Droga do ośrodka wypoczynkowego Piotra Sobolewskiego jakoś została przoczona ale za to udało się dojechać bliżej inna drogą przypadkiem. Krótki spacerek na kordy i przeszukane okoliczne drzewa, dziupli nie było, wystarczyło spojrzeć na spoiler i stało sie jasne że jestem po złej stronie rzeczki, po drugiej stronie większe pokrzywy ale udało się dotrzeć do keszerskiego drzewa. Tu kolejna niespodzianka, w dziupli spoilerowego drzewa pojemnik z płazem i mięczakiem (strażniczki?) niestety uszkodzony i pusty (nie licząc próchna). Zostawiona kartka na zastępczy logbook ale jeśli to jednak nie była skrytka to usunę wpis. Ogólnie wymaga serwisu. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Pogoda i przyroda, zasadniczo, nie ułatwiały zadania. Dziękuję za kesza, pozdrawiam:-).

Na szczęście parę dni wcześniej ktoś skosił pobliską łąkę i do przejścia przez wysokie trawy i pokrzywy było tylko kilkanaście metrów. Dzięki.

Pokrzywy i inne chaszczory w rozkwicie, ale daliśmy radę. Kolejny raz zaczęło padać, a miało być tak pięknie. Dziękuję i pozdrawiam.

Znaleziona z Siwek74 . Ach te pokrzywki

Znaleziona na wypadzie z BAM. (BadziaGadzia, areckis, Miki.)

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Piękne okoliczności przyrody. Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Drugi pełny dzień keszowania gnieźnieńskiego - powoli kierujemy się w stronę trójmiasta.

W ekipie BAM. (Badzia Gadzia, Miki., areckis).

Capnięta przy okazji rejsu wodnego po jeziorze Oćwieckim. Dzięki i pozdro!

Nowy notes i maskowanie. 

Bardzo malownicze miejsce. O tej porze roku udało się przejść suchą nogą, a nawet dwiema, chociaż darń uginała się mocno. ;-)

Dziękujemy za zaprowadzenie nas w ten zakątek i za reaktywację skrzyneczki. :-)

Ładne i ciche miejsce, dziękuję.

Skrzynka znaleziona z Victorem+ podczas wspólnego zimowego keszowania. Dzięki za pokazanie miejsca. Ostatnio musiałem dać sobie spokój bo zapomniałem kaloszy. Dzisiaj miałem ze sobą towarzysza od zadań specjalnych. Keszowóz po dojeździe zmienił kolor na bardziej ziemisty. 

Jak to mawia Nefryt: ''w tym samochodzie już niczego nie urwiesz'' ;-). No i chyba to jest prawda. Fajne miejsce na kesza dla przygotowanych, ale i tak pod koniec trzeba było ostrożnie stąpać mimo kaloszy. Dzięki!

Byłem tam 06.01. skrzynki nie było. Ślady obecności piwoszy. Zrobiłem serwis po konsultacji z właścicielką. Mikrus.

Znaleziona ,dziękuje za skrzynkę

Znaleziona ,dziekuję za skrzynkę

Znaleziona,grupowe szukanie skrzynek ,w dolinie Gąsawki.Dziekuję za skrzynkę

Znaleziona z keszerską grupą ,ale był marsz w pokrzywach i zaroślach ,dziękuję za skrzynkę.

Pokrzywy, pokrzywy i jeszcze raz pokrzywy :D

Znaleziona wraz z założycielką. 

Pierwszy punkt na projekcie :-)

Dzięki :-) 

Ostrożnie, bo teren podmokły ale dotarliśmy suchą stopą. Dziękuję za skrzynkę.

Blondo oponowała za drive inem ale w końcu zmusiłem ją to ataku pieszego. Gdy zobaczyła czaple to się uspokoiła obserwując atak na kesza. 

Razem z Szablą, dziękujemy :)

Dziękuję za skrzynkę! Rowerowo, przygoda w dolinie Gąsawki.

Krótki spacerek przez pole i po chwili szukania i lekkiego zwątpienia keszyk namierzony. Razem z Bambą, dzięki :)

Najpierw nas rzuciło trochę dalej bo szliśmy na kordy a nie na zdjęcie...a tam szerszenie..potem na spojlaka już było spoko. Razem z Serengeti, dziś zdobywamy Gąsawkę, dzięki.

Drugie podejście do "Gąsawki"

Dzięki!

Żadnego logu w necie, więc liczyłem na FTFa, niestety tylko TTF. Droga do kesza taka, że prawie drivein można zrobić, ale po rosie, przez łąkę było przyjemniej :)

Wakacyjne strzały na "chybił-trafił"'
Byłem pierwszy? Coś podobnego :)
W zacnym towarzystwie PerlM