Znaleziona podczas samotnego zdobywania Korony GdańskaBardzo ciekawa historia, nigdy bym tu nie trafił gdyby nie kesz. Dziękuję Lady! 

Jak niżej w serwisie.

Kesz zalany. Wymaga całkowitego serwisu. Dałem tymczasowy pojemnik.

Poszedłem nie w tą leśną ścieżkę, ale za chwilę się zorientowałem. Powrót do żółtego szlaku i tym razem w szeroką, nie wyglądającą na ścieżkę, ale prawidłową. Dziękuję za skrzyneczkę.

Keszyk odnaleziony. Dzięki.

Super, dzięki za kesza ! :)

Nocne keszowanie z Eliksirem.

Trochę nam tu zeszło, ale w końcu udało mi się dostrzec podwójny słup, a chwilę później Rafał miał skrzynkę w garści.

Bardzo ciekawe miejsce, dzięki za bogaty opis i kesza!

W miarę sprawnie namierzona podczas wieczornego szwendania się po gdańskich keszach. TFTC

Dziękuję za skrzynkę!

Tftc bardzo ładna

Znaleziona po chwili zwiedzania okolicznych chaszczy.
Dzięki za kesza i przybliżenie historii miejsca!

Dziękuję za skrzynkę, gdyby nie ona, to bym raczej nie zboczył z żółtego szlaku i nie wiedział, że coś takiego istnieje. :-)

 

Skrzynka (w worku) była na wierzchu, schowałem ją głębiej i przykryłem, ale znajduje się dokładnie tam gdzie znalazłem.

Dzięki za kesza!!!

Okolica zasyfiona strasznie przez ludzi niestety, ale historia ciekawa a kesz ładnie przeserwisowany, tftc!

Wraz z autorem oraz Podmiotem na smyczy dokonaliśmy dziś serwisu. Kesz otrzymał nowy pojemnik ochronny, wysuszyliśmy środek, daliśmy nowe strunówki i oczyściliśmy wszystko z rdzy i błota. Zapraszamy do poszukiwań. 

Skrzynka znaleziona, dzięki. Niestety pojemnik bardzo mokry, z trudem udało się otworzyć- w środku też wilgoć. Nawet nie próbowaliśmy się wpisać.

TFTC na spacerku z psem, sporo wody w środku owinelismy w nowe worki ale jakiś serwis by się przydał

Ta daaaammm!! Mój #1 :-))))) Akurat na Nowy Rok. :-)))))) 

Uwaga: warstwy przeciwdeszczowe uszkodzone, wszystko w środku ubabrane w deszczowym roztworze rdzy. Logbook na szczęście tylko delikatnie zawilgocony.

Po obejrzeniu logów widzę, że nie jestem jedynym, który pomylił ścieżkiW złej odnodze nie znajdziemy kesza ale można się za to natknąć na czaderski szałas.
Podjęcie kesza przy tylu robalach było dla mnie nie lada wyzwaniem, ale już sam widok kesza wynagrodził te trudy. Trochę mocowania z pudełkiem i się udało a w środku jeszcze większa niespodzianka. Bardzo dziękuję za kesza!

Kto by pomyślał, że to nieciekawe i niepozorne teraz miejsce, ma taką historię :)
Dzięki za pokazanie nam nowych osiedli miasta!
Co do keszyka, to znów przydałby się serwis poniewaz opakowanie zewnętrzne jest połamane. Myślę, ze dziki mogły tu nabroić...
Zostawiam dwa GK, które zbyt długo juz u mnie siedziały :P

znalezione, ale skrzynka mocno rozwalona, stwierdziłem, że nawet nie będe jej tykać

Znalezione, TFTC!
Przyjemne szukanie, dziękuję :)

Kłaniam się,
Daskiee

Keszyk #52 ;)

dzięki za kesza.

Z Mańkiem, dzięki

Zgodnie z obietnicą  - serwis wykonany, wraz z Podmiotem ;)

Bang, Bang i jest. Szybko poszło. Z Rogatkiem. Dzięki. Pojemnik zewnętrzny niestety w kawałkach. 

Jutro wraz z Podmiotem OP8JJJ przybywamy na serwis ;)

Myślałem, że będą problemy. Błyskawiczny kesz, TFTC.

Tftc! Wędrówkowo po własnych okolicach - opis brzmiał bardzo enigmatycznie ale w ternie bez problemów;) Na dawne tereny składu amunicji trafiłam już lata temu, oczywiście za sprawą kesza. Bardzo tematyczna skrzynka.

Skręciliśmy nie w tą ścieżkę co trzeba i nic dziwnego że żadnych słupów nie znaleźliśmy ;)) nawet trochę po d górkę było ;)) po poprawkach już sprawnie, dzięki

Oczywiście z dwóch możliwych ścieżek ,weszliśmy w niewłaściwą. Po namierzeniu tej opisanej, poszło szybciutko,dzięki :)

Wreszcie się udało. Moim zdaniem występuje tu jakaś anomalia która miesza kierunki. Nawet słup miałem z innej strony. Na szczęście wystarczy krótka inspekcja okolicy aby namierzyć obiekt jak i samego kesza. Pamiętam że miałem kiedyś mały brelok - pistolecik, szkoda że go zostawiłem już w innej skrytce, tu by pasował idealnie. Ciężko otworzyć pojemnik, musiałem użyć noża aby podważyć wieczko. Dzięki.

Po dotarciu na miejsce okazało się że maskowanie kesza jest zniszczone. Natomiast samo opakowanie kesza było całe. Zgłosiłem JLM. 

Złożyłem i zakryłem. 

Spacerek na keszyki  razem BG.

Dzięki

Chyba za bardzo w lewo skręciłeś, bezpośrednio przy zawale jest druga stara droga, więc to nie ta. Teren teraz może być mocno zarośnięty. Jak udało się wypatrzyć pierwszy słup, to trzeba podążać starą ścieżką, w nie dalekiej odległości ukaże się drugi słup, podwójny.

Pozdrawiam i powodzenia.

Słup bez trudu udało się namierzyć ale ruin już nie mimo że obszedłem cały teren w promieniu kilkunastu metrów. To jest za tym ogrodzonym terenem za wałem gdzieś? (tam jest prawo od słupa)

Ten kesz a w zasadzie jego powstawanie ma długą historię. Zaczęło się już w 2015 roku. Gdy wytyczałam punkty do okeszowania na trasie szlaku od razu to miejsce scedowałam na Charona, no bo w końcu on przecież mieszkał w Gdańsku i znał te tereny a ja ten rewir akurat tak nie bardzo. Zatem więc uznałam, że to będzie jego broszka. I tak lata mijały, zakładałam w międzyczasie inne kesze z tej geoscieżki i nawet nie wiadomo kiedy zbliżyłam się już do tego miejsca z pozostałymi skrzynkami z projektu. O samym miejscu są bardzo znikome informacje w sieci, z keszy istniejących na tym terenie też za wiele informacji nie wynikło, a opis coś przecież musiał zawierać.  Nie inaczej. Szlakiem idąc niewiele jest dookoła poza lasem, a na terenie z kolei po samej jednostce to z stanowczo zbyt daleko od szlaku. No i nie wiedziałam jak to ugryźć.  W końcu zrobiłam Charonowi pojemnik i logbook a nawet maskowanie i 21.06. 2020 poszliśmy w teren - jak to on często mawia - " rzeźbić w g....".;)  Pomyślałam, że po prostu gdzieś w okolicy tego terenu w dolinie, gdzie niegdyś był skład, umieścimy po prostu pojemnik pod drzewem czy coś w tym stylu. Byle kilka metrów od szlaku, bo takie są założenia naszego projektu. I z takim właśnie przeświadczeniem udałam się wraz z Charonem w teren.

A tu niespodzianka, bo zboczyliśmy dosłownie kilka metrów od szlaku a tu zasieki, płoty, stare słupy, fundamenty wartowni i inne cuda, o których nie miałam dotąd zielonego pojęcia. Okazało się, że w 2016 roku Charon się tu wybrał na rekonesans pod tego kesza i namierzył te właśnie genialne pozostałości, choć wtedy nie wszystkie. Byłam zachwycona, że odkryliśmy takie wspaniałości w zasadzie tak idealnie wpasowujące się w tematykę i klimat kesza. To mnie wtedy rozwaliło.Byłam a w zasadzie do teraz jestem pod wrażeniem. Miejsce mnie po prostu urzekło. Trochę potem zazdrościłam Charonowi, że ma tak fajnego kesza w tak fajnym miejscu. Sama bym tu chciała mieć, no ale musieliśmy się trzymać planu i dlatego to on pozostał autorem ( OP kesza założył już w 2016 roku).

Welkie dzięki za możliwość wspólnego tworzenia tej skrzynki, to było dla mnie niesamowite doświadczenie i przeżycie, które bardzo miło wspominam i z największą przyjemnością będę dalej odwiedzać to miejsce, co zresztą już uczyniłam powtórnie pod koniec lipca. :)

TFTC !!!! :)

Kolejny kesz złapany wspólnie z Mychą podczas spacerowego popołudnia. Wszystko pięknie dopracowane. Dzięki za kesza.

Skrzyneczka złapana na spacerowym popołudniu z Mszu. Pojemnik nie łatwo nam się poddał. Ładny logbook. Dziękuję!

Podczas pierwszej próby kesz nie znaleziony,dopadła mnie chwilowa geoslepota,druga próba i kesz podjety bez użycia telefonu,dzieki za pokazanie nowego i nieznanego miejsca

Świetna, pancerna skrzyneczkaWarto było, choć szukałem jej przez pół godziny, bo skręciłem w złą ścieżkę przez co nie mogłem znaleźć słupa. Brawo ja! xD

koshack i Suras

Z Koshackiem

Trafił się kolejny dzień, kiedy nie musiałem na złamanie karku wracać do domu i można było trochę pokeszować. Na pierwszy ogień - nówka, czyli Żółty Szlak - Skład amunicji.

Ruszyłem od doskonale widocznej brzozy, po czym okazało się, że trochę "na skróty": na podwójny słup trafiłem od razu, tylko od drugiej strony. Dalej już było prosto, do momentu otwierania właściwego pojemnika, gdzie trzeba było się wykazać dużą dozą siły i cierpliwości. Za to pewne elementy w środku razem z pojemnikiem potrafią wydawać dźwięki słyszalne na ładnych parę metrów dookoła.

Bardzo ciekawy opis i pojemnik wraz z zawartością dają piękną skrzynkę.

 

Dzięki za kesza :)

Dzięki za keszyka.  Ftf.