Quiz nie jest moim ulubionym typem skrzynki, ale ten mnie dosyć zaciekawił. W Muzeum Farmacji nigdy nie byłam, tak jakoś wyszło. Sprawdziłam, że teraz otwarte jest pięć dni w tygodniu, ale godziny nadal nie są sprzyjające. Ciekawe czy jako eksponaty są już współczesne  recepty papierowe wyparte przez elektroniczne.

Co do samego zadania, to nigdy w życiu sama bym tych bazgrołów nie rozszyfrowała. Pomogła mi mama, która ma smykałkę do takich rzeczy. Udało nam się znaleźć kiedyś parę skrzynek razem, więc wie co to te kesze.

Po poprawieniu jednego błędu i wyliczaniu współrzędnych zaprzęgłam pieska i przez lody i śniegi dostałam się we właściwe miejsce. Skrzynka ma się bardzo dobrze, jest sucha i bezpieczna. W takim tempie znalezień, to ten logbook nigdy się nie skończy. Niestety nie wiem tylko o jakiej strunówce pisała Maleska, bo była tak zabrudzona i zamarznięta, że ledwo udało mi się wyciągnąć pojemnik. Super frajda znaleźć kesza, przy którym dawno nikogo nie było. :D 

Pomysł uznaję za bardzo udany! Dzięki Snack! :)

Pewnie osoby, które wiedziały gdzie pracuje myślały, że będę pierwszą osobą, która rozszyfruje to wszystko. Nic bardziej mylnego ! To, że każdy z tych leków mam jakieś 200 razu dziennie w ręce nie oznacza, że umiem czytać hieroglify. Nie umiem.  

Trochę zrobiłam sama, później do współpracy zaprosiłam koleżankę lekomankę i byłą keszerkę (Tunride:P). Dobra jest w te klocki. Nie było się też bez molestowania pani w aptece i jednej podpowiedzi od autora jaki lekarz wystawia receptę na ten lek. Tak dużo wysiłku nas to kosztowało :)

Jeśli chodzi o muzeum farmacji, to byłam tam dwa razy na nocy muzeów :)

Sama skrzynka 100 % tematyczna, nawet strunówka ! 

DZIĘ KI !

Skrzyneczka znaleziona bez problemu, ale żeby to rozwiązać, zaopatrzyłem się w leki poprawiające koncentrację i uspokojające.Dobrze, że mam to już za sobą.Dzięki

Jest to kesz, jakich mało, świetny i spójny od początku do końca. Sam quiz - subiektywnie - najciekawszy, jaki widziałem.

Jak mnie ktoś spyta: który typ skrzynek lubię najbardziej, nie będę się długo rozwodził, po prostu podam OP-ka.

TFTC!

Quiz rozwiązany i podjęty jakiś czas temu. Nie obyło się bez pomocy Przyjaciela i dobrej rady Pani Goździkowej. Można powiedzieć, że z aptekarską dokładnością zastosowałam się do instrukcji: "Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu". Bardzo tematyczny kesz, finał fajnie ukryty. TFTC:)

Według mnie ten kesz może być wzorem dla innych założycieli, zwłaszcza "szybkich" keszy. Zawiera mnóstwo ciekawostek, informuje o nieznanej szerszemu gronu placówce, piękne fotografie, tematyczne zadanie do wykonania (tu muszę podziękować Wojtkowi za pomoc), staranne dobranie zawartości kesza - certyfikaty i wspaniały logbook. Jednym słowem bardzo dobra keszerska robota.

Skrzynka wyróżnia się na plus na tle innych "zwykłych" skrzynek, więc nie pozostaje mi nic innego jak podziękować GWIAZDKĄ i poprosić Autora o następne podobne kesze.

Podobał mi się ten quiz, rozwiązałem go niedługo po publikacji. Ale nie było dotąd okazji by podjechać, a sam finał też nie miał szczęścia. Gdy niedawno kesz znów pojawił się na mapie, szybko przeliczyłem współrzędne i okazało się, że będzie mi bardziej po drodze. Dziś wszystko poszło gładko. Za ciekawy pomysł, świetne wykonanie, oryginalny logbook i certyfikaty, słowem za całość - ocena znakomita i zielona gwiazdka. Dzięki za kesza, bardzo mi się podobało.

Powrót w nowym miejscu. Zapraszam.

Skrzynka znaleziona w przedmeczowej atmosferze. Piękne, słoneczne, niedzielne popołudnie. Z każdego okna bałuckich kamienic wydobywa się głos Dariusza Szpakowskiego. Na trasie mieszkanie-sklep-mieszkanie kursują Mietki, Janusze i Andrzeje z foliówkami pełnymi meczowego zaopatrzenia. Głos Szpakowskiego przerywany jest jedynie stukotem obijających się butelek. Łódzkie drogi przemierzają biało czerwone samochody, a twarze przechodni tętnią narodowymi barwami.

Kto by pomyślał! No przecież to jasne! Najlepsi w quizach są lekarze! Jak zaszyfruje Ci skubaniec receptę to ni cholery zrozumieć co tam jest nabazgrane. Do takiej recepty powinien być dołączony opensprawdzacz ;). Co lepsze, pani magister w aptece tylko przeleci kartkę wzrokiem i już trzyma to w ręku. 

Dzięki!

W wersji pierwotnej - bardzo trudna, ale widać założyciel miał dosyć odpowiadania na pytania, bo zamieścił kilka ułatwień. A więc teraz to już (prawie) bułka z masłem.

A tak w ogóle to witam sąsiada - niewykluczone, że już kiedyś spotkaliśmy się na osiedlowym ryneczku 

Dzięki za skrzynkę - bardzo mi się podobało!

refill + delikatna zmiana miejsca o kilka kroków, opis zaktualizowany

bądźcie niewidzialni, bo kolejna kradzież w skrzynce to zmiana miejsca, zmiana współrzędnych, zmiana liter, zmiana leków...

Quizy jakoś dłuższego czasu już nie ruszają mojego serca, ale jak się ma współrzędne na krzywy ryj i jedzie się odwiedzić Asie i Piosta, a kesz znajduję się 100m dalej, to czemu by nie dokonać wpisu.
Wypchany kesz i to się szanuję, ale miejsce jakieś takie mało apteczne, ale co tam dobra robota! :)
Pozdrawiam

A gdzie się podział logbook?!?! Skrzynka mocno opustoszała, i dobrze, ale logbook?? 

Pamiętam, że ten quiz wystartował w Boże Ciało. I pamiętam, że miałem wtedy czas i ochotę na rozwiązywanie go. Jak tylko zobaczyłem, co to jest i czego dotyczy, to aż oczy się zaświeciły. RE-WE-LA-CJA! Bardzo oryginalne i bardzo ciekawe. Poziom trudności dość duży, ale zabawa przedniaCała rodzina próbowała rozszyfrować recepty. Niestety połowy rozszyfrować się nie udało i potrzebna była pomoc farmaceuty. Jak na złość, przecież to było Boże Ciało i musiałem lecieć na drugi koniec Kanzasu, bo tylko tam apteka miała dyżurBył trochę ubaw, nie powiem. Miałem już wszystkie nazwy leków i usiadłem do kolejnego etapu. I zapał siadł. Nie było deszyfratora, ani OpenSprawdzacza. Wymieniłem parę SMSów z właścicielem, ale jak to powiedział "farmaceuta też nie może się pomylić". Serio?Jak już można było rozwiązać quiz, bo pojawiły się podpowiedzi, to przeszkodziła praca, a potem wyjazd. Więc już na spokojnie pojechaliśmy z JAśkiem po kesza w kolejnym tygodniu. Ale podobnie, jak Entete, też nie wpadłem na to, że po 9 jest 0 hahaha :) 

Przyznałbym reko, gdyby nie ten drugi etapTak to wszystko było ekstra. Pojemnik i logbook baaaardzo tematyczne.

Keszerskie JA.JA.

Przyznaję, że nie rozwiązałem tego quizu. Ale mam na jego temat swoje zdanie: pierwsza część z rozszyfrowaniem recept jest bardzo zabawna, błyskotliwa, oryginalna, tematyczna, wystarczająco trudna. Kolejne części uważam za zbędne. Na szczęście deszyfrator jest już jawny, ale kiedy go nie było okazał się największym wyzwaniem. Natomiast ostatnia część pasuje to moim zdaniem jak kwiatek do kożucha. Co do tematu skrzynki, muzeum farmacji i pojemnika to jak najbardziej na plus. Niemniej nie oceniam skrzynki bo quizu nie rozwiązałem.

Quiz rozwiązał JArosław. (z tego co wiem po wieeelu konsultacjach z założycielem) i to on zabrał mnie po skrzynkę. A na miejscu spotkaliśmy trójkę keszerów z czego dwoje z bezpośredniego sąsiedztwaPozdrawiam gorąco.

keszerskie JA.JA.

Kiedy pojawił się nowy quiz to się nieco podłamałem, że to quiz. Ale spojrzałem, popatrzyłem, powąchałem i stwierdziłem, że będzie banalny Kolejnego dnia wyposażony w odpowiedni spis leków rozpocząłem rozgrywkę.

Pierwsza recepta ... hmmm ... jakaś taka za trudna na początek, wezmę drugą.
Ok, idzie lepiej bo 3 pierwsze litery odczytane, ale leków całkiem sporo ... za odczytałem liczbę "1000" Kolejne recepty przyniosły podobny jak nie gorszy rezultat. Chyba jednak musze przemyśleć mój sposób podejścia do tematu.

Kolejne dni mijały podobnie, zgadłem może ze dwie nazwy, ale i tak nie byłem ich pewny, i jak tak się żaliłem Lilalu, co tu począć rzuciła takim pomysłem, że z szoku wyjść nie mogłem Czemu ja sam na to nie wpadłem.

Z nowym podejściem do tematu poszło błyskawicznie i gdyby nie jedna mała literka, to nie trułbym głowy autorowi.

Dziś mając potwierdzone miejsce, udaliśmy się w teren, chociaż wcale nie było takiego zamiaru i dokonaliśmy wpisu w super logbooku do pięknej skrzynki.

Mam pewne wątpliwości co do żywotności kesza, ale już opisałem problem lazy'emu

Dzięki.

no to stf jest :)

nazwy leków już pierwszego dnia jak się quiz pojawił były rozwiązane, ale ostatni etap nas pokonał, a tu dziś paczą i taka niespodzianka, wszystko się pojawiło w opisie :D

trzeba było tylko poczekać jak przestanie padać i z Bogasem ruszyliśmy w drogę po kesza.

fajny tematyczny kesz, ode mnie ocena znakomita

Hura udało się. Rozgryzione już dawno tylko problem był ze słownikiem literek. :)
Wyznaczone nie bez problemów bo jak się okazuje aplikacje na smartfony pokazują nieco inaczej :)

Skrzynia w środku bardzo tematycznaRewelacja. Może nie samo miejsce ukrycia ale wnętrze skrzynki. 
Było trochę funu przy rozkminianiu nazw. ;)
Niestety FTF już padł, ale i tak miło być drugim. Rowerowo. 
Przetrę szlak, ale właściciel/ka FTFa niech śmiało loguje ze swoją datą.

Dzięki.

Moooooja Ci ona :D 

Oj od czego by tu zacząć?.. Trochę to wszystko trwało.

Pomysł wydawał się super. To jedna z nielicznych skrzynek której przeczytałam opis od początku do końca. I nie dlatego że musiałam tylko że naprawdę było to ciekawe. Pierwsza część poszła szybko. Ale tak jak u większości keszerów mierzących się z tą skrzynką, nadzieja na szybkie znalezienie pękła niczym bańka.. konwersja liter na cyfry okazała się być murem nie do przebicia. Zapytałam się nawet 'Lazysnacka' czy to jest również elementem quizu- czy to po prostu ja nie czaję jak to zrobić ;)

''Tak, element quizu, ale nie jest jakiś wydumany, to jedna z kilku podstawowych możliwości w geocachingu''. 

no. no. to wręcz w elementarzyku powinno być :D

Różne pomysły łamania szyfru padały, nawet zaznajamiałam się na wikipedii z enigmą czy też tablicą mendelejewa..  W końcu właściciel skrzynki się zlitował. Dał nam szyfrI co? 1,2,3,4... no tia. początek to i ja wykminiłam ale przejście z 9tki na 0 a potem na 1? ktoż to słyszał o takich manewrach ! czyste szaleństwo :D

No to znów się biorę za quiz i znów go porzucam. Ale właściciel chyba również chciał żeby ktoś jednak zdobył to trofeum, to i też chętnie służył pomocą. Co prawda stworzył taką skrzynkę że niech się przyzwyczaja do bombardowania emailami :D

Quiz rozwiązany, miejsce znalezione, z odszukaniem kesza też nie było łatwiutko.. Ale się udało. Grzecznie oglądam fanty a tu kto podchodzi? Lazysnack. Jak sama nazwa wskazuje musi być nieźle lazy skoro robi sobie skrzynkę prawie że pod balkonem'byłby wcześniej ale obiad musiał skończyć' haha 

A. Jest to moje malutkie trofeum: 3setna znaleziona skrzynka :D

co innego miało nim być, ale wyszło jak zwykle- gonię ślepo za skrzynkę:)

Skrzynkę uważam za bardzo oryginalną i ciekawą, a sam wkład właściciela i pracę jaką wykonał - godną pochwały. Oby tak dalej !

Dla tych którzy nadal się męczą z rozwiązaniem - padła obietnica że za miesiąc drugi etap zostanie ułatwiony. Trzymam za słowo!

Razem z D. 

Dziękuję bardzo :D

Udało się! Teraz tylko żeby przestało padać ;)

Z racji że tydzień mija, a ona niczyja modyfikuję opis i spoilera.

Rewelacjahahaha