Popołudniowo wieczorny wypad z Einsteinusem na kesze, na które czaiłam się od kilku miesięcy, jednak dotychczas nogi niosły gdzieś indziej :)
Latarnię komuś przyszło do głowy odrzucić gdzieś w bok, więc skorzystaliśmy z własnego światłaW świetle latarek miejsce wygląda dość tajemniczo i mieliśmy dużo radości z jego eksploracji,
dzięki za kesza

Trochę zimny ten poranek, ale po lesie fajnie się łaziło. Zwierzyna była nieco zdziwiona wizytą. Bardzo lubię takie maskowania z odzysku, kordy trochę wariowały, ale gdy tylko wzrok padł na TO, już wszystko było JASNE. ;)

Zachęcony informacją o skamielinach kolejne pół godziny łaziłem po tych pagórkach i przeglądałem leżące na nich kamienie. Niestety bez efektu, widocznie już przebrane.

Dzięki za kesz i pokazanie miejsca. 

fajny spacerek po leśnej ścieżce przy temperaturze + 33 st., keszyk na miejscu bez problem, nnaciemniej jednak pod latarnią.
Dzięki  ...

Cóż można znaleźć w dawnej piaskownicy tylko zabawki. Wpisaliśmy się do jednej zabraliśmy drugą. Dziękujemy

Faktycznie przysłowie się sprawdziło

Góra, dół, hop, hop, i prosto do kesza. Dzięki. ;-)

Kesz znaleziony podczas niedzielnego wypadu na kesze w okolice Wołowa z Ptakiem Dziub Dziubem i Banderzwierzem. Korzystając z ładnej pogody wybraliśmy się na spacer do lasu w okolicy Uskorza. Niestety, mapy okolicy które mieliśmy wgrane do C:geo były mało dokładne i nie było na nich wszystkich ścieżek, ani in formacji o terenie. A ten był niezwykle urozmaicony... Oczywiście do kesza nieświadomie wybraliśmy trasę po największych wertepach - i tak idąc góra - dół -góra - dół zastanawiając się, skąd niby miałaby się wziąć latarnia w środku lasu, i czy to nie jest jakaś przenośnia, w końcu trafiłam na gz, gdzie po szybkim rozejrzeniu się nie miałam już wątpliwości, gdzie jest kesz.
Oczywiście okazało się, że tuż obok kesza (dosłownie dwa pagórki dalej...) była droga, ktorą wygodnie można było do niego dojść od drugiej strony
Dzięki za kesza!

Spontaniczny weekendowy wypad ekipy Dziaberlaka w okolice Wołowa. Zatrzymalismy się przejazdem tutaj w Uskorzu i okolicach, chwilowo na kilka keszyków. Bardzo dziękujemy za urozmaicenie okolicy ciekawymi keszami.

Ciekawe miejsce lecz też niezłe śmietnisko. Znaleziono reaktywację w tym co pozostało z latarni. Jabłoni niestety nie znaleźliśmy, ale zapewne nie jeden szperacz znalazłby na tym śmietnisku niejeden skarb.

Bardzo dziękujemy za pokazanie miejsca oraz reaktywację kesza. Te eF Te Ce

Znaleziona z Gackkiem podczas zwiedzania Ścinawy i jej bliższo-dalszych okolic :)

Znaleziona na wyprawie Ścinawa i akalice z Aki.

Latarnia odnaleziona i "uszkodzona". Nowy pojemnik pod latarnią :),

Zdecydowanie latarnia rozjaśnia każdy mrokDziękuję za skrzyneczkę :)

Znaleźliśmy latarnię, a po chwili znaleźliśmy też kesza. Dzięki!

Radość podwójna. Nie dość, że keszyk w fajnym maskowaniu podjęty, to jeszcze znaleziona po trasie piękna butelka "Reinhardt Thomas Breslau". No pięknie!

Miałem lekkie obawy co do tego kesza, ale poddał sie od strzału :)

Dzięki za skrzynkę i za okazję do spaceru na łonie natury.

Nie kumam podpowiedzi, ale latarka jest :D

Maskowanie niestety kompletnie się rozpada. Wilgoć i czas zrobili swoje.

Szybciutko poszło. Ładne maskowanie - Dzięki :-)

Dziwne, bo w okolicy kordów znaleźliśmy latarkę. A podpowiedź mówiła jasno...Kesza jednak znaleźliśmy nieco dalej i dopiero podpowiedź nabrała sensu.Rowerowo wraz z Daraskiem. Dziękuję!

Po poprzednich doświadczeniach, tutaj poszło wręcz ekspresowo. Zaliczona rowerowo w towarzystwie Ćwira. TFTC!

Na miejscu znaleziono "termos". Dookoła piękne kolory jesieni. Tym keszem zamykamy ścieżkę Wielkiego Uskorza. Dzięki.

Jak zawsze zaległy log...

⏳13:54
Wypad na geościeżki w Uskorzu z Weskerem.
Teren tutaj utrudniał poruszanie się samochodem, ale ile mogliśmy...
Chwilę też trzeba było poszukać, ale nie z nami takie numery!

Dzięki za kesza i zapraszam do Wrocławia

Miły spacer, na polu żniwa. Maskowanie leżało obok. Dzięki. Pzdr. 

Trzeba było trochę dojść, jak ja to znalazłem to sam nie wiem...fuks, przypadek, szczęście

Wycieczkowo z Serengeti i Y'berionem, dziękuję.

Razem z bambą i Serengeti, dzięki.

Po dłuuugim szukaniu, Bamba namierzył zdobycz:),razem z Bamba i Y"Berionem,dzięki :)

przyjemnie, :)

Miejsce odwiedzone podczas wypadu w okolice Kępna. Dzięki za założenie skrzynki i pokazanie miejsca:)

W miarę sprawnie poszło. Spodziewałem się inne piaskowni, takiej jaką pamiętam z dzieciństwa, gdzie spędzało się mnóstwo czasu na kopaniu jam, skakaniu ze skarp, turlaniu się po zboczach, etc. Szkoda że pora nieodpowiednia, bo może chociaż jakieś grzybki udałoby się znaleźć. A tak trzeba było się zadowolić keszynką.

Dziewiaty kesz dzisiejszej wyprawy pieszoten keszyk to dran wredota mala ale jest i on tftc

Maskowanie idealnie wkomponowane, a i spacer przyjemny.

ÓSMY DZIEŃ KESZOWANIA.

Dziś wylądowałem w Wołowie. Okazało się że dobrze - bo tutaj świetne kesze są!

 

Przyszedł czas na projekt USKORZ WIELKI!!!

Trochę kręcenia w kółko, trochę piachu w butach z tej dawnej piaskowni i kesz znaleziony :)

Pozdrawiam
Art_noise

W drodze do kesza spotkaliśmy gościa, który zabrał na przejażdżkę kosiarką prawdopodobnie swojego syna. Niezły środek lokomocji . Dziękuję za kesza.

Krótki spacer, w między czasie mijał nas pan na kosiarceciekawy środek lokomocji po lesie... kosiarka :)

Skrzynka szybko odszukana :)

Dzięki :)

Zastanawialiśmy się z Blondo jak tu dotrzeć w końcu wygrała opcja drive in, co okazało się słuszne. Trzymałem już kesza w dłoni i gdy go odkładałem Blondo powiedziała bym tego nie robił bo tego szukamy. Szybko i sprawnie. Dzięki za pokazanie miejsca. 

Szabla zaczął przerzucać wszystko w okolicy kordów i przerzucił tez kesza.Odłożyliśmy, jak było. A piachu brak.

Znaleziona. Trzecia dzisiaj. Wszystkie bardzo pomyslowe. Naprawde fajna sciezka.

Urzeka mnie wydrążony otwór na paczkę. 3/11

Pojemnik za sprawą maskowania i jego umiejscowienia nie trafia z marszu w ręce poszukującej grupy. Wymagał jednak odrobiny czasu na przeszukanie terenu w pobliżu kordów. W końcu jest - starannie przygotowany, cieszący oko.
A propos podpowiedzi: pod latarnią ciemno.

---

Kesz znaleziony wspólnie z uczestnikami wydarzenia Zimowa eksploracja [OP8KJQ]
GeoŚcieżka Uskorz Wielki: zimowe zdobycie. 11 keszy w czasie 3,5 godziny. 

Do tego kesza czekał nas najdłuższy spacer w ramach okolicy Uskorza Wielkiego. Do skrytki szliśmy lasem, od "Leśnego Źródełka". Jeden z pięciu uczestników wyprawy wybrał inną drogę dojścia. Ostatecznie cel osiągnęliśmy w zbliżonych czasie, tylko inne leśne widoki towarzyszyły nam po drodze. Podpowiedź wydaje się myląca, chociaż w jakiś sposób pomaga :)

Do końca nie wiedziałem czy uda mi się wziąć udział w evencie zorganizowanym przez viareio71 i lukey84 w okolicy Uskorza Wielkiego. Kilka skrzynek w okolicy podjąłem latem podczas malowania czerwonego szlaku turystycznego z Wołowa do Bagna razem z januslook . Wtedy podjąłem kilka keszy blisko drogi. Dzisiaj wspólnie odwiedziliśmy wszystkie. Nieocenioną pomoc udzielił nam autor keszy , który własnoręcznie zapewnił nas, że wszystkie kesze, które planowaliśmy odwiedzić są fizycznie w terenie.

Dawna piaskownia
Rozdzieliliśmy się na dwa zespoły i różnymi drogami dotarliśmy na wyznaczone kordy. Keszyk znaleziony jakimś totalnym przypadkiem. Maskowanie bardzo trudne i sprytne.
Przy Gorzelni zrobiliśmy krótki odpoczynek i udaliśmy się na biwak

Dziękuję za wspaniałą przygodę ze wspólnym keszowaniem. Dzięki też autorowi za radość , którą nas obdarował przygotowując świetne kesze.

Dziś keszowanie z Amelką w okolicach Wołowa. Wspaniała pogoda i świetne kesze - bardzo udany dzień pomimo dwóch nieznalezień. TFTC !

Tu dla odmiany bezproblemowo. Zanim się doczłapałem Whynot już trzymał kesza w dłoni. Dzięki.

Odszukanie nie stanowiło problemu. Znaleziona razem z Hr. Jan Usz. Dzięki

Udało nam się znaleźć nawet kawałek piachu ;-) 

Dzięki za kesza ! 

Upał straszny, robale atakują ale nie ważne! Kesz znaleziony :) 

Dzięki!

jako że Połówka juz opadła z sił , to samotnie udałem sie na kordy i bez mrugnięcia okiem skrzynkę dorwałem , dzieki

degu przyszedł i rozwalił system. Dzięki

Wesołą grupą z Miśkiem, Ateną, Degiem i dzieciakami. Dałam się wkręcić w geościeżkowy weekend:) Dziękuję i pozdrawiam!

Dzięki za pokazanie okolicy i tych najciekawszych miejsc i historii.

Całość zrobiona z Agathą, Ateną i Degiem.

Pozdrawiam.

Ja z degiem i dziećmi spokojnie idziemy, przecież Miski już pewnie znaleźli a tu się błąkają. Deg jeden ruch i kesz jest. Dziękuję

Po przedarciu się przez las rosnący na terenie dawnej piaskowni udało się nawet sprawnie wpaść na kesza Znaleziony z Zyfiką

Kesz znaleziony z Unieskim na zasadzie " o to mi się przyda na maskowanie do kesza". No i niestety nie przyda się, bo to już było maskowanie Dzięki

Po powrocie z urlopu czekała na mnie ścieżka blisko domu, więc mimo niewyspania szybko na nią ruszyłem :)

To był 11 kesz z serii. Znowu kordy w punkt. Jak złapałem maskowanie to zrozumiałem podpowiedź. Znowu więcej szczęścia niż rozumu. Maskowanie bardzo pomysłowe, a okolica bardzo fajna.

Ładniutkie maskowanie! Dobrze, że kordy idealne!

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Jakoś szybko poszło, mimo że się nie zanosiło. Świetne kordy zrobiły część roboty. Nie byle jaki keszyk, maskowanie prima sort. 

Dziękuję za spacerP.S.  Świetnie komponujące się maskowanie z otoczeniem :) 

Sprytnie schowana.

Po chwili szukania udało się namierzyć.

Dziękuje.

Ta skrzyneczka do łatwych nie należała. W namierzeniu kesza pomogła serdeczna i ekscentryczna poczta głosowa Dziękuję za całą serię i pozdrawiam!

To już ostatni kesz na tej wspaniałej geościeżce i drugi z tych które zajęły nam najwięcej czasu. W lesie już kompletnie ciemno, a mi szukanie z latarką w takich miejscach jakoś słabo idzie. Po chyba 30 minutach się udało. 

Na powrocie bonus - mnóstwo świetlików. Byłem już w wielu lasach w nocy i możecie się śmiać, ale swietliki widziałem po raz pierwszy. Cudny widok. 

Serdecznie dziękuję. 

Miało być GO WRO z reddox starcie x, wyszło inaczej. I Lumen nawet się podczepiła na powrocie z eventu.11/11. Najtrudniejsza jak na dziś dzień. Zmeczenie, ciemność nie pomagały, ale reddox jak zwykle najprzytomniejszy złapał to co trzeba. Dzięki

Spacer do starej piaskowni, dłuższa chwila poszukiwań i - jest. Lubię ten patent. Dziękuję bardzo.