Miejsce ukrycia (mały sarkofag) znalezione, ale niestety nie ma w nim skrzynki.

Wraz z Entêtée

Miejsce ukrycia znaleziono. Było zamaskowane tak jak powinno ale samego kesza tam brak. Ale i tak opłacało się podjechać, by zobaczyć to miejsce. Dzięki!

tftc

Znalazłem przypadkiem. Była słabo zamaskowana. Wrzuciłem złotówkę, spakowałem znów w czarny materiał, przysypiałem ściółką.

Faktycznie, części rowerowych na miejscu brak, jednak sugerując się po samych zdjęciach nietrudno kesza odkryć i bez zastosowania wzorków. Tak też zresztą uczyniłem, nie mając na miejscu ani kawałka karteczki, coby sobie koordy jakkolwiek rozpisać. Maskowanie świetne, skrzynka trzyma się dobrze. W schronie niestety zamiast łopat - puszki :(

Dzięki!

Zdobyta podczas wielkanocnej wyprawy. Bardzo ciekawa aranżacja, chyba najlepsza spośród okolicznych schronów. A mały keszer z zapałem penetrował okopy. Pozostawiliśmy na straży tego miejsca geokreta.

Użyłem formuły nr 2, bo po ciemaku żadnych kół nie widziałem.
Uwaga na drut kolczasty niedaleko bunkra, nisko.
Fajne miejsce, fajny bunkier, fajny kesz.

OUT: GK

Nie szukałem a znalazłem

Podczas inspekcji okopów niechcący znalazłem miejsce spoilerowe i mogłem dokonać wpisu bez wyliczanek.

Widać że ktoś stara się urozmaicić to dziwne miejsce i chwała mu za to. Takie "Jezusowe" drzewo widzę po raz pierwszy, i polecam innym to zobaczyć na własne oczy.

Dzięki za skrzyneczkę i pokazanie tego nietuzinkowego miejsca. 

Współrzędne liczone według drugiego sposobu bo żadnych części rowerowych nie widzieliśmy. Przy tablicach odbywały się uroczystości Państwowe z okazji 15.08. Kolejne mają być 05.09. Skrzyneczka na miejscu szybko odszukana. Dzięki za kesza.

Skrzynka podejmowana podczas kilkudniowej, "majówkowej" wycieczki rowerowej dookoła województwa łódzkiego wraz z bratem - Maciejowym.

"Kesz" szukany na czuja. Niestety - urządzenia "padły" nam już dużo wcześniej i skrzynkę podejmowaliśmy na intuicję szukając zupełnie nie tam, gdzie był względem kordów do których nie mieliśmy dostępu.Ale grunt, że bunkier obserwacyjny zaliczony! :D

Znaleziona podczas keszowania w większej ekipie. Udało się znaleźć na spoiler bez konieczności wykonywania obliczeń.

Znaleziono!

Piękne miejsce, znam wiele obiektów linii obrony Widawki, ale o tym miejscu nigdy wcześniej nie wiedziałem. Największe wrażenie zrobiło na mnie mnóstwo krzyży prawosławnych i koła od rowerów ;)

Dużo czasu tam spędziłem, bo naprawdę jest co podziwiać.

Co do kesza, to miałem małe problemy z rozwiązaniem formuły, ale udało się, a sposób i miejsce odkrycia znakomite!

Ogółem keszyk zasługuje na ocenę znakomitą!

Dzięki!

Obrazki do tego wpisu:

Okopy i rowery ;)

Zmasowany atak na linię Widawki rozpoczęliśmy od tego kesza. Szybki rekonesans na współrzędnych i już wszystko wiadomo. Jak się później okazało to nie do końca, bo finał wywaliło nam 600m dalej, po drugiej stronie wojewódzkiej. Pojechaliśmy więc na błędne współrzędne, spoilerowe drzewo znalazłem o dziwo bardzo szybko ;). No dooobra, pojedyncze było trochę za grube. Po chwili poszukiwań postanowiliśmy wrócić na pierwszy etap i przeanalizować sposób drugi. Tym razem udało się trafić w punkt. Ilość kół raczej się nie zmieniła, była to nasza pomyłka w liczeniu. Na miejscu to już formalność, dzięki.

Na dobry początek dnia i rozgrzewkę przed Linią obrony Widawki. Tak jak napisał Victor+. Dzięki za kesza. ;)