Cześć, skrzynka ma 3 niezależne nieznalezienia. Proszę o sprawdzenie, czy znajduje się na miejscu lub o reaktywację. W przeciwnym wypadku skrzynka zostanie po 7 dniach zarchiwizowana (zgłoszenie #8388).

Pozdrawiam Paweł brasia / COG

Niestety kesza nie znalazłem...

Niestety pudło

Znaleziona razem z marass1111. Dziękuję za skrzynkę i zabawę.

Sugerując się opisem, że teren otwarty do godz. 22 wszedłem do środka i przy okazji obejrzałem świątynię dokładnie z każdej strony. Podjęta także od strony kościoła. Dzięki. Pzdr.

Już mi się wydawało że nie wyciągnę, ale całe szczęście wyczułem żyłkę, czy też inny sznureczek i poszło. Kościół imponujący, szkoda że tak wciśnięty w inną zabudowę.

Zmyliło trochę to, że można podjąć tylko z wewnątrz... szybko i na temat. Była akurat msza, więc nie wchodziliśmy do środka. Podjęty z atropą. TFTC!

Znaleziona z sokoli. TFTC!

Nie było łatwo wydobyć tego mikrusa... Następny keszer będzie miał łatwiej. Dzięki za pokazanie ciekawego kościoła, który odwiedziłem po raz pierwszy.

Maskowanie znane to poszło szybko. Dzięki.

Strzecha znów odwiedza Poznań. Przyjechałem na jeden dzień żeby pozbierać trochę OC i GC. Jak na obce miasto, nie było tak źle. Na początku szału nie było, ale potem trochę się rozkręciłem i kilkanaście skrzynek zebrałem. Zacząłem od dworca, potem zajrzałam na Wildę (fajna ścieżka, przyjemne kesze), a później zrobiłem jeszcze kilka keszy bliżej centrum. Słońce grzało masakrycznie, o 16 byłem spocony i brudny (obmacałem wszystkie poznańskie rynny), więc zakończyłem poszukiwania i skoczyłem na obiad. Ogólnie podobało mi się. Znalazłem jakieś dwie trzecie keszy których szukałem, więc zaliczam ten wyjazd do w miarę udanych.

TFTC

Miejsce odwiedzone podczas dobowego rowerowego wypadu, czyli 110 km po Poznaniu w poszukiwaniu keszy. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)

Chwilę się namęczyłem z tą skrzynką, bo wspomagacz wyjmowania jak się później okazało był przytrzaśnięty magnesem;) Na szczęście o tej porze ludzi byli albo w kościele, albo spali, więc spokojnie mogłem szukać. Z pomocą drutu udało się wyłowić na światło dzienne pojemnik, odkładając uważałem, by następca się tak nie męczył. W feworze walki niestety nie zanotowałem kodu ze skrzynki;) Dzięki za kesza.

Fajne miejsce szybko namierzona skrzyneczka dzięki za kesza !!!

Dzięki za kesza.

Starałem się umieścić go tak z powrotem by kolejni mogli bez problemu się "zahaczyć" :)

Chyba już byłam zbyt zmęczona po 3-godzinnym spacerze, bo nie chciało wyleźć... I potem dopiero ukazał się haczyk mimo to, skrzynka szybka i przyjemna. Z przyjaciółką na spacerze, dzięki!

Znaleziona z abukkawon, TFTC 

Początkowo małe problemy z wyciagnieciem Ale jak już do udało to szybka akcja i dalej w drogę. Dzięki! 

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Znaleziona w trakcie keszerskiego spaceru po Poznaniu.

Odwiedzając położony tuż obok keszyk z zaprzyjaźnionego serwisu grzechem byłoby nie zajrzeć i tutaj.
Kościół pierwsza klasa :)

Kesz podjety po paru minutach szukania

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Szybka akcja. Dzięki i pozdrawiam!

Te kościołki już mi jakieś znaneZłapana na spacerku z NatiKropka  :D:D 

Dzięki :P 

Pewien atrybut zmusił mnie do dodatkowego spaceruNic straconego, ładny kościół z każdej perspektywy. Dzięki!

Dzięki za skrzyneczkę, poddała się szybkoPozdrawiam!

znaleziony, mocno się trzyma dzięki

Znaleziony z Hiszczyn. Tftc :)

Skrzyneczka podjęta razem z Arczibaldem podczas marszu na Planszę. Z początku wydawało się, że będzie z pewnych przyczyn naprawdę trudno, jednak po chwili okazało się, że to tylko nasze niedopatrzenie. Miło również gawędziło się z intrydującymi i zaciekawionymi dziećmi śmigającymi obok na rolkach, które (nie)uwierzyły, że naprawiamy to i owoDziękuję za pokazanie miejsca i zabawę!

Z tym keszem były poważne problemy, reszta na prv. Bez oceny.

To jeden z piękniejszych kościołów w Poznaniu. Kesz fajnie skitrany.

Gratulacje pierwszym znalazcom. Atrybut czasowej dostępności dotyczy możliwości obejrzenia ciekawostki przy okazji szukania kesza i raczej unikania szukania w czasie mszy.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona dawno temu, teraz logowana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Ten kościół również już był na liście ale nie z takimi informacjami. Fajnie jest poczytać i przypomnieć sobie niektóre fakty.

Gwiazdkuję za pomysł, i tym razem dobra za doskonałe wyprowadzenie nas w pole. Schowana wyśmienicie, doschowałem ją trochę "po …" (wiadomo po jakiemu), odchodząc wpadłem jeszcze na lepsze schowanie ale wtedy trzeba by podnieść poziom chyba o 3 oczka.

Wspólnie z olsta i miksta.

1236- oczywiście już kiedyś w tej okolicy szukałem małego magnetycznego pojemnikaTeraz poszło chyba szybciej niż ostatnio ale kierując się czasową niedostępnością udałem sie na teren kościoła. Jak sie później okazało ten atrybut chyba nie jest aż tak rygorystycznyTFTC

Niezłe z nas ziółka co to był za dzień! Nawet podróż komunikacją miejską była nie z tego świata  Niestety moja hodowla nie przetrwała próby czasu, oby z keszem było lepiej, może usłyszy niejeden szlagier jak my onegdaj. Dziękuję za towarzystwo i za przyjemne skrzyneczki na szlaku

To skandal, ledwo włączyliśmy gps, a Buniaczek poszła prosto, sięgnęła i już pojemnik się odnalazł. Cała dzisiejsza, niespodziewana wyprawa upłynęła pod znakiem zielonego, bo w keszach zielonego dużo i my też dostosowaliśmy się sadzonkami do tego. Przy okazji wydało się, że nie zanotowaliśmy kodów do certyfikatów ale na szczęście poprzednicy nie zapomnieli. Powspominaliśmy jeszcze ostatni koncert, każdy wziął swoje ziółko i powędrowaliśmy zakładać hodowle. Dziękujemy za kolejny pretekst do wyjścia w poszukiwaniu ciekawostek.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Jadąc na kordy pomyślałem o innej ciekawostce. No, ale w dobie hiperpoprawności politycznej trudno o niej wspominać, a poza tym, co to za ciekawostka, którą wszyscy znają? A propos "niepozorności", pamiętam kiedy kościół dawno temu okazał się całkiem prywatną ciekawostką, a raczej niespodzianką. Po dobrych kilku latach mieszkania w okolicy i oglądania go od ul. Krakowskiej i Karmelickiej w końcu zobaczyłem go z wewnątrz ogrodzenia, od strony szpitala.  Wcześniej w mojej pamięci funkcjonował jako drobiazg, nie większy od św. Marcina, a tymczasem znalazłem się przed ogromnym gmaszyskiem :). Wszak to największy gotycki kościół w mieście. Kesz znaleziony rowerowo, w czasie ciekawostkowej przejażdżki po Starym Mieście, rekreacyjnie i wcale nie w drodze do pipola. A jednak - FTF. TFTC!