cbyrtłlpu oembm tu co nie miara, ale w końcu zauważyłam odpowiedni element. Dziękuję za skrzynkę.

Na pewno przez ż z kropką?

Idąc od poprzedniej skrzynki najpierw trzeba  było się wspiąć na ściankę wąwozu, by trochę z niej zejść i znaleźć kesza.

Dziękujemy. :-)

Skrzynka zdobyty podczas wakacyjnej włóczęgi. Dziękujemy za kesza.

Pętelka w ciepły dzień. Dzięki

Wbrew wpisom poprzedników, poszło szybciutko, znaczy bóstwa keszerów nam sprzyjały :)

Dziekujemy - ET SQUAD.

Wizyta serwisowa. Keszyk na miejscu, można poszukiwać, powodzenia.

Kesza udało się znaleźć z marszu. Na szczęście, bo podpowiedź to jedno wielkie "...yyy, że co?"

Wizyta serwisowa. Maskowanie niestety nie wytrzymało próby czasu, ale sam kesz jest cały i zdrowy. Można poszukiwać.

Dzięki za kesza.

Czwartkowe po południe postanowiliśmy wykorzystać na dokończenie geościeżki "Uroczysko Obiszów", piękna wiosenna pogoda to jedziemy rowerami. Z resztą jak zawsze. Spory zapas czasu oraz dobry plan działania pozwolił nam osiągnąć sukces.

W porównaniu do dwóch poprzednich prób kiedyś to poszło aż za łatwo szybko zlokalizowane miejsce. I pomyśleć, że byliśmy tak blisko a jednak tak daleko.

Akcja reaktywacja, bo keszowi się zniknęło. Razem z Hr. Jan Uszem w asyście uhuhu.

Wczesnoranne niedzielne keszowanie w cudownych okolicznościach przyrody. Razem z Pawello i Uhuhu. Dzięki.

Nowe maskowanie i nowy logbook, można poszukiwać - powodzenia!

Znalazłem.

o dziwo udało się znaleźć dość szybkoPrzedłużenie wakacjiZdobyta wraz z Żonką na super wypadzie nad Jezioro w Osiecznej. Dzięki bardzo za kesza.

znaleziona na długim rowerowym weekndzie z Rubinem;)

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Uff, całe szczęście, że nie czytaliśmy podpowiedzi kodowanej. Za to w drodze do następnego kesza mieliśmy dodatkową zabawę w wymyślanie "co autor miał na myśli". Znakomita to zabawa, dziękujemy.

No proszę, świeżutki wpis dawno niewidzianego poznańskiego keszera, może gdzieś tu jeszcze krąży? Niestety, i tym razem się rozminęliśmy. A kesz ma potencjał na tytuł krystalicznej wredności. Zdaje się, że nas rodzimobóstwa jednak obdarzyły przychylnością, bo czas potrzebny na znalezienie zamknął się w sekundach. Dobrze, bo gdyby przyszło posiłkować się podpowiedzią, to dopiero zaczęłyby się schody. TFTC!

Malownicze miejsce. Kesz po znalezieniu dopiero wydaje się nie do znalezienia. ..Dzięki. Pzdr.

Najważniejsze to nie czytać podpowiedzi kodowanej   Dzięki, pozdr. 

Hello,

Cwanie ukryty. Przy niezbyt ostrożnych poszukiwaniach może jednak przemieścić się tak, że przestanie być elementem charakterystycznym. Warto więc uważać na kordach. Podpowiedź do kesza niezwykła ! Ubawiliśmy się Pzdr, Wojtek

Maskowanie leśne wtapiające się w okolicę. Wraz z drużyną pierścienia podjęliśmy, a więc w dalszą trasę ku keszynkom. W drodze na tego kesza drogę przecięła nam sarna i to taka sporawa. Dzięki.

Daż uhuhu spoiler? Kesz z tych pasqdno-wredno-keszeroodpornych Piękna (i bestia) robota. Ślicznie dziękuję!

Keszyk podjety mocną ekipą z Lumen, Xlud i Wesker Uroczym Rowerzyszku czy tam Rowerowym UroczyskuW przemiłym towarzystwie Uhuhu

Kolejne niesamowicie klimatyczne miejsce. I kolejny kesz z tych mega wrednych. Ale nasz lokalny GPS jak zwykle był pomocny ;)

SZÓSTY DZIEŃ KESZOWANIA.

Misja Oderstellung zakończona pozytywnie. Teraz keszuję sam bo mam więcej urlopu

Tutaj to miałem farta że kesza wypatrzyłem dość szybko. Z takimi keszami to albo ma się szczęście - i się szybko znajduje. Albo pecha - i się szuka długo albo i wcale się nie znajduje.

Taka anegdota z Projektu PL - też tam miałem takiego kesza. Jeden z kolegów mi opowiadał że szuka. Wziął do ręki kesza i go pizgnął z rozmachemSzuka nadal, szuka... Szuka i szuka. W końcu wrócił do elementu którego pizgnął i kesza znalazłTaka to anegdotka.

Pozdrawiam
Art_noise

W moim odczuciu najbardziej wredny kesz z geościeżki, ale na szczęście się poddał. Dzięki

Dażbóg to podobno Władca Jasności jednak po przybyciu na miejsce ogarnęła mnie ciemność i pomroczność oj chwilę to trwało...dłuższą chwilę, jednak Dażbóg w końcu się zlitował i pozwolił dokonać wpisu. Znaleziona wraz z 86Marti. Dziękujemy! :-)

Skrzynka będzie tymczasowo niedostępna.

Dażboga nie widziałem, ale skrzyneczka na miejscu ! Dzięki !

Gdyby Wołek tutaj nie przyfarcił i nie znalazł w 3 sekundy byłby DNF. Jak on tego mikrusa tam dostrzegł?

Wspólny wypad keszowy w pełnym składzie Wołków + Esi4

Faktycznie "Uroczysko Obiszowskie" okazało się urocze.

Dziękujemy ślicznie za skrzyneczkę, milutki spacerek i za grzybki zebrane po drodze też 

Pozdrawiamy

Fotowpis zastąpiony tradycyjnym. Logbook chyba nie zmienił stanu wilgoci, ale już skrzynka miejsce tak, dlatego została odłożona na miejsce 

Razem z Noorbim, Szablą i Pati666. Dzięki za pokazanie tak pięknego lasu.

I kolejny wąwóz, kolejne bóstwo. Podgrzyb imponujących rozmiarów rósł przy ścieżce więc żal było nie zabrać (potem towarzyszył nam aż do wlkp, znosząc obijania, deptania i to żę przypadkowo ktoś bna niego usiadł). Co do poszukiwań kesza, to zostałem sam na dole licząc że towarzysze szybko się uwiną, ale niestety - ostatecznie też trzeba było się wdrapać i pomócTFTC!

Miło się spacerowało po tych wąwozach. Tutaj jakaś ślepota nas ogarnęła macaliśmy wszystko co popadnie po lika razy, przedtem jeszcze Noorbi zabawiał się ze znalezionym po drodze dużym grzybem aż się siny zrobił  aż w końcu Pati66 zlokalizowała nasz cel. W środku było trochę wilgotno. Moja 300 skrzyneczka  

Podjęta w większej ekipie, TFTC!

za drugim podejściem w drodze powrotnej. Dzięki 

U Mr. D. nie zabawiliśmy długo, o czym tu gadać więcej nam swoich dóbr specjalnie nie ma jak zaoferowaćtak więc wpis i w drogę :)

TFTC

Po ostatnich naszych wojażach wąwozy kojarzą nam się raczej paskudnie ale tutaj było na szczęście niegroźnie :)

Dzięki za kesza :) 

Fajne maskowanie tak blisko a jednak tak daleko

Dzięki i Pozdrawiamy

Wszyscy byli przy keszu. Każdy zaczął odpuszczać... Gdy opadliśmy z sił, razem z Mychą "rozwiązałyśmy" zagadkę, tak! jest kesz!Zdobyta z Zielonogórską ekipąDzięki!

Dażbóg to bez wątpienia bóstwo dostatku! Tylu potencjalnych możliwości ukrycia kesza już dawno nie widziałem. Można by rzec, że to klęska urodzaju. Kilka maskowań to nawet chciałem zabrać ze sobą, ale po co miałem ułatwiać kolejnym poszukiwaczom? Co Dażbóg dał, niech keszer nie zabiera! Pan Nieba, dawca bogactwa i pomyślności, niech Was nie zwiedzie blaskiem jasności, droga do kesza tkwi w obfitości!