Reaktywacja za zgodą Autora. Dziękuję za skrzynkę.

Kościółek faktycznie jak ten z Gunsów, ino zamiast Slasha grającego solówke jest kogut piejący na pół wioski:D Keszyk na spacer wyszedł, wrzuciłem w najbardziej oczywiste miejsce przy którym odpoczywał - na kordach. Dziękuję, pozdrawiam.

Czujny pies sprowadził swym ujadaniem podejrzliwego właściciela posesji sąsiadującej  z kościołem. Myśleliśmy, że nas zastrzeli tym złym spojrzeniem, ale widocznie to były ślepaki, bo uszliśmy z życiem. ;-)

Dziękujemy za pokazanie uroczego kościółka i za skrzynkę. :-)

Skrzynka zdobyty podczas wakacyjnej włóczęgi. Dziękujemy za kesza.

Pod obstrzałem lokalsów. Bo po co do kościoła jak meszy nie ma?

Lokalsi zainteresowani. Dzięki.

Uroczyska poznawanie czas zacząć! Szybciutko znaleziona. Dzięki! ET SQUAD.

Wizyta serwisowa. Teren kościoła zmienił się diametralnie, a wycinki i prace porządkujące pochłonęły oba etapy poprzedniej wersji kesza (Lux perpetua). Wykonałem reaktywację, zmiana typu skrzynki, współrzędnych i opisu. Można poszukiwać, powodzenia.

Etap pierwszy dosyć sprawnie odszukany. Zagadka po pierwszym odczycie niezrozumiała, ale po kilku chwilach nastąpił błysk. Najtrudniej było dojść do finału. Obecnie działki wokół kościoła są ogrodzone i aby dojść do kesza trzeba okrążyć teren kościoła. Niestety logbook jest mokry i nie dało się wpisać. Dzięki!

Serdeczne podziękowania dla Atrisa za ogarnięcie skrzyneczki. Atrybuty już są OK. Można poszukiwać, powodzenia.

Pierwszy etap znaleziony, szybki risercz i już wiem czego szukać. Ale o który dokładnie chodzi, to jest zagadka. Wszystkie obmacane, nic nie znalazłem. Ostatni dzisiaj konsultacja, parę wskazówek i obok prawidłowego obiektu, zakopane w zalegających na ziemi liściach, znajduje fantastyczne maskowanie. Zdecydowanie najlepsze dzisiaj. Po wpisie odkładam w obiekcie gdzie być powinno.

Uwaga - jeden z atrybutów jest już nieaktualny.

Kościółek faktycznie ma coś w sobie a w szczególności w swoim zewnętrznym kształcie.
Za pierwszym podejściem doszliśmy do drugiego etapu i odpuściliśmy że względu na mugoli którzy wykonywali jakieś prace w pobliżu przybytku.
Za drugim razem zabrakło nam cierpliwości i skorzystaliśmy z koła ratunkowego choć byliśmy na dobrym tropie.
Tak czy siak trochę zabawy było przy tej skrzyneczce za co serdecznie dziękujemy :)

No i jakoś poszlo

B-)

Wizyta serwisowa. Wszystko OK, można poszukiwać.

Jest i on ale już bez magnesu. Dzięki. 11 sierpnia 2019

Bardzo świetna skrzynka jak i zagadka. Byliśmy tutaj w kwietniu szukaliśmy bardzo gorąco, zdezorientował nas tylko jeden Pan. Dzisiaj przy pomocy założyciela od razu udało się schwytać finał. Dziękujemy

Dzięki za kesza.

Podjęta pod okiem nieczujnych wiernych. Razem z Hr. Jan Uszem w asyście uhuhu.

Lux perpetua wraca do gry. Powodzenia.

Kesz zabrany do spa na lifting, peeling i botoks. Powróci niebawem.

i tu znów taki jeden pan pokazał coś w krzakach naszym dzieciom... tym razem takie cuś z Holandii, podobno zamienione w dym jest najlepszedzięki za kesza, który jednak wymaga małego remontu..

Tutaj, po odnalezieniu pierwszego etapu i chwili spędzonej grzebiąc w internecie, naszym oczom ukazał się cudownego maskowania kesz. Poza tym, kościół wygląda monumentalnie TFTC :D
   

Record of type [Maintenance performed] deleted by user uhuhu on 2018-07-13.

Record of type [Archived] deleted by user uhuhu on 2018-04-20.

Fajnie przygotowany kesz i piękny kościółek:) Przedłużenie wakacjiZdobyta wraz z Żonką na super wypadzie nad Jezioro w Osiecznej. Dzięki bardzo za kesza.

faktycznie kościółek ma klimat jak z teledysku .. bardzo fajny keszyk, sto lat mu życzę .Znaleziona na długim rowerowym weekendzie z Rubinem;)

Razem z bambą i Serengeti, dzięki.

Szybko namierzyłam etap pośredni (super!) ,a potem już tylko proste pytanie i jest,razem z Bamba i Y"Berionem,dzięki :)

A tu mi się podobało, ale bardziej etap pośredni niż finał.

Objazdowo, wycieczkowo i sportowo z Serengeti i Y'berionem, dzięki.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Urokliwy kościółek i logiczny keszyk. Lux perpetua spłynęła na nas i nie będziemy przymarudzać, że poprawna odpowiedź na pytanie do finału nie może dać oczekiwanego rezultatu. Ważne, że każdy keszer będzie wiedział co prawidłowo podstawić w odpowiednie miejsce wzoru . Pięknie dziękujemy za ściągnięcie nas w to miejsce.

Kościółek usytuowany podręcznikowo czyli cudnie. Podziwialiśmy go od samego początku zdobywania geościeżki, a nawet wcześniej, już z drogi wiodącej do Sanctusa. Wspominałem już, że nie zabrałem dziś na kesze z sobą aparatu? Ech... TFTC!

Ciężko było. Komary i okoliczne babki o mało nas nie zjadły. Dzięki

Skrzyneczka znaleziona podczas miłego męskiego wypadu. Fajne maskowanie. Dziękujemy

Kościółek faktycznie prawie jak z Gunsów  Skrzynka bezproblemowa i przyjemna. Dzięki za kesza, pozdr. 

Hello,

Jaki spokój, prawie jak gdzieś w górach, w ustronnym miejscu, koło zapomnianej cerkiewki. Poszło bardzo sprawnie, bo światłość jednoznacznie kierowała do skrytki  Pzdr, Wojtek

Na początku przywitały nas dwa słodko pryskające śliną i donośnie domagające się uwagi niedźwiadki Później jeden z uczestników przypomniał sobie że w poprzednim wcieleniu nie chodził w moro a w białej sukieneczce (z falbankami? :D), więc znał odpowiedzi na te mega trudne pytania. A kolejny uczestnik zapuścił się w krzaki tak dobrze, że o mało grom z jasnego nieba go nie dosięgał. I tak oto poradziliśmy sobie z zadaniem Pana Sowy. Piękne miejsce. Dziękuję :)

Bombowy keszyk. Całość bardzo fajnie opracowana. Finał w ogóle wymiata. Pso-niedźwiedzie faktycznie towarzyszyły nam przez cały czas podejmowania kesza. Xlud wykazał się wiedzą wymaganą do rozwiązania zagadki przez co poszło nieco sprawniej. Kościółek faktycznie jak z teledysku "November rain"Dzięki, leci reko.

Keszyk podjety mocną ekipą z Lumen, Xlud i Wesker Uroczym Rowerzyszku czy tam Rowerowym Uroczysku :)

Oj tutaj nam chwilę zeszło. A za płotem pso-niedźwiedzie. Zarówno pierwszy etap jak i finał genialnie zamaskowane. majstersztyki. A kościółek jak z filmów :)

 

SIÓDMY DZIEŃ KESZOWANIA.

Misja Oderstellung zakończona pozytywnie. Teraz keszuję sam bo mam więcej urlopu

Wczoraj znaleziony 1 etap. Wieczorem google i wiadomo gdzie drugi etap. Całość świetna!

Pozdrawiam
Art_noise

Przyjemne otoczenie, psy nas obszczekały dodatkowo podenerwowane obecnością naszego czworonoga. Kesz odnaleziony wraz z Daro82. Dziękujemy i pozdrawiamy.

Tutaj trochę nie szło od początku ale...finalnie zaliczone a sam kościółek i jego lokalizacja bardzo przyjemna.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Zabieram na mały serwis. Lada dzień powróci.

Świetny keszyk przy tym pięknym kościółku pozdrowienia dla marass1111

Wiedziałem, że dzisiaj deptam komuś na projekcie po piętach. No i tu miałem okazję poznać. .Mi888. Pozdrawiam Dzięki. Pzdr. 

Może nie było ciemno, ale i tak trudno ! Dzięki !

Fajny kościółek w zadbanym otoczeniu. Ciężko myślało się po całodziennym keszowaniu, ale ostatecznie udało się po krótkim brainstormie odnaleźć rozwiązanie. Dzięki za pokazanie ładnej okolicy

Wspólny wypad keszowy w pełnym składzie Wołków + Esi4

Faktycznie "Uroczysko Obiszowskie" okazało się urocze.

Dziękujemy ślicznie za skrzyneczkę, milutki spacerek i za grzybki zebrane po drodze też 

Pozdrawiamy

Dopiero, kiedy uhuhu wytłumaczył nam smaczki i gierki językowe, wszystko stało się jasne jak światłość wiekuista.

Oby kesz nie zginął, bo będzie trzeba napisać "et lux perpetua luceat ei".

Zaległy zbiorczy log. Nasza (z ygrekiem) geocachingowa inicjacja pod troskliwym okiem uhuhu i razem z ekipą z Wielkopolski.

Dziękuję za świetne skrzynki i wesołe towarzystwo.

Zaległy zbiorczy log. Nasze pierwsze (z Choooch) kroki w zabawie pod troskliwym okiem uhuhu i razem z ekipą z Poznania. Z perspektywy czasu widzę, że miałem szczęście uczyć się na pierwszorzędnych skrzynkach. To był festiwal znakomitych opowieści, ciekawie podanych podpowiedzi i genialnego maskowania. Nie odniosę się do każdego kesza z osobna bo trochę czasu już minęło ale najbardziej utkwiły mi w pamięci: Bag Eng, Drewniak Wredniak, Hubert Żagiewski, Szkółka leśna i Singletrack (z geościeżki Uroczysko Obiszów) ze względu na świetne maskowanie.

Dziękuję za wszystkie kesze i możliwość nauki od najlepszych.

Oba etapy z kordami w punkt, a pierwszy z bardzo znajomym i używanym maskowaniemFajowy kościółek na wzgórzu, towarzyszył nam często w trakcie dzisiejszej wyprawy. TFTC!

Tutaj przypusiliśmy szybki atak na wzgórze licznym składem dlatego skrzyneczka długo się przed nami nie opierała. 

Podjęta w większej ekipie, TFTC!

Podjazd na szczyt, brama i psy. Kilka fotek i do dzieła. Pierwszy etap bardzo Uhuhowy - idealny start GŚ.Zagadka w miarę szybko rozwikłana. Ach te myśli.Finał również mnie miło zaskoczył - myślałem, że będzie inaczej ukryte.Bardzo mi się tu podobało. Dziękuję!

Dziękuję za informację. Etap I wzbogaciłem kroplochronem. Wszystko na miejscu, powodzenia następnym razem.

Na Obiszów planowałem wybrać się podczas eventu, terminy z dnia na dzień mi się zmieniły iz wolnej soboty miałem wolna niedzielę. Potem temat nawinal się na grupie wrocławskiej. Korzystając ze spontanicznego czasu wolnego w Głogowie zabralem rower długopis i kumpla i ruszyliśmy drogą przez Turow. Ma sa kra. Te wzniesieniapokonac na rowerze. Będą na miejscu szybko zorientowałem się ze trzeba być przygotowanym jak zawsze na kesze uhuhu, inaczej nici.

I etap ma się dobrze z małym szczególem. Lekko się rozmyl przez wilgoć. Psy i lokalsi uniemozliwili szukanie II etapu

Pierwszy etap znaleziony po chwili błąkania się po terenie kościołka. Finał zdobyty w asyście drących się z całej okolicy na nas psów ;)

Dzięki i pozdrawiam.

Po ciemku, pomalutku, po wielkiemu cichu.. na paluszkach po pierwszy etap a potem już na całych stopach po finał :) 

Fajnie, dzięki wielkie :D 

Bardzo fajny kesz STF Ekipą z Zielonej Góry

Szybko poszło Dzięki i Pozdrawiam

Oh lord I want you to help me,
Help me on my journey, help me on my way,
While I'm waiting I want you to help me... Właśnie z takim utworem w stylu gospel kręciłem się w poszukiwaniu pierwszego etapu. Nuciłem ten utwór pamiętając wersję zaśpiewaną przez Shirley Caesar. Po trzech pełnych zwrotkach usłyszałem pomocne słowa - "więcej pokory". Pokornie zastosowałem się do zaleceń głosu, który było słychać jakby z zewsząd. Ukorzyłem się do granic mych możliwości i z pomocą Pana jednak się udało. Potem kolejna zagadka, ale tu na pomoc wezwałem szare komórki i w mig zostałem natchniony! Dzięki!

Ostatni keszyk przed spotkaniem :) Zdobywana z ekipą z Zielonej GóryDzięki!