Jak zbliżałem się do celu, widząc jaka roślinność porasta podłoże, to zaczynałem wątpić czy uda mi się tam dotrzeć bez kaloszy. Okazało się, że nie było z tym problemu. Pochyła sosna dostrzeżona, kesz podjęty. Jest początek października, więc zaczyna robić się kolorowo. Piękne widoki nad jeziorem. Prawdopodobnie nigdy tutaj bym nie trafił. Dziękuję za pokazanie tego miejsca.

Dzisiaj musiałem trochę czasu spędzić jako kierowca i to na niemożliwie zatłoczonej jedenastce. Rano wpadłem do Szczecinka i wracając stamtąd postanowiłem wybrać się nad jezioro Martwe, ostatnią, nieznaleziona jeszcze skrzynkę z Trzebiechowskich Krajobrazów.

Po południu byłem w Koszalinie, gdzie znalazłem kilka kolejnych skrzynek w okolicach strefy ekonomicznej.

Patrząc na rzadkie znalezienia jeziora Martwego oraz w Koszalinie na Pirackim Szlaku II, gdzie można podjechać samochodem na 160 metrów od skrzynki, zastanawiam, dlaczego większość keszerów odpuszcza sobie  skrzynki leśne? Czyżby wysiłek byłby zbyt duży? Dlaczego tyle osób grzebie w ławce, szukając mikrusa, a świetna leśna skrzynka, 300 metrów dalej jest tak łatwo odpuszczana. Szkoda, bo wokół niej piękne, malownicze drzewa, wielkie dęby i dostojne graby. Na pewno ciekawsze od miejskiej ławki przy szosie.

Pierwsza złapana skrzynka, po dłuższym spacerze w pięknych okolicznościach przyrody.

Serdecznie pozdrawiam Założyciela i dziękuję za założenie skrzynki.

Jacek

 

Jak już byliśmy w pobliżu to aż żal przy takiej pięknej pogodzie nie zarezerwować sobie czasu na Trzebiechowskie krajobrazy. Piękna pogoda dopingowała nas skutecznie, keszyk znaleziony, dziękuję.

Ale miejscówka , extra.

Jeziora, lasy, piękna pogoda i znakomite towarzystwo czyli keszowanie w pieknych okolicznościach przyrody w okolicach Trzebiechowa, dzięki :)

TFTC

Jak na dzisiaj - wystarczy. Jeszcze tylko powròt do keszowoza I na kwaterę I zimne piwo! 

Dzięki! 

Dzięki.

Ostatni keszyk z serii TRZE - ekipa zmęczona ale zadowolona Dzięki, pozdr.

Hello,

Znakomite widoki, rewelacyjne klimaty i koniec wędrówki po okolicy. Pozostał tylko powrót do aut, ale w jakich dobrych humorach ! Świetny dzień, było warto  Pzdr, Wojtek

Piękne widoki,ciekawe kesze i świetna ekipa tak w skrócie można opisać dzisiejszy dzień...Dzięki!

Tyle razy już się wybieraliśmy w te rejony,ale jakoś zawsze nie po drodze...W końcu krótka piłka-jedziemy!Warto było!W wesołej ekipie!TFTC

Niedzielne wspólne w większym doborowym towarzystwie No i ostatni na trasie Trzebiechowskich krajobrazów. Świetny spacerTFTC

Po manewrze z Brzeźna i założeniu bazy "U Sokolnika" atak na jeziora: Martwe, Kople i Trzebiechowo. Dojście do pierwszej skrytki - pod pochyłą sosną - masakryczne. A to chyba głównie z tego powodu, ze za szybko ruszyłem na azymut zamiast trzymać się leśnych duktów. W efekcie drogę zagrodziły mi cieki wodne. Musiałem szukać przeprawy, wracać  i mocno nadrobiłem drogi. Za to samo miejsce ukrycia godne rekomendacji. Piękny widok. Tyle, że już nenufary przekwitły. Nie miałem jednak wiele czasu na podziwianie krajobrazu. Zagwizdałem (bez wymiany) i ruszyłem w dalszą drogę.

Odludne miejsce... Bonusem była sarna spokojnie skubiąca trawę nad brzegiem.

Kesz podjęty, problemem okazał się powrót do Sokolników na azymut - okolica obfituje w cieki wodne, rowy i bagienka. Ale daliśmy radę i dziękujemy za pokazanie tego odludnego kawałka naszego kraju - ET SQUAD.

Znaleziona

W dniu dzisiejszym postanowiłem spróbować podjąć wszystkie kesze z serii Trzebiechowskie krajobrazy. Udało się zdobyć 25 na 29 skrzynek. Pozostałe cztery nie były dla mnie łaskawe lub zaginęły. Niestety to za mało na zaliczenie tej GeoŚcieżki. Autorowi bardzo dziękuję za założenie tych wszystkich skrzynek, miejsce i otaczająca przyroda zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Za jakiś czas spróbuję dokończyć ten trial. Podczas wycieczki towarzyszył mi Seba123456. TFTC.

OUT Dino IN gwizdek. Znalezione w mroźną marcową niedzielę. Dziękujemy!

[TTF]

i tak już bylem mokrymiejsce odwiedzone podczas piątkowego samotnego wietrzenia mózgu w jesiennych okolicznościach przyrodyto był strzał w dziesiątkę, dziękuje za kesza :)

Skrzynka bezproblemowa, natomiast przedzieranie się przez bagna na powrocie dodało adrenaliny, ostatecznie trzeba było wycofać się po śladach.
Po raz 2 wizyta w tym rejonie, tym razem rowerami, całkiem przyjemnie, miejsca ciekawe, wspaniała przyroda, choć późną wiosną było lepiej, dzięki.

Nela50

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Znaleziona na rowerowej wycieczce po nowe keszyki Tediego...

Docierając do tego kesza w dwóch miejscach musiałem prowadzić rower.
Keszyk fajnie ukryty, ale aby "ocenić" jezioro muszę tu kiedyś zjawić się przy lepszej pogodzie...

Synchro z GC...