Zaliczona. Thx

Skrytka szukana 2021-07-05 około godziny 09:18 podczas wakacyjnego wyjazdu z tatą na kesze. Napisałbym, ile trwał ten wyjazd, ale loguję z wyjątkowo małym opóźnieniem i jeszcze nie wróciliśmy.
Dziękuję za wszyskie kesze.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Kesz na miejscu i ma się dobrze.

Wspólne keszowanie z jacawin, dzięki.

Kolejna wizyta w okolicy, tym razem z przypadku. Plany były inne na keszowanie, ale FTF w "Kuli" pod Szczecinkiem przyciągnął mnie w tym kierunku. Skrytka znaleziona bez problemu. Logbook trochę wilgotny. TFTC

Jest ????

Znaleziona

Znaleziono ????

Jest

Poszło szybko.Dzięki

"penetracja podszczecineckichostępów leśnych"
złapana popołudniową porą w teamie z Grazia71i naszym czworonożnym towarzyszem poszukiwańTHX...

Jak już byliśmy w pobliżu to aż żal przy takiej pięknej pogodzie nie zarezerwować sobie czasu na Trzebiechowskie krajobrazy. Piękna pogoda dopingowała nas skutecznie, keszyk znaleziony, dziękuję.

Jeziora, lasy, piękna pogoda i znakomite towarzystwo czyli keszowanie w pieknych okolicznościach przyrody w okolicach Trzebiechowa, dzięki :)

TFTC

Znaleziona z wpisem

TFTC

TFTC

Dzięki! 

Świetny początek tego mglistego, mroźnego dnia. Dzięki.

Znaleziony na niedzielnym wypadzie keszerskim z domi5432156. Bardzo fajne miejsce

Znaleziony :D

Dzięki.

znalazłem ale zapomniałem długopisu by się wpisać ale to może następnym razem jak będę.

Piękne widoki,ciekawe kesze i świetna ekipa tak w skrócie można opisać dzisiejszy dzień...Dzięki!

Tyle razy już się wybieraliśmy w te rejony,ale jakoś zawsze nie po drodze...W końcu krótka piłka-jedziemy!Warto było!W wesołej ekipie!TFTC

Na początek wspólnego keszowania - idealna synchronizacja czasowa na umówionych kordach. Dobry znak Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Trzebiechowskie krajobrazy kusiły od dawna. Dzisiaj nadszedł czas na zobaczenie ich na własne oczy. Zaczęliśmy od Brzeźna, co na końcu dnia okazało się być dobrym pomysłem  Bardzo zgrana ekipa, do tego dwa pieseły. To będzie bardzo miły dzień. Pzdr, Wojtek

Niedzielne wspólne w większym doborowym towarzystwieWyszło niezłe synchro: ladybird78 i bodziu79 skręcili w tym samym czasiePierwsza skrzyneczka na trasie- drive inTFTC

Do tej ścieżki przymierzałem się od dawna kuszony statystycznym bogactwem oraz opisywanymi atrakcjami.  Jednakże z uwagi na sporą odległość wyprawa na szczecineckie kesze odkładana była na termin późniejszy. Aż w końcu zmobilizowałem się. Dojazd samochodem zajął mi ze dwie godziny, a później per pedes dookoła jezior - tak jakieś około 30 km - godzin dziesięć. Rowerem pewnie byłoby szybciej, ale w niektórych fragmentach zdecydowanie trudniej, o ile w ogóle możliwe byłoby dotarcie jednośladem do pewnych miejscówek. Wariant pieszy nie był więc chyba najgorszym rozwiązaniem, choć niewątpliwie mocno męczliwym. Ścieżkę fizycznie zaliczyłem, ale geościeżki nie. Prawie wszystkie miejsca (poza jednym) odwiedziłem, w kilku jednak przypadkach bezskutecznie.  Z początku szło wprawdzie świetnie, lecz w drugiej części wędrówki wraz ze wzrostem temperatury powietrza zapał stygł, morale spadało, czas poganiał i ... efektywność keszerska wyraźnie spadła. Generalnie jednak wyprawę należy uznać za satysfakcjonującą, za co słowa podziękowania kieruję do Autora i Konstruktora "Trzebiechowskich Krajobrazów".

Od Brzeźna zacząłem. Przy bliźniaczym buku nie mi nie przeszkadzał. Ani mrówki, ani ludzie. Gdzieś z zabudowań w głębi dobiegało tylko szczekanie psa. Początek obiecujący.

znaleziona

Dziękuję za kesza, pozdrawiam. 

Znaleziona

W dniu dzisiejszym postanowiłem spróbować podjąć wszystkie kesze z serii Trzebiechowskie krajobrazy. Udało się zdobyć 25 na 29 skrzynek. Pozostałe cztery nie były dla mnie łaskawe lub zaginęły. Niestety to za mało na zaliczenie tej GeoŚcieżki. Autorowi bardzo dziękuję za założenie tych wszystkich skrzynek, miejsce i otaczająca przyroda zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Za jakiś czas spróbuję dokończyć ten trial. Podczas wycieczki towarzyszył mi Seba123456. TFTC.

Znaleziona w rodzinnym gronie, podczas urlopu. Dziękujemy.

Znaleziona podczas letniego wypadu po kesze. Razem z ALMAPIWO

Po stoczeniu bitwy z mrówkami, dokonaliśmy wpisu w logu a sama skrzynka poszła o kilka cm do góry.

Z taka pewną nieśmiałością :)) bo zima długa, a i od poprzedniego podjecia sporo czasu upłynęło - ale jest! Co prawda, aż narzędzie podręczne potrzebne było, by wydobyć, ale jest! Następcy będa mieli łatwiej.

Okolica mocno wiejska - jak usłyszelismy koguta, to uśmiech pokrył nasze oblicza - tu oderwiemy się od zgiełku miasta!

Dziękujemy - ET SQUAD.

 

miejsce odwiedzone podczas piątkowego samotnego wietrzenia mózgu w jesiennych okolicznościach przyrodyto był strzał w dziesiątkę, dziękuje za kesza :)

Krótki postój na wyjeździe na południe Polski. Problemów ze znalezieniem nie było, buk całkiem ładny. Okolice, po raz pierwszy miałem okazję zwiedzić, szukając innych skrzynek Tediego. Świetnie, że skrytki są i w tej okolicy.

Dziękuję za skrzynkę

Dzieki za całą serię, ładne widoki i szybkie kesze :-)

Nela50

Znaleziony pierwszy keszyk w trakcie grzybobrania.

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Na rowerowym wypadzie z Iwina do Koszalina...

Tutaj kordy trochę mi odstawały od rzeczywistości, ale podpowiedź jest tak jednoznaczna, że ze znalezieniem kesza problemów nie było.

Kolejny raz na rowerze w okolicach Wierzchowa...
Tym razem nie miałem już ochoty na rowerowanie w obie strony, dlatego porannym pociągiem podjechałem do Iwina. Stamtąd błyskawicznie dotarłem do Kusowa i można było rozpocząć keszowanie.
Tym razem łupem padły ostatnio opublikowane keszyki z serii "brzeźnieńskiej" oraz dwa zaległe, w których podjęciu przeszkodziła mi ponad dwa tygodnie temu - ulewa.
Po raz pierwszy od kiedy zacząłem pojawiać się w tych rejonach po keszyki dopisała pogoda i mogłem sobie przypomnieć jak tu jest pięknie :)
Dziękuję autorowi za świetną serię!

FTF razem z 5xSchwarzi
Tego wieczoru w zasadzie nie liczyliśmy już na jakiekolwiek ciekawe wydarzenia. Nasze dziewczyny prawie wykończyły flaszeczke żubrówki, 5xSchwarzi chciał właśnie zakończyć dyżur FTF i otworzył sobie piwo, kiedy przyszły wiadomości o nowych skrzynkach w odległości 35 km. Młodzież w łóżkach, dziewczyny zajęte już nie całkiem melodyjnymi przyśpiewkami i nie protestowały, więc decyzja była oczywista. Krótkie omówienie szczegółów akcji i 10 min później już byliśmy w drodze. Ponad 60-cio kilometrowy dojazd ciągnął sie w nieskończoność.
Wszystkie skrzynki były na miejscu, wskazówki prawidłowe a koordynaty dokładne, więc nie mieliśmy żadnych problemów z ich znalezieniem i wpisem do logbooków. Obudziliśmy prawdopodobnie wszystkie psy w okolicy pięciu kilometrów, chociaż staraliśmy zachowywać się cicho i nie używać niepotrzebnego oświetlenia.
Dziękujemy za tą fajną sierię i pokazanie nam tej wspaniałej okolicy, która szczególnie w nocy sprawiła na nas niesamowite wrażenie.

22. Juli 2016 00:57
[#OP28)
(FTF) [FTF] {FTF}