Kesz znaleziony, niestety ciężko stwierdzić czy to finał tej skrzynki czy geocache ukryty na podobnych kordach

Drzewo znaleziona, jakas skrzyneczka też ale która to to pewności nie mam.
Świąteczny rodzinny spacer. Dzięki

.

Ciężko ze znalezieniem TEGO drzewa 

Sporo tutaj było problemów ze znalezieniem bobrowego drzewa. Na każdym kroku widać ślady działalności bobrzaków, więc kilka drzew mogło być tym właściwym. Ale ostatecznie namierzone. Miejsce magiczne! A bobrowe robi wrażenie. Kesz leżał na ziemi. Odłożyliśmy na drzewo.

Podjęte wspólnie z Maysarah i Sarson92. Bobrowych drzew dużo do wyboru????

Jak myślałem, powrót na to miejsce i szybko znaleziony wisielec. Jakaś niedawna reaktywacja bez kodu, ale już mokra karta. Choć skrytka pewnie oryginalna. Noworoczny wypad przy 14st. C!!!

3.12.2022. Pierwszy etap odpuściłem, bo wiedziałem gdzie szukać drzewa z drugiego etapu. Jednak tam fiasko, nie starałem się też za bardzo go znaleźć. W pewnym momencie patrzę na ów "bobrze drzewo" i mówię sobie - to tutaj jest skrzynka!? Jakaś nowa, duża. Co się okazało przypadkowo znalazłem skrzynkę z Geocaching. Zawsze coś.

Za tego multi konieczna jest *.
Świetne etapy!
Nie było łatwo znaleźć finałową skrytkę.
Ale gwiazda jest za drzewo bobrze!
Wow!!!!

Niedzielny rowerowy przejazd przez okoliczne lasy.
Dziękujemy

Mała wycieczka na Zieloną. Pierwszy etap pokazuje co znaczy czytać między wierszamiNa finale trochę niepewności czy aby bobry tego "Y" nie przerobiły już na "I" ale ostatecznie właściwe drzewo namierzone. A "bobrowe drzewo"... Bobry z nim przegrały... TFTC

Znaleziona już dawno temu podczas nagrywania filmu na yt ale jakoś nie było okazji tego odnotować.
Okolica piękna chyba o każdej porze roku roku tak więc zachęcam do spacerku.
Dzięki za kesza.
Pozdrawiam :)

Po drzewach do kłębka :)

Znalezienie drugiego etapu trochę trwało. Potem poszło już z górki. Dziękujemy.

Dzięki za kesza! Świetne miejsce! Piękne tereny!

Latem dopadła mnie ślepota. Dziś wszystko okazało się proste. Bardzo fajna schowajka. Dziękuję i małe, zielone co nieco pozostawiam :)

Jest!!! tym razem podeszliśmy do niego z ogromem mobilizacji i wizją strasznej wtopy w świecie keszerskim jeśli byśmy go ponownie nie znaleźli. I początkowo nie było łatwo... wręcz było kiepsko, morale zaczęły lecieć na łeb na szyje aż tu nagle... gdy perspektywa patrzenia na jeziorko się zmieniła z ziemnej na położony kawałek drzewa  dostrzegłam go !! był, wisiał sobie cierpliwie i patrzył na nas jak się męczymy i zachodzimy w głowę gdzie on jest. Później już tylko trzeba było wykorzystać kolegę Mhonara jako zdejmowajkę kesza i dokonało się udało nam się wpisać;) Dziękujemy za weryfikacje z naszego powodu kesz w uroczym miejscu oby cieszył jeszcze nie jedno keszerskie oko;)

Zmienila sie podpowiedz prawda?Dzisiaj na miejscu juz jej nie czytalem, teraz zauwazylem. W obecnej formie zdecydowanie bardziej czytelna. Poprzednio samo zdjecie spoilerowe + podpowiedz + kordy bardzo mylily. Dzisiaj kesz podejmowany z ta sama wiedza jak uprzednio i prawie porazka.. Na szczescie Kinga wypatrzyla z kilometra.. w innym miejscu i nie na kordachPodejmowany w krzaczorach ale satysfakcja byla ;)

:O No to pojechane po ambicji.. wracam się poprawić w najbliższym czasie i zrobić całość ;D Dzięki za info :)

Kesz nadal na swoim miejscu.

Witam.

Proszę o reakcję

Zdecydowanie kesz który zajął nam sporo za dużo czasu:) ale miejsce w które nas zaprowadził cudowne !!! wspinaczka też całkiem przyjemna szkoda tylko że kaszynki brak. W głębi duszy mam jednak nadzieję że to my byliśmy ślepi i keszyk gdzieś tam jest a jeśli nie to wróci bo miejsce warte zobaczenia ;D

A wpisze DNF'a.. Ten kesz to jakis kosmos byl. Albo slonce ktorego na szczescie nie bylo mi przygrzalo albo czegos nie rozumiem. Wpadamy na kordy i czytamy sobie tablice, (jesli tam byly jakies magiczne kordy to mam nadzieje ze zniknely i sie teraz nie wyglupilem :D) zgodnie z wola zalozyciela. Z racji tego ze nie wiem czego szukac to robie fote (wlasnie sprawdzalem..nie mam jej na telefonie :D) i czytam sobie o domkach bobrow. Dziekuje, dowiedzialem sie ciekawych rzeczy, fajne to bylo :)) Chwile bobrujemy w okolicy bo plynie jakas niesmiala "rzeka" ale to nie to. No to spoiler i jakies ladnie nadszarpniete drzewo nad woda, no ok, cisniemy do wody, po drodze zgodnie z podpowiedzia macamy wszystkie drzewa w ksztalt litery z konca alfabetu. Nie ma. W koncu docieramy do miejsca ze spoilera, bez zadnych kordow, jesli jakies byly to tez fajnie..no i glowna akcja. Gramy z Kinga w "Silniejszy, Starszy, Ciezszy" , wygrywam we wszystkich konkurencjach wiec SlabaAleTylkozNicka Kinia wlazi na drzewo z moja mala pomoca. Z racji ze sprawia jej to frajde nie oponuje i nie dzentelmenuje, niech sie wyzyje! Nie ma. Pokazuje palcami podejrzane miejscowki, wymadrzam sie. Niet. Czytamy wpisy poprzednikow, scinamy podejrzane drzewa, wrzucamy wedkarzy do wody, nie pomaga. Emocje graja, postanawiam zmierzyc sie z drzewem i z racji tego ze kesz ma atrybut niebezpieczny, wlaze (cieszac sie z tego jak dziecko) kilka metrow w gore i nic.. Po kilkudziesieciu (?!) minutach wywieszamy biala flage z majtek i idziemy dalej. Ktos kiedykolwiek popelnil taki dlugi wpis do DNFa? :O Specjalnie dla autora/autorki ;)

Konsultowałem się z jednym z poprzednich znalazców i niestety fiasko. A może jest, a nie widziałem... :(

10 minut czekania, aż jakaś parka porobi sobie zdjęcia na insta.Tym razem się porozglądałem. TFTC. A bobry to chyba nie dały rady. :)

Trochę mi to zajęło ale udało się. Maskowanie super, dzięki za kesza.

Przegląd skrzynki; nowy logbook.

SUPER skrzynka!!! lokalizacja wyborna, piękne widoki, sam kesz też bardzo ciekawie wykonany, polecam z czystym sumieniem!!! :-D

Maskowanie pierwsza klasa????

Miejscówka, maskowanie namierzone. Zawartość wywiało więc uzupełniłem nowym pojemnikiem z logbookiem. Fajny zakątek.

nie udało się

Skrzynka złapana z Jeźdźcem i Akim podczas wizyty na Śląsku, dzięki:)

Znaleziona z Fibi i Akim podczas wypadu na Śląsk:) Dzięki!

Znaleziona z Phoebe i Jeźdźcem podczas kolejnej wizyty na Śląsku :)

Znaleźliśmy jakiś twór "Logbook serwisowy" autorstwa "MIKA". Wpisaliśmy się tam wprawdzie (zmęczeni ulewą i zimnem które nas dopadło nie przeczytaliśmy dokładnego opisu tylko ruszyliśmy na drzewo ze zdjęcia). Po konsultacji z Bravoorką wiemy, że to nie było to, czego szukaliśmy, więc prawidłowego kesza podbierzemy przy kolejnej wizycie w Zielonej :)

Pierwszy etap to pestka w porównaniu z drugim. Wystarczy skupić się na lekturze. Po uzyskaniu wskazówki i przejściu do drugiego etapu zaczęły się problemy. Drzew Y zatrzęsienie a w spoilerowym obiekcie biliony wielkich mrówek- dzięki którym zaczęliśmy szukać kesza we właściwym drzewie;) Nie sądzę, że udałoby się nam dostrzec kesza bez włażenia w sitowie. W końcu mamy to!!! Radość nie do opisania!!Niestety... maskowanie puste a że żal odejść bez wygranej zaczęliśmy eksplorować otoczenie. Keszyk leżał sobie elegancko pod drzewem:) Finalnie wszystko wróciło na swoje miejsce. Proszę zwrócić uwagę przy odkładaniu, żeby nie wypadł:) Tftc!

Super quiz! Co te bobry zrobiły z drzewem @_@ Bravoorka znalazła kesza w krzakach i odłożyła gdzie jego miejsce./wpisana w logbooku jako Dand

Dla naszej czwórki miejsce na gwiazdkę. Ciekawe kiedy je położą. Obowiązkowe zdjęcia z dziećmi i rowerujemy dalej  :) 

Skrzyneczka znaleziona na kolejnym wakacyjnym rodzinnym wyjeździe po naszej pięknej Polsce.  Zwiedzaliśmy ją pieszo, rowerowo i drajwinowoPo drodze jak i w trakcie podziwiania cudownej przyrody i zabytków znalazły się też keszowe zdobycze.

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsc i keszyka.

Przyglądam się jakże zacnej pracy bobrów i nagle słyszę jak z tyłu, za mną coś biegnie, a słychać było jakby jakieś stado:), towarzysz mój prawie wskakując na zacne trytytkowo - drewniane dzieło:) krzyczy uwaga pies. Ja się odwracam a za mną zacny wyżeł, z kijem w pysku pędzi w moim kierunku, z oczami błagającymi rzucaj mi ten kij bez końca (na szczęście zjawili się właściciele:). No serio najpierw się trochę tego "stada" od tyłu wystraszyłam a potem już poszło z górki. Pies miał ubaw, a my w końcu z tego wszystkiego wypatrzyliśmy kesza.

Znakomita za miejsce, atak wyżła i bardzo nieoczywiste miejsce ukrycia.

Urokliwe miejsce. Ale latem podejrzewam latają tam komary wielkości bocianów. Ciekawa dostrzegalnia (ambona?) wisząca na trytytkach :)

Maskowanie kesza pomysłowe.

Ciekawe czy bobry w końcu poradzą sobie z tym drzewem...

Dzięki za pokazanie tego miejsca

Powrót z Natodays w Ostrawie i proszę jaki ładny spacer, dziękujemy:) 

Pierwszy etap bez najmniejszego problemu, choć wcześniej przeczytaliśmy cały opis na tablicy. Drugi etap już nieco gorzej. Drzewo ze zdjęcia znalezione szybko, ale samej skrzynki musieliśmy się naszukać. W końcu jednak udało się ją wypatrzyć z pewnej odległości i dopiero po nią podejść.

Miejsce drugiego etapu piękne, w pewny momencie myślałem że się nie uda przez wędkarza ale na szczęście był w innym miejscuDzięki

Super kesz. Dzięki. Piękna okolica. 

Szybki kesz. Dzięki!

Czytać tekst ze zrozumieniem. I nie było by kłopotów. Odnaleziona po kilkunastu minutach.

szybki keszyk i dalej ... piękna pogoda i jeszcze kilka keszyków pozostało na geościeżce ... ☺

W pobliżu skrzynki wybudowali się sąsiedzi. Przyznam że zbytnio nie przykładałem się do poszukiwań, odkrywając że pominąłem po drodze jedną ze skrzynek . Być może gdzieś tu jest - ja nie znalazłem. Będzie jeszcze okazja wrócić do Zielonej, po te i skrzynkę finałową.

W końcu czas na uzupełnienie zaległych znalezień.  :)

Pomimo dnia wolnego od pracy i sporego natłoku ludzi, bezproblemowo udało się podjąć skrzyneczkę. 

Znaleziona z szalony02002 podczas "zwiedzania" Zielonej Pętli. :)

Dzięki za skrzyneczkę.

Najs. Pierwsze widzę takie rzeczy na żywo.

No niezły widok powiemdzięki za kesza ;)

Tu, jak większość, miałam chwilę zaćmienia na 1 etapie, potem już bez problemów. Mają skubane rozmach!Dzięki!

Znaleziona wraz z chytrymliskiemnakesze na niedzielnej przejażdżce po zielonej pętli :)

Bardzo przyjemna skrzynka jak i otoczenie! Dzięki!

Znaleziona z Pablo1415. Dzięki! 

Musiały być te bobry bardzo głodne . Znaleziony razem z ForgottenSilesia.

Dzięki

Skrzynka zaliczona. Dziękuję za chwile radości z keszem .

Pierwszego etapu nie skojarzyłem, od razu zaatakowałem finał.
Szybko zlokalizowany ale nie to drzewo co trzeba, już chciałem skakać na to ze zdjęcia.
Chwila macania, powrót do czytania i jest.

fajna szybka skrzyneczka dzięki

dosyć dużo szukania nie zrozumiałem podpowiedzi ale udało się dzięki

Po kilku wyprawach na okoliczne drzewa skrzyneczka została znaleziona. Zaliczone kilka obtarć, a wystarczyło się tylko dobrze poprzyglądaćDzięki

Śladem poprzedników na pierwszym etapie oślepliśmy, więc szukaliśmy drugiego na czuja... i udało się.

Bardzo fajny multaczek.Drzewo jeszcze stoi.Bobrom chyba się nie uda.Dzięki

Wielkie uzupełnianie wpisów z wypraw keszowych z tatą. Dziękuje.

Brutalforce. Do tej pory nie wiem o co chodzi z pierwszym etapem. Może kogoś kiedyś zapytam. Kesza namierzony intuicyjnie, z keszerskim nosem. Trochę nam tu zeszło. W trakcie ID#8. Reszta ruszyła masowo na nowe ścieżki, a my sobie niez tłoku zaliczamy to zo tu było wcześniej. W towarzystwie "podłódzkiej" ekipy. Dzięki

poszło na brutala ze spoilerem. Robota bobrow robi wrażenie. TFTC

Drzewo robi duże wrażeniedzięki

No to tu już było pod górkę, tak się zdenerwowałem, że sobie nie mogłem poradzić, że poszedłem po kesza i... nie znalazłem. Włączyła mi się maruda, która towarzyszyła wypadowi w dalszej części, dobrze, ze mnie uspokajali ;). Dopiero powrót i kilka metrów głębiej zobaczyłem co trzeba. Trza było na brutala lecieć, bo tablica do nas nijak nie chciała przemawiać.. Wspólnie z Paulinką, Elfikiem, Andrzejem i Skyqenem. Dzięki.

Podjęta na spokojnie, bez goniącego nas towarzystwa :D

Super miejsce!

za drugim podejściem dało radę 

Pierwszy etap wymagał spostrzegawczości, później już jakoś poszłoNa finale widać jak boberki dostawiają się do wielgachnego drzewa - ciekawe kiedy je przegryząDzięki za pokazanie miejsca!

Świetna miejscówka. Tu wpadłem na pewien pomysł - tzw Bóbr przemysłowy. Gdy potrzebujesz ściąć jakieś drzewo to konieczny jest sprzęt. A ten lubi się psuć, łańcuch tępi się najczęściej wtedy, gdy najbardziej potrzebujemy piły, niespodziewanie kończy się benzyna, nie ma oleju, skrzywiona prowadnica, zbyt luźny łańcuch, generalnie same zmartwienia. A zamiast tego hodujesz sobie na działce 3 takie boberaski. Nadchodzi czas ścinki - wypuszczasz bestie, ogradzasz pole działania elektrycznym pastuchem, siadasz w fotelu i delektujesz się chłodnym piwkiem patrząc jak chłopaki robią swoje. Nie dopracowałem jeszcze jak miały by potem pociąć pień na równe klocki ale do do przemyślenia. Dzięki

 

Brawo MyAle jesteśmy spotrzegawczy wszyscy :)

Sobotni spacer, przepełniony grzybobraniem w bonusie z przyjaciółmi: ze Zmorą, Hackiem i Karwdami. Dzięki za kesza, pozdrawiamy

Przy pierwszym etapie spłoszyliśmy innych keszerów, którzy podarowali sobie szukanie tego kesza. My jednak nie poddaliśmy się i daliśmy radę. A co do drzewa... muszę Was rozczarować. To nie bobry. To moja sprawka...

Czadowe drzewko:)

Milusi multaczek. Wokół kesza drzewka poobgryzane przez bobry. Ładnie było. Dzięki.

Nie będę ukrywał. Pierwszego etapu nie znalazłem choć poświęciłem "chwilę" na poszukiwania hint mi też nie bardzo pomógł :$ więc obrałem kierunek pi razy drzwi.
Przypadkiem udało mi się wybrać dobrze i kesza znalazłem od strzału no a potem to i hinta dopasowałem do otoczenia :-?.

na początku było ciężko z pierwszym etapem ale jak już poszło to poszłosuper miejsce!

1 etap nas nieoczekiwanie zagiął ale daliśmy radę ;)

Szukaliśmy bobrzych śladów i dzięki keszowi znaleźliśmyDzięki!

Oj zeszło. Tak czasami jest jak się nie chce z GPSem przeprosić. Drzewo ze spojlera znalezione szybko, ale Y to tu są wszędzie. Nawet sprawdzaliśmy ten właściwy, ale keszyk się sprytnie skrył. Razem z Ren, Jaworem, Bartusiem i R-Solami. Dzięki.

Wspólna wycieczka z Hr. JanUszem we dwie rodzinki. Nie ma to jak robienie multaków bez giepsa . Troszkę nam zeszło na odnalezieniu finału, ale zachęcam wszystkich do obliczeń kierunku i odległości i poszukiwań na kroki szczególnie, że to nie było 20 m . Pomógł telefon do przyjaciela, choć okazało się że byliśmy dosłownie 5 m od kesza. Dziękujemy.

Ostatnia skrzynka przed kąpielą. Rzut oka na wydeptaną ścieżkę i skrzynka moja. Koncertują tu latem trzciniaki. Dziękuję!

Tutaj nawet chyba ponad dwie minuty trwały gdy Damian w końcu wypatrzył pierwszy etap i kolejne 2 minuty zeszły do wypatrzenia finału przez Asię . Ładne miejsce, dziękujemy.

Bardzo fajny multak i świetne miejsce. Znakomite dzięki!

Pierwszy etap trochę nas zmylił, ale po przeanalizowaniu komentarzy udało sięFinał bardzo urokliwy, oczywiście w pierwszej kolejności obmacywaliśmy niewłaściwe drzewoPo odnalezieniu kesza postanowiliśmy zrobić sobie tutaj przerwę :) Kesz zdobyty wspólnie z Joutsen podczas sobotniego wypadu rowerowegoTFTC

Bardzo fajna skrzyneczkaNa finale oczywiście wspięłam się nie na to drzewo...:) Świetne miejsce, zaciszne, klimatyczneRowerowo z Ronin_Vincentem w piękny sierpniowy dzieńTFTC

Ciekawe czy bobry się kiedyś uporają z tym drzewem? Bo wygląda na solidne...

Dzięki za kesza.

Trzeba wrócić w to miejsce za rok, czy bobry w końcu wywrócą olbrzyma :)

Dzięki :)

Wieczorne keszowanie podczas pieszej wędrówki na bardzo przyjemnej geościeżce. Miało być 9km, a wyszło 12
Dzięki za kesza, pozdrawiam

Zielona Pętla. Podpowiedź Młodego (vide: niżej) się przydała. TFTC.

Długo wyczekany dzień na spacer po Zielonej Pętli. Dzięki wpisom poprzedników nie było zbyt dużo czytania. Czasem chciałoby się mieć kilka cm więcej Dzięki za skrzynkę :)

Rodzinny spacerek.MajaTeam

Długo wyczekiwana keszowa sobota przyszła, więc o 5 rano trzeba było wyruszyć na skrzynki.

Główny cel naszej dzisiejszej wyprawy to da geościeżka. Poczytali i zaczęli kombinować. A rozwiązanie takie proste ;)

Dzięki za kesza i pozdrawiam.

 

Sobotni wypad na kesze razem z Mziolko. Nasz główny cel to ścieżka Zielona Pętla.

Tutaj padło na początku kilka niecenzuralnych słów, zaćmienie jakieś chwilowe nas dopadło, ale mimo wszystko udało się :)

Dzięki i pozdrawiamy z Opolskiego :)

Znaleziona wraz z synem w czasie wspólnego keszowania. Pierwszy etap i wielka niewiadoma, już myślałem że trzeba będzie się poddać a tu syn "tato, a tu są jakieś cyferki" Młody dzisiaj rządził. Drugi etap początkowo mała zmyłka, ale po korekcie i pokonaniu pola minowego podjęty. Dzięki za skrzyneczkę.

Zafixowałem chwilę na starcie. Najpierw odrzuciłem taki sposób ukazania następnego etapu i tylko patrzyłem się, czy zielona strzałka pokazuje na pojemnik gdzieś w chmurach. Ale po chwili się udało. Piękna plaża w drodze na finał. A na finale odpoczywający mugol rowerzysta. Znakomite dzięki.

Bobry, nie pilnowały swego drzewa, wiec poszło szybko, TFTC

Czasami najtrudniej znaleźć oczywistą oczywistośćPotem już wystarczy mieć wysokiego towarzysza wędrówki :D

Dziękuję

Siła sugestii jest niesamowita . Bobry, to bobrze drzewo . A potem dopiero właściwe...

Na pierwszym etapie trochę zeszło ale dlaczego? Widoczny jak byk więc nie wiem co się stało. Finał w bardzo ładnym miejscu tylko komary zjadały żywcem.

Bardzo ładne miejsce TFTC:)

Tu się podobałoPiękne drzewo, przyjemne miejsce, mięta pachnie jak oszalałaA i kesz fajniutki :)

Dziękii 

Znaleziona na wycieczce z linfallasem. Trochę nam tu zeszło, ale udało się. Dziękuję za skrzynkę

Znaleziona na wycieczce z Tachikoma.Tutaj chwilę trwało zanim się udało znaleźć pierwszy etap a na drugim też spędziliśmy troszkę czasu bo na początku obmacywaliśmy nie to drzewo  Dziękuję za skrzynkę

tablica dokładnie obejrzana to i wskazówki się znalazły. Drzewko faktycznie jest wyjątkowe. Dziękujemy.

Zaległy wpis ze zdobywania zielonej pętli. Tutaj podobało się najbardziej. TFTC.

Nie wiem jakim cudem umknął nam pierwszy etap. Oglądaliśmy, przeczytaliśmy, pomacaliśmy a nawet wdrapaliśmy się na tę tablicę. Zadzwoniliśmy do dega po hinta. Jak się okazało, kordy były ukryte w bardzo prostym miejscu. Nie zauważyliśmy ich, a ślady wgłąb drzew nas dodatkowo zmyliły. Potem poszło z górki. Bobry robią swoją robotę i ich działalność widzieliśmy nawet przy późniejszych keszachZanim wygryzą to duże drzewo to trochę potrwa. Dzięki!

Niby prosta, a taką się nie okazała. Niby wszystko widać a we dwóch i to jeszcze w okularach nie dojrzeliśmy. Telefon do przyjaciela - użyty po raz pierwszy i jak się później okazało ostatni. Deg oczywiście pomógł - zawsze można na niego liczyć. Jedna podpowiedź i bobrowe drzewo namierzone. Dzięki za widoki.

Pierwszy etap szukaliśmy i szukaliśmy a przecież tak niewiele miejsca na jego ukrycie, potem czytanie logow i wymysliliśmy jak szukać. Potem spacer ścieżynką na kordy, zachwycanie się drzewkiem bobrowym, potem znalezienie ukrycia kesza i podjęcie. Fajny widok rzeczywiście. Tez dam gwiazdkę bo warto odwiedzić to samotne bobrowe miejsce.

Rodzinny spacerek.

zielonkę zostawiam za znalezienie tak bobrowego drzewadzięki za kesza :) 

Sobota keszowo rowerowa w toku.dzieki za kesza i przygotowanie skrzynki.fajny pojemnik

Dzięki za kesza.

Rodzinny napad na gościeżkę. Miły i przyjemny spacer w pięknych okolicznościach przyrody.

Pierwszy etap o dziwo sprawnieNa drugim piękne widoki.

Dzięki!

Super projekcik, dla rowerów bajka;) Znane mi zakątki z dzieciństwa wiec tym milej było tu wrócić ;)

Ale bobry miały wyżerkę, chwilę zeszło na 1 etapie ale w sumie sam nie wiem czemu ;)

Dzięki i pozdrawiam.

Heheh, bardzo sprytny pierwszy etapNiby taki prosty a ukrywa się skubany!na szczęście bylismy sprytniejsi :) 

Dziękuję i pozdrawiam :) 

Drugi atak na geościeżkę, tym razem rowerowo. Dzięki za kesza.

Bardzo ciekawy projekt, ładna okolica. Podobało się.

Rowerowo z Agathą i ateną.pl

Dzięki i pozdrawiam. 

Popołudniowa wyprawa z  Miśkiem, Ateną i dzieciakami. Bardzo sympatyczny projekt! Dziękuję i pozdrawiam!

Rowerowy, popołudniowy wypad z Miśkami. Szybciutko ofsecik doprowadził nas do kapitalnego miejsca. Wypatrzona skrzyneczka przez Miska. Dziękuję

Pierwszy etap wypatrzony aczkolwiek trochę się zakręciłem. Na finale zaś gość fotografował ptaki. Jakie szczęście że sobie poszedł po pięciu minutach. Potem chwila zamotki (bo w okolicach kordów drzew zgodnych z podpowiedzią naliczyłem 3) ale nie ma co ukrywać - ścieżka pomogła wytypować właściwe. Samo miejsce bardzo urokliwe :)

Pozdrawiam
Art_noise

Biedne drzewo Zyfika ochoczo ruszyła na górę, a mi pozostało jedynie obserwować z dołu jej poczynania i wpisać się do logbooka, co zdarza mi się dość rzadko 

Pierwszy etap poszedł sprawnie. Na finale trochę się zakręciliśmy, ale ostatecznie odnieśliśmy sukces Podejmowanie w deszczu trochę karkołomne, wszystko śliskie i jest dreszczyk emocji Ode mnie gwiazdka za obgryzione drzewo i widoki na wodę z miejsca ukrycia Kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję

1 etap hmm, no chwilę trwało. Finał już szybciutko. Dzięki za kesza.

Fajny multak. Na pierwszym etapie tekst z tablicy przeczytaliśmy wszyscy od deski do deski. Potem chwila konsternacji i wgląd do logów poprzedników. Pomógł wpis Kobexa. Reszta juz gładko. Pomysłowe maskowanie. Dzięki.

Z rozpędu zaatakowaliśmy nieodpowiednie drzewo, ale po doczytaniu poszło już szybko. Rowerowo z ekipą Whynot.

Wow! Widziałam już dzieła bobrów, ale to... robi wrażenie! Fajny szybki multak. Norbinorek zawisł, ale kesza dzielnie podjął  Dzięki!

zarówno pierwszy etap ( był taki jak się domyslaliśmy ) jak i finał poszedł stosunkowo szybko , przy podejmowaniu troszkę się obsunąłem i ślad został , ryzyko wliczony w koszt ;) 

TFTC , dwadzieścia lat temu tutaj właśnie miałem pogadankę z oprowadzaną wycieczką szkolną na temat bobrów , nigdy bym nie przypuszczał że tu wrócę w innym celu , życie jest zaskakujące :)

Na pierwszym etapie jednak niższy wzrost jest atutemFinał po chwili błędnych poszykiwań został jednak namierzony nieopodal. Razem z Urbex Bamber. Dzięki

Bobrze drzewo skrywa w sobie łańcuch i kłódkę! I ile tu mięty rośnie :)

Dłuższą chwilę mi tu zeszło, 1 etap bezproblemowo, 2 już nie do końca, do tego jeszcze zaczęło zbierać się na konkretną burzę, która miała w zamiarze pokrzyżować mi plany na dalsze keszowanie, po namierzeniu kesza miałem drobny problem z podjęciem, ale od czego jest pomysłowość =) Dzięki!

FTF z Degiem

Na 1 etapie o dziwo poszło mi szybko, jednak ze względu na wysoki wzrost powinienem mieć problemy:P
Na finale wręcz odwrotnie to co powinienem znaleźć od razu znalezione nie zostałoa tu zaś by wzrost pomógł.

Zrezygnowany wracałem do 1 etapu upewnić się czy nie zrobiłem cyferówki w kordynatach wypatrzyłem walczącego z 1 etapem Dega i właśnie dzieki niemu udało się bez problemu znaleźć finał. Dzięki za fajnego multaka. Bardzo fajnie prezentuje się obgryzione drzewko w okolicy finału.

FTF z Kobexem.

Na pierwszym etapie zrezygnowany 92348234 razy przeczytałem o bobrach i nic nie wyczytałem. Moim zdaniem wskazówka totalnie wprowadza w błąd. Po chwili pojawił się... Kobex... który z bobrami sobie poradził, ale drugi etap go przerósł. Podpowiedział przy bobrach, a ja za to dość szybko znalazłem finał (śliczne miejsce!). Od tego momentu podążaliśmy razem zgarniając hurtowo FTFy ;)

Dzięki. Podobało się z wyjątkiem nielogicznej wskazówki na pierwszym etapie. Dlatego też obniżam ocenę na "dobra".