Tftc! Podczas akcji sprzątania lasów damnickich lasów - w pierwotnym miejscu ukrycia skrzynki nie zdążyłam podjąć także trzeba było się zmierzyć z zagadką;)

Trochę już wskazówki dotarcia do finału nadszarpnięte zębem czasu no i chyba jednej brak, ale następną znalazłem i jakoś tak "doczołgałem" się do finału. UFF JEST...koniec wędrówki. Gratulują autorze. Wkłąd pracy olbrzymi. Dziękuję.

Cudowny, może mało wygodny....finał do wyjątkowej ścieżki. Koniec wieńczy dzieło, powiedziałabym piękny kesz kończy niełatwą przygodę z aniołami.

Podjęta podczas wypadu na pomorze. TFTC

W totalnej ciemności, zmęczeni, ja to już w ogóle z wizją, że jak wrócimy na kwaterę to chyba nikt się do mnie nie odezwie, za to, że uparłam się na tę ścieżkę, ba, uparłam się, żeby ją skończyć, pomimo ogromnego zmęczenia moich towarzyszy, a tu jeszcze takie wymagające skrzynki... Po znalezieniu pierwszej wskazówki, euforia, że to już tak blisko, że pierwszy krok za nami... A potem coraz gorzej i gorzej. Za cholerę nie mogliśmy znaleźć kolejnych wskazówek, pomimo, że już wiedzieliśmy jak wyglądają i za czym się rozglądać. Tyle ile Ci  nabluzgałam Sir Blacku, to tylko wiedzą Ci, co ze mną byli. Ale to z bezsilności, wiesz? Wybaczysz?A jak już usłyszałam, że Maleska ma, to chciałam ją gloryfikować, ale byłam tak zamknięta w swojej złości, że nie potrafiłam wydobyć słów.

Pomysł skrzynki dla mnie innowacyjny, jak wiele z tej ścieżki zresztą, z perspektywy czasu patrzę na nią bardziej przychylnym okiem i dlatego zostawiam gwiazdkę, niech świeci nad Pauliną za jej czyn uwolnienia nas od frustracji i w ramach przeprosin dla Ciebie Black, za to, że tak Ci nabluzgałam, chociaż nawet tego nie słyszałeś.

Dla przyszłych znalazców: szykujcie kolana.

Skrzynka podjęta wspólnie z Maleską, Skyqenem i Ćwirem. TFTC, pozdrawiam, Nati..

Dojście do finału niełatwe, ale jesteśmy tak nakręceni, ze gdybyśmy mieli przejść 5 razy taką odległość, to nikt by nie narzekał. Wszystko ułożyło się w całość, klamra się zamknęła, czas się zatrzymał. Kesza podejmowaliśmy niemal na leżąco. Dłuuuugo tam siedzieliśmy delektując się chwilą, keszem, atmosferą. Nikt nie chciał przerywać tej wielkiej chwili. Nad głowami czuliśmy powiew skrzydeł Czarnego Anioła. Teraz sobie uzmysłowiliśmy, że ten powiew towarzyszył nam od dzisiejszego Czarnego Świtu, kiedy podjęliśmy się zmierzenia z magiczną ścieżką, aż po sam jej kres i Czarny Zmierzch.

Często finał nagradza się gwiazdką za całą geościeżkę. Tu gwiazdka jest przeznaczona tylko dla tego kesza.

Znaleziona jako 3city team, czyli z Badzia Gadzia & Miki. & misiek_siersciuch.

Nie mogę uwierzyć że to już finał, kordy wbite więc wiemy gdzie już zaparkujemy  Przybywamy i  lecimy, w ekipie aż kipi od emocji oczywiście tych pozytywnych. Wszystkie latarki uruchomione,  po chwili odnajdujemy poszukiwany obiekt i......i areckis krzyczy MAM. Wiemy już co dalej tylko jak? Po chwili już wiemy, jak kto woli  byle do przodu.  Po dotarciu  na miejsce kolejne zaskoczenie jak na finał przystało, takiego logbooka to ja jeszcze nie widziałem. Super. 

Anioły zdobywane w diabelskiej ekipie, areckis, Badzia Gadzia i misiek_siersciuch pod wspólnym nickiem 3City Team.

Dzięki 

Dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczkiZłapana podczas radosnego wyjazdu w składzie: areckis, Badzia Gadzia, Miki. i jaDokonywaliśmy wpisów jako "3City Team". Stanęliśmy keszowozem w miejscu już nam dzisiaj znanym i idziemy w stronę wskazaną przez kordyAle ale, to jeszcze nie koniec zadania. Postępując zgodnie z instrukcjami dochodzimy gdzieś tam zbłądziliśmy, ale po powrocie na właściwy tor doszliśmy już do finałuZgodnie z zaleceniem autora przeczytałem przed wpisem pewną "rzecz" i teraz wiadomo już tak do końca o co kamanŚwietny pomysł, oczywiście i tu także daję zieloneSzkoda, że to już koniec serii, bo mega mi się podobała!!!!!!! Dziękuję Sir Black za cały świetny projekt :)

AAAAAAAAAAAA!!! Jak zarąbiście pojechać na keszowanie! 

AAAAAAAAAAAAA!!! Jak dobrze mieć tak mocną ekipę!!!

AAAAAAAAAAAAAA!!! Jak przyjemnie podejmować tak WSPANIAŁE kesze!!! 

 No ok jedziemy na kordy. Świętna okolica parkujemy w dobrym miejscu, nikt nie zajął nam miejsca parkingowego. Idziemy. Nagle ostra ściana i jest spoiler !!! Uhuuu to musi być naprawdę blisko każdy z nas juz przebiera nogami, ale wcale tak prosto nie jest!! Wchodzimy, błądzimy kręcimy się ślady się urywają , to znowu pokazują. Dobra ok JESTEŚMY !!!!!!!

Bardzo ciekawy pomysł na finał. wielkie dzięki za całość . super

 Dzięki znalezione jako 3city team :areckis, misiek_sierściuch i Miki.

Po wszystkim co zobaczyliśmy tego dnia przyszła chwila na przysłowiowa wisienkę na torcie i wcale nie przesadzam. Chociaż ciężko było bo juz dawno słońce powiedziało dobranoc zmęczenie tez dawało się we znaki to jednak na końcu tego zielonego labiryntu czekała na nas wspaniała nagroda. W oddali gdzieś tam głos Sir Blacka :

-Macie?

-Mamy, mamy!!!

Razem z włóczykijem, rauszem i pichem podczas sylwetrowego najazdu na Damnice. TFTC

To był głaz Syzyfa! no ale kto wyczaił pierwszą "podpowiedź"? ;P

Super zakończenie w jak zwykle wesołej ekipie. Dzięki!

Rewelacyjne zakończenie ścieżki i historii.

Spotkanie z Demonem nawet Włóczykija postawiło na nogi, chociaż kamienia na miejsce nie doniósł :)

Dzięki!

No i mamy koniec sylwestrowego keszowania.

Tutaj sam on postanowił nam towarzyszyć.

Kto dotrze aż tutaj,nie będzie żałował. Skrzynka finałowa trudna,ale pomysłowa i oddaje to coś po całej trasie.

Za pomysł i całokształt ode mnie order.

Z eliksirem, Rauszem i Włóczykijem.

TFTC!

Finał szukany z Qbackim. Po lub w trakcie deszczu to miejscówka to masakra. Na początku nie potrafiliśmy wystartować. Nie mogliśmy ujawnić obiektu ze spoilera za to ujawniłem (w świetle latarki łatwiej) podpowiedzi. Jak znalazłem pierwszą to potem poszło jak po sznurku. Kamyki z nickami były przygotowane wcześniej więc dołożyliśmy swoje do logbooka. Dobrze że to koniec bo przemoczeni byliśmy na maxa. Pomysł extra ale czegoś mi tu brakuje. Zielone za całokształt. Dziękuję i doceniam ogromny wkład pracy i mega historie tych aniołów.

dopiero latarka Baloniarza ułatwiła sprawę, choć wcale jeszcze ciemno nie było. Deeeeszczowy finał :)

miejsce odwiedzone z Baloniarzem podczas piątkowego dokańczania Aniołówdzięki za kesza i całość projektu ;)

No i jest finał - mamy go... powiemy tylko tyle, że aby pokonać TEGO demona, trzeba paść na kolana...

Obiektu z pierwszego zdjęcia nie znaleźliśmy, za to podpowiedzi nakierowujące tak. Trzeba było ukamieniować demona.. w naszym przypadku nawet dwa.

Dziękuję za keszyka :)   Razem z Abigeo i Tedim02.

W odnalezieniu tej keszyny miałam chyba największy udział :)

Znaleziona razem z Abigeo i Redkros.

Podziękowania za super skrzynkę, nie było łatwo i plecy bolały.

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Znaleziona razem z RedKross oraz Tedim w trakcie dalszego ciągu damnickiego hardcoru,,,

Przy szukaniu tego kesza mój wzrost mi mocno przeszkadzał.
Jedną ze wskazówek znalazłem, a reszta to chyba zasługa RedKross...
Wpis do logbooka dokonany ;-)