskich darterów z Entera.

Super zabawa dla całej rodziny

Spontaniczny wypadzik poobiedni na okoliczne niezrobione kesze. My wyjątkowo nie znaliśmy lokalizacji etapów więc robiliśmy po kolei. Na początku Krejzolek już chciał dzwonić do Dega ale ja twardo chciałam szukać no i znaleźliśmy kesza na widoku tak jak być powinien. Drugi etap podjazd autem bo nie dawno w okolicy byliśmy nio i znowu powrót na finał, przez co trochę czasu nam to zajęło nio ale etapy umieszczone w fajnych miejscach w fajny sposób, czytelne i porządne. W zdobywaniu finału nikt nam nie przeszkadzał choć myślałam, ze można się dostać do niego od drugiej strony ale jednak trzeba było przez wędkarzy. Wyświecenie telefonem nie pomogło dopiero wspięcie na paluszki się udało. Dziwie się tylko umieszczeniem kodów na samej skrzynce, bo chyba powinny być w opisie aby żaden mugol nawet znajdując kesza się do niego nie dobrał. Ale tylko do tego się doczepiam reszta suoer i po zdobyciu i fajnym spacerko-podjeździe zachciało mi się gwiazdki wiec ją daję. TFTC

Nie wiem czy ja jakiś mniej zdolny jestem czy co, ale na kordach pierwszego etapu żadnych flag nie znalazłem ;).

Tak czy inaczej - poszedłem intuicyjnie na finał i tu miałem więcej szczęścia. Bardzo przyjemna skrzyneczka. Tylko obiektów wokół żal.

Dzięki wielkie!

Pierwszy etap już jakiś czas temu. Dziś z Agą i Amelką niedzielny spacerek na plac zabaw, na lody, na zamoczenie nóżek i po kesza. Dzięki.

bardzo nam się spacerek podobał. W sumie wiedzieliśmy gdzie szukać finału ale postanowiliśmy zrobić multaka jak należy. pospacerowaliśmy trochę, potem poszliśmy na finał i ... zonk. czwórka ludzi sobie wedkowała tuż obok. Poszliśmy uraczyć się kąpielą w zalewie i po godzinie wróciliśmy. Pusto na horyzoncie więc podjęcie kesza było już tylko formalnością. podobało się. dzięki. Na miłym spacerku z Żonką. 

Znaleziona na spacerku z Rubinem połączonym z kąpieląMiejsce to znam od dzieciństwa, jeździłam tu z rodzicami, potem ze znajomymi, a potem na keszeKażdy etap pokazuje coś ciekawego i jest pomysłowo schowany. Bardzo lubię to miejsce i polecam wszystkim;) 

Trasę zrobiłam na Januszu czyli mojej fiszce. Okazały kesz i ciekawe etapy. Bardzo mi się podobało.

Wcale nie taki krótki ten spacerek. Dzięki za kesza. Polecam:)

Wszystko na miejscu :)

Będąc w okolicy nie mogłem sobie odmówić odwiedzenia nowej skrzynki. Udałem się na kordy. Na miejscu jest obiekt z hinta, współrzędne ładnie na niego wskazują i to tyle... Minęło z pół godz. szukania, morale spadło i straciłem chęci. Albo jestem ślepy, albo nie ma pierwszego etapu. Ale chyba jestem ślepy, bo jak się później okazało w logbooku jest wpis z dzisiaj.

Szkoda mi było trochę straconego czasu, więc pomyślałem sobie, że pora na brutal force. I tak trafiłem na finał. Skrzynka fajna, zawartość cieszy oko. Jedynie zastanawiam się jak logbook przetrwa w niezamykanej koszulce i pojemniku bez uszczelki. Dzięki za kesza, niestety nie będę oceniał, bo nieznalazłem etapów, tylko finał i nie mam pełnego obrazu.

PS: Tak się teraz zastanawiam... Podczas gdy szukałem 1 etapu na kordach, na teren obiektu weszły 2 osoby wpatrzone w telefony i mam wrażenie, że kierowały się w moją stronę. Ale jak mnie zobaczyli to sobie poszli. Nie wiem w jakiej formie jest/był 1 etap, ale może chcieli go odłożyć na miejsce?

PPS: Ciekawe czy to FTF, skrzynka jest dwusystemowa i parę wpisów już jest :))

Polecam skrzyneczkę.